2019.03.16 Wisła CANPACK Kraków - Artego Bydgoszcz 59:69

Z Historia Wisły

2019.03.16, Ekstraklasa, runda zasadnicza, 23. kolejka, Kraków, Hala Wisły, 18:00, sobota
Wisła CANPACK Kraków 59:69 Artego Bydgoszcz
I: 17:16
II: 18:16
III: 11:25
IV: 13:12
Sędziowie:
Maciej Kotulski, Grzegorz Czajka, Karina Kamińska
Komisarz:
Ryszard Łabędź
Widzów:
Wisła CANPACK Kraków:
Mercedes Russell 14 (9 zb.), Jordin Canada 13, María Conde 12 (2x3), Leonor Rodríguez 11 (5 as.)
Magdalena Ziętara 5, Justyna Żurowska-Cegielska 2, María Araújo 2, Anna Jakubiuk 2
DNP: Klaudia Niedźwiedzka, Sofija Aleksandravicius
Trener:
Wojciech Eljasz-Radzikowski

Artego Bydgoszcz :
Ziomara Morrison 15 (8 zb.)
Dragana Stanković 14, Elżbieta Międzik 13 (3x3), Agnieszka Szott-Hejmej 11 (2 zb., 3 as.), Tamara Radočaj 10 (7 as.)
Karolina Poboży 4, Alexis Hornbuckle 2, Julie McBride 0
Trener:
Tomasz Herkt

statystyki



Spis treści

Relacje medialne

Hit przed derbami

Źródło: TS Wisła Data publikacji: 13 marca 2019

W niedzielę 17 marca o godzinie 18:00 odbędzie się kolejna krakowska Święta Wojna. Biała Gwiazda zmierzy się ze swoim odwiecznym derbowym rywalem, jednak dzień wcześniej na hali przy ulicy Reymonta odbędzie się niemniej ciekawe spotkanie koszykarek. Zawodniczki Wisły CANPACK zagrają w hitowym meczu Energa Basket Ligi Kobiet z Artego Bydgoszcz. Początek spotkania w sobotę 16 marca o godzinie 18:00.

Pojedynki między Wisłą a bydgoskim zespołem wywołują spore emocje wśród osób interesujących się ligowym basketem. 9 grudnia 2018 roku obydwa zespoły zmierzyły się w Bydgoszczy. Wisła przegrała 60-70 i nie pomogła nawet bardzo dobra dyspozycja Magdaleny Ziętary, która zdobyła tamtego dnia 15 punktów (pięć trójek!). Jednakże Wisła w swojej historii zaliczyła znacznie więcej ciekawych starć ligowych z Artego. Dziś przypomnimy sobie dwie takie rywalizacje.

W kwietniu 2015 roku obydwa zespoły zmierzyły się w finale Mistrzostw Polski. Białą Gwiazdę prowadził wówczas Stefan Svitek, a dzisiejsza kapitan krakowskiego zespołu Magdalena Ziętara była w klubie czwarty miesiąc. 18 kwietnia 2015 roku Wisła rozegrała pierwszy z meczów na własnym parkiecie w rywalizacji do trzech zwycięstw. Na wejście zawodniczek ultrasi zaprezentowali oprawę z hasłem „Klub to kibice, siła jest w nas. Mistrzostwa Polski znów nadszedł czas.” Jednak po pierwszym spotkaniu mistrzostwo do Wisły się nieco oddaliło. Porażka 64-66 sprawiła, że co najmniej przez jedną dobę w szatni koszykarek z Reymonta było nieco nerwowo. Wynik meczu nie zraził jednak kibiców, którzy pojawili się na drugi dzień w dobrej liczbie na trybunach, a także po raz kolejny zaprezentowali oprawę tym razem z hasłem „Zapiski z kronik chwały i glorii. Dziś przechodzimy znów do historii”. Na wysokości zadania stanęły jednak przede wszystkim zawodniczki z Krakowa, które wygrały drugi mecz, deklasując swoje rywalki wynikiem 82-38. W dniach 24 i 25 kwietnia w Bydgoszczy odbyły się decydujące dla losów mistrzostwa Polski spotkania. Wisła wygrała obydwa mecze (55-49 i 89-68) i mogła nad Brdą świętować krajowy tytuł.

Do sezonu 2015/2016 Wiślaczki przygotowywały się już pod okiem Jose Hernandeza. Szkoleniowiec, który w 2010 roku wprowadził Wisłę do Final Four Euroligi wrócił do Krakowa, aby rzucić się od razu w wir pracy. Wisła zaliczyła więcej niż przyzwoite występy w Eurolidze, a na ligowych parkietach mimo problemów związanych z kontuzjami (w pewnym momencie do dyspozycji Hiszpana było zaledwie siedem zawodniczek z kadry pierwszego zespołu) udało się Wiśle dojść do finału Mistrzostw Polski. Tam na drodze do tytułu znowu stanęło Artego. W sobotę 30 kwietnia doszło do pierwszego starcia. Po bardzo wyrównanym spotkaniu Wisła wygrała ostatecznie 72-68. Dzień później znowu górą była Biała Gwiazda po wyniki 52-50 dla zawodniczek Hernandeza. Losy tytułu rozstrzygnęły się w Krakowie 4 maja 2016 roku. Krakowianki postawiły „kropkę nad i” wygrywając spotkanie 53-48. Wisła zdobyła tym samym dwudzieste piąte mistrzostwo Polski. Jak do tej pory ostatnie…

Zapraszamy na halę już w najbliższą sobotę!

Źródło: koszykarki.tswisla.pl

Artego wygrywa w Krakowie

16 marca 2019

W sobotnie popołudnie w hali TS Wisła przy ulicy Reymonta rozegrany został mecz 23. kolejki Energa Basket Ligi Kobiet. Koszykarki Wisły CANPACK Kraków po nieudanym spotkaniu uległy bydgoskiemu Artego 69-59.


Najskuteczniejszą zawodniczą Wisły CANPACK Kraków była dziś Mercedes Russell, która zdobyła 14 punktów, 13 punktów zanotowała Leonor Rodriguez a 12 Maria Conde. W drużynie z Bydgoszczy najlepsza okazała się Dragana Stanković, która zakończyła mecz z 14 punktami na koncie.

Kolejny mecz Wisła CANPACK Kraków rozegra już w najbliższy wtorek. W hali przy Reymonta nasza drużyna podejmować będzie ekipę PGE MKK Siedlce.

Wisła CANPACK Kraków – Artego Bydgoszcz 59-69 (17-16, 18-16, 11-25, 13-12)

Wisła CANPACK: Mercedes Russell 14, Jordin Canada 13, María Conde 12, Leonor Rodríguez 11, Magdalena Ziętara 5, Justyna Żurowska-Cegielska 2, María Araújo 2, Anna Jakubiuk 2.

Artego Bydgoszcz: Ziomara Morrison 15, Dragana Stanković 14, Elżbieta Międzik 13, Agnieszka Szott-Hejmej 11, Tamara Radočaj 10, Karolina Poboży 4, Alexis Hornbuckle 2, Julie McBride 0.

Źródło: wislacanpack.pl

Wypowiedzi po meczu: Wisła CANPACK - Artègo

Przegrana różnicą czternastu punktów kwarta numer trzy zadecydowała o porażce koszykarek "Białej Gwiazdy" z ekipą bydgoskiego Artègo. Oto co po potyczce mówili przedstawiciele obydwu zespołów, na tradycyjnej pomeczowej konferencji prasowej.


Tomasz Herkt (trener Artègo): - Cieszymy się ze zwycięstwa, bo walczymy o trzecie miejsce przed play-offem. Wygrana mocno nas przybliża do tego celu. Poradziliśmy sobie - i to jest też istotne - bez Julie McBride, która doznała urazu kolana. Wygraliśmy deskę, co nie jest naszą najmocniejszą stroną i nad tym się dziś koncentrowaliśmy, żeby wygrać klasyfikację "easy basket", czyli rzuty powtórne i szybki atak. To nam się dziś udało. W ostatnich dziesięciu minutach osiągnęliśmy przewagę, która pozwalała nam kontrolować mecz i tutaj duże uznanie, że zagraliśmy bardzo mądrze, nie śpieszyliśmy się w ataku pozycyjnym. Graliśmy uporządkowane akcje. Cieszymy się ze zwycięstwa.

Wojciech Eljasz-Radzikowski (trener Wisły CANPACK): - Przede wszystkim gratulacje dla trenera i drużyny Artègo. Zagrały bardzo dobre zawody, w pełni zasłużone zwycięstwo, bo były o klasę lepsze od nas. My popełniliśmy wszystkie te błędy, których chcieliśmy uniknąć, a przede wszystkim daliśmy się spowolnić, graliśmy w tempie i pod dyktando Artègo. To jest główna przyczyna porażki. W poprzednich meczach to my dyktowaliśmy warunki, jeśli chodzi o tempo gry. Dziś Artègo nas spowolniło i mieliśmy bardzo duży problem. Zamknęli nam pole trzech sekund i mieliśmy kłopot ze zdobywaniem łatwych punktów spod kosza. Otwarte rzuty obwodowe również nie wpadały i to są główne przyczyny naszej porażki. Jeszcze raz gratuluję trenerowi.

Justyna Żurowska-Cegielska (zawodniczka Wisły CANPACK): - Gratuluję zespołowi przeciwnemu, mam nadzieję, że z Julie McBride będzie wszystko OK. To myślę jest najważniejsze i dla trenera i dla zespołu z Bydgoszczy przed play-offami. My dziś nie mogłyśmy wejść na swój rytm. Nie byłyśmy tym zespołem, którym byłyśmy w ostatnich meczach, myślę że to zasługa tego jak grało Artègo. A zagrały bardzo dobre zawody. My zagrałyśmy inaczej, niż w ostatnim czasie, nie miałyśmy łatwych pozycji w polu trzech sekund, co wspomniał trener Wojtek, i myślę, że tego nam brakowało. Jak gra się pod koszem, to łatwiej gra się też na obwodzie, a ta gra pod koszem ze strony Artègo - jak to w tym i w ostatnich sezonach bywa - była wyśmienita. Dwie dziewczyny, a właściwie trzy, bo z Karoliną Poboży, zrobiły kawał dobrej roboty i to było kluczowe. Szkoda tej trzeciej kwarty, bo ona zaważyła na całym wyniku. Gratuluję i walczymy wszyscy dalej.


Źródło: wislaportal.pl


Galeria