2019.06.26 Radomiak Radom - Wisła Kraków 1:2

Z Historia Wisły

2019.06.26, mecz towarzyski, Warka, Hotel Sielanka nad Pilicą, 18:30, środa, 33°
Radomiak Radom 1:2 (1:1) Wisła Kraków
widzów:
sędzia:
Bramki
Rafał Makowski 11' 1:0
1:1
1:2

37' Krzysztof Drzazga
89' Rafał Boguski
Radomiak Radom
I połowa
Mateusz Kochalski
Adam Banasiak
Mateusz Cichocki
Michał Grudniewski
zawodnik testowany
Marcin Kluska
Meik Karwot
Mateusz Michalski
Rafał Makowski
Leândro
Damian Nowak

II połowa:
Artur Haluch
Mateusz Lewandowski
Karol Kucharski
grafika:zk.jpg Martin Klabník
Damian Jakubik
Bruno Luz
Michał Kaput
Maciej Filipowicz grafika:zmiana.PNG (81' Patryk Winsztal)
Patryk Winsztal grafika:zmiana.PNG (70' Błażej Skórski)
Patryk Mikita
Damian Nowak grafika:zmiana.PNG (58' Dominik Sokół)

trener: Dariusz Banasik
Wisła Kraków
I połowa:
Michał Buchalik
Łukasz Burliga
Lukas Klemenz
Marcin Wasilewski
Marcin Grabowski
Emmanuel Kumah
Patryk Plewka
Vullnet Basha
Vukan Savićević
Krzysztof Drzazga
Paweł Brożek

II połowa:
Kacper Chorążka
David Niepsuj
Rafał Janicki
Daniel Hoyo-Kowalski
Rafał Pietrzak
Rafał Boguski
Kamil Wojtkowski
Dawid Szot grafika:zk.jpg
Michał Mak
Szymon Stasik
Denys Bałaniuk

trener: Maciej Stolarczyk

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Spis treści

Przed meczem

Zmiana godziny sparingu z Radomiakiem Radom

W środę, 26 czerwca, podczas obozu przygotowawczego w Warce Wiślacy rozegrają spotkanie sparingowe z zespołem Radomiaka Radom. Pierwszy gwizdek, zaplanowany początkowo na godz. 17.00, usłyszymy jednak o godz. 18.30.

Źródło: wisla.krakow.pl


Czas na sparing z Radomiakiem Radom

Wiślacy udanie zainaugurowali przygotowania do nowego sezonu Ekstraklasy, wygrywając 2-0 pierwszy sparing z Reprezentacją Powiatu Suskiego. Bramki w tamtym spotkaniu strzelali Rafał Boguski i Emmanuel Kumah. Dzisiaj przed zawodnikami prowadzonymi przez Macieja Stolarczyka kolejne zadanie: naprzeciw nich staną gracze Radomiaka Radom.

Piłkarze krakowskiej Wisły przebywają obecnie na obozie przygotowawczym w Warce. Pierwszy sparing zakończył się wygraną 13-krotnego Mistrza Polski, jednak wydaje się, że drugi mecz podczas tego obozu może dostarczyć jeszcze więcej emocji, ponieważ przeciwnikiem naszego zespołu będzie klub, który w minionym sezonie 2. ligi zaprezentował się bardzo dobrze i zasłużenie wywalczył awans do ligi będącej bezpośrednim zapleczem Ekstraklasy.

Radomiak Radom w ostatnim czasie dokonał kilku znaczących wzmocnień. Niektórzy z zawodników, którzy związali się z tym klubem mają za sobą ekstraklasową przeszłość. Do drużyny prowadzonej przez Dariusza Banasika dołączyli między innymi tacy piłkarze jak Maciej Górski czy Mateusz Lewandowski, będący w poprzednim sezonie zawodnikami odpowiednio Korony Kielce i Lechii Gdańsk.

Drużyny Wisły Kraków i Radomiaka Radom dotychczas mierzyły się ze sobą zaledwie cztery razy. Jeśli chodzi o liczbę zwycięstw podczas tych potyczek, to tutaj statystyka przemawia zdecydowanie za Radomiakiem Radom. „Zieloni” wygrali z Białą Gwiazdą aż trzy spotkania. Jedyne zwycięstwo krakowskiej ekipy przypada na 1946 rok, kiedy to Mieczysław Gracz dwukrotnie trafił do siatki rywala, a jedną bramkę dołożył Zbigniew Jaskowski. Krakowianie stracili wówczas dwa gole, jednak mecz zakończył się ich zwycięstwem 3:2.

Niewątpliwie statystyka wygranych nie przemawia obecnie za piłkarzami krakowskiej Wisły, jednak mamy nadzieję, że po ostatnim gwizdku sędziego w dzisiejszym sparingu, Wiślacy odniosą drugie zwycięstwo w historii z radomskim Radomiakiem. Początek meczu zaplanowany został na godzinę 18.30.

Źródło: wisla.krakow.pl


Relacje

Piękny gol w końcówce, Wisła triumfuje w sparingu z Radomiakiem

Po toczącym się w gorącu meczu podopieczni Macieja Stolarczyka wygrali z pierwszoligowym Radomiakiem Radom 2:1. Choć gracze z województwa mazowieckiego lepiej rozpoczęli spotkanie, to jednak wygrana padła łupem Wiślaków po golach Drzazgi oraz Boguskiego.

Dla Białej Gwiazdy mecz nie rozpoczął się najlepiej. Już w 11. minucie Radomiak objął prowadzenie po bardzo dobrym strzale Makowskiego zza pola karnego. W odpowiedzi Wiślacy zaczęli intensywniej atakować, dwie groźne sytuacje stworzył sobie Basha, jednak najpierw refleksem popisał się golkiper Radomiaka, a później strzał minimalnie chybił.

Podopieczni Macieja Stolarczyka doprowadzili do wyrównania w 34. minucie za sprawą Krzysztofa Drzazgi. Napastnik Wisły dobrze uderzył z powietrza po wrzutce od Emmanuela Kumaha. Radomiak przez całą pierwszą połowę próbował dynamicznych kontrataków, po jednym z nich w 41. minucie z trudem interweniował Buchalik.

Groźna lewa strona

W drugiej odsłonie Wiślacy atakowali groźnie zwłaszcza lewą stroną, gdzie dobrze współpracowali Pietrzak oraz Mak. W 51. minucie w dogodnej sytuacji znalazł się testowany przez Białą Gwiazdę Stasik, ale młody piłkarz minimalnie chybił. Chwilę później niepilnowany zawodnik Radomiaka był bliski zdobycia bramki, ale na szczęście nie zmieścił piłki w bramce Chorążki.

W odpowiedzi bardzo dobrą piłkę posłał Mak do Bałaniuka, ukraiński napastnik jednak został uprzedzony przez golkipera Radomiaka. W końcówce to rywale zaczęli mocniej naciskać Białą Gwiazdę, ale wtedy losy spotkania odmienił Rafał Boguski. Doświadczony gracz zdecydował się na techniczne uderzenie z dwudziestego metra, piłka poszybowała pod samą poprzeczkę i zatrzepotała w siatce. Dzięki tej bramce Wiślacy triumfują w swoim drugim spotkaniu sparingowym z rzędu.


Źródło: wisla.krakow.pl


Wypowiedzi

Maciej Stolarczyk: Pierwszoligowiec był nieźle zorganizowany

Drużyna trenera Macieja Stolarczyka zaliczyła drugą sparingową wygraną. Tym razem poprzeczka poszła w górę, bowiem Wiślacy mierzyli się z beniaminkiem piłkarskiej I ligi - Radomiakiem Radom.

Dla zespołu spod Wawelu najistotniejszy był nie wynik środowego starcia, a możliwość weryfikacji w warunkach meczowych ćwiczonych podczas zgrupowania elementów. „Za nami kolejny moment przygotowań. Myślę, że w dzisiejszym meczu trochę częściej mieliśmy piłkę przy nodze, prowadziliśmy atak pozycyjny. O to nam chodziło. Dlatego też chcieliśmy większą uwagę zwrócić na ten aspekt i na kreowanie sobie sytuacji. Trzeba zaznaczyć, że pierwszoligowiec był nieźle zorganizowany w defensywie. Stworzyliśmy sobie kilka okazji, co było naszym celem” - zaczął opiekun Białej Gwiazdy.


Zgrupowanie w Warce wkroczyło w drugą fazę. Krakowianie mają przed sobą jeszcze cztery jednostki treningowe zanim opuszczą województwo mazowieckie. „Jesteśmy w trakcie przygotowań do sezonu, zdaję sobie sprawę, że brakuje elementu świeżości czy odpowiedniego myślenia w trakcie spotkania. Chcę jednak zobaczyć, jak reaguje zespół pod wpływem dużych obciążeń i cieszę się, że na razie nie mamy urazów” - dodał.


Czekając na powroty


Trener Maciej Stolarczyk wciąż nie może skorzystać ze swoich dwóch mocnych ogniw: Jakuba Błaszczykowskiego i Macieja Sadloka. Na pytanie, czy uda się ich doprowadzić do pełni sprawności przed sobotnim meczem kontrolnym, szkoleniowiec opowiedział: „Na to jest za wcześnie. Może jeszcze w tym tygodniu dołączy do nas Maciek, a dopiero za kilka dni Kuba. Olek Buksa nie zagrał dziś, ponieważ jest to młody zawodnik, któremu chciałem dać odpocząć. Jutro czekają nas kolejne dwie ciężkie jednostki treningowe”.


Sztab Wisły Kraków wciąż przygląda się testowanemu Szymonowi Stasikowi, który przebywa z 13-krotnym mistrzem Polski na obozie. „Cały czas jest pod baczną obserwacją, podejmiemy decyzję po meczu w Bełchatowie. Na pewno pracuje na to, by zostać w klubie, ale czas pokaże, jaka będzie ostateczna nota” - zakończył wypowiedź trener Maciej Stolarczyk.

Źródło: wisla.krakow.pl


Krzysztof Drzazga: To powód do jeszcze cięższej pracy

W środowe popołudnie piłkarze spod Wawelu okazali się o jedną bramkę lepsi od Radomiaka Radom, którego w meczu kontrolnym rozegranym w Warce ograli 2:1. Napastnik Białej Gwiazdy Krzysztof Drzazga zanotował pierwsze trafienie podczas letnich przygotowań do rozgrywek Ekstraklasy, którym otworzył wynik potyczki.

Drużyna Wisły skrupulatnie realizuje treningowe założenia, solidnie pracując nad optymalnym przygotowaniem do rodzimej ligi. Efekty codziennych działań mógł zobaczyć sztab szkoleniowy Białej Gwiazdy chociażby podczas środowego meczu kontrolnego z Radomiakiem Radom. „Widać było większą świeżość w drużynie rywala. My od kilku dni naprawdę ciężko pracujemy po dwa razy dziennie, co na pewno także było zauważalne. Zdołaliśmy jednak zanotować drugie zwycięstwo z rzędu i oby tak dalej. Wiemy, że musimy popracować nad konsolidacją drużyny, ale jestem pewien, iż jakość przyjdzie z czasem i o to się nie martwię” - zaznaczył napastnik Białej Gwiazdy.

Zawodnikom spod Wawelu niełatwo było przedrzeć się przez rosłych rywali z Radomia. Pierwszoligowcy nie zdołali jednak wykorzystać swojego atutu. „Rzeczywiście, średnia wzrostu była imponująca. Nasz zespół nie należy do najwyższych, aczkolwiek myślę, że summa summarum poradziliśmy sobie dobrze. Odpieraliśmy zagrożenie przy stałych fragmentach gry, po których mogło być groźnie. Rywale nie wykorzystali tej przewagi wzrostowej, więc to także powód do zadowolenia” - kontynuował.

Praca przede wszystkim

Mówi się, że indywidualne statystyki nie są najistotniejsze, zwłaszcza te sparingowe. Asysty czy trafienia są jednak motorem napędowym do dalszego działania. „Zawsze bramki cieszą, nawet w takich meczach, jak dzisiejszy. Na pewno to powód do jeszcze cięższej pracy, tym bardziej, że napastnika rozlicza się ze strzelonych goli” - analizował.

Wyrwa w ataku Wisły, powstała po odejściu Marko Kolara, sprawia, że spore szanse na zostanie numerem jeden ma właśnie Krzysztof Drzazga. „Nie chciałbym tak do tego podchodzić. Jest nas kilku: Paweł Brożek, Artur Balicki, Olek Buksa czy Denis Bałaniuk. Z przodu może zagrać też Michał Mak, więc ta rywalizacja jest duża, ale bez wątpienia może ona przynieść korzyść wszystkim” - zakończył wypowiedź Krzysztof Drzazga.

Źródło: wisla.krakow.pl


Radomiak testuje... Mohameda Aliego!

Przybliżamy sylwetki kolejnych zawodników testowanych przez Radomiaka Radom. Kim są dwaj obcokrajowcy sprawdzani w "Zielonych" barwach? Jeden z nich może pochwalić się... sławnym nazwiskiem.

(...)

Mohamed Ali Mohamed nie zagrał w sparingu z Wisłą Kraków, ale ma wziąć udział w meczu z ŁKS-em. W Warce wystąpił natomiast inny czarnoskóry zawodnik, o którym wiemy znacznie mniej. Nie znamy pełnego nazwiska tego piłkarza, wiemy tylko, że zwracano się do niego "Chams", a on sam ma 19 lat i gra na boku obrony. Według nieoficjalnych informacji, Chams na za sobą przeszłość w młodzieżowych drużynach Fulham Londyn, jest Francuzem z afrykańskimi korzeniami.Wiadomo natomiast, kim był ostatni z testowanych w sparingu z Wisłą Kraków piłkarzy. Oprócz Marcina Kluski i Damiana Nowaka, na boisku widzieliśmy Błażeja Skórskiego. To 19-letni środkowy pomocnik, który w przeszłości trenował w akademii "Białej Gwiazdy" i grał w zespole Centralnej Ligi Juniorów. W sezonie 2017/2018 rozegrał w nim 21 meczów, spędzając na boisku 1221 minut. Strzelił w nich jednego gola. Z kolei w minionym roku Skórski występował w rezerwach Miedzy Legnica. Legnicki klub sięgnął po niego po pozytywnych testach. W trzeciej lidze Skórski rozegrał 16 spotkań, zaliczając 837 minut na boisku.

Źródło: cozadzien.pl

Galeria sportowa

Wideo

>>> skrót:RadomiakTV


>>> wypowiedź trenera Radomiaka:RadomiakTV