2019.06.29 GKS Bełchatów - Wisła Kraków 2:1

Z Historia Wisły

2019.06.29, mecz towarzyski, Bełchatów, Stadion GKS, 12:00, sobota, 25°C
GKS Bełchatów 2:1 (2:0) Wisła Kraków
widzów: 600
sędzia: Tomasz Wajda Żywca.
Bramki
Artur Golański (k) 19'
Artur Golański 31'
1:0
2:0
2:1


89' Krzysztof Drzazga
GKS Bełchatów
I połowa
Daniel Niźnik
Mikołaj Grzelak
Marcin Grolik
Mariusz Magiera
Krzysztof Wołkowicz
Bartosz Biel
Artur Golański
Adrian Małachowski
Wiktor Putin
Mateusz Marzec
Przemysław Zdybowicz grafika:zmiana.PNG (21' Maciej Mas)

II połowa
Paweł Lenarcik
Bartłomiej Lisowski
Paweł Czajkowski
Mikołaj Bociek
Mateusz Szymorek
Dawid Kocyła
grafika:zk.jpg Damian Michalak
Marcin Ryszka grafika:zmiana.PNG (71' Konrad Matuszewski)
Dawid Flaszka
Bartłomiej Bartosiak
Maciej Mas grafika:zmiana.PNG (76' Daniel Chwałowski)

trener: Artur Derbin
Wisła Kraków
I połowa
Kacper Chorążka
David Niepsuj
Dawid Szot
Rafał Janicki
Rafał Pietrzak
Szymon Stasik
Rafał Boguski
Kamil Wojtkowski
Aleksander Buksa
Michał Mak
Denys Bałaniuk

II połowa
Michał Buchalik
Daniel Morys
Marcin Wasilewski
Lukas Klemenz grafika:zk.jpg
Łukasz Burliga
Krzysztof Drzazga
Vullnet Basha Grafika:Kontuzja.png grafika:zmiana.PNG (49' Artur Balicki grafika:cz.jpg 90'+2)
Patryk Plewka
Vukan Savićević
Emmanuel Kumah
Paweł Brożek

trener: Maciej Stolarczyk

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Spis treści

Przed pierwszym gwizdkiem

W Bełchatowie na koniec obozu

Po dwóch wygranych meczach towarzyskich, przyszedł czas na trzecie starcie. Tym razem przeciwnikiem Białej Gwiazdy będzie PGE GKS Bełchatów - klub, z którym Wiślacy mierzyli się zdecydowanie częściej niż chociażby z poprzednim rywalem. Spotkanie zaplanowano na sobotę 29 czerwca na godzinę 12.00.



29.06.2019r.

Arek Warchał

Historia pojedynków Wisły Kraków z GKS-em Bełchatów, porównując ją chociażby do tych z Radomiakiem Radom, jest dosyć bogata. Dotychczas wyżej wymienione kluby mierzyły się ze sobą 33 razy w oficjalnych rozgrywkach. Wiślacy dość wyraźnie przeważają w statystyce zwycięskich meczów, bo aż 16 gier zakończyło się wygraną krakowskiego klubu. Z kolei lepiej od Wisły piłkarze z Bełchatowa spisywali się dziewięciokrotnie, a jeden raz mniej padł remis.

Numerem jeden w ekipie Białej Gwiazdy w klasyfikacji najlepszych strzelców w meczach z Brunatnymi jest Paweł Brożek. Piłkarz ten sześciokrotnie w czternastu spotkaniach wpisywał się na listę strzelców, co w wielu przypadkach w znaczący sposób pomagało Wiślakom w osiągnięciu dobrego rezultatu. Kolejną ciekawostką jest fakt, że kilku piłkarzy grających w barwach Wisły Kraków, reprezentowało także ekipę z Bełchatowa. Wśród nich znajdują się tacy zawodnicy, jak chociażby Rafał Boguski, Michał Mak czy trener Maciej Stolarczyk.

Nasz rywal poprzedni sezon zakończył na 3. miejscu w II lidze. Taki wynik pozwolił cieszyć się z awansu na zaplecze Ekstraklasy, co jednak nie było łatwe. Po remisie z Błękitnymi Stargard w ostatniej kolejce musieli czekać na rozwój wydarzeń na innych boiskach. Elana Toruń - bezpośredni przeciwnik GKS-u w walce o awans do 1. ligi - znacząco „pomógł” bełchatowianom, przegrywając w ostatniej serii gier z Olimpią Elbląg 1:2.

Spotkanie PGE GKS-u Bełchatów z Wisłą Kraków zostanie rozegrane zostanie na Stadionie Miejskim w Bełchatowie. Mecz ten będzie transmitowany w internecie.


Źródło: wisla.krakow.pl

Sparing z systemem... VAR i z transmisją

W sobotę, 29 czerwca, piłkarze Wisły Kraków rozegrają towarzyskie spotkanie z beniaminkiem I ligi, ekipą GKS-u Bełchatów. Mecz zostanie rozegrany na stadionie pierwszoligowca i co ciekawe - na zlecenie PZPN-u - w trakcie tych zawodów testowany będzie system VAR. Wszystko to w związku z planowaną grą na bełchatowskim stadionie zespołu Rakowa Częstochowa. Ponadto spotkanie zobaczyć będzie można na Youtube, na kanale Emocje.TV.

Jako ciekawostkę dodajmy, że aż trzech zawodników "Białej Gwiazdy" - Rafał Boguski, Lukas Klemenz i Michał Mak - występowali w przeszłości w ekipie z Bełchatowa.

Źródło: wislaportal.pl

Relacje z meczu

Porażka Wisły w Bełchatowie

W swoim trzecim spotkaniu sparingowym, w trakcie letniego okresu przygotowawczego do nowego sezonu ligowego, piłkarze "Białej Gwiazdy" doznali pierwszej porażki. Ulegli bowiem w Bełchatowie tamtejszemu GKS-owi 1-2. Obydwie bramki dla gospodarzy tego spotkania padły w pierwszej połowie, gdy Wisła grała w mocno eksperymentalnym składzie, zwłaszcza jeśli chodzi o obsadę środkowej linii. I jak się okazało "eksperymentalna" okazała się również obsada bramki.

W pierwszej części meczu wiślaccy trenerzy postawili bowiem na 20-letniego Kacpra Chorążkę, który najpierw źle opanował piłkę, co spowodowało, że ją stracił i sfaulował swojego rywala w polu karnym, dzięki czemu GKS otrzymał prezent w postaci rzutu karnego. Adam Golański nie pomylił się z jedenastego metra i GKS prowadził 1-0. Chorażka nie popisał się także w kolejnej sytuacji, przepuszczając futbolówkę po uderzeniu z dystansu, a to oznaczało, że beniaminek I ligi, jakim będą w nowym sezonie bełchatowianie, prowadził do przerwy 2-0.

W drugiej połowie na boisko wyszła już zdecydowanie silniejsza druga linia Wisły, przynajmniej jeśli chodzi o środek boiska, ale choćby Vullnet Basha na murawie zaliczył zaledwie... półtorej minuty. Po zderzeniu z rywalem rozbił głowę i musiał opuścić boisko, na które już nie wrócił.

Na nim zaś toczyła się w miarę wyrównana walka, którą zakończyła ładną akcją pary Paweł Brożek - Krzysztof Drzazga. Ten pierwszy podawał, drugi zaś zatańczył z defensorami, zdobywając honorowego gola dla ekipy "Białej Gwiazdy".

Na doprowadzenie do remisu zabrakło już czasu, tym bardziej, że chwilę po zdobyciu gola z czerwoną kartką murawę opuścić musiał Artur Balicki. Sytuacja była jednak dość kontrowersyjna, by nie powiedzieć kuriozalna. W trakcie tego spotkania testowany był bowiem system VAR, więc chyba tylko dlatego, aby go... sprawdzić - sędziowie go użyli i jednak trochę na wyrost wyrzucili młodego wiślaka z boiska, bo też jego faul nie do końca zasługiwał na aż tak srogą karę.

Dodajmy, że Wisła nie musiała przegrać z bełchatowianami, ale jeszcze w pierwszej połowie sytuacji sam na sam z bramkarzem nie wykorzystał Denys Bałaniuk, a w drugiej części zawodów jego zmiennik - Paweł Brożek - również nie skorzystał z dogodnej okazji, aby odmienić losy tego meczu.

Dodajmy, że podobnie jak we wcześniejszych spotkaniach towarzyskich tego lata - w wiślackich barwach testowany był 20-letni pomocnik - Szymon Stasik.


Dodał: Redakcja

Źródło: wislaportal.pl

Poobozowa porażka: PGE GKS Bełchatów 2:1 Wisła Kraków

Po zwycięstwach z Reprezetnacją Powiatu Suskiego oraz Radomiakiem Radom, Wiślacy zmierzyli się w Bełchatowie z tamtejszym PGE GKS-em w meczu testowym zamykającym przedsezonowy obóz przygotowawczy. Biała Gwiazda, która w obu połowach wystąpiła w dwóch różnych jedenastkach, musiała uznać wyższość świeżo upieczonego pierwszoligowca, przegrywając 1:2 po dublecie Golańskiego i trafieniu Drzazgi.


29.06.2019r.

Tomasz Brożek

Przemysław Marczewski


Kwadrans otwierający spotkanie należał do tych z gatunku wyrównanych. Obie ekipy starały się przedostać pod bramkę rywala po wymianie kilku-kilkunastu podań, co jednak nie przynosiło zamierzonych efektów. Pierwsza klarowna sytuacja strzelecka była efektem fatalnego błędu Wiślaków, a dokładniej nieporadnego faulu Chorążki. 20-letni golkiper otrzymał podanie od Janickiego i przyjął piłkę w polu karnym. Za jego plecami czaił się już jednak Zdybowicz, który dopadł do futbolówki, dlatego Chorążka przy próbie wybicia zamiast w piłkę trafił w nogę rywala. Sędzia bez wahania wskazał na wapno, a jedenastkę na bramkę zamienił Golański.

Golański 2:0 Wisła

Po kolejnych 15 minutach Golański zdołał po raz drugi pokonać Chorążkę, tym razem w dużo trudniejszej sytuacji. Po dobrze zapowiadającej się akcji Białej Gwiazdy gospodarze zdołali wyprowadzić sprawny kontratak. Futbolówka trafiła do 27-latka, ten poprowadził ją nieco do przodu i huknął z około 30 metrów, podwyższając prowadzenie pierwszoligowca.


Bełchatów sporymi fragmentami potrafił zdominować krakowian i dowiózł wynik do zmiany stron, choć bliscy zdobycia bramki byli Mak, który oddał groźny strzał z lewej flanki, oraz Balanyuk. Ukrainiec znajdując się w sytuacji sam na sam z Niźnikiem, próbował przedryblować bramkarza z GKS-u, lecz ten zdołał zatrzymać go nogami, po czym pewnie złapał piłkę i wywalczył rzut wolny dla swojej drużyny.

Druga połowa - druga szansa

Po zmianie stron trener Maciej Stolarczyk po raz odmienny oddelegował do gry całkiem inną jedenastkę, co przełożyło się na obraz meczu. To Wiślacy byli stroną zdecydowanie dominującą - długo utrzymywali się przy piłce, konstruując akcje w ataku pozycyjnym. Brakowało jednak konkretów i ostatniego podania lub skuteczności. Ten ostatni aspekt zawiódł przy strzale głową Klemenza po dośrodkowaniu Savićevića ze stałego fragmentu gry. Krakowski stoper znalazł się w niezłej sytuacji i wybił się wysoko w powietrze, lecz niestety futbolówka po jego strzale powędrowała jeszcze wyżej. Po kilku minutach Morys zapuścił się do przodu i niczym Roberto Carlos za czasów świetności posłał piłkę z linii końcowej wprost na poprzeczkę Bełchatowa. Wynik jednak ciągle nie ulegał zmianie.

Drzazga na pocieszenie

Gospadarze nie zamierzali spoczywać na laurach i także starali się o powiększenie zdobyczy bramkowej. Bliski tej sztuki byłna kwadrans przed końcem Kocyła, ale jego uderzenie z ostrego kąta powędrowało tuż obok słupka. Ostanti akcent należał jednak do krakowian, a dokładniej rzecz ujmując do Drzazgi, który po dryblingu w polu karnym zaliczył honorowe trafienie. W doliczonym czasie gry po interwencji testowanego w Bełchatowie VAR-u czerwoną kartkę obejrzał jeszcze Balicki.

Wiślakom przyszło wrócić do Krakowa na tarczy, lecz z satysfakcją z dobrej pracy wykonanej w czasie obozu. Na efekty przygotowań trzeba jednak poczekać do startu ligowych zmagań, które to zweryfikuję dyspozycję drużyny Białej Gwiazdy.

PGE GKS Bełchatów 2:1 Wisła Kraków

1:0 Golański

2:0 Golański

2:1 Drzazga

PGE GKS Bełchatów (wyjściowa jedenastka): Niźnik, Wołkowicz, Magiera, Grolik, Grzelak, Golański, Małachowski, Marzec, Putin, Biel Zdybowicz

Wisła Kraków (I połowa): Chorążka - Niepsuj, Janicki, Szot, Pietrzak - Wojtkowski, Boguski - Stasik, Buksa, Mak - Balanyuk

Wisła Kraków (II połowa): Buchalik - Morys, Wasilewski, Klemenz, Burliga - Plewka, Savićević, Basha (48' Balicki) - Drzazga, Kumah - Brożek


Źródło: wisla.krakow.pl

Pomeczowe wypowiedzi trenerów

Stolarczyk: Nadal jesteśmy w fazie przygotowań

W sobotę Wiślacy zamknęli kolejny etap przygotowań do sezonu. Zwieńczeniem tygodniowego obozu był mecz kontrolny rozegrany w Bełchatowie z pierwszoligowym PGE GKS-em, który zakończył się wygraną gospodarzy 2:1.


29.06.2019r.

K. Biedrzycka

Przemysław Marczewski

Sobotnia gra sparingowa dostarczyła sztabowi szkoleniowemu niezbędnych danych dotyczących drużyny oraz poszczególnych graczy. „Graliśmy z dobrze zorganizowanym przeciwnikiem, który także skutecznie się bronił. Dodatkowo, rywal szybko atakował. Na tym właśnie nam zależało, aby przeciwnik obnażył nasze słabości. Jesteśmy nadal w fazie przygotowań i zdaję sobie sprawę, że dziś brakuje świeżości oraz że cechy motoryczne, tj. szybkość i trzeźwość myślenia, nie były w szczytowej formie. Są to elementy, które chcemy ćwiczyć. Wiemy, że musimy jeszcze długo trenować” - zaczął opiekun Wisły.


Mecz między GKS-em a Wisłą był także testem dla sędziów, którzy na obiekcie w Bełchatowie sprawdzali funkcjonalność systemu VAR. Przydał się on pod koniec meczu, gdy arbiter po uprzedniej analizie na monitorze, ukarał Artura Balickiego czerwonym kartonikiem. „Rozmawiałem z arbitrem i powiedział mi, że to był faul na czerwoną kartkę. Obejrzał powtórkę, więc dobrze widział tę sytuację. Sędziowie też się przygotowują do sezonu, dzięki temu mieliśmy dziś takie możliwości” - mówił.


Wizytę w Bełchatowie można - patrząc z perspektywy trenera - porównać do podróży sentymentalnej, bowiem szkoleniowiec Wiślaków jeszcze jako piłkarz spędził w zespole Brunatnych dwa lata. „Tutaj jest bardzo dobry klimat do piłki. Wszyscy są skoncentrowani na tym, żeby być częścią tego miasteczka. Futbol i siatkówka to dla kibiców dwie sztandarowe dyscypliny, biorąc pod uwagę grę drużynową. Zdarzało się nam, zawodnikom, chodzić na siatkówkę i oglądać mecze z trybun” - sięgnął pamięcią.


Kilka braków

Zaledwie 180 sekund rozegrał w Bełchatowie Vullnet Basha, który ucierpiał w jednym ze starć z rywalem i musiał przedwcześnie udać się do szatni. „Vullnet ma rozcięty łuk brwiowy, dlatego nie mógł kontynuować występu” - wyjawił. Z kolei absencja Marcina Grabowskiego podyktowana jest sprawami prywatnymi: „Marcin udał się w rodzinne strony. Otrzymał pozwolenie na wyjazd ze względu na wesele siostry”.


W składzie Wisły na mecz z GKS-em nie zabrakło miejsca dla testowanego Szymona Stasika. Na pytanie, czy trener widzi go w swojej drużynie, odpowiedział: „Sobotni mecz również ma wpływ na ocenę, ale kluczowe są dni, które spędził z nami w Warce. Teraz usiądziemy z Arkiem Głowackim i z prezesem, aby porozmawiać na temat jego przydatności zespołowi”.


Na szczegółowe podsumowanie zgrupowania przyjdzie jeszcze czas. Jakie pierwsze refleksje towarzyszą szkoleniowcowi po opuszczeniu Warki? „Jestem zadowolony z obozu. Cieszy fakt, że coraz więcej osób jest zdrowych. W krótkim czasie będę mógł skorzystać także z Maćka Sadloka i Kuby Błaszczykowskiego. To dla mnie zadawalające, że po tym trudnym okresie nie ma plagi kontuzji. Wracamy do zajęć w poniedziałek” - zakończył wypowiedź trener Maciej Stolarczyk.


Źródło: wisla.krakow.pl

Pomeczowe wypowiedzi zawodników

Wojtkowski: Skupiam się na pracy

Trzecia gra kontrolna przyniosła Białej Gwieździe porażkę z beniaminkiem piłkarskiej I ligi - PGE GKS-em Bełchatów 1:2. Podobnie, jak w poprzednich sparingach trener Maciej Stolarczyk posłał do boju dwie różne jedenastki. W wyjściowym składzie znalazł się Kamil Wojtkowski, który stałymi fragmentami gry próbował straszyć bramkarza rywali.


29.06.2019r.

K. Biedrzycka

Przemysław Marczewski

Sparing z pierwszoligowcem to kolejne cenne przedsezonowe doświadczenie Wisły. Zauważalna była różnica w etapach przygotowań, o czym świadczyły chociażby sprawne kontrataki gospodarzy. „Widać było świeżość w grze rywala, który konstruował dynamiczne kontrataki w oparciu o sporą liczbę zawodników. Pracowali na wysokich obrotach, my z kolei mamy za sobą ciężkie treningi podczas obozu przygotowawczego. Zawsze powtarzam, że najpierw się solidnie zmęczyć, aby później w Ekstraklasie zaprezentować szeroką gamę możliwości. Staraliśmy się wycisnąć jak najwięcej z tego meczu, każdy otrzymał swoją szansę. Myślę, że z biegiem czasu będziemy wyglądać coraz lepiej i na ligę będziemy w optymalnej dyspozycji” - zaczął „Wojo”.


Podczas zgrupowania w Warce, mimo intensywnych treningów, Wojtkowski często zostawał na boisku po zajęciach, aby doskonalić zwłaszcza rzuty wolne. Jak się później okazało w Bełchatowie, to on był etatowym wykonawcą stałych fragmentów w ekipie Białej Gwiazdy. „Rzeczywiście, próbowałem strzelać, ale jeszcze nie z tych stref boiska, z których bym chciał. Wolałabym rzut wolny z okolicy 16. metra, gdyż wtedy mógłbym uderzyć na bramkę. Dzisiaj miałem głównie okazje do dośrodkowań. Jest to aspekt, nad którym trzeba pracować, zwłaszcza po treningach, kiedy jest na to najwięcej czasu, aby móc później przełożyć tę praktykę na mecz i stworzyć zagrożenie ze stałych fragmentów gry” - analizował.


Zmiana w przepisie rozgrywek Ekstraklasy daje możliwość wykazania się młodym zawodnikom, także Kamilowi Wojtkowskiemu. Czy młody pomocnik upatruje w tym swojej szansy? „Nie ukrywam, że wiem o tym przepisie. Chciałbym jednak swoją postawą na treningach czy w sparingach i w meczach pokazać, że warto na mnie stawiać. Sądzę, że właśnie takie podejście jest mi bliższe. Skupiam się na pracy, aby później otrzymywać w oficjalnych meczach jak najwięcej minut i dobrze - z korzyścią dla całej drużyny - spożytkować ten czas. Kolejnymi krokami będą inne cele, jak asysty czy bramki” - zakończył wypowiedź „Wojo”.


Źródło: wisla.krakow.pl

Galeria sportowa


Wideo

>>> cały mecz: Emocje.TV