2019.07.03 Wisła Kraków - Sandecja Nowy Sącz 0:1

Z Historia Wisły

2019.07.03, mecz towarzyski, Myślenice, baza treningowa Wisły, 16:00, środa, 22°
Wisła Kraków 0:1 (0:0) Sandecja Nowy Sącz
widzów:
sędzia: Sebastian Krasny z Krakowa.
Bramki
0:1 64' Maciej Korzym
Wisła Kraków
I połowa
Kacper Chorążka
Daniel Morys
grafika:zk.jpg Marcin Wasilewski
Piotr Świątko
Maciej Sadlok
Artur Balicki
Rafał Boguski
Patryk Plewka
Aleksander Buksa
Jean Carlos Silva
Paweł Brożek

II połowa
Michał Buchalik
David Niepsuj
Lukas Klemenz
Rafał Janicki
Marcin Grabowski
Michał Mak
Dawid Szot
Kamil Wojtkowski
Vukan Savićević grafika:zmiana.PNG (72' Dawid Rudnik)
Krzysztof Drzazga
Denys Bałaniuk

Trener: Maciej Stolarczyk
Sandecja Nowy Sącz
I połowa
Szymon Tokarz
zawodnik testowany
Michal Piter-Bučko
Marcin Flis
Hubert Maślanka
Radosław Kanach
zawodnik testowany
Dominik Kun grafika:zk.jpg
Maciej Małkowski
Mateusz Klichowicz grafika:zmiana.PNG (32' Mariusz Gabrych)
Damian Chmiel

II połowa
zawodnik testowany
Karol Matras (80' Michał Szaflarski)
Michał Szeliga
Grzegorz Baran
Kacper Smoleń
Kamil Ogorzały grafika:zmiana.PNG (74' Sebastian Wąchała)
zawodnik testowany grafika:zmiana.PNG (83' zawodnik testowany)
Szymon Kuźma grafika:zmiana.PNG (83' Mateusz Dara)
Miłosz Kałahur grafika:zmiana.PNG (80' zawodnik testowany)
Mariusz Gabrych grafika:zmiana.PNG (60' Maciej Korzym)
Bartłomiej Dudzic

Trener: Tomasz Kafarski

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Spis treści

Przed pierwszym gwizdkiem

Sparingowa potyczka z Sandecją

Już dzisiaj swoje kolejne sparingowe spotkanie rozegra Wisła Kraków. Krakowianie tym razem spróbują powalczyć o zwycięstwo z Sandecją Nowy Sącz, czyli z drużyną, z którą nie tak dawno rywalizowali o ligowe punkty.


03.07.2019r.

Arkadiusz Warchał

Ostatni mecz sparingowy Wiślaków zakończył się porażką z GKS-em Bełchatów. Jedyną bramkę dla Białej Gwiazdy w tamtym spotkaniu strzelił Krzysztof Drzazga. Tym razem naprzeciw krakowskiemu klubowi stanie drużyna z Nowego Sącza.

Sandecja Nowy Sącz obecnie występuje w 1. lidze. W ostatnim sezonie zakończyła rozgrywki na wysokim, czwartym miejscu, jednak z pewnością nie był to dla niej wymarzony wynik, ponieważ nie wystarczyło to do awansu, a co za tym idzie, Biało-Czarni nowy sezon rozpoczną na zapleczu Ekstraklasy. Kto wie, może w przyszłej kampanii uda im się wskoczyć na wyższy poziom i znów będziemy świadkami pojedynków Wisły Kraków z Sandecją w ligowych rozgrywkach?

Co do oficjalnych pojedynków obu drużyn, to warto zaznaczyć, że Wiślacy z zawodnikami Sandecji mierzyli się dotychczas zaledwie cztery razy w oficjalnych rozgrywkach. Co ciekawe, w żadnym z tych pojedynków Biała Gwiazda nie był zmuszona uznać wyższości rywala. Spośród czterech potyczek, aż trzy zakończyły się zwycięstwem Białej Gwiazdy, a jeden mecz zakończył się podziałem punktów. Ostatni mecz w oficjalnych rozgrywkach tych drużyn przypada na rok 2018, kiedy to drużyny zmierzyły się ze sobą w 30. kolejce Lotto Ekstraklasy. To właśnie wówczas zarówno Wiślacy, jak i piłkarze z Nowego Sącza nie potrafili przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę i mecz zakończył się bezbramkowym remisem.

Dla Sandecji Nowy Sącz mecz z Wisłą Kraków będzie pierwszym, odkąd piłkarze tego klubu wrócili z urlopów. Oprócz wspomnianego pojedynku z Białą Gwiazdą, zawodnicy z Nowego Sącza zmierzą się jeszcze z takimi drużynami jak Znicz Pruszków, Maccabi Netanya, MFK Tatran Liptovski Mikulasz, MFK Zemplin Michalovce, Puszcza Niepołomice i GKS Tychy.

Spośród tych drużyn wydaje się, że oprócz Wisły Kraków najwięcej emocji może wzbudzić pojedynek z Maccabi, czyli czwartym zespołem izrelskiej Ligat ha’Al.

My jednak czekamy na mecz z Wisłą Kraków. A ten już dzisiaj o godzinie 16:00 w Myślenicach.


Źródło: wisla.krakow.pl

Relacje z meczu

Sparingowa porażka z Sandecją

W swoim kolejnym meczu towarzyskim tego lata zespół Wisły Kraków przegrał z I-ligową Sandecją Nowy Sącz 0-1. W spotkaniu tym w wiślackich barwach testowanych było dwóch zawodników - Jean Carlos Silva oraz Dawid Rudnik.

Podobnie jak we wcześniejszych meczach kontrolnych wiślacy wyszli także i na ten w dwóch różnych i mocno eksperymentalnych składach.

Mimo posiadanej przez ekipę "Białej Gwiazdy" przewagi, to Sandecja wyprowadziła jedyną skuteczną akcję meczu, po której celnym strzałem głową popisał się Maciej Korzym.

Źródło: wislaportal.pl

Minimalna porażka w Myślenicach. Wisła Kraków 0:1 Sandecja Nowy Sącz

Po porażce w Bełchatowie z tamtejszym PGE GKS-em, Biała Gwiazda przystąpiła do kolejnego meczu sparingowego, w którym podjęła na boisku w Myślenicach Sandecję Nowy Sącz. Niestety, Wiślacy zaliczyli drugą kolejną porażkę w przedsezonowych testach, minimalnie ulegając pierwszoligowym rywalom 0:1 po trafieniu głową Korzyma.


03.07.2019r.

Tomasz Brożek

Przemysław Marczewski

Pierwsze groźne sytuacje wypracowali sobie gracze Sandecji, którzy mogli otworzyć wynik, między innymi po strzale Chmiela z ostrego kąta, lecz w tamtej sytuacji futbolówka zatańczyła tylko na bocznej siatce. Po kilku minutach bliski szczęścia był Boguski. Wiślacka „dziewiątka” uderzyła z pierwszej piłki po udanym dryblingu i celnym podaniu Silvy, lecz samo wykończenie pozostawiało już sporo do życzenia. W 20. minucie testowany Brazylijczyk postanowił samodzielnie poszukać bramki i oddał celny strzał zza szensnastki, ale Tokarz nie miał żadnych problemów ze złapaniem piłki.

Golkiper Sandecji mógłby być bezradny przy kolejnym uderzeniu, tym razem Brożka. Doświadczony snajper próbował przelobować Tokarza technicznym strzałem z narożnika pola karnego, jednak pomylił się o kilka centymetrów, przez co piłka powędrowała obok słupka.

Druga połowa, druga jedenastka

W przerwie trener Maciej Stolarczyk tradycyjnie wymienił całą jedenastkę, a nowo wprowadzeni zawodnicy wnieśli do gry dużo ożywienia. Tempo rozprowadzania akcji uległo przyspieszeniu, a Biała Gwiazda od pierwszych minut drugiej połowy starała się narzucić rywalom swoją dominację i zdobyć upragnionego gola. Z czasem jednak gra się wyrównała i także Sandecja tworzyła swoje okazje, szukając ich głównie po dośrodkowaniach z prawej flanki. Niemal na przekór bramkę przyniosła ekipie z Sądecczyzny wrzutka z lewej strony boiska, sfinalizowana głową przez Korzyma.

Wiślacy nie rzucili się do rozpaczliwego ataku, próbowali oczywiście zbliżać się do bramki przyjezdnych, lecz mieli problemy z przeprowadzeniem akcji, która mogłaby doprowadzić do wyrównania. Za to przed powiększeniem strat uratował krakowian Buchalik, który z trudem obronił groźny strzał z dystansu, a po kilku minutach powstrzymał uderzającego z ostrego kąta Szeligę.

Ostatnie minuty upłynęły na ataku pozycyjnym Białej Gwiazdy, lecz zbrakło w nich tego, co najważniejsze - celnych strzałów i bramek. Zamieszanie w polu karnym Sandecji stworzył jeszcze w końcówce rzut wolny wykonywany przez Grabowskiego, lecz przyniósł on tylko następny stały fragment gry - rzut rożny. Mecz zamknęła indywidualna akcja testowanego Rudnika, sfinalizowna celnym dośrodkowaniem na głowę Drzazgi. Napastnik jednak nie zdołał powtórzyć wyczynu z Bełchatowa i nie zdobył bramki w końcowych minutach. Sandecja wyjechała z Myślenic zwycięska.

Wisła Kraków - Sandecja Nowy Sącz 0:1 (0:0)

0:1 Korzym 64'

Wisła Kraków (pierwsza połowa): Chorążka - Morys, Wasilewski, Świątko, Sadlok - Plewka, Boguski, Silva - Buksa, Brożek, Balicki

Wisła Kraków (druga połowa): Buchalik - Niepsuj, Klemenz, Janicki, Grabowski - Szot, Wojtkowski, Savićević (72’ Rudnik) - Drzazga, Bałaniuk, Mak

Sandecja Nowy Sącz (wyjściowa jedenastka): Tokarz, Flis, Piter, zawodnik testowany, Maślanka, Małkowski, Chmiel, zawodnik testowany, Kun, Kanach, Klichowicz


Źródło: wisla.krakow.pl


Pomeczowe wypowiedzi trenerów

Stolarczyk: Pracujemy nad tym, aby nowy system zaczął jak najszybciej funkcjonować

Pierwszy lipcowy sparing Wiślacy mają już za sobą. W ramach przygotowań do nowego sezonu krakowianie mierzyli się z Sandecją Nowy Sącz, która wraca z Myślenic z jednobramkowym zwycięstwem.


03.07.2019r.

K. Biedrzycka

Przemysław Marczewski

To druga z rzędu sparingowa porażka Białej Gwiazdy. Spotkania kontrolne pomagają jednak w uporządkowaniu gry i znalezieniu optymalnych rozwiązań. „Nie było wiele pozytywnych rzeczy, które chciałem od zespołu wyegzekwować, bo zmęczenie codzienną pracą odbija się na tego typu meczach. Mimo wszystko, organizacja gry, na której się skupiamy jest coraz lepsza. Jest to pozytywny element w naszej grze defensywnej. W ofensywie z kolei za mało stwarzamy sobie sytuacji, ale to - z mojej perspektywy - wynika z braku szybkości czy świeżości” - zaczął trener Maciej Stolarczyk.


Nowe twarze

Dwóch testowanych otrzymało od szkoleniowca Białej Gwiazdy szansę na zaprezentowanie się w warunkach meczowych. Jeden to skrzydłowy Jean Carlos Silva, drugi - środkowy pomocnik - Dawid Rudnik. „Testowani zostaną z nami kilka dni, wówczas będę mógł ich ocenić. Brazylijczyk ma niezłą przeszłość, bardzo pozytywne CV. Prezentuje ciekawy sposób gry i zobaczymy, jak będzie wyglądał na kolejnych zajęciach. Będziemy się przyglądać obu zawodnikom” - zaznaczył opiekun Wiślaków.


W ekipie Wiślaków zauważyć można kilka absencji spowodowanych drobnymi urazami. Jak zapowiada trener, w najbliższym czasie sytuacja kadrowa ulegnie jednak poprawie: „Vullnet Basha jest po szyciu rozciętego łuku brwiowego. Normalnie trenuje i w sobotę będzie już grał. Łukasz Burliga ma drobny uraz kolana, który na kilka dni wyklucza go z treningów. Rafał Pietrzak także jest lekko kontuzjowany, a Kuba Błaszczykowski w ciągu kilku najbliższych dni również powinien dołączyć do zespołu. Nie możemy ryzykować. Chcemy być pewni, że gdy wejdzie na boisko, będzie normalnie funkcjonował. Jest prowadzony indywidualnie i czekamy na jego powrót”.


Test ustawienia

Nieco inne ustawienie funduje swoim podopiecznym trener Maciej Stolarczyk, który sprawdza, jak radzą sobie w systemie 4-3-3. „Mam do dyspozycji zawodników, których chciałbym w ten sposób wykorzystać. Pracujemy nad tym, aby nowy system zaczął jak najszybciej funkcjonować” - tłumaczył. Nową rolę otrzymał chociażby Aleksander Buksa, którego trener ustawia w środkowej linii. „Przesunąłem Olka do tyłu pod kątem jego rozwoju. Znam jego możliwości ofensywne i wiem, że potrafi się znaleźć w polu karnym. Chcę jednak, by w drugiej linii popracował nad grą w defensywie i poprawił pracę w tłoku, między strefami. To musi ćwiczyć. Chciałbym, żeby w ten sposób się rozwinął” - zakończył trener Maciej Stolarczyk.


Źródło: wisla.krakow.pl


Pomeczowe wypowiedzi zawodników

Wojtkowski: Nie powielać błędów

Wisła Kraków przegrała w kolejnym przedsezonowym meczu testowym z Sandecją Nowy Sącz 0:1. W jedenastce delegowanej przez trenera Macieja Stolarczyka do gry w drugiej połowie spotkania znalazł się Kamil Wojtkowski. Po sparingu 21-latek podzielił się swoimi przemyśleniami na temat meczu i okresu przygotowawczego.


04.07.2019r.

Tomasz Brożek

Przemysław Marczewski

Na co w kontekście meczów towarzyskich zwraca uwagę drużyna Białej Gwiazdy - wyniki sparingów, czy też nieustanną poprawę gry i zgranie zespołu? „Priorytetowa jest mimo wszystko ta druga kwestia. Wiadomo, że przed każdym meczem, do którego podchodzimy nastawiamy się tak, by zwyciężyć, ale na szczęście w okresie przygotowawczym mamy jeszcze wystarczająco dużo czasu i okazji, by niwelować te błędy, które pojawiają się na boisku. Na tym właśnie skupiamy się bardziej niż na wyniku, choć jest to sprawa, na którą także patrzymy, lecz w czasie przedsezonowym jest to rzecz drugorzędna” - odpowiada Wojtkowski.

Młody pomocnik wypowiedział się także krótko na temat letnich nabytków Białej Gwiazdy. „Nowi zawodnicy dobrze weszli do zespołu, zarówno jeśli chodzi o szatnię, jak i o boisko. Uważam, że wszystko idzie w dobrym kierunku” - mówi pomocnik Wisły.

Kontrola mimo zmęczenia

W starciu z Sandecją trener Maciej Stolarczyk po raz kolejny delegował do gry dwie różne jedenastki, a Wojtkowski pojawił się na murawie po zmianie stron, dlatego właśnie ten fragment meczu mógł swobodnie oceniać. „W drugiej połowie od początku dobrze kontrolowaliśmy grę i to, co się dzieje na boisku, mieliśmy swoje okazje, których nie wykorzystaliśmy i mecz zakończył się 0:1. Sandecja zagrała solidnie, ale musimy patrzeć bardziej na siebie, żeby później w lidze nie popełniać błędów, które przydarzają się w sparingach. Myślę, że z każdym meczem towarzyskim będzie wyglądało to coraz lepiej” - ocenia 21-latek.

Wiślacy mimo kontroli nad grą długimi fragmentami mieli problemy z konstruowaniem dogodnych sytuacji strzeleckich. „Być może są to efekty okresu przygotowawczego, który mamy w nogach. Po powrocie z obozu ciągle nie zwalniamy z tempa, trenujemy dwa razy dziennie, także pracujemy pełną parą przed startem ligi i to też może być jeden z powodów tego, że nie do końca wyglądamy tak, jak chcemy” - stwierdza Wojtkowski.


Źródło: wisla.krakow.pl

Galeria sportowa