2019.10.11 Wisła Kraków - Wisła Kraków oldboye II 8:0

Z Historia Wisły

2019.10.11, mecz charytatywny, Kraków, Stadion miejski im. Henryka Reymana, 19:00, pątek
Wisła Kraków 8:0 (3:0) Wisła Kraków oldboye II
widzów:
sędzia: Tomasz Musiał z Krakowa.
Bramki
Chuca 11'
Krzysztof Drzazga 25'
Krzysztof Drzazga 30'
Przemysław Zdybowicz 33'
Przemysław Zdybowicz 40'
Michał Mak 41'
Chuca 47'
Dawid Szot 60'
1:0
2:0
3:0
4:0
5:0
6:0
7:0
8:0
Wisła Kraków
Mateusz Lis
Lukas Klemenz
Marcin Wasilewski
Rafał Janicki
Maciej Sadlok
Chuca
Damian Pawłowski
Jean Carlos Silva
Rafał Boguski
Emmanuel Kumah
Krzysztof Drzazga

Grali także:
Michał Mak
Dawid Szot
Przemysław Zdybowicz


Trener: Maciej Stolarczyk
Wisła Kraków oldboye II
Radosław Majdan
Marcin Baszczyński
Tomasz Kłos
Arkadiusz Głowacki
Piotr Brożek
Damian Gorawski
Dariusz Dudka
Ryszard Czerwiec
Mirosław Szymkowiak
Kamil Kosowski
Grzegorz Pater

Grali także:
Mariusz Pawełek
Krzysztof Bukalski
Konrad Gołoś
Łukasz Gorszkow
Mariusz Jop grafika:zk.jpg
Grzegorz Niciński
Marek Zieńczuk
Bogdan Zając
Grzegorz Kmiecik
Marcin Kuźba
Sławomir Gabryś
Rafał Lutko

Trener: Henryk Kasperczak
Grano 2x30 minut.

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl



Spis treści

Przed pierwszym gwizdkiem

Wyjątkowy mecz charytatywny już dzisiaj!

Wiślaccy kibice niejednokrotnie pokazywali, jak ważna jest dla nich Wisła Kraków i ludzie z nią związani. Czy to podczas różnego typu akcji charytatywnych, czy podczas trudnych momentów w historii klubu, które mogłyby pociągnąć za sobą przykre konsekwencje, gdyby nie Wy - fani Białej Gwiazdy. Dzisiaj wszyscy możemy pomóc po raz kolejny!


11.10.2019r.

Redakcja


Już o godzinie 18.00 na Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana w Krakowie odbędzie się niezwykłe wydarzenie, a mianowicie mecz z udziałem wielu fantastycznych ludzi aktualnie lub w przeszłości związanych z Wisłą Kraków. Swoją obecność na tym spotkaniu zapowiedzieli, między innymi, Kamil Kosowski, Radosław Majdan czy najskuteczniejszy strzelec w historii 13-krotnego Mistrza Polski - Kazimierz Kmiecik. W piątkowy wieczór rozegrane zostaną dwa spotkania. W pierwszym pojedynku staną naprzeciwko siebie Oldboje Wisły Kraków 1 oraz drużyna „Wisła i przyjaciele”, a w kolejnym starciu zmierzą się obecni zawodnicy krakowskiego klubu z Oldbojami Wisły Kraków 2. Będzie to niepowtarzalna okazja, by ponownie zobaczyć w akcji ludzi, którzy w przeszłości stanowili o sile tego zespołu i odnosili z nim niesamowite sukcesy. Kto pamięta spotkania, kiedy to na boisko wybiegali tacy piłkarze jak „Żuraw”, „Kosa” czy „Baszczu”? Teraz można będzie raz jeszcze zobaczyć gwiazdy Białej Gwiazdy, a przy okazji - i co najważniejsze - pomóc.

Głównym powodem organizacji tego spotkania jest bowiem wsparcie procesu rehabilitacji żony klubowego masażysty Zbigniewa Woźniaka. Jako wielka wiślacka rodzina jesteśmy zobligowani do tego, by w takiej sytuacji pokazać siłę i tłumnie przybyć na stadion, by wspomóc szczytną akcję! Podczas meczu odbędzie się także zbiórka do puszek, więc tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w tym przedsięwzięciu!

Pomagać można nie tylko na stadionie, ale także poprzez dokonywanie wpłat na konto bankowe Fundacji „Słoneczko”:

Fundacja Osób niepełnosprawnych "Słoneczko"

Numer rachunku: 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010

Tytułem: 23/E Iwona Englert-Woźniak

(tytuł przelewu jest bardzo ważny!)

Pokażmy swoją siłę i to, że Wisła Kraków ma kibiców, którzy zawsze i bez wyjątków potrafią się zjednoczyć i pomóc tym, którzy w danej chwili potrzebują naszej pomocy. Liczymy na to, że licznie pojawicie się przy R22!



Źródło: wisla.krakow.pl


Jedna wiślacka rodzina, czyli niezwykły mecz charytatywny!

Październikowa przerwa reprezentacyjna będzie dla wiślackiej rodziny szczególna, wykorzystana zostanie bowiem w najlepszy możliwy sposób - na pomaganie. W piątek, 11 października, przy Reymonta zorganizowany zostanie wyjątkowy mecz charytatywny z udziałem drużyny "Białej Gwiazdy", Oldbojów Wisły Kraków oraz przyjaciół Wisły.

Idea rozegrania meczu, z którego całkowity dochód zostanie przekazany na rehabilitację żony Zbyszka Woźniaka, wieloletniego masażysty Białej Gwiazdy, zrodziła się z inicjatywy Oldbojów Wisły Kraków. Usłyszawszy o tym pomyśle, Klub postanowił włączyć się w organizację wydarzenia, chcąc wesprzeć swojego oddanego pracownika.

W piątkowy wieczór o godzinie 18:00 na Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana rozegrane zostaną dwa spotkania, z których każde trwać będzie 60 minut (2x30 minut). Jedną z drużyn biorących udział będą, naturalnie, pomysłodawcy wydarzenia - zespół Oldbojów Wisły Kraków. Do udziału w meczu zaproszeni zostali także obecni piłkarze Białej Gwiazdy, a także przyjaciele Klubu, mający go w swoim sercu.

Swoją obecność na ten moment potwierdzili, m.in.: Marcin Baszczyński, Piotr Brożek, Tomasz Dziubiński, Henryk Kasperczak, Kazimierz Kmiecik, Kamil Kosowski, Radosław Majdan, Olgierd Moskalewicz, Artur Sarnat, Mirosław Szymkowiak, Marek Zieńczuk i Maciej Żurawski.

Będzie to idealna okazja, aby ponownie zobaczyć na boisku legendy Białej Gwiazdy i osoby związane z Klubem, wzmocnić więzi wewnątrz wiślackiej społeczności, ale, przede wszystkim, dorzucić swoją cegiełkę w słusznej sprawie. Podczas meczu, prowadzona będzie zbiórka do puszek. Całkowity dochód z tego spotkania zostanie przeznaczony na wsparcie procesu rehabilitacji.

Sprzedaż stacjonarna oraz internetowa biletów na bilety.wisla.krakow.pl » już trwa, a wejściówki dostępne będą na miejsca w sektorach E11-E16, w jednej kategorii cenowej - 10 zł. Do zakupu biletów nie jest wymagana Karta Kibica.

Partnerami spotkania są: Miasto Kraków, Fundacja "ReymonTTa22" oraz Stowarzyszenie Socios Wisła Kraków.

Nie można przegapić takiej okazji na dobrą zabawę, ale najważniejsze: warto pomagać!

Chcąc pomóc można także dokonać wpłaty na konto bankowe Fundacji "Słoneczko":

Fundacja Osób niepełnosprawnych "Słoneczko"

Numer rachunku: 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010

Tytułem: 23/E Iwona Englert-Woźniak

(tytuł przelewu jest bardzo ważny!)

Źródło: Wisła Kraków SA

Dodał: Redakcja

Źródło: wislaportal.pl


To już w piątek! Przed nami Wielki Mecz!

Już w najbliższy piątek, 11 października o godzinie 18:00, na wiślackim stadionie czeka nas wielki mecz. Znów będzie można na murawie przy R22 zobaczyć największe gwiazdy krakowskiej Wisły ostatnich lat, które zagrają dla żony Zbigniewa Woźniaka, masażysty zespołu "Białej Gwiazdy", bo Panią Iwonę Woźniak czeka kosztowna rehabilitacja.

Przypomnijmy, że swoją obecność na tym spotkaniu potwierdzili m.in.: Marcin Baszczyński, Piotr Brożek, Tomasz Dziubiński, Henryk Kasperczak, Kazimierz Kmiecik, Kamil Kosowski, Radosław Majdan, Olgierd Moskalewicz, Artur Sarnat, Mirosław Szymkowiak, Marek Zieńczuk i Maciej Żurawski.

Jednocześnie warto przypomnieć, że Artura Sarnata, Macieja Żurawskiego i Mirosława Szymkowiaka spotkać będziecie mogli już dziś, tj. w środę - 9 października o godzinie 18:00, bo właśnie wtedy wspomniana trójka zjawi się w Restauracji Sukiennice na krakowskim Rynku.

Serdecznie zapraszamy Was do tego, aby wspomóc wiślacką rodzinę, tym bardziej, że wejściówki na piątkowe zawody to koszt zaledwie 10 zł. Kupić je można na stronie bilety.wisla.krakow.pl, a także stacjonarnie - w "Strefie Kibica".


Dodał: Redakcja

Źródło: wislaportal.pl

Relacje z meczu

Piłkarska Wisła zagrała dla żony Zbigniewa Woźniaka

Na stadionie przy ulicy Reymonta odbyły się dziś dwa charytatywne spotkania towarzyskie, w których piłkarska Wisła zagrała dla żony masażysty "Białej Gwiazdy", Zbigniewa Woźniaka. Najpierw na murawie rywalizowały ze sobą wiślacy oldboje, którzy zmierzyli się z zespołem złożonym z "Przyjaciół Wisły Kraków". Potem kolejna ekipa oldbojów zagrała z wybrańcami trenera Macieja Stolarczyka. Pierwsze ze spotkań zakończyło się wygraną oldbojów 4-0, a drugie zwycięstwem pierwszej drużyny Wisły Kraków aż 8-0.

Wisła Oldboje I - Przyjaciele Wisły Kraków 4-0 (0-0)

Bramki zdobyli: Zdzisław Janik dwie oraz Kazimierz Kmiecik i Dariusz Marzec.

Wisła Oldboje I: Zbigniew Dulba, Robert Gaszyński, Marcin Jałocha, Zdzisław Janik, Mateusz Jelonek, Ryszard Karbowniczek, Kazimierz Kmiecik, Marek Konieczny, Jerzy Kowalik, Tomasz Kulawik, Grzegorz Kaliciak, Krzysztof Łętocha, Dariusz Marzec, Jacek Matyja, Marek Motyka, Janusz Nawrocki, Leszek Pawlikowski, Artur Sarnat, Piotr Skrobowski, Adam Paluszek, Janusz Surowiec, Janusz Świerad, Janusz Sówada, Bogdan Zając.

Przyjaciele Wisły Kraków: Oskar Żółciński, Kamil Stepaniak, Karol Biegun, Grzegorz Wadowski, Tomasz Termanowski, Tomasz Pelka, Michał Cichoń, Bartosz Kulej, Tomasz Brzdęk, Marcin Wolski, Marcin Doszczeczko, Grzegorz Paukszt, Daniel Szczykiewicz, Damian Urbaniec, Tomasz Pawlus, Jakub, Kamenczak, Bartosz Szymczych, Adam Bartczak, Jakub Bartczak, Wiesław Chałucha, Rafał Ziętek, Mateusz Mijal, Karolina Biedrzycka, Piotr Obidziński, Paweł Cieślicki, Katarzyna Pełka, Maciej Żółckiński.

Wisła Oldboje II - Wisła Kraków 0-8 (0-3)

Bramki zdobyli: Chuca, Krzysztof Drzazga i Przemysław Zdybowicz po dwie oraz Michał Mak i Dawid Szot.

Wisła Oldboje II: Radosław Majdan, Marcin Baszczyński, Krzysztof Bukalski, Ryszard Czerwiec, Arkadiusz Głowacki, Konrad Gołoś, Damian Gorawski, Łukasz Gorszkow, Mariusz Jop, Kamil Kosowski, Marcin Kuźba, Grzegorz Niciński, Marek Zieńczuk, Grzegorz Pater, Tomasz Kłos, Dariusz Dudka, Mariusz Pawełek, Mirosław Szymkowiak, Bogdan Zając, Grzegorz Kmiecik, Sławomir Gabryś, Rafał Lutko.

Wisła Kraków: Mateusz Lis, Lukas Klemenz, Marcin Wasilewski, Rafał Janicki, Maciej Sadlok, Rafał Boguski, Damian Pawłowski, Jean Carlos Silva, Chuca, Krzysztof Drzazga, Emmanuel Kumah oraz Michał Mak, Dawid Szot i Przemysław Zdybowicz.

UWAGA:

Jeśli chcesz wesprzeć żonę Zbigniewa Woźniaka, możesz przesłać pieniądze na konto:

Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "SŁONECZKO"

Numer rachunku: 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010

Tytułem (ważne!): 23/E Iwona Englert-Woźniak


Dodał: Redakcja

Źródło: wislaportal.pl

Wyjątkowe spotkanie wiślackiej rodziny

Chociaż do ekstralasowych emocji przy Reymonta wrócimy dopiero 18 października, fani Wisły podczas przerwy na mecze reprezentacji nie mogą narzekać na brak wrażeń. Na murawie stadionu Białej Gwiazdy doszło do niezwykle interesującej konfrontacji. O godzinie 18.00 wybrzmiał pierwszy gwizdek niezwykłego dwumeczu, a boisku mogliśmy oglądać nie tylko doskonale znane postacie, zarówno z drużyny seryjnie bijącej się o tytuł krajowego mistrza, jak kadry obecnie walczącej w rozgrywkach PKO Bank Polski Ekstraklasy, ale także przyjaciół krakowskiego Klubu, wśród których pojawiły się osoby związane z wiślackim środowiskiem. Mimo występu byłych i obecnych zawodników, to nie wynik sportowej rywalizacji jawił się jako najważniejszy, a cel tego niezwykłego starcia był zdecydowanie bardziej wzniosły niż punkty w ligowej tabeli. Wiślacka rodzina spotkała się, by pomóc w zbiórce środków na rehabilitację żony Zbyszka Woźniaka, wieloletniego masażysty Klubu z R22. Całkowity dochód z dzisiejszego meczu zostanie przekazany na konto Fundacji „Słoneczko”, której podopieczną jest Pani Iwona Englert-Woźniak.


11.10.2019r.

Michał Stompór

400mm.pl


Na piątkowy wieczór zaplanowano dwa spotkania, z których każde trwało 60 minut (2x30 minut). Jako pierwsze naprzeciw siebie stanęły drużyny Oldbojów (I) i Przyjaciół, w składzie których nie zabrakło miejsca dla Prezesa Piotra Obidzińskiego. Początkowe minuty upłynęły pod znakiem rozpoznania sił przeciwnika - mimo zdecydowanej, piłkarskiej, przewagi byłych graczy Białej Gwiazdy, Przyjaciele starali dotrzymać kroku swoim przeciwnikom, niejednokrotnie szybkościowo dominując nad znacznie bardziej doświadczonym rywalem. W pierwszej części pojedynku nie byliśmy świadkami wielu bramkowych sytuacji, a oba zespoły zeszły na przerwę z czystym kontem. Drugie pół godziny to już sportowy popis byłych gwiazd z Reymonta - najpierw bramkarza Przyjaciół pokonał Kazimierz Kmiecik, później na listę strzelców wpisał się Dariusz Marzec, a już w samej końcówce złudzeń rywalom nie pozostawił Zdzisław Janik, który dwukrotnie trafił do siatki przeciwników. Patrząc na grę niektórych z byłych zawodników, można było odnieść wrażenie, że w ich przypadku czas się zatrzymał, a technika i boiskowa inteligencja, jaką imponowali w czasach swojej świetności, nie zniknęły wraz z upływem lat.

Oldboje Wisły Kraków (I drużyna):

Dulba, Gaszyński, Jałocha, Janik, Jelonek, Karbowniczek, Kmiecik, Konieczny, Kowalik, Kulawik, Kaliciak, Łętocha, Małek, Marzec, Matyja, Motyka, Nawrocki, Pawlikowski, Sarnat, Skrobowski, Paluszek, Surowiec, Świerad, Sówada, Zając

Przyjaciele Wisły Kraków:

Żółciński O., Stepaniak, Biegun, Gaweł, Wadowski, Termanowski, Pelka, Cichoń, Kulej, Brzdęk, Wolski, Doszczeczko, Paukszt, Szczukiewicz, Urbaniec, Pawlus, Kamenczak, Szymczych, Chałucha, Bartczak A., Bartczak J., Ziętek, Mijal, Biedrzycka, Obidziński, Cieślicki, Pełka, Żółciński M.

Wisła Kraków Oldboje I - Przyjaciele Wisły Kraków 4:0

Bramki: Kmiecik, Marzec, Janik, Janik


Po krótkiej przerwie wróciliśmy na murawę stadionu przy ulicy Reymonta, a kibice zgromadzeni na trybunach mogli obserwować potyczkę drugiej drużyny oldbojów z „teraźniejszą” Wisłą. Mimo pozornie wyrównanego początku drugiego z meczów, zdecydowanie więcej atutów stało po stronie ligowej jedenastki. Podopieczni Macieja Stolarczyka do rywalizacji przystąpili właściwie z marszu, jeszcze przed tygodniem mierząc się w ekstraklasowym starciu z poznańskim Lechem. W 11. minucie do bramki strzeżonej przez Radosława Majdana trafił Chuca, który wykorzystał doskonałe zagranie z bocznej strefy boiska i płaskim strzałem skierował piłkę do siatki. Gol Hiszpana, otwierający wynik pojedynku, zdecydowanie ośmielił pierwszą drużynę Wisły - ekstraklasowi piłkarze spokojnie kontrolowali przebieg starcia, fizycznie i motorycznie dominując nad swoimi starszymi kolegami. W 24. minucie ligowcy podwyższyli prowadzenie, a na listę strzelców wpisał się Krzysztof Drzazga, podbijając piłkę nad wychodzącym Majdanem. Sekundy przed końcem pierwszej części gry swoje drugie trafienie zanotował Drzazga, wykorzystując złe ustawienie golkipera.

Chwilę po rozpoczęciu drugiej połowy swoją przewagę potwierdziła „obecna” Wisła, a autorem bramki, mimo ofiarnej interwencji Mariusza Pawełka, okazał się Przemysław Zdybowicz. Już 7 minut później 19-latek ustrzelił dublet, korzystając z dobrego podania Jeana Carlosa. W 47 minucie wynik na 7:0 podwyższył Chuca, ogrywając bezradnego Pawełka. Rezultat starcia w 65. minucie ustalił Szot, a chwilę później arbiter zakończył emocjonujące spotkanie.

Wisła Kraków - Wisła Kraków Oldboje II 8:0

Bramki: Chuca, Drzazga, Drzazga, Zdybowicz, Zdybowicz, Jean Carlos, Chuca, Szot

Wisła Kraków:

Lis, Sadlok, Janicki, Wasilewski, Klemenz, Pawłowski, Boguski, Drzazga, Silva, Chuca, Kumah, Al Ani, Mak, Szot, Zdybowicz

Wisła Kraków Oldboje II:

Baszczyński, Brożek, Bukalski, Czerwiec, Głowacki, Gołoś, Gorawski, Gorszkow, Jop, Kosowski, Kuźba, Niciński, Zieńczuk, Pater, Majdan (bramkarz), Kłos, Dudka, Pawełek (bramkarz), Szymkowiak, Zając, Kmiecik G., Gabryś, Lutko


Źródło: wisla.krakow.pl



Pomeczowe wypowiedzi trenerów

Kasperczak: Mam wielką satysfakcję, że mogliśmy ponownie się spotkać

To był wyjątkowy wieczór przy R22. Kibice zgromadzeni na trybunach mogli obejrzeć w akcji drużyny obecnej Wisły Kraków, jak i zespół, który na początku XXI wieku zdominował rodzimą ekstraklasę. Wśród znamienitych gości znalazł się również trener Henryk Kasperczak, który po raz kolejny mógł poprowadzić zespół składający się z wiślackich Legend. I mimo tego, że tym razem jego podopieczni wysoko ulegli „obecnej” Wiśle aż 0:8, to najważniejsza w tym wszystkim była pomoc dla Iwony - żony masażysty pierwszego zespołu Zbigniewa Woźniaka.


12.10.2019r.

Jakub Sumera

400mm.pl


Szkoleniowiec prowadził Białą Gwiazdę w latach 2002-2004 i święcił z naszym klubem sukcesy zarówno w Ekstraklasie, jak i na arenie międzynarodowej. Trener przyznał, że każdy powrót na Reymonta jest dla niego sentymentalny. Nie inaczej było i tym razem. „Powiedziałem zawodnikom w szatni, że mam wielką satysfakcję z tego, że mogliśmy ponownie się spotkać w takim składzie. Lubię tutaj wracać, bo zawsze wraca się dobrze do miejsc, które niosą ze sobą emocje i pozytywnie się kojarzą” - powiedział szkoleniowiec.

Trener Kasperczak zdradził także, że po raz pierwszy przegrał tak wysokim rezultatem, lecz tym razem wynik sportowy nie odgrywał kluczowej roli. „Rzeczywiście, po raz pierwszy przyszło mi przegrać 0:8, ale w tym wydarzeniu przed wszystkim chodziło o to, by pomóc żonie Zbyszka - naszego wielkiego masażysty, który pracował z tyloma pokelaniami piłkarzy oraz trenerów. Trzeba trzymać kciuki, żeby rehabilitacja przyniosła oczekiwane efekty” - skomentował 73-letni szkoleniowiec.


Źródło: wisla.krakow.pl

Pomeczowe wypowiedzi zawodników

Baszczyński: Wygrał Zbyszek i Iwona - to najważniejsze

W piątkowy wieczór kibice zgromadzeni przy R22 obejrzeli dwa niecodzienne spotkania. W jednym z nich - przeciwko pierwszej drużynie Białej Gwiazdy - zagrał Marcin Baszczyński. Nie wynik tych rywalizacji był najważniejszy, lecz cel całego przedsięwzięcia. Oto, co o inicjatywie powiedział były defensor ekipy spod Wawelu.



Źródło: wisla.krakow.pl

Zieńczuk: Jesteśmy prawdziwą rodziną

Piątkowego wieczoru na stadionie przy ulicy Reymonta miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Kibice obejrzeli dwa mecze z udziałem byłych zawodników Wisły, a także przyjaciół Klubu. Wydarzeniu przyświecał jeden cel - pomoc żonie wieloletniego masażysty Białej Gwiazdy - Zbigniewa Woźniaka. Jednym z bohaterów meczu był były zawodnik 13-krotnego mistrza Polski - Marek Zieńczuk.


13.10.2019r.

Arek Warchał

400mm.pl


Były gracz drużyny spod Wawelu zwrócił uwagę na liczbę kibiców, którzy są siłą krakowskiego Klubu. Nie zawiedli i tam razem i zjawili się przy R22, aby nie tylko wesprzeć zawodników dopingiem, ale także pomóc Pani Iwonie Woźniak. „Cieszę się, że tylu fanów przyszło w tym szczytnym celu, za co im bardzo dziękujemy. To bardzo fajne uczucie - móc spotkać się w wiślackim gronie. Przyjechało wielu wspaniałych zawodników i znowu pokazaliśmy, że jesteśmy prawdziwą rodziną, która wspiera się nawzajem. To jest w sporcie piękne, że jednoczymy się we wspólnym celu i potrafimy sobie pomagać. Zarówno kibice czy pracownicy tego klubu, jak i piłkarze” - powiedział Marek Zieńczuk.

Cel nadrzędny

Mimo tego, że wyniki dwóch meczów odgrywały drugorzędną rolę, we wszystkich ekipach widać było zaangażowanie i chęć zwycięstwa, co podkreślił Marek Zieńczuk. „Nie było taryfy ulgowej ze strony pierwszego zespołu Wisły. Na pewno nam jest już trudniej biegać. Nogi nie niosą tak, jak kilka lat temu, a dla niektórych to już prawie kilkanaście. Coś tam jednak pokazaliśmy. Oczywiście, była przepaść jeśli chodzi o nas i zawodników pierwszego zespołu, ale nie wynik był tutaj najważniejszy” - stwierdził nasz były zawodnik.

Kawał historii

Jeszcze kilkanaście lat temu to właśnie Marek Zieńczuk wraz z kolegami, którzy w dużej liczbie pojawili się w piątek przy Reymonta, stanowili o silę krakowskiego Klubu. Jakie to uczucie dla byłego gracza Białej Gwiazdy po raz kolejny wybiec na murawę i zagrać na tym stadionie? „To boisko teraz już po zakończeniu kariery wygląda na o wiele większe niż kiedyś. Super jest tutaj wrócić, bo chyba każdy piłkarz, który przyjechał na R22 czuł się jak u siebie w domu. Spędziliśmy tutaj piękne chwile, bo były to jedne z najpiękniejszych momentów w historii Wisły i polskiej piłki” - zakończył.


Źródło: wisla.krakow.pl

Galeria sportowa