2020.03.07 Wisła Kraków - Gwarek Zabrze 3:3

Z Historia Wisły

2020.03.07, Centralna Liga Juniorów U-18, 17. kolejka, AWF Kraków (Kraków-Nowa Huta, Aleja Jana Pawła II 78), 12:00
Wisła Kraków 3:3 (2:1) Gwarek Zabrze
widzów:
sędzia:
Bramki
Wiktor Szywacz 18’
Kacper Chełmecki 19’

Kacper Wydra 69’


1:0
2:0
2:1
3:1
3:2
3:3


40’ Dawid Ślusarczyk

75’ Damian Płonka
90’ +1 Adrian Gawlik
Wisła Kraków
Jakub Rachfalik
Grafika:zk.jpg Arkadiusz Ziarko
Piotr Zagórowski
Kacper Gzieło
Szymon Nocoń
Antoni Klimek grafika:zmiana.PNG (50’ Daniel Wolak)
Kacper Duda grafika:zmiana.PNG (65’ Adrian Soboń)
Kacper Chełmecki grafika:zmiana.PNG (55’ Kacper Wydra)
Daniel Hoyo-Kowalski
Patryk Pischinger
Wiktor Szywacz grafika:zmiana.PNG (78’ Piotr Ćwik)

Trener: Adrian Filipek
Gwarek Zabrze
Klaudiusz Mazur
Dawid Ślusarczyk grafika:zmiana.PNG (67’ Dominik Gurdek)
Jakub Antkiewicz
Adrian Gawlik
Michał Hałucha grafika:zmiana.PNG (46’ Wiktor Owcarz)
Kamil Komandera Grafika:zk.jpg
Mateusz Lachowicz
Mikołaj Majer grafika:zmiana.PNG (46’ Dawid Partyka)
Ksawery Mazurkiewicz
Damian Płonka
Bartłomiej Steń

Trener: Kowalski Janusz
Statystyki za: Łączy nas piłka. Faktyczne ustawienie zawodników na boisku często nie odpowiada tym zapisom.

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl



Spis treści

Relacje z meczu

CLJ: Bolesny początek rundy. Zwycięstwo utracone w ostatnich sekundach

Podopieczni Adriana Filipka w sobotnie południe rozpoczęli swoje wiosenne zmagania w Centralnej Lidze Juniorów U-18. Rywalem zawodników Białej Gwiazdy był zespół Gwarka Zabrze. Młodzi Wiślacy dobrze prezentowali się na tle rywala i długo prowadzili, ale w doliczonym czasie gry zabrzanie zdołali wyrównać i w ten sposób mecz zakończył się wynikiem 3:3.


07.03.2020r.

Krzysztof Pulak

400mm.pl

Po pierwszym gwizdku juniorzy Wisły szybko przeszli do ofensywy i na efekty nie musieliśmy długo czekać. W 21. Minucie Szywacz umiejętnie zebrał piłkę sprzed pola karnego Gwarka i precyzyjnym uderzeniem pokonał golkipera rywali. Gracze Białej Gwiazdy nie zwolnili tempa i już dwie minuty później Chełmecki podwyższył prowadzenie po indywidualnym błędzie rywala.

Tuż przed przerwą wiarę kibiców gości obudził Ślusarczyk, który dobił strzał swojego kolegi z zespołu. W drugiej odsłonie rywale zaczęli coraz bardziej naciskać Wiślaków, a efektem tego były między innymi zmiany personalne w drużynie Białej Gwiazdy. Wprowadzony na boisko Wydra w 75. minucie wykorzystał podanie Szywacza i na wślizgu zmieścił futbolówkę w siatce.

Niestety końcówka meczu przebiegała pod dyktando gości. Najpierw w 80. minucie rywale wywalczyli rzut karny po faulu na skraju szesnastki. Do piłki podszedł Płonka, który mocno uderzył obok interweniującego Zagórowskiego. W doliczonym czasie gry zawodnicy Gwarka dobrze dośrodkowali przed bramkę ekipy spod Wawelu z rzutu rożnego, a niepilnowany Gawlik skierował piłkę głową do bramki. Tym samym mecz zakończył się podziałem punktów.

CLJ U-18: Wisła Kraków - Gwarek Zabrze 3:3 (2:1)

1:0 Szywacz 21’

2:0 Chełmecki 23’

2:1 Ślusarczyk 45’

3:1 Wydra 75’

3:2 Płonka (k.) 80’

3:3 Gawik 90+1’


Wisła: Zagórowski - Pischinger, Rachfalik, Gzieło, Ziarko - Duda (72’ Soboń), Hoyo-Kowalski - Klimek (55’ Wolak), Szywacz (85’ Ćwik), Nocoń - Chełmecki (65’ Wydra)

Gwarek (podstawowy skład): Mazur, Steń, Komandera, Mazurkiewicz, Płonka, Majer, Antkiewicz, Lachowicz, Ślusarczyk, Gawlik, Hałucha


Źródło: wisla.krakow.pl


Pomeczowe wypowiedzi

Filipek: Remis sprawiedliwym wynikiem

Drużyna U-18 Białej Gwiazdy w sobotnie południe zainaugurowała rundę wiosenną CLJ, mierząc się u siebie z ekipą Gwarka Zabrze. Piłkarze Adriana Filipka przez większość meczu prowadzili, ale goście zdołali wyrównać w doliczonym czasie gry i spotkanie zakończyło się wynikiem 3:3. Szkoleniowiec Wisły był stonowany w pomeczowych wypowiedziach.


07.03.2020r.

Krzysztof Pulak

400mm.pl

Zespół Białej Gwiazdy może odczuwać niedosyt po dzisiejszym spotkaniu, ponieważ nie zdołał utrzymać korzystnego rezultatu. „Trzy razy prowadziliśmy w tym meczu i nie zdołaliśmy go wygrać. Straciliśmy bramki w dość łatwy sposób. Trzeba jednak oddać, że drużyna Gwarka Zabrze dzisiaj dobrze wyglądała, jeśli chodzi o utrzymanie się przy futbolówce i piłkarskie umiejętności” - mówił Adrian Filipek.

Złe działania po odbiorze

Co spowodowało, że druga połowa wyglądała gorzej niż pierwsza w wykonaniu Wiślaków? „Mieliśmy problemy po odbiorze piłki. Nasze działania po przejęciu były złe i stąd brało się to, że nie mogliśmy przejąć inicjatywy w drugiej połowie. Zawodnicy trochę za bardzo grali emocjami, a nie głową i spokojem” - wyjaśnił szkoleniowiec.

W dzisiejszym meczu nie zabrakło jednak pozytywnych aspektów, ale są również elementy, nad którymi trzeba dalej pracować. „Zdobyliśmy trzy bramki, to jest jak najbardziej pozytywne. Stworzyliśmy też sobie kilka dogodnych sytuacji, z których powinniśmy strzelić gole. Remis jest chyba sprawiedliwym wynikiem z przekroju całego meczu” - zakończył Adrian Filipek.


Źródło: wisla.krakow.pl

Szywacz: Straciliśmy kontrolę nad meczem

Podopieczni Adriana Filipka w miniony weekend zainaugurowali wiosenne zmagania w Centralnej Lidze Juniorów U-18. W sobotnie południe juniorzy Białej Gwiazdy zremisowali 3:3 z rówieśnikami z Gwarka Zabrze, choć jeszcze kwadrans przed końcem meczu prowadzili dwiema bramkami. Rozczarowania końcowym wynikiem nie ukrywał Wiktor Szywacz, który zaliczył w tym spotkaniu gola i asystę.


09.03.2020r.

Krzysztof Pulak

400mm.pl


Gracze Białej Gwiazdy byli bardzo blisko wygranej w premierowym starciu rundy wiosennej CLJ U-18, jednak trzy punkty wymknęły się ostatecznie z ich rąk. „Zdecydowanie czujemy niedosyt, ponieważ chcieliśmy rozpocząć drugą część sezonu od zwycięstwa. Naszym celem jest wygrywanie każdego meczu po kolei. Niestety w końcówce zaważyła niefortunnie stracona bramka. Musimy przeanalizować wszystko, a następny mecz z Lechem po prostu wygrać” - zapowiedział zawodnik Wisły.

Wiślacy świetnie rozegrali początek spotkania i wypracowali sobie dwubramkową przewagę. Co stało się w jednak w kolejnych fazach spotkania, że rywal zdołał wyrównać? „Myślę, że straciliśmy kontrolę nad meczem w drugiej połowie. Gwarek bardzo dobrze zaczął, próbował nas stłamsić. My próbowaliśmy się przeciwstawić, ale głupie błędy indywidualne zadecydowały o tym, że straciliśmy dwa gole w końcowej fazie meczu” - powiedział młody pomocnik.

Przed zawodnikami Wisły Kraków dużo pracy, by w następnych tygodniach zrealizować swoje cele. „Musimy wszystko przeanalizować i iść do przodu. Przed nami mecz z Lechem Poznań - ostatnio z nimi zremisowaliśmy, teraz czeka nas walką o pełną pulę. Trzeba za nas trzymać kciuki” - zakończył Wiktor Szywacz.

Źródło: wisla.krakow.pl