2020.08.15 KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski - Wisła Kraków 2:1

Z Historia Wisły

Wersja z dnia 10:29, 13 gru 2020; Tomy (Dyskusja | wkład)
(różn) ← Poprzednia wersja | Aktualna wersja (różn) | Następna wersja → (różn)
2020.08.15, Puchar Polski, 1/32 finału, Stadion Miejski KSZO, Ostrowiec Świętokrzyski, 19:29, sobota, 23°
KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 2:1 (0:0) Wisła Kraków
widzów: 3.100
sędzia: Tomasz Wajda z Żywca.
Bramki

Robert Majewski 68'
Szymon Stanisławski 90'+2
0:1
1:1
2:1
55' Chuca
KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski
Karol Szymkowiak
Jakub Głaz
Damian Mężyk
grafika:zk.jpg Robert Majewski
Tomasz Persona
Paweł Kaczmarek
grafika:zk.jpg Konrad Zaklika
Mateusz Mąka
Wojciech Trochim grafika:zmiana.PNG (58' Michał Paluch)
Marcin Kaczmarek grafika:zmiana.PNG (88' Bartosz Szydłowski)
Szymon Stanisławski

trener: Marcin Sasal
Wisła Kraków
Michał Buchalik
Łukasz Burliga
Rafał Janicki
Daniel Hoyo-Kowalski grafika:zk.jpg
Maciej Sadlok
Jean Carlos Silva grafika:zk.jpg grafika:zmiana.PNG (69' Patryk Plewka)
Gieorgij Żukow
Chuca
Rafał Boguski grafika:zmiana.PNG (63' Fatos Bećiraj)
Michał Mak grafika:zmiana.PNG (63' Stefan Savić)
Aleksander Buksa

trener: Artur Skowronek
Ławka rezerwowych: Mateusz Lis, Adi Mehremić, Lukas Klemenz, Nikola Kuveljić, Kacper Duda, Dawid Szot

Kapitan: Rafał Boguski grafika:zmiana.PNG Maciej Sadlok

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Bilet meczowy.
Bilet meczowy.

Spis treści

Przed pierwszym gwizdkiem

Losowanie Totolotek Pucharu Polski: Wisła zagra z KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzy

W poniedziałek 27 lipca odbyło się losowanie par w ramach 1/32 finału Totolotek Pucharu Polski. Zespół Białej Gwiazdy na starcie tych rozgrywek zmierzy się na wyjeździe z KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski.


27.07.2020r.

Redakcja

W tegorocznej edycji krajowego pucharu zespoły będą mogły przeprowadzić 5 zmian. Obligatoryjnie w każdej z drużyn wystąpić musi po 2 młodzieżowców urodzonych w 1999 roku lub młodszych.


Do 1/32 finału Totolotek Pucharu Polski przystąpią 64 drużyny. Mecze w tej fazie odbędą się w terminie 13-16 sierpnia. O awansie do kolejnej rundy zadecyduje jedno spotkanie. Finałowe rozstrzygnięcie zaplanowano na niedzielę 2 maja 2021 roku.


Zwycięzca Totolotek Pucharu Polski otrzyma 5 000 000 zł, natomiast ogólna pula nagród wyniesie 10 000 000 zł.

Totolotek Puchar Polski: Na początek z KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski

W poniedziałek 27 lipca odbyło się losowanie par zespołów, które zmierzą się ze sobą w 1/32 finału Totolotek Pucharu Polski. Wiślacy na początek zmagań z pucharowymi rozgrywkami rywalizować będą z KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski. Postanowiliśmy przypomnieć Wam historię tego klubu.


28.07.2020r.

Arek Warchał

KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski to spadkobierca historii klubu założonego w 1929 rok. Klub w obecnej formule funkcjonuje od 2011 roku, przejmując pierwotne barwy i herb swojego protoplasty. Pierwszy zespół aktualnie rywalizuje w III lidze. Podopieczni trenera Marcina Sasala w zakończonym niedawno sezonie zajęli 13. miejsce, gromadząc w 19 rozegranych kolejkach 24 punkty. Co ciekawe, piłkarze z Ostrowca Świętokrzyskiego 21 razy pokonywali bramkarzy przeciwnika i dokładne taką samą liczbę bramek stracili. Ich najwyższe zwycięstwo przypadło na 13. serię, kiedy to ograli Chełmianką Chełm 3:0. Dwie bramki strzelił wówczas Jakub Chrzanowski, a jedną dołożył Tomasz Chałas.

Wisła vs. KSZO

Pierwsza drużyna Białej Gwiazdy w oficjalnych rozgrywkach mierzyła się dotychczas z KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski w 10 spotkaniach na rozmaitych szczeblach. Statystyki tych meczów przemawiają na korzyść Wiślaków, którzy 8 razy wychodzili z potyczek zwycięsko, w jednym starciu padł remis i także raz lepsi okazali się Pomarańczowo-Czarni.

Początek rywalizacji z udziałem tych dwóch drużyn sięga 1995 roku. Wówczas Wiślacy prowadzeni przez Lucjana Franczaka występowali w II lidze. Spotkanie w ramach 5. kolejki o wiele lepiej rozpoczęli gospodarze z Ostrowca Świętokrzyskiego, którzy w 26. minucie gry wyszli na prowadzenie. Jednak krakowianom jeszcze przed gwizdkiem kończącym pierwszą część spotkania udało się doprowadzić do remisu. W drugich 45 minutach padły dodatkowe dwa gole. Jako pierwszy trafienie dorzucił Sławomir Baćmaga, który wykorzystał rzut karny. Później na listę strzelców wpisał się w 71. minucie Grzegorz Kaliciak, ustalając wynik na 2:2. Co ciekawe, w zespole gospodarzy mogliśmy zobaczyć m.in. Mariusza Jopa, czyli późniejszego zawodnika krakowskiej Wisły.

Po raz ostatni o ligowe punkty obie ekipy rywalizowały ze sobą w maju 2003 roku. Wtedy to w 24. serii gier ówczesnej I ligi Wisła pokonała KSZO na jego terenie 1:0 za sprawą trafienia Grzegorza Patera w 62. minucie. W protokole meczowym tych zawodów znaleźć można nazwiska, które przez lata stanowiły o sile ekipy ze stolicy Małopolski. Mowa chociażby o Arkadiuszu Głowackim, Marcinie Baszczyńskim, Mirosławie Szymkowiaku, Kamilu Kosowskim, Macieju Żurawskim czy Tomaszu Frankowskim.

Znane twarze

Do największych sukcesów klubu z Ostrowca Świętokrzyskiego zaliczyć można m.in. wywalczenie 13. miejsca na koniec sezonu 2001/2002, jak również trzykrotne dotarcie do 1/8 finału Pucharu Polski. Miało to miejsce w rozgrywkach 2004/2005, 2010/2011 oraz 2016/2017. Ostatecznie zawodnicy z Ostrowca Świętokrzyskiego okazywali się słabsi od takich zespołów, jak Zagłębie Lubin, Polonia Warszawa czy Arka Gdynia.

Przygodę z futbolem w barwach tego klubu zaczynali także późniejsi przedstawiciele Białej Gwiazdy. To właśnie w zespole z województwa świętokrzyskiego pierwsze piłkarskie kroki stawiali Mariusz Jop i Kamil Kosowski.


Źródło: wisla.krakow.pl


Początek drogi, czyli KSZO podejmuje Wisłę

Sezon 2020/2021 rozpoczyna się na dobre. Już w sobotę 15 sierpnia, dokładnie o godzinie 19.29 na stadionie w Ostrowcu Świętokrzyskim, podopieczni trenera Artura Skowronka rozegrają pierwsze oficjalne spotkanie w ramach 1/32 finału Fortuna Pucharu Polski, a ich rywalem będzie trzecioligowy zespół KSZO Ostrowiec Świętokrzyski.


15.08.2020r.

Jakub Sumera

Na premierowy mecz nowego sezonu gracze spod Wawelu udadzą się do Ostrowca Świętokrzyskiego, by w ramach 1/32 finału Fortuna Pucharu Polski stanąć w szranki z lokalną drużyną KSZO. Wiślacy są w trakcie przedsezonowych przygotowań rozgrali dwa spotkania kontrolne, a ich przeciwnikami byli tegoroczni beniaminkowie PKO Bank Polski Ekstraklasy - Stal Mielec oraz Podbeskidzie Bielsko Biała. Zawodnicy prowadzeni trenera Artura Skowronka wychodzili zwycięsko zarówno z jednego, jak i z drugiego pojedynku, czym dali jasny sygnał, że optymalnie wykorzystują ten okres. Z kolei gracze z województwa świętokrzyskiego inaugurację sezonu mają już za sobą, bowiem zdążyli rozegrać już trzy spotkania na poziomie III ligi. Dwa z nich kończyły się zwycięstwem Pomarańczowo-Czarnych, którzy pokonali Orlęta Radzyń Podlaski 2:0 oraz Cracovię II 2:1, natomiast w jednym spotkaniu KSZO zmuszone było uznać wyższość przeciwnika, kiedy w 1. kolejce ligowych zmagań uległo drużynie Sokołu Sieniawa 1:3.


Lekcja historii

Historia pojedynków pomiędzy Wisłą a KSZO nie należy do najokazalszych, bowiem oba zespoły mierzyły się dotychczas tylko w 10 spotkaniach. Ich bilans zdecydowania przemawia na korzyść piłkarzy z Grodu Kraka, którzy 8 razy triumfowali, raz padł wynik remisowy i jednym zwycięstwem pochwalić się mogą zawodnicy z województwa świętokrzyskiego. Po raz pierwszy piłkarze obu klubów w oficjalnym spotkaniu zmierzyli się 27 sierpnia 1995 roku w ramach rozgrywek na szczeblu II ligi. Spotkanie, które odbyło się w Ostrowcu Świętokrzyskim zakończyło się remisem 2:2, a strzelcem obu bramek dla krakowian był wówczas Grzegorz Kaliciak. Z kolei po raz ostatni jedenastki obu zespołów stanęły naprzeciwko siebie już na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. 3 maja 2003 roku w ramach 24. kolejki ówczesnej I ligi gracze spod Wawelu po bramce Grzegorza Patera pokonali na wyjeździe zespół KSZO 1:0.


Pokrzyżować plany

Dzisiejsze spotkanie będzie miało szczególny charakter, bowiem będzie ono połączone z obchodami 91. rocznicy powstania klubu z Ostrowca Świętokrzyskiego, które datuje się na 11 sierpnia 1929 roku. Mecz rozpocznie się więc o nietypowej godzinie, a pierwszy gwizdek arbitra na Miejskim Stadionie Sportowym zabrzmi dokładnie o godzinie 19.29. Piłkarze 13-krotnego mistrza Polski zrobią jednak wszystko co w ich mocy, by odnieść oczekiwane zwycięstwo i awansować do kolejnej fazy rozgrywek.


Źródło: wisla.krakow.pl

Sobota, 15 sierpnia 2020 r.

Czas - start! Wisła zaczyna nowy sezon pucharowym meczem z KSZO

Trochę nietypowo, bo meczem w Pucharze Polski, a nie w Ekstraklasie, rozpoczną nowy sezon piłkarze krakowskiej Wisły. Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w 2012 roku, kiedy to bramki Cwetana Genkowa, Łukasza Garguły oraz... Rafała Boguskiego - pozwoliły nam wyeliminować z dalszej gry III-ligowy zespół Luboński KS Fogo. Teraz także zagramy z III-ligowcem - ekipą ostrowieckiego KSZO.

Klub ten poszczycić może się w swojej historii trzema sezonami w najwyższej klasie rozgrywkowej, w której to ekipa z województwa świętokrzyskiego grała w latach 1997-1998 oraz 2001-2003. Ponadto trzykrotnie KSZO zagrało w 1/8 finału Pucharu Polski, a dziś pochwalić może się wygraną Pucharu Polski na szczeblu Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej, co pozwala im zagrać dziś przeciwko Wiśle.

Do wielkich sukcesów ostrowieckiej ekipie jest jednak daleko, bo wystarczy wspomnieć, że poprzedni sezon zakończyli na zaledwie trzynastym miejscu w czwartej grupie III ligi. W bieżącym sezonie po dwóch zwycięstwach oraz jednej porażce nasz dzisiejszy przeciwnik jest aktualnie ósmy.

Dodać na pewno należy, że w zespole KSZO znajdziemy zawodników, których pamiętać można z występów w Ekstraklasie, jak choćby dziś 40-letniego Marcina Kaczmarka, który przed laty z powodzeniem występował choćby w Koronie Kielce, Lechii Gdańsk, ŁKS-ie, czy Widzewie Łódź. W kadrze KSZO jest także Wojciech Trochim, a więc były legionista, choć w Ekstraklasie bardziej zapamiętany z gry dla Sandecji Nowy Sącz. Poza tą dwójką jest to jednak przede wszystkim młody i na pewno ambitny zespół, dla którego wizyta krakowskiej Wisły będzie bez dwóch zdań okazją do pokazania swoich umiejętności.

A jakie pokaże nowa Wisła? Nowa bo już bez choćby Pawła Brożka, którego zastąpić ma w naszym ataku wschodząca gwiazda polskiej piłki, a więc Aleksander Buksa. Występ tego ostatniego jest bowiem niemal więcej niż pewny, bo warto wspomnieć, że od bieżącego sezonu w każdym meczu Pucharu Polski w pełnym zakresie czasu grać będzie musiało aż dwóch młodzieżowców i akurat obecność Buksy wydaje się być naturalną koleją rzeczy.

Naturalne wydaje się być też to, że każdy inny wynik od zdecydowanej wygranej Wisły będzie sporym rozczarowaniem dla jej kibiców, którzy mocno liczą na to, że nowy sezon będzie od tego który zakończył się niespełna miesiąc temu - zupełnie inny, a wzmocnienia w postaci choćby obecności dziś w składzie Stefana Savicia, czy Fatosa Baćieraja - nadadzą zespołowi nowej jakości. Na co mocno dziś liczymy!

Sobota, 15.08.2020 r. 19:29

  • KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski-Wisła Kraków
  • 1/32 finału Pucharu Polski.
  • Stadion Miejski KSZO, Ostrowiec Świętokrzyski.
  • Sędziuje: Tomasz Wajda (Żywiec).
  • Transmisja TV: brak.
  • » Wisła zmierzyła się dotychczas w oficjalnych meczach z KSZO 10 razy. 8 spotkań wygrała, 1 zremisowała oraz 1 przegrała. Bilans bramek to: 19-8.
  • » Ostatni raz z zespołem z Ostrowca Świętokrzyskiego zagraliśmy w maju 2003 roku, kiedy to rywalizowaliśmy w spotkaniu ligowym. Wygraliśmy 1-0.
  • » Zawodnicy, którzy mogą być nieobecni:
  • → Vullnet Basha,
  • → Jakub Błaszczykowski.
  • » Poza kadrą meczową:
  • → Dawid Abramowicz,
  • → Yaw Yeboah.

Źródło: wislaportal.pl

Puchar Polski: KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – Wisła Kraków. Zapowiedź, typy, kursy

15 sierpnia 2020

W jednym z najciekawszych dzisiejszych meczów 1/32 finału Fortuna Pucharu Polski zawodnicy KSZO Ostrowiec Świętokrzyski zmierzą się na swoim stadionie z Wisłą Kraków. Ekipa z Grodu Kraka przystąpi do swojego starcia w roli zdecydowanego faworyta, ale team Marcina Sasala nie zamierza tanio sprzedać skóry. Zachęcamy do zapoznania się z zapowiedzią meczu, naszymi przewidywaniami oraz kursami oferowanymi przez bukmacherów.


Przedstawiciel III ligi grupy czwartej ma już na swoim koncie kilka spotkań w ramach III ligi w kampanii 2020/2021. Ostatecznie na punkcie KSZO jest sześć punktów. Wiślacy mają natomiast za sobą dwa spotkania kontrolne, w których za każdy razem przechylali szalę zwycięstwa na swoją stronę.

KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – Wisła Kraków, ostatnie wyniki

  • Ekipa Sasala ostatnio w pokonanym polu pozostawił rezerwy Cracovii, wygrywając 2:1. Wcześniej KSZO w pokonanym polu pozostawiło Orlęta Radzyń Podlaski. Jednocześnie do lidera rozgrywek, którym jest obecnie Wisła Sandomierz, team z Ostrowca Świętokrzyskiego traci trzy „oczka”.

Wisła z kolei w ostatnim czasie przygotowywała się do nowego sezonu, rozgrywając mecze towarzyskie. Najpierw krakowski team pokonał Stal Mielec na obiekcie treningowym w Myślenicach. Z kolei w Bielsku-Białej wiślacy zwyciężyli z miejscowym Podbeskidziem.

KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – Wisła Kraków, historia

  • KSZO z Wisłą po raz ostatni mierzyły się oficjalnie 17 lat temu, gdy grało jeszcze w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Wynik był jednak korzystny dla krakowian, którzy wygrali wówczas 1:0. Tymczasem w 2010 roku obie drużyny zmierzyły się ze sobą w sparingu. W tym starciu też górą była Wisła, wygrywają 3:1.

KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – Wisła Kraków, sytuacja kadrowa

  • Wiślacy najprawdopodobniej zagrają dzisiaj bez Vullneta Bashy i Jakuba Błaszczykowskiego, którzy wciąż dochodzą do siebie po kontuzjach. Możliwe w dzisiejszym boju są natomiast występy nowo pozyskanych zawodników, czyli Fatosa Beciraja, Adiego Mehremica i Stefana Savica. W kontekście teamu z Ostrowca Świętokrzyskiego warto odnotować, że mogą zagrać Wojciech Trochim, czy Marcin Kaczmarek, którzy wydają się najmocniejszymi punktami KSZO.

KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – Wisła Kraków, kursy

  • KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – Wisła Kraków, 1×2 kursy
  • Wygrana
  • KSZO Remis Wygrana
  • Wisły
  • STS 8,70 6,25 1,25 Sprawdź ofertę STS
  • Fortuna 8,70 6,00 1,26 Sprawdź ofertę Fortuny
  • PZBuk 9,50 6,20 1,28 Sprawdź ofertę PZBuk
  • Betclic 8,60 6,00 1,27 Sprawdź ofertę Betclic
  • Superbet 8,35 5,75 1,27 Sprawdź ofertę Superbet
  • NAJWYŻSZY KURS
  • BONUSY DLA UŻYTKOWNIKÓW GOAL.PL
  • zakład bez ryzyka 280 zł z kodem GOAL
  • cashback do 550 zł z kodem GOALPL
  • bonus 100% do 600 zł + freebet 34 zł
  • Kursy aktualne na 15.08.2020 9:17
  • KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – Wisła Kraków, zakład bez ryzyka 280 zł od STS
  • Sierpień upłynie przede wszystkim pod znakiem decydujących spotkań w Lidze Mistrzów i Lidze Europy. Z tej okazji STS zakłady bukmacherskie przygotowały bardzo atrakcyjną ofertę. Użytkownicy goal.pl mogą skorzystać z bonusu w postaci zakładu bez ryzyka do 280 zł!

Aby skorzystać z oferty, należy do 31 sierpnia zarejestrować konto w STS, wykorzystując kod promocyjny GOAL. Po wniesieniu depozytu będzie można postawić zakład (do 31 sierpnia), który będzie objęty swoistego rodzaju ubezpieczeniem. Jeżeli kupon będzie wygrany, uzyskasz całą wygraną. Jeżeli natomiast okaże się przegrany, bukmacher dokona zwrotu do 280 zł konto depozytowe.

Co ważne, promocja łączy się z innymi bonusami na start – bonusem powitalnym do 1200 zł i freebetem 30 zł.

KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – Wisła Kraków, typy i przewidywania

  • Zdecydowanym faworytem tego starcia są gości i nie spodziewamy się w tym boju niespodzianki. Naszym zdaniem krakowska drużyna zaaplikuje rywalom kilka goli i ze spokojem znajdzie się w kolejnej rundzie rozgrywek. Nasz typ: wygrana Wisły.

KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – Wisła Kraków, oferta bukmacherów

  • Działający na polskim rynku bukmacherzy przygotowali na to spotkanie bogatą ofertę zakładów. Aktualne oferty oraz promocje przygotowane specjalnie dla naszych Czytelników znajdziecie w sekcji bukmacherskiej portalu goal.pl.

KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – Wisła Kraków, transmisja meczu

  • Sobotnie starcie KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – Wisła Kraków nie będzie do obejrzenia w żadnej polskiej telewizji. Dodajmy w każdym razie, że pierwszy gwizdek sędziego w tym meczu zaplanowany jest na 19:29.


Źródło: wislakrakow.com

Artur Skowronek przed meczem z KSZO: - Jesteśmy gotowi!

- Sytuacja zdrowotna w zespole jest bardzo dobra. Wszyscy są do dyspozycji na jutrzejsze spotkanie. Basha i Kuba mają jeszcze dodatkowe zajęcia, bo mieli dłuższą przerwę niż piłkarze, którzy skończyli sezon 18 lipca, ale zdrowotnie jest wszystko w porządku - mówił na konferencji prasowej, przed meczem rozgrywek Pucharu Polski z KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski, trener piłkarzy Wisły Kraków, Artur Skowronek, który dodał jednocześnie, że w kadrze na to spotkanie znajdzie się miejsce dla Stefana Savicia, a zabraknie jeszcze dla Yawa Yeboaha.

- Wiemy jak wyglądała sytuacja z Pucharem Polski w poprzednim sezonie, ale bez względu na to zawsze będzie duży szacunek do przeciwnika i duża determinacja żeby wygrywać. Nie inaczej będzie teraz, bo bardzo nam zależy na tym, żeby daleko zajść w Pucharze Polski. Jest pozytywne nastawienie z dużą dozą motywacji i determinacji przed jutrzejszym meczem - przyznał ponadto Skowronek, który jednocześnie nie chciał zdradzić, czy w pucharowych rozgrywkach rotować będzie obsadą bramki. - Zostawię to dla siebie, bo najpierw piłkarze muszą dowiedzieć się o tej decyzji. Jutro wystawiając skład będzie znana koncepcja.

- Wyjeżdżamy w dniu meczu i tak mamy ten dzień zorganizowany, że będziemy optymalnie przygotowani. Wyjedziemy rano po śniadaniu, przyjeżdżamy do hotelu i tam mamy posiłek, odpoczywamy - potem odprawa i jedziemy na stadion - mówił trener.

Opiekun wiślaków został też zapytany o ocenę dotychczasowych wzmocnień zespołu.

- Na pewno na ocenę jest to za krótki czas. Wszystko musi zaczekać do ligi, bo ona wiele spraw weryfikuje, ale jestem zadowolony z tego jak pracuje nasz zarząd oraz dział skautingu, żeby w Wiśle Kraków znaleźli się bardzo dobrzy piłkarze. Uważam że idzie to w bardzo dobrą stronę, że się wzmacniamy, że podnosimy jakość drużyny i mam nadzieję, że dzięki temu bardzo dobrze wystartujemy od początku sezonu. Już jutro w Pucharze Polski i to po prostu potwierdzimy - mówił Skowronek.

Kolejne pytanie dotyczyło obserwacji KSZO, które przed paroma dniami zagrało w Krakowie mecz ligowy z rezerwami Cracovii, wygrywając 2-1, a spotkanie to można było zobaczyć w serwisie Youtube.

- Nie oglądaliśmy na żywo tego meczu, ale to było celowe, z myślą o naszej izolacji. Nie oglądaliśmy jednak tylko meczu z Cracovią, bo oglądaliśmy też ostatni ich mecz u siebie, czy też spotkanie z Hutnikiem Kraków i mamy duży materiał poglądowy. Piłkarze dziś i wczoraj dostali wskazówki jak mamy funkcjonować, żeby płynność meczu była dobra. Jutro chcemy wyeliminować ich atut w postaci stałych fragmentów gry, bo jest to bardzo wysoki zespół. Jesteśmy gotowi i mam nadzieję, że nie tylko w teorii - powiedział Skowronek.

Trener zespołu "Białej Gwiazdy" został też zapytany o postępy w negocjacjach w sprawie nowego kontraktu Olka Buksy.

- To nie jest pytanie do mnie, ale jestem przekonany, że wszystko idzie w dobrą stronę, a rozmowy się toczą - przyznał.

Szkoleniowiec został też poproszony o jeszcze jeden komentarz odnośnie transferów, a dokładniej tego, czy spodziewa się kolejnych wzmocnień tego lata.

- Jestem zadowolony z bardzo dobrej pracy ludzi, którzy robią wszystko, żeby była u nas jakość piłkarska. Jestem zadowolony z tego co jest. Oczywiście to jeszcze nie wszystko, jeszcze praca przed nami i tak się dzieje. To okienko jest specyficznie długo otwarte, więc do 5 października może się dużo wydarzyć - powiedział Skowronek.

Na zakończenie padło pytanie o odgórne decyzje, które spowodowały, że kibiców Wisły zabraknie na meczu z KSZO.

- Bardzo chcemy z powrotem współpracować z naszymi kibicami i dawać im same dobre emocje. Nie będzie tak, ale zrobimy na boisku wszystko, żeby wynik był dobry, a przy tym wszystkim dobra gra, aby było dużo optymizmu przed startem nowego sezonu - zakończył.

Redakcja

Źródło: wislaportal.pl

Relacje z meczu

Odpadli... KSZO - Wisła 2-1

Od kompromitującej porażki w rozgrywkach Pucharu Polski swoje występy w sezonie 2020/2021 rozpoczęli piłkarze krakowskiej Wisły. Mimo że po bramce Chuki prowadziliśmy od 55. minuty 1-0, to III-ligowy zespół z Ostrowca Świętokrzyskiego potrafił na to odpowiedzieć dwoma golami i wyeliminował "Białą Gwiazdę" z dalszych rozgrywek Pucharu Polski! Wstyd? Oczywiście, ale też i "świecka tradycja", bo Wisła w ostatnich latach żegnała się z tymi rozgrywkami równie szybko, co i w nowym sezonie! Choć ostatnio jednak nie z zespołami z III ligi...

Ciężko powiedzieć jak trener i piłkarze będą tłumaczyć się z tej kompromitacji, ale nie zmienia to faktu, że wiślacy przesądzić mogli o losach tej potyczki już w pierwszej połowie. Tyle że dwie dogodne okazje zmarnował Rafał Boguski, który m.in. nie wykorzystał sytuacji "sam na sam" z bramkarzem.

Co nie udało się naszemu kapitanowi - udało się Chuce, który na początku drugiej połowy wykorzystał dobre podanie od Jeana Carlosa Silvy. I Wisła mogła cieszyć się z prowadzenia. Zanosiło się zresztą na to, że krakowianie mają już w tym spotkaniu wszystko "pod kontrolą", tym bardziej, gdy trener Artur Skowronek posłał do gry nasze nowe nabytki - Fatosa Bećiraja i Stefana Savicia.

Jak się jednak okazało - debiutanci nie pomogli zespołowi postawić "kropki nad i", a że po jednym z rzutów rożnych nie popisał się Michał Buchalik, więc KSZO doprowadziło do wyrównania.

Jakby zaś tego było mało - wiślacy dali się ponownie oszukać piłkarzom trzecioligowca - już w doliczonym czasie gry. Po prostopadłym podaniu z rzutu wolnego piłka trafiła pod nogi Szymona Stanisławskiego, a ten pewnie pokonał Buchalika i Ostrowiec Świętokrzyski ma co dziś świętować.

Sobota, 15.08.2020 r. 19:29: KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski-Wisła Kraków

  • 0-1 Chuca (55.)
  • 1-1 Robert Majewski (68.)
  • 2-1 Szymon Stanisławski (90.)

KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski:

  • Karol Szymkowiak
  • Jakub Głaz
  • Robert Majewski
  • Damian Mężyk
  • Paweł Kaczmarek
  • Tomasz Persona
  • Konrad Zaklika
  • Mateusz Mąka
  • Wojciech Trochim
  • (58. Michał Paluch)
  • Marcin Kaczmarek
  • (88. Bartosz Szydłowski)
  • Szymon Stanisławski

Wisła Kraków:

  • Michał Buchalik
  • Łukasz Burliga
  • Daniel Hoyo-Kowalski
  • Rafał Janicki
  • Maciej Sadlok
  • Jean Carlos Silva
  • (69. Patryk Plewka)
  • Gieorgij Żukow
  • Chuca
  • Rafał Boguski
  • (63. Fatos Bećiraj)
  • Michał Mak
  • (63. Stefan Savić)
  • Aleksander Buksa

1/32 finału Pucharu Polski.

  • Stadion Miejski KSZO, Ostrowiec Świętokrzyski.
  • Sędzia: Tomasz Wajda (Żywiec).
  • Pogoda: 23°.

Źródło: wislaportal.pl

Wiślacy za burtą Pucharu Polski

Spotkanie 1/32 finału Pucharu Polski w Ostrowcu Świętokrzyskim zakończyło się porażką Białej Gwiazdy. Pomimo że jako krakowska ekipa jako pierwsza wyszła na prowadzenie, to ostatecznie uległa miejscowej drużynie KSZO 1:2 i żegna się z tymi rozgrywkami.


15.08.2020r.

Jakub Sumera

400mm

Spotkanie w Ostrowcu Świętokrzyskim miało zdecydowanego faworyta i była nim drużyna prowadzona przez trenera Artura Skowronka. Od początku spotkania Wiślacy wywiązywali się z tej roli, bowiem z dużą częstotliwością przemieszczali się wraz z futbolówką w okolice pola karnego gospodarzy, szukając szansy na zdobycie pierwszej bramki. W 5. minucie do piłki w polu karnym dopadł Rafał Boguski, który nieznacznie się pomylił. Gospodarze również potrafili stworzyć sobie kilka sytuacji, które zmuszały wiślacką defensywę do wysiłku. Wielką aktywnością wykazywał się Tomasz Persona, który raz za razem utrudniał życie obrońcom Wisły. Do końca pierwszej połowy obie drużyny starały się znaleźć receptę na umieszczenie piłki w siatce, jednak żadnej z nich ta sztuka przed zejściem do szatni się nie udała.

Koniec marzeń

Po zmianie stron KSZO aktywnie ruszyło do ataków, sprawdzając czujność Michała Buchalika. Gracze spod Wawelu także próbowali uderzać z dystansu, jednak ich próby również okazywały się niecelne. W 55. minucie krakowianie przeprowadzili składną akcję, gdy Jean Carlos podał do Chuki, a ten bez większych problemów umieścił piłkę w bramce strzeżonej przez Karola Szymkowiaka, dając Białej Gwieździe prowadzenie. Po tym trafieniu piłkarze 13-krotnego mistrza Polski starali się pójść za ciosem i poszukiwali drugiego trafienia. Swoje sytuacje miał m.in. Stefan Savić, który pojawił się na placu gry w trakcie drugiej części spotkania.

W 70. minucie kibice zgromadzeni na trybunach ujrzeli bramkę, którą zdobyli jednak zawodnicy gospodarzy. Piłkę w pole karne z rzutu rożnego dogrywał Marcin Kaczmarek, tam dopadł do niej Robert Majewski i wpakował ją do wiślackiej siatki. KSZO podbudowane wyrównującym trafieniem dążyło do kolejnego trafienia i ta sztuka udała im się doliczonym czasie gry, kiedy Szymon Stanisławski pokonał Michała Buchalika, doprowadzając do euforii wszystkich związanych z III-ligowym klubem. Biała Gwiazda starała się jeszcze odmienić losy tego spotkania, jednak bezskutecznie i w finalnym rozrachunku to zespół z województwa świętokrzyskiego zameldował się w kolejnej rundzie Pucharu Polski.

KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Wisła Kraków 2:1 (0:0)

  • 0:1 Chuca 55’
  • 1:1 Majewski 70’
  • 2:1 Stanisławski 90+2’

KSZO Ostrowiec Świętokrzyski: Szymkowiak - Majewski, Mężyk, Marcin Kaczmarek (89’ Szydłowski), Trochim (59’ Paluch), Mąka, Głaz, Persona, Zaklika, Paweł Kaczmarek, Stanisławski


Wisła Kraków: Buchalik - Sadlok, Janicki, Hoyo-Kowalski, Burliga – Żukow, Jean Carlos (71’ Plewka), Boguski (63’Beqiraj), Chuca, Mak (63’ Savić) – Buksa

Żółte kartki: Majewski, Zaklika - Hoyo-Kowalski, Jean Carlos


Źródło: wisla.krakow.pl

Kompromitacja. KSZO – Wisła 2:1

15 sierpnia 2020

Od kompromitacji rozpoczęli nowy sezon piłkarze Wisły Kraków. Drużyna Artura Skowronka przegrała 1:2 z trzecioligowym KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski i pożegnała się z rozgrywkami Fortuna Pucharu Polski.

W wyjściowym składzie Wisły nie pojawił się żaden ze sprowadzonych przed sezonem zawodników. Szkoleniowiec Artur Skowronek postawił na piłkarzy, z którymi współpracuje od dłuższego czasu. Na ławce rezerwowych zasiedli natomiast Fatos Beqiraj, Stevan Savić czy Adi Mehremić.

Początek spotkania należał do wiślaków, którzy przeprowadzili kilka akcji, ale żadnej z nich nie udało się sfinalizować zdobyciem bramki. Dwóch dobrych okazji w pierwszej połowie nie potrafił wykorzystać Rafał Boguski, który pudłował po dograniach Jeana Carlosa i Sadloka. Ostatecznie na przerwę obie drużyny udały się przy bezbramkowym wyniku.

Wiślacy na prowadzenie wyszli w 55. minucie. Wówczas dobre dogranie Jeana Carlosa z prawej strony, strzałem z kilkunastu metrów na gola zamienił Chuca. W tym momencie wydawało się, że drużynie Artura Skowronka nie może już się przydarzyć nic złego.

W 69. minucie KSZO doprowadziło jednak do wyrównania. Po dośrodkowaniu Persony z rzutu rożnego, błąd Michała Buchalika wykorzystał Robert Majewski i uderzeniem głową umieścił piłkę w siatce. Po zdobyciu wyrównującego gola, gospodarze uwierzyli, że mogą w tym meczu sprawić sensację.

W 73. minucie co prawda na prowadzenie ponownie mogła wyjść Wisła, ale dobrą okazję zmarnował Savić. Ataki Wisły nie dawały efektu, tymczasem w doliczonym czasie gry, KSZO zdobyło bramkę na wagę zwycięstwa i awansu. Bramkarza „Białej Gwiazdy” mocnym uderzeniem z kilkunastu metrów pokonał Stanisławski.

KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski – Wisła Kraków 2:1 (0:0)

  • 0:1 Chuca 55 min
  • 1:1 Majewski 68 min
  • 2:1 Stanisławski 90 min

żółte kartki: Majewski, Zaklika (KSZO 1929), Hoyo-Kowalski, Jean Carlos (Wisła)

KSZO 1929: Szymkowiak – Głaz, Majewski, Mężyk, Kaczmarek – Persona, Zaklika, Mąka, Trochim (58′ Paluch), Kaczmarek (88′ Szydłowski) – Stanisławski

Wisła: Buchalik – Burliga, Janicki, Hoyo-Kowalski, Sadlok – Jean Carlos (69′ Plewka), Żukow, Chuca, Boguski (63′ Beqiraj), Mak (63′ Savić) – Buksa

sędziował: Tomasz Wajda (Żywiec).


Źródło: wislakrakow.com


Pomeczowe wypowiedzi trenerów

Trenerski dwugłos: KSZO - Wisła

Nie tak wyjazd do Ostrowca Świętokrzyskiego wyobrażali sobie gracze Białej Gwiazdy, którzy ulegli miejscowemu KSZO w 1/32 finału Fortuna Pucharu Polski 1:2 i zakończyli swój udział w tej edycji rozgrywek. O boiskowych wydarzeniach wypowiedzieli się opiekunowie obu drużyn: szkoleniowiec Wisły Artur Skowronek oraz asystent w sztabie Marcina Sasala odesłanego przez arbitra na trybuny - Bartosz Grzelak.


15.08.2020r.

K. Biedrzycka

Artur Skowronek - Wisła Kraków:

Nastroje towarzyszące obu szkoleniowcom były odmienne. Opiekun Wiślaków nie zamierzał jednak szukać usprawiedliwienia i przyznał, że porażka z KSZO w ogóle nie powinna się jego zespołowi przytrafić. „Jesteśmy bardzo na siebie źli, sfrustrowani tą sytuacją, bo to jest blamaż. Zdajemy sobie z tego sprawę i musimy za to wziąć odpowiedzialność. Najlepszą odpowiedzią będzie oczywiście zwycięstwo w Ekstraklasie, chcemy dobrze wejść w ligę i to jest kluczowe. Nie możemy jednak zapomnieć o tym, co się wydarzyło na murawie w Ostrowcu. Byliśmy bardzo nieskuteczni, mieliśmy sporo stuprocentowych sytuacji i mogliśmy ten mecz na pewno lepiej poprowadzić, ale tak się nie wydarzyło. Stały fragment gry napędził przeciwnika. Na pewno z chłodną głową muszę podejść do tej sytuacji i wyprowadzić ją na prostą” - powiedział trener Artur Skowronek.


Bartosz Grzelak - KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski:

Drugi trener gospodarzy nie krył uśmiechu po końcowym gwizdku, bowiem ekipa KSZO tuż przed końcem regulaminowego czasu gry wbiła Wiślakom gola na wagę awansu. „Widać było po grze Wisły, że gra w Ekstraklasie. Rywal był przyzwyczajony do tego, że ma dużo miejsca i czasu. My z kolei zagęściliśmy grę na swojej połowie i cieszy fakt, że przyniosło to rezultat. Przeanalizowaliśmy odpowiednio przeciwnika, założenie było takie, aby wygrać. Myślę, że zawodnicy zrealizowali to, co sobie postanowiliśmy przed meczem. Może nie w stu procentach, ale w dziewięćdziesięciu dziewięciu. Wszyscy wiemy, że stały fragmenty gry są naszą mocną stroną. Kolejna bramka zdobyta w ten sposób nas raduje, bo poświęcamy temu elementowi czas na treningu i fajnie, że przynosi to efekt” - podsumował opiekun KSZO.


Źródło: wisla.krakow.pl


Pomeczowe wypowiedzi zawodników

Chuca: Bramka nie przydała się na wiele

Sobotnie spotkanie Białej Gwiazdy z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski rozstrzygnęło się w regulaminowych 90 minutach i zakończyło się zwycięstwem gospodarzy. Choć to Wiślacy zdołali jako pierwsi wyjść na prowadzenie, rywale zdołali wyrównać, a następnie w ostatnich minutach spotkania przeważyć szalę na swoją korzyść. Jedyną bramkę dla Wisły Kraków w tym spotkaniu zdobył Chuca.


15.08.2020r.

M. Chlebek

400mm.pl


Patrząc na przebieg spotkania, zwłaszcza w pierwszej odsłonie, wydawało się, że strzelenie bramki przez Wiślaków to kwestia czasu, jednak na skuteczne trafienie czekać trzeba było do 55. minuty, kiedy to Jean Carlos wypatrzył Chukę. W tej sytuacji Hiszpan posłał piłkę do bramki przeciwnika, wyprowadzając krakowski zespół na prowadzenie. „Myślę, że to był mecz, w którym przeważaliśmy. W pierwszej części mieliśmy okazje, by wygrać, ale niestety to jasne, jeśli my nie wykorzystujemy sytuacji, a rywale tak, może to skomplikować spotkanie. Czego zabrakło? Myślę, że w ostatnich minutach zabrakło stanowczości, przyciśnięcia we wszystkich aspektach. Do ostatniego gwizdka musimy zachowywać dużą czujność, ponieważ jeden faul w środkowej strefie boiska kosztował nas grę w pucharze. Jesteśmy bardzo źli” - podsumował krótko mecz hiszpański pomocnik.

W Ostrowcu Chuca zdołał zanotować celne trafienie, jednak biorąc pod uwagę okoliczności, nie jest to wystarczający powód, by wrócić do Krakowa w dobrym nastroju. „Strzeliłem bramkę, ale niestety, co ważniejsze, cały zespół przegrał. Teraz musimy skupić się na lidze. Za tydzień w poniedziałek czeka nas pierwszy mecz i mam nadzieję, że tam będzie lepiej” - powiedział strzelec jedynej bramki, przy której asystę zanotował Jean Carlos. „Otrzymałem dobre zagranie, dobrą kontrę po prawej stronie boiska. Dałem Carlosowi znać, żeby podał do mnie i pozostało mi tylko wpakować piłkę do bramki. Ale tak, jak mówiłem, nie przydało się to na wiele. Teraz musimy dalej pracować” - zakończył Chuca.


Źródło: wisla.krakow.pl


Po blamażu w Ostrowcu Świętokrzyskim. Parodyści, a nie piłkarze!

Niedziela, 16 sierpnia 2020 r.

Przed paroma dniami można było mieć spory żal do telewizji Polsat, która posiada prawa do pokazywania meczów Pucharu Polski, że ta nie zdecydowała się transmitować spotkania 1/32 finału tych rozgrywek z udziałem piłkarzy Wisły Kraków. Okazało się jednak, że można jej dziś za to podziękować, bo też uniknęliśmy w szerszym gronie oglądania blamażu w wykonaniu wiślaków! Cóż - czas najwyższy przyjąć do wiadomości, że jesteśmy mocno przebrzmiałą sławą polskiej piłki, którą za pucharową burtę wyrzucić potrafią III-ligowcy! Tak... trzecioligowcy!

Przed meczem z KSZO trener Artur Skowronek przekonywał nas dobitnie, że jego podopieczni są "gotowi". Okazało się jednak, że tak jak słabo finiszowaliśmy w lidze w ostatnich meczach poprzedniego sezonu, tak niewiele zmieniło się na starcie nowego. I aż strach pomyśleć jakim wynikiem zakończyłoby się sobotnie spotkanie z trzecioligowcem - gdybyśmy "gotowi nie byli"?!

Od wielu miesięcy - poza "ratunkową trójką" oraz staraniem się ich o kolejnych sponsorów - klub Wisła Kraków utrzymywany jest na powierzchni dzięki wsparciu kibiców. Wykupywanie akcji, karnetów, a także biletów - w tym "wirtualnych" - to wszystko pozwala "Białej Gwieździe" wciąż istnieć. Problem jednak w tym, że tak jak pomagają Ci, którym na klubie zależy - tak od dawna nie pomagają Ci, którzy z obecności w nim czerpią największe profity!

Cóż - piszący te słowa przyznaje, że nie wie jaki budżet na wynagrodzenia ma klub z Ostrowca Świętokrzyskiego, ale można się domyślać, że cały miesięczny zawrzeć może się w jednostkowej najwyższej pensji przy Reymonta. I szczerze mówiąc po odpadnięciu z III-ligowcem nasze "gwiazdy" powinny honorowo zamienić się w miesiącu sierpniu 2020 roku wynagrodzeniami ze swoimi kolegami z KSZO. Byłoby sprawiedliwie. Jeszcze zaś bardziej uczciwie byłoby zrzec się za taki blamaż jakiegokolwiek wynagrodzenia na rzecz Caritasu, czy też innej organizacji charytatywnej, bo też na choćby złotówkę po takiej porażce nasi piłkarze nie zasłużyli!

Oczywiście dziś silenie się na jakiekolwiek złośliwości wychodzić może wszystkim nam najlepiej, ale czy do takiej drużyny garnąć się będą kolejni sponsorzy?! Czy wypada nam promować jakiekolwiek akcje związane ze wsparciem klubu, który kompromituje się w taki sposób?! Czy my także mamy się ośmieszać proponując ludziom kupowanie karnetów i biletów?! Tak, to prawda, że z klubem jest się na dobre i na złe, ale na dziś na zielonej murawie mamy niestety parodystów, a nie piłkarzy! Ludzi bez ambicji, którzy choć mienią się profesjonalistami kolejny raz są tylko za dobrze opłacanymi amatorami! I dopóki się to nie zmieni - zachęcanie kogokolwiek do oglądania Was jest kpiną i nieporozumieniem!

Nie zmienia to faktu, że pożegnać się z Pucharem Polski w połowie sierpnia... to niewątpliwie sztuka, ale też przyznacie sami, że wiślacy zwyczajnie nie mają w ostatnich sezonach szczęścia w... losowaniu. Dwa lata temu odpadliśmy wprawdzie też w pierwszej rundzie, ale przynajmniej dopiero po rzutach karnych z gdańską Lechią, więc "wstydu nie było". Potem jednak było już znacznie "ciekawiej". Przed rokiem przyszło się bowiem naszym "gwiazdom" zbłaźnić z II-ligowcem ze Stargardu, a teraz trzeba było niestety biegać na III-ligowym stadionie w Ostrowcu Świętokrzyskim. Aż strach pomyśleć kogo los przydzieli nam za rok?! A może lepiej nie zgłaszać zespołu do tych rozgrywek, skoro i tak traktujemy to wszystko jako kabaret?!

I na sam koniec wypada zastanowić się nad jednym niezaprzeczalnym faktem, bo już za pięć dni startuje Ekstraklasa. Z niej w sezonie 2020/2021 zdegradowana zostanie tylko jedna drużna. Przed kilkoma tygodniami utrzymaliśmy się w lidze nie tylko dzięki swojej grze, ale też dzięki niewątpliwej słabości rywali. Czy w nowej batalii czeka nas kolejne pasmo kompromitacji, porażek i rozczarowań? Zaczęliśmy to wszystko - nie powiem - "z wysokiego C"!


Źródło: wislaportal.pl

Galeria sportowa