2020.11.28 Wisła Kraków U-15 - Raków Częstochowa U-15 4:4

Z Historia Wisły

CLJ U-15: BRAMKOWY FESTIWAL ZAKOŃCZONY REMISEM

28 listopada 2020

Po bardzo dobrej rundzie jesiennej zawodnicy dowodzeni przez trenera Michała Janię rozpoczęli przygotowania do wiosennych zmagań. Jednym z elementów tych przygotowań był sobotni sparing, który młodzi Wiślacy rozegrali w sobotnie popołudnie przeciwko swoim rówieśnikom z zespołu Rakowa Częstochowa. Emocjonujące spotkanie obfitowało w osiem bramek i ostatecznie zakończyło się remisem 4:4.

Od początku spotkania oba zespoły chciały narzucić rywalom swój styl gry oraz przejąć kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. Zawodnicy z województwa śląskiego rozpoczęli spotkanie wysoko ustawieni, co spowodowało, że podopieczni trenera Michała Jani byli zmuszeni do wycofania się w obręb własnego pola karnego. Goście spod Jasnej Góry zdołali wykorzystać błąd w szeregach Wiślaków i mogli cieszyć się z objęcia prowadzenia, które podwyższyli tuż przed przerwą po płynnym kontrataku. Juniorzy Białej Gwiazdy w pierwszej połowie mieli swoje sytuacje, jednak nie potrafili ich skutecznie finalizować i ostatecznie na przerwę obie drużyny zeszły przy dwubramkowym prowadzeniu graczy z województwa śląskiego.

W drugiej odsłonie obraz gry uległ zmianie, bowiem to młodzi Wiślacy byli stroną dominująca, która próbowała grać szybko oraz efektywnie. Taka postawa została nagrodzona już w 51. Minucie, kiedy to jeden z zawodników Wisły strzelił kontaktowego gola. Gracze spod Wawelu poszli za ciosem dziesięć minut później doprowadzili do wyrównania. Podopieczni trenera Michała Jani nie zamierzali spoczywać na laurach i rozpoczęli dalsze szturmowanie bramki rywala. Ataki przyniosły pożądany efekt w 71. minucie, kiedy to składna akcja krakowian zakończyła się strzeleniem gola na 3:2. W końcowej fazie meczu obie drużyny postawili wszystko na jedna kartę i rzuciły się do ofensywy. Najpierw Raków zdołał dwukrotnie umieścić piłkę w wiślackiej siatce, czym doprowadził do wyrównania, natomiast kilka minut później piłkarze gracze spod Wawelu znów wyszli na prowadzenie. I kiedy wydawało się, że sparingowe spotkanie zakończy się zwycięstwem podopiecznych trenera Michała Jani, to Raków rzutem na taśmę doprowadził do wyrównania, strzelając bramkę w ostatniej akcji meczu i finalnie spotkanie zakończyło się remisem 4:4.

„Dzisiejsze spotkanie znacząco różniło się od pojedynków ligowych. Stanęliśmy naprzeciw bardzo dobrze dysponowanego rywala, który prezentował z dobrej strony prezentował się pod względem fizycznym. W pierwszej połowie Raków potrafił się nam skutecznie przeciwstawić i wówczas mieliśmy problem. W drugiej połowie jednak to my przejęliśmy inicjatywę oraz kontrolę nad boiskowym wydarzeniami, co udokumentowaliśmy strzelonymi bramkami oraz dobrą i efektywną grą. Wykreowaliśmy sporo sytuacji, których nie wykorzystaliśmy. Szkoda bramki straconej w ostatniej akcji, ale taki jest futbol i trzeba skupić się na następnych wyzwaniach” - przekazał trener Michał Jania.

Wisła Kraków U-15 - Raków Częstochowa U-15 4:4 (0:2)

Bramki dla Wisły: Zawodnik testowany x2, Filip Kowalski, Michał Prochwicz

Wisła Kraków (skład wyjściowy): Jakub Stępak - Michał Prochwicz, Maciej Jania, Jakub Nowiński, Jakub Krzyżanowski - Tomasz Dusik, Antoni Wójcik, Maciej Pachel, Filip Kowalski - Oliwier Obara, Tomasz Stanaszek

Źródło: akademia.wisla.krakow.pl