2021.03.06 Wisła Kraków - Lechia Gdańsk 2:1

Z Historia Wisły

2021.03.06, Centralna Liga Juniorów U-18, 18. kolejka, Myślenice, Zdrojowa 9, 12:00
Wisła Kraków 2:1 (1:1) Lechia Gdańsk
widzów:
sędzia:
Bramki
Daniel Hoyo-Kowalski 19’

Piotr Ćwik 90’+1
1:0
1:1
2:1

45’ Mikołaj Mekler

Wisła Kraków
Mariusz Kutwa
Karol Sałamajgrafika:zmiana.PNG (60’ Patryk Warczak)
grafika:zk.jpg Paweł Koncewicz-Żyłka
Kacper Duda
Kacper Chełmeckigrafika:zmiana.PNG (65’ Jakub Zima)
grafika:zk.jpg Piotr Ćwik
Kacper Szewczyk
Filip Jania
Wiktor Szywacz
Daniel Hoyo-Kowalski
Michał Głogowski

trener:
Adrian Filipek
Lechia Gdańsk
Jakub Kapuściński
Dominik Majer
Amadeusz Mielnikgrafika:zmiana.PNG (78’ Maciej Zagraba)
Patryk Nowakowski
Bartosz Brylowski
Radosław Tulejagrafika:zmiana.PNG (62’ Ricardo Goncalves de nascimeuto)
Antoni Mikułko
Krystian Okoniewski
Mikołaj Rakowski grafika:zk.jpg
Mikołaj Mekler
Ryszard Sumińskigrafika:zmiana.PNG (90’ Michał Formella)

trener:
Pęczak Paweł
Statystyki za: Łączy nas piłka. Faktyczne ustawienie zawodników na boisku często nie odpowiada tym zapisom.

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


U-18: Wygrana z Lechią po emocjonującym meczu

W sobotę do rozgrywek ligowych wrócili zawodnicy Wisły Kraków CLJ U-18, którzy stanęli naprzeciw drużynie Lechii Gdańsk. Niezwykle emocjonujące spotkanie zakończyło się po myśli trenera Adriana Filipka, którzy po bramkach Daniela Hoyo-Kowalskiego oraz Piotra Ćwika w doliczonym czasie gry pokonali ekipę z Pomorza 2:1.


06.03.2021r.

A. Warchał

400mm

Na początku pierwszej części spotkania gracze Lechii Gdańsk starali się przejąć kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami i potrafili stworzyć sobie kilka sytuacji pod bramką krakowskiej Wisły, jednak nasza defensywa skutecznie radziła sobie z tymi atakami. W 8. minucie Paweł Koncewicz-Żyłka dobrze zachował się w sytuacji we własnym polu karnym i wślizgiem oddalił zagrożenie. Po upływie około dziesięciu minut do głosu zaczęli dochodzić piłkarze z Krakowa, którzy konstruowali coraz więcej sytuacji pod bramką gdańskiej drużyny. Swoich szans próbowali między innymi Michał Głogowski oraz Mariusz Kutwa, jednak ich strzały nie były na tyle skuteczne, by piłka wylądowała w bramce Lechii. Zmieniło się to w 19. minucie, kiedy to Daniel Hoyo-Kowalski dobrze zachował się w polu karnym gdańszczan i po dośrodkowaniu piłki z bocznej strefy boiska głową umieścił ją w bramce, co sprawiło, że krakowianie wyszli na jednobramkowe prowadzenie. W kolejnych minutach Wisła nadal grała ofensywnie, starając się podwyższyć prowadzenie, jednak to zawodnicy Lechii wykorzystali błąd w szykach obronnych gospodarzy i tuż przed przerwą doprowadzili do wyrównania.

Gramy do końca

Po zmianie stron Lechia ponownie starała się przejąć kontrolę nad wydarzeniami boiskowymi, jednakże wiślacka defensywa skutecznie hamowała ofensywne zapędy gości. Z biegiem czasu gracze Wisły Kraków coraz częściej znajdowali się pod polem karnym przeciwnika, a swoje szanse na strzelenie bramki mieli chociażby Hoyo-Kowalski czy Ćwik, jednak ich próby nie były wystarczająco skuteczne. Czas mijał, a wynik nie ulegał zmianie, więc trener Filipek zdecydował się na roszady w swoim zespole i tak w 60. minucie Patryk Warczak zmienił Karola Sałamaja. Kilka chwil po wejściu na boisko Warczaka, dwie okazje do tego, by wyprowadzić swój zespół na prowadzenie miał Szywacz, jednak próby kapitana Białej Gwiazdy okazywały się minimalnie niecelne. Jedną z najlepszych sytuacji na zdobycie bramki miał Duda, którego strzał z szesnastego metra wybronił bramkarz Biało-Zielonych. Piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki i opuściła boisko.

W końcowej fazie meczu wciąż widoczna była przewaga młodych Wiślaków, ale w ich poczynaniach brakowało skutecznej finalizacji pod bramką przeciwnika. I kiedy wydawało się, że spotkanie zakończy się remisem, Wiktor Szywacz wpadł w pole karne i dograł do dobrze ustawionego Piotra Ćwika, który skierował futbolówkę do siatki, czym zapewnił niezwykle cenne zwycięstwo swojej drużynie.

Wisła Kraków U-18 - Lechia Gdańsk U-18 2:1 (1:1)

Bramki dla Wisły: Daniel Hoyo-Kowalski, Piotr Ćwik

Wisła Kraków: Szewczyk - Głogowski, Jania, Koncewicz-Żyłka, Hoyo-Kowalski - Kutwa, Sałamaj (60' Warczak), Duda, Chełmecki (68' Zima) - Ćwik, Szywacz


Filipek: Wiara i konsekwentne realizowanie planu są priorytetem

W inauguracyjnym meczu piłkarskiej wiosny w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów U-18 zawodnicy krakowskiej Wisły zmierzyli się ze swoimi rówieśnikami reprezentującymi barwy Lechii Gdańsk. Podopieczni trenera Adriana Filipka po emocjonującym spotkaniu pokonali ekipę z Pomorza 2:1 po decydującym trafieniu w doliczonym czasie gry.


07.03.2021r.

J. Sumera

400mm

Młodzi Wiślacy pokonali gdańską Lechię i dopisali swojego konta cenne trzy punkty. Trener Adrian Filipek ocenił sobotnie spotkanie, zaznaczając, że jego podopieczni o wiele wcześniej powinni rozstrzygnąć je na swoją korzyść. „Na pewno nie było to najlepsze spotkanie w naszym wykonaniu. W pierwszej połowie graliśmy zbyt wolno, zbyt długo przetrzymywaliśmy piłkę. Trzeba jednak przyznać, że Lechia dobrze się przesuwała, była agresywna w doskoku i trudno było sforsować jej defensywę. Zdobyliśmy bramkę ze stałego fragmentu gry, a ponadto stworzyliśmy sobie też kilka sytuacji do podwyższenia prowadzenia. Goście mieli tak naprawdę jedną okazję do zdobycia bramki, wykorzystali nasz błąd przy wyprowadzeniu piłki i tuż przed przerwą doprowadzili do wyrównania. Nie chcemy, aby takie rzeczy się przytrafiały, ale wymagamy odwagi od zawodników, więc błędy się zdarzają. Najważniejsze jest jednak to, że odpowiednio nastawieni wyszliśmy na drugą połowę, graliśmy szybciej, wyprowadzaliśmy kolejne ataki i ten mecz powinniśmy zamknąć o wiele wcześniej, by tych okazji pod bramką Lechii było bardzo dużo” - powiedział szkoleniowiec, dodając: „Do końca graliśmy i wierzyliśmy w końcowy sukces. Jeżeli ktoś nie będzie tak postępował, to nie ma dla niego miejsca w tej szatni. Może nam nie iść, mogą być trudniejsze spotkania, ale my zawsze musimy małymi krokami i z wiarą iść do przodu. Tak jest w piłce i w życiu. Wiara i konsekwentne realizowanie planu są priorytetem. Bardzo cieszę się z tego zwycięstwa, bo ten mecz kosztował nas dużo energii”.

Team Spirit

Jednym z kluczy do zwycięstwa była postawa zawodników, którzy wzajemnie się wspierali. „Nie da się stworzyć dobrego środowiska do rozwoju, jeżeli zawodnicy się nie wspierają i nie walczą jeden za drugiego. Tym się kierujemy i to jest jedna z naszych wartości. Piłka nożna to sport zespołowy i na tym to powinno polegać. Każdy musi dać coś od siebie, by drużyny funkcjonowała jak najlepiej” - kontynuował opiekun młodych Wiślaków.

Derby na horyzoncie

Już za tydzień Biała Gwiazda zawita do Rącznej, gdzie stanie naprzeciw sąsiadki zza Błoń. Jak na derbowe spotkanie zapatruje się sternik wiślackiej CLJ-ki? „Chciałbym przede wszystkim, żebyśmy zachowali większy spokój przy piłce i w pełni zaprezentowali naszą jakość piłkarską. Jest to jednak kolejny krok na naszej drodze i będziemy się na tym skupiać. Podobnie, jak nad indywidualnym rozwojem każdego z zawodników i nad poprawą poszczególnych elementów gry. Niezależnie od tego, czy gramy Derby czy nie, to chcemy wygrywać” - zakończył trener Adrian Filipek.

Ćwik: Ani przez chwilę nie zwątpiliśmy w to, że wygramy

W sobotę młodzi Wiślacy z zespołu CLJ U-18 zainaugurowali wiosenne zmagania w lidze i po emocjonującym spotkaniu pokonali drużynę Lechii Gdańsk 2:1. Bramkę dającą trzy punkty w doliczonym czasie gry zdobył Piotr Ćwik, który po końcowym gwizdku nie krył swojego zadowolenia.


08.03.2021r.

J. Sumera

400mm

W starciu przeciwko gdańskiej Lechii gracze spod Wawelu zdołali przechylić zwycięską szalę na swoją korzyść i w ostatnich minutach zapewnili sobie komplet punktów. Piotr Ćwik przyznał, że jest dumny z postawy swojej drużyny, która do ostatnich minut wierzyła w końcowy sukces. „Kontrolowaliśmy przebieg spotkania i stworzyliśmy sobie wiele okazji strzeleckich. Piłka jak zaczarowana długo nie chciała wpaść do bramki, jednak ani przez chwilę nie zwątpiliśmy w to, że wygramy. Bardzo się cieszę i jestem dumny z tej drużyny, bo pokazaliśmy charakter” - rozpoczął Ćwik.

W drugiej połowie młodzi Wiślacy szybciej operowali piłką i stwarzali sobie więcej dogodnych sytuacji podbramkowych. 18-latek zdradził, co w szatni drużyna usłyszała od trenera Filipka. „W przerwie trener przekazał nam kilka istotnych wskazówek dotyczących naszej postawy na boisku. Powiedział, żebyśmy na drugą połowę wyszli z jeszcze większą wiarą we własne umiejętności i po prostu z uśmiechem na twarzy robili to, co kochamy, grali swoje oraz szybciej operowali piłką” - kontynuował.

Wyjątkowy smak bramki

W doliczonym czasie gry Piotr Ćwik zachował zimną krew i wpakował piłkę do siatki, zapewniając swojej drużynie cenne zwycięstwo, które zdaniem pomocnika jest zasługą całej drużyny. „Bramka w ostatniej minucie zawsze smakuje wybornie, a tym bardziej wtedy, kiedy zapewnia zwycięstwo. Jest to bardzo miłe uczucie, jednak muszę podkreślić, że jest to zasługa całej drużyny, bo konsekwentnie i z wiarą realizowaliśmy swój plan. Jest to kolejny krok do naszego celu, którym jest mistrzostwo Polski, a także do ciągłego rozwoju poprzez każdy mecz i trening” - zaznaczył młody Wiślak.

Czas na Derby

Teraz przed juniorami Wisły derbowe spotkanie z Cracovią. Z jakim nastawieniem do Rącznej uda się lider Centralnej Ligi Juniorów? „Chcemy jak najlepiej przygotować się do tego meczu, by w sobotę wyjść na boisko i wywalczyć kolejne trzy punkty. Jesteśmy mocną drużyną, która posiada wszelkie predyspozycje do tego, by wygrać Derby i każde kolejne spotkanie” - zakończył Piotr Ćwik.


Źródło: wisla.krakow.pl