2021.03.21 Górnik Łęczna U-17 - Wisła Kraków U-17 1:4

Z Historia Wisły

2021.03.21, Centralna Liga Juniorów U-17, 3. kolejka, Boisko "Sztuczne" (Łęczna, Aleja Jana Pawła II 13), 15:00
Górnik Łęczna 1:4 (1:1) Wisła Kraków
widzów:
sędzia:
Bramki
Dawid Tkacz 17’




1:0
1:1
1:2
1:3
1:4

20’ Karol Tokarczyk
49’ Karol Tokarczyk
68’ Karol Tokarczyk
81’ Oliwier Oczkowski
Górnik Łęczna
Paweł Perdungrafika:zmiana.PNG (75’ Mikołaj Szczerba)
Karol Pendel
Norbert Kudła
Jakub Latała
Oliwier Konojackigrafika:zmiana.PNG (46’ grafika:zk.jpg Szymon Zabłotny)
Dawid Jawidzyk
grafika:zk.jpg Adrian Gęcagrafika:zmiana.PNG (75’ Mikołaj Pracz)
Kamil Duda
Kacper Brzyski
Dorian Bronowickigrafika:zmiana.PNG (55’ Michał Szałachowski)
grafika:zk.jpg Dawid Tkacz

trener:
Gadzicki Artur
Wisła Kraków
Wojciech Urbański
Karol Tokarczykgrafika:zmiana.PNG (75’ Mateusz Stanek)
Dominik Sargagrafika:zmiana.PNG (58’ Oliwier Oczkowski)
Jakub Madej
Radosław Zając
Feliks Grzybowskigrafika:zmiana.PNG (75’ Mateusz Satuła)
Mariusz Kutwagrafika:zmiana.PNG (60’ Marcin Górkiewicz)
Bartosz Kutrzeba
Michał Głogowski
Dorian Gądekgrafika:zmiana.PNG (65’ Franciszek Stachoń)
Piotr Zagórowski

trener:
Marcin Pluta
Statystyki za: Łączy nas piłka. Faktyczne ustawienie zawodników na boisku często nie odpowiada tym zapisom.

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


CLJ U-17: POKAZ CHARAKTERU W ŁĘCZNEJ

21 marca 2021

W niedzielę 21 marca do Łęcznej wyruszyła drużyna Wisły Kraków U-17, aby w ramach 3. kolejki rozgrywek Centralnej Ligi Juniorów zmierzyć się z tamtejszym Górnikiem. Podopieczni trenera Marcina Pluty pokonali gospodarzy 4:1, odnosząc tym samym drugie ligowe zwycięstwo z rzędu.

Spotkanie lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy wykorzystali jeden z błędów w defensywie Wiślaków i otworzyli wynik meczu. Stracona bramka wyraźnie podrażniła jednak zespół gości, który z minuty na minutę stwarzał coraz groźniejsze akcje pod bramką Górnika. Po jednym z ataków i próbie strzału spoza szesnastki do odbitej piłki dopadł Karol Tokarczyk i doprowadził do wyrównania. Piłkarze Białej Gwiazdy na przerwę mogli schodzić prowadząc, lecz nie zdołali wykorzystać swoich sytuacji podbramkowych.

Druga połowa należała już zdecydowanie do podopiecznych trenera Pluty. Goście dominowali w posiadaniu piłki, a także stosowali wysoki pressing na połowie przeciwnika, z czym ekipa gospodarzy wyraźnie nie umiała sobie poradzić. Piłkarze z Krakowa kilkakrotnie próbowali też zaskoczyć rywala prostopadłymi piłkami, czego efektem była druga bramka Karola Tokarczyka. Napastnik Wisły pewnie wykończył akcję, podcinając futbolówkę nad bramkarzem gospodarzy i wyprowadził gości na prowadzenie. Wiślacy nie zwalniali tempa i kreowali kolejne okazje do zdobycia gola. Po błędzie w defensywie Łęcznian, sędzia zmuszony był podyktować rzut karny dla krakowskiej Wisły. Jedenastkę pewnie wykorzystał Tokarczyk, kompletując tym samym hat-tricka. Młodzi Wiślacy w pełni kontrolowali przebieg rywalizacji i po jednej z akcji w bocznym sektorze boiska rywalizację sam na sam z golkiperem Górnika wygrał wprowadzony w drugiej połowie Oliwier Oczkowski, ustalając wynik spotkania na 4:1. Goście mogli ten mecz wygrać jeszcze wyżej, ale nie wykorzystali kilku dogodnych sytuacji na strzelenie gola.

„Naprawdę jestem zadowolony z postawy chłopaków. Mimo niemrawego początku, nasza gra zaczęła nabierać rumieńców i tempa, a druga połowa to już wiele akcji, w których mieliśmy przewagę pozycyjną, jak i jakościową. Odwaga chłopaków do tego, aby strzelać kolejne bramki i tworzyć sytuacje była godna podziwu. Chwała im za to, że chcieli ten mecz rozegrać do końca, pomimo satysfakcjonującego wyniku, bo przy 4:1 stwarzaliśmy sobie kolejne okazje, do tego, aby strzelić bramki. Zwłaszcza ta druga połowa, to był pokaz naszej gry”- powiedział po spotkaniu trener Marcin Pluta.

Górnik Łęczna U-17 – Wisła Kraków U-17 1:4 (1:1)

Bramki dla Wisły: 3x Karol Tokarczyk, Oliwier Oczkowski

Wisła Kraków (skład wyjściowy): Piotr Zagórowski, Michał Głogowski, Jakub Madej, Bartosz Kutrzeba, Mariusz Kutwa, Radosław Zając, Dominik Sarga, Dorian Gądek, Karol Tokarczyk, Wojciech Urbański, Feliks Grzybowski

Ławka rezerwowych: Arkadiusz Krzyżanowski, Marcin Górkiewicz, Franciszek Stachoń, Oliwier Oczkowski, Mateusz Satuła, Mateusz Stanek Źródło: akademia.wisla.krakow.pl

GŁOS CLJ-KI: JAKUB KRZYŻANOWSKI, OLIWIER OCZKOWSKI

22 marca 2021

Za nami kolejne spotkania w Centralnej Lidze Juniorów, które kończyły się zwycięstwami młodych Wiślaków. Cenne trzy punkty do swojego konta dopisały ekipy CLJ U-15 oraz CLJ U-17, które pokonały kolejno Cracovię (2:0) oraz Górnik Łęczna (4:1). Spory udział w triumfie swoich zespołów mieli Jakub Krzyżanowski i Oliwier Oczkowski, którzy wpisali się na listę strzelców.

Jakub Krzyżanowski (CLJ U-15):

Od początku meczu planowaliśmy utrzymywać się przy piłce i kreować sobie dogodne okazje, a pierwszą mieliśmy zaraz po rozpoczęciu gry minucie. Potem zaczęliśmy dominować i stwarzaliśmy sobie jeszcze więcej okazji, czego skutkiem były dwie strzelone bramki. Jestem zadowolony z gry drużyny, ponieważ przez cały mecz Cracovia nie oddała ani jednego celnego strzału. Musimy jednak popracować na skutecznością, bo stworzyliśmy tyle sytuacje, że powinniśmy strzelić zdecydowanie więcej bramek. Wynik 2:0 to z pewnością zbyt mały wymiar kary, który nie obrazuje naszej przewagi” – rozpoczął Jakub Krzyżanowski, który opisał również uczucia, które towarzyszyły mu po zdobyciu bramki. „Byłem bardzo szczęśliwy, gdy strzeliłem bramkę, która z pewnością dodała mi dodatkowej energii. Gram na pozycji obrońcy i na ogół nie mam zbyt wiele sytuacji bramkowych. Szczególnie cieszę się z tego, że udało mi się trafić w tak ważnym meczu, jak Derby Krakowa. Ten gol smakował wyjątkowo i był dla mnie niesamowitym przeżyciem” – zakończył obrońca.

Oliwier Oczkowski (CLJ U-17):

„Nie najlepiej rozpoczęliśmy to spotkanie, bo szybko straciliśmy bramkę i musieliśmy odrabiać straty, jednak z każdą kolejną minutą nasza gra nabierała rozpędu, dzięki czemu jeszcze przed przerwą zdołaliśmy wyrównać. W drugiej połowie szybko objęliśmy prowadzenie, zdominowaliśmy przeciwnika i tworzyliśmy dużo sytuacji, które potrafiliśmy wykorzystać. Jestem zadowolony z naszej gry oraz z tego, że udało mi się zdobyć bramkę w tym meczu, co zawsze jest miłym uczuciem” – powiedział Oliwier Oczkowski, dodając: „Uważam, że z Hutnikiem zaliczyliśmy lekki falstart, ale to już jest za nami. W ostatnich dwóch meczach pokazaliśmy jednak, że jesteśmy mocni i chcemy taką formę prezentować do końca sezonu” – zakończył pomocnik.

Źródło: akademia.wisla.krakow.pl