2021.06.11 Wisła Kraków - Legia Warszawa 4:1

Z Historia Wisły

2021.06.11, Centralna Liga Juniorów U-18, 29. kolejka, Myślenice, Zdrojowa 9, 12:15
Wisła Kraków 4:1 (1:1) Legia Warszawa
widzów:
sędzia:
Bramki

Karol Sałamaj 39’
Patryk Warczak 57’
Piotr Ćwik 61’
Karol Tokarczyk 80’
0:1
1:1
2:1
3:1
4:1
16’ Jordan Majchrzak




Wisła Kraków
Mariusz Kutwa
Paweł Koncewicz-Żyłka
Sławomir Chmielgrafika:zmiana.PNG (75’ Feliks Grzybowski)
Kacper Chełmeckigrafika:zmiana.PNG (60’ Karol Tokarczyk)
Patryk Warczak
Dorian Gądekgrafika:zmiana.PNG (46’ Kamil Głogowski)
Piotr Ćwik
Arkadiusz Ziarko
Filip Janiagrafika:zmiana.PNG (25’ Karol Sałamaj)
Wiktor Szywacz
Piotr Zagórowski

trener:
Adrian Filipek
Legia Warszawa
Kajetan Staniszewskigrafika:zmiana.PNG (65’ Łukasz Rytelewski)
Miłosz Pacek
Jerzy Munik
Hubert Derlatkagrafika:zmiana.PNG (79’ Michał Kochanowski)
Ignacy Dawidgrafika:zmiana.PNG (79’ Patryk Romanowski)
Sebastian Kieraś
Fryderyk Janaszek
Jakub Kowynia
Igor Strzałek
Jordan Majchrzak grafika:zk.jpg
Bartosz Wicenciakgrafika:zmiana.PNG (65’ Dawid Kiedrowicz)

trener:
Szoka Grzegorz
Statystyki za: Łączy nas piłka. Faktyczne ustawienie zawodników na boisku często nie odpowiada tym zapisom.

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl



CLJ U-18: GRA O TRON: WISŁA – LEGIA 4:1!

11 czerwca 2021

W przedostatniej kolejce Centralnej Ligi Juniorów U-18 Biała Gwiazda podejmowała na boisku w Myślenicach drużynę warszawskiej Legii. Mimo iż stołeczna ekipa lepiej rozpoczęła spotkanie, to po końcowym gwizdku cieszyć się mogli młodzi Wiślacy, którzy pokonali warszawian 4:1 i pozostają w walce o tytuł mistrza Polski.


Po blisko dwóch tygodniach przerwy podopieczni trenera Adriana Filipka wrócili do ligowych zmagań i w piątkowe popołudnie podejmowali na własnym terenie ekipę Legii Warszawa. Od początku spotkania w Myślenicach oba zespoły przeszły do realizacji swoich założeń, a jako pierwsi zaatakowali gospodarze, którzy już w 1. minucie zagrozili bramce strzeżonej przez Jakuba Kowynię. Na niesygnalizowane uderzenie z rzutu wolnego zdecydował się Wiktor Szywacz, ale piłka zatrzymała się na słupku. Młodzi Wiślacy próbowali zaskoczyć defensywę gości długimi podaniami i niedługo później takim właśnie sposobem „Szywka” uruchomił Sławomira Chmiela, który wbiegł w pole karne i oddał celny strzał, jednak nie zdołał pokonać golkipera warszawian. Z biegiem czasu Legioniści zaczęli łapać wiatr w żagle i coraz częściej gościli na połowie krakowian, poszukując swoich szans pod bramką Piotra Zagórowskiego. Taka postawa przyniosła im oczekiwany efekt w 16. minucie, kiedy to piłka zatrzepotała w wiślackiej siatce. Na listę strzelców wpisał się Jordan Majchrzak, który przytomnie obrócił się z obrońcą na plecach i wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Gospodarze ruszyli z odsieczą, jednak niełatwo przychodziło im konstruowania akcji, które skutecznie przerywali defensorzy Legii, napędzając tym samym ataki Wojskowych. Wiślacy nie ustawali jednak w swoich próbach, skutkiem czego w 38. minucie dopięli swego i doprowadzili do wyrównania. Autorem gola został wprowadzony w drugiej połowie Karol Sałamaj, który wykorzystał prostopadłe podanie od Szywacza i posłał piłkę obok bramkarza, przez co obie drużyny schodziły na przerwę przy stanie 1:1.

Rozstrzelana druga połowa

Niezwykle zmobilizowani gracze spod Wawelu drugą odsłonę meczu rozpoczęli od skomasowanych ataków, zmuszając rywala do działań defensywnych i wycofania się na własną połowę. Wiślacy stosowali wysoki pressing, agresywnie doskakiwali do próbujących rozpocząć akcję Legionistów i szybko przechodzili do kontrofensywy. W 58. minucie podopieczni trenera Filipka wyprowadzili zdecydowany cios. Lewą stroną pomknął Arkadiusz Ziarko, który uwolnił się spod asysty obrońców i wyłożył piłkę Patrykowi Warczakowi, który z bliskiej odległości skierował ją do bramki. Na kolejne trafienie nie trzeba było długo czekać, bo już cztery minuty później Sałamaj zgrał piłkę nabiegającemu na linię pola karnego Ćwikowi, który mierzonym uderzeniem tuż przy słupku podwyższył prowadzenie gospodarzy. Wisła nie zatrzymywała się i z wielką determinacją nacierała na linię defensywną warszawian, która w 80. minucie została sforsowana po raz czwarty. Tym razem z bramki cieszyć się mógł Karol Tokarczyk. Pomocnik postawił „kropkę nad i”, zapewniając niezwykle cenne zwycięstwo Białej Gwieździe, która nadal pozostaje w grze o tytuł mistrza Polski!

Wisła Kraków U-18 – Legia Warszawa U-18 4:1 (1:1)

Wisła Kraków: Zagórowski ­- Warczak, Kutwa, Koncewicz-Żyłka, Jania (26’ Sałamaj) ­- Gądek (46’ Kamil Głogowski), Szywacz ­- Chmiel (76’ Grzybowski), Ćwik, Ziarko – Chełmecki (60’ Tokarczyk)

Legia Warszawa (skład wyjściowy): Kowynia – Kieraś, Munik, Pacek ­­- Derlatka, Dawid, Strzałek, Wicenciak, Staniszewski – Majchrzak, Janaszek

Źródło: akademia.wisla.krakow.pl

FILIPEK: CHCEMY KRZEWIĆ WŚRÓD ZAWODNIKÓW POSTAWĘ MISTRZÓW

12 czerwca 2021

Rozgrywki Centralnej Ligi Juniorów U-18 zbliżają się ku końcowi. W przedostatniej serii gier młodzi Wiślacy zmierzyli swoje siły z zespołem warszawskiej Legii, która w piątkowe popołudnie uległa Białej Gwieździe 1:4 i wyjechała z Myślenic bez dorobku punktowego. Z kolei cenne zwycięstwo utrzymuje podopiecznych trenera Adriana Filipka w walce o tytuł mistrza Polski.

Mimo iż w piątkowej potyczce Legioniści jako pierwsi objęli prowadzenie, to gracze spod Wawelu zdołali odpowiedzieć czterema trafieniami i w finalnym rozrachunku zgarnęli niezwykle cenne punkty. „W pierwszej połowie nie ustawialiśmy się zbyt dobrze w obronie i nie wszyscy zawodnicy w pełni wywiązywali się ze swoich zadań, przez co mieliśmy sporo problemów i straciliśmy bramkę, jednak jeszcze przed przerwą zdołaliśmy wyrównać. Na drugą połowę dokonaliśmy kilku korekt w składzie, a na boisku pojawił się między innymi Kamil Głogowski, dla którego był to pierwszy występ po trzymiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją. Mariusz Kutwa przeszedł na pozycję defensywnego pomocnika, dzięki czemu zyskaliśmy stabilizację w środku pola i większym stopniu zaczęliśmy kontrolowali spotkanie. Legia poszukiwała oczywiście swoich sposobów, aby przedrzeć się z piłką pod naszą bramkę, ale uważam, że skutecznie im to uniemożliwialiśmy, o czym świadczyć może mała liczba okazji strzeleckich” – rozpoczął trener Filipek, dodając: „Bardzo się cieszę z tego, że moi zawodnicy podeszli do zaistniałej sytuacji poważnie i z pasją, a po zmianie stron tworzyli drużynę i potrafili przekuć to w konkrety. Strzeliliśmy cztery bramki i nie dopuściliśmy do utraty kolejnych goli”.

Impuls z ławki

Jeszcze w trakcie pierwszej połowy szkoleniowiec Białej Gwiazdy zmuszony był dokonać wymuszonej zmiany, kiedy to z powodu urazu boisko opuścić musiał Filip Jania. Miejsce młodego obrońcy zajął Karol Sałamaj, który w 38. minucie zdobył bramkę wyrównującą, a następnie asystował przy trafieniu Piotra Ćwika. Opiekun młodych Wiślaków podkreślił rolę każdego ze zmienników, którzy zameldowali się na placu gry i przyczynili się do końcowego sukcesu. „Filip ucierpiał w jednym ze starć o piłkę. Próbował jednak grać dalej, ale czuł, że nie jest w stanie w stu procentach pomóc zespołowi, dlatego zasygnalizował zmianę. Takie sytuacje często komplikują przebieg meczu, jednak w tym przypadku tak nie było, bo w jego miejsce pojawił się Karol Sałamaj, który strzelił bramkę wyrównującą i zanotował asystę. Cieszę się, bo wszyscy zmiennicy podołali dzisiaj zadaniu, pokazali piłkarską jakość i dali pozytywny impuls, pomagając drużynie wygrać mecz” – kontynuował szkoleniowiec.

Konsekwentnie do końca

Przed ostatnim meczem w sezonie 2020/2021 sternik wiślackiej CLJ-ki zapewnia, że niezależnie od okoliczności jego podopieczni powalczą o pełną pulę w starciu z Escolą. „Przed dwoma ostatnimi meczami umówiliśmy się z drużyną, że niezależnie od tego, co się będzie działo, to profesjonalizm wymaga od nas tego, aby wyjść na boisko i w każdym spotkaniu grać o zwycięstwo. Tak postępujemy od początku sezonu. Nieważne, które miejsce zajmujemy i czy mamy szansę na mistrzostwo czy nie. Jako trener chcę krzewić wśród zawodników postawę mistrzów” – zakończył swoją wypowiedź trener Adrian Filipek.

Źródło: akademia.wisla.krakow.pl


SAŁAMAJ: SKUPIAMY SIĘ TYLKO NA SOBIE

12 czerwca 2021

W piątkowe popołudnie młodzi Wiślacy z zespołu CLJ U-18 podejmowali na boisku w Myślenicach drużynę warszawskiej Legii. Podopieczni trenera Adriana Filipka nie po raz pierwszy pokazali wielki charakter, odwrócili losy spotkania i pokonali stołeczną ekipę 4:1. Jednym z bohaterów rywalizacji był Karol Sałamaj, który zdobył jedną z bramek i zanotował asystę.

17-letni pomocnik spotkanie z Legią rozpoczął na ławce rezerwowych, jednak szybko, bo już w 26. minucie, zameldował się na placu gry, zastępując kontuzjowanego Filipa Janię. Jeszcze w pierwszej połowie młody Wiślak zdobył bramkę wyrównującą, a po przerwie zanotował asystę przy trafieniu Piotra Ćwika. „Myślę, że każdy z zawodników rezerwowych powinien być przygotowany na to, by wejść na boisko i pomóc zespołowi. Jesteśmy jedną drużyną, gdzie wszyscy mają swoje zadania do wykonania, dlatego bardzo się cieszę, że mogłem dołożyć swoją cegiełkę i przyczynić się do cennego zwycięstwa” – rozpoczął Sałamaj.

Dopomóc szczęściu

Zwycięstwo z Wojskowymi utrzymuje szansę Białej Gwiazdy na tytuł mistrzowski. Zawodnik wiślackiej CLJ-ki zapewnia, że zespół zrobi wszystko, by zrealizować wszystkie założenia i w ostatniej kolejce wygrać z Escolą. „Bardzo potrzebowaliśmy tych punktów. Są one dla nas niezwykle ważne, bo cały czas pozostajemy w grze o tytuł mistrza Polski. Wiemy jednak, że nie wszystko zależy od nas, ale szczęściu trzeba pomagać i będziemy chcieli to zrobić już za tydzień w Warszawie, gdzie trzeba wygrać” ­- stwierdził Karol Sałamaj, dodając: „Skupiamy się tylko i wyłącznie na sobie i nie oglądamy się na innych. Chcemy po prostu wybiec na boisko, jak najlepiej wywiązać się ze swoich założeń i pokonać Escolę”.

Źródło: akademia.wisla.krakow.pl