2021.09.22 Stal Mielec - Wisła Kraków 1:3

Z Historia Wisły

2021.09.22, Puchar Polski, 1/32 finału, Mielec, Stadion Miejski, 20:30, środa, 10°C
Stal Mielec 1:3 (0:2) Wisła Kraków
widzów: 1.410
sędzia: Łukasz Szczech z Kobyłki.
Bramki


Jan Kliment 69' (s)
0:1
0:2
1:2
1:3
20' Mateusz Młyński
24' Serafin Szota

73' (k) Yaw Yeboah
Stal Mielec
Damian Primel
Konrad Wrzesiński grafika:zmiana.PNG (67' Łukasz Seweryn)
27' grafika:cz.jpg Kamil Kościelny
Bożidar Czorbadżijski
Marcin Flis
Albin Granlund
Kacper Sadłocha
Maciej Urbańczyk grafika:zmiana.PNG (46' Grzegorz Tomasiewicz)
Dawid Kort grafika:zmiana.PNG (77' Konrad Guca)
Koki Hinokio grafika:zmiana.PNG (63' Maciej Jankowski)
Adrian Szczutowski grafika:zmiana.PNG (63' Maksymilian Sitek)

trener: Adam Majewski
Wisła Kraków
Mikołaj Biegański
Konrad Gruszkowski Grafika:Kontuzja.png grafika:zmiana.PNG (89' Dawid Szot)
Serafin Szota
Maciej Sadlok
Matěj Hanousek
Yaw Yeboah grafika:zk.jpg grafika:zmiana.PNG (74' Dor Hugi)
Aschraf El Mahdioui grafika:zmiana.PNG (82' Patryk Plewka)
Gieorgij Żukow
Michal Škvarka grafika:zmiana.PNG grafika:zmiana.PNG (74' Stefan Savić)
Mateusz Młyński grafika:zmiana.PNG (82' Piotr Starzyński)
Jan Kliment

trener: Adrián Guľa
Ławka rezerwowych: Paweł Kieszek, Adi Mehremić, Michal Frydrych, Felicio Brown Forbes

Kapitan: Maciej Sadlok

Bramki: 1-3 (0-2)
Posiadanie (w %): 39-61
Strzały: 9-27
Strzały celne: 2-13
Faule: 6-12
Żółte kartki: 0-1
Czerwone kartki: 1-0
Spalone: 1-4
Rzuty rożne: 2-13

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Bilet meczowy.
Bilet meczowy.

Spis treści

Przed pierwszym gwizdkiem

Kilka słów o rywalu: Stal Mielec

W środowy wieczór Biała Gwiazda rozpocznie zmagania w tegorocznej edycji Fortuna Pucharu Polski. W 1/32 finału Wiślacy zmierzą swoje siły w wyjazdowym spotkaniu ze Stalą Mielec, z którą powalczą o awans do kolejnej rundy krajowego pucharu. Z tej okazji postanowiliśmy nieco bliżej przyjrzeć się ekipie z Podkarpacia.


21.09.2021r.

Redakcja


10 kwietnia 1939 roku to data powstania mieleckiego klubu, który swe największe sukcesy odnosił w latach 70-tych XX wieku. Wówczas Stalowcy dwukrotnie sięgali po mistrzostwo Polski, a wiodącymi postaciami zespołu byli tacy zawodnicy, jak między innymi Henryk Kasperczak czy Grzegorz Lato. W 1976 roku Stal dotarła do finału Pucharu Polski, ulegając w decydującym meczu zespołowi Śląska Wrocław.

Biała Gwiazda na drodze do Pucharu

Dotychczas na pucharowej drodze mielczan trzykrotnie stawała Biała Gwiazda, która zanotowała dwa zwycięstwa. Z kolei jedno spotkanie kończyło się wynikiem remisowym. Ponadto Stal nie potrafiła znaleźć sposobu na sforsowanie wiślackiej defensywy, która ani razu nie dała się zaskoczyć.

Po raz drugi

Obie ekipy zdążyły się już spotkać w obecnej edycji rozgrywek, kiedy to zmierzyły swoje siły w ramach 4. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy. Wówczas lepsi okazali się podopieczni trenera Adama Majewskiego, którzy po bramkach Aleksandara Koleva oraz Michała Maka pokonali Wisłę 2:1. Honorowe trafienie dla zespołu 13-krotnego mistrza Polski zanotował z kolei Jan Kliment.


Źródło: wisla.krakow.pl

Do czterech razy sztuka? Wisła gra dziś mecz pucharowy w Mielcu

Środa, 22 września 2021 r.


W ostatnich trzech latach piłkarzom krakowskiej Wisły zdecydowanie nie było "po drodze" z rozgrywkami Pucharu Polski. Kończyliśmy bowiem tę rywalizację już na pierwszej przeszkodzie. I to niezależnie od tego, z jakiego poziomu rozgrywkowego był nasz rywal! Jak będzie w sezonie 2021/2022? Dowiemy się już dziś, po meczu w Mielcu, gdzie o godzinie 20:30 rozpoczniemy potyczkę z tamtejszą Stalą.

Przed rokiem wiślacy skompromitowali się w Ostrowcu Świętokrzyskim, a z obecnego składu Wisły w wyjściowej "jedenastce" zagrali tam Maciej Sadlok oraz Gieorgij Żukow. Z kolei po przerwie na murawie pojawili się Patryk Plewka oraz debiutujący wtedy w naszych barwach Stefan Savić. Z blamażu sprzed dwóch lat w Stargardzie wymienić można jedynie Serafina Szotę, co jasno pokazuje - jak bardzo zmienia się kadrowo Wisła oraz akurat w tym przypadku - jak mocno ratowano składem na te rozgrywki, bo właśnie wspomniany Szota - swój debiut w Wiśle zaliczył właśnie wtedy, a kolejny występ w koszulce z "Białą Gwiazdą" zaliczył dopiero w lutym bieżącego roku. Przed trzema z kolei laty odpadliśmy, choć dopiero po rzutach karnych, z gdańską Lechią, a w tym meczu zagrali Sadlok oraz Plewka. Trzy lata, trzy próby - i wszystkie już na starcie nieudane, w tym dwie kompromitacje… I choć kadrowo Wisła na przestrzeni tych lat mocno się zmieniła, to są w obecnym zespole piłkarze, którzy mogą wszystkim "nowym" opowiedzieć o smutnych przygodach "Białej Gwiazdy" w pucharowych zmaganiach.

Niestety i tym razem nie podchodzimy do pucharowej rywalizacji z wielkim optymizmem, wprawdzie jeszcze kilka dni temu było go więcej, ale po naszym fatalnym występie w Poznaniu wiślacy znów zaliczają mentalną sinusoidę. Paradoksalnie jednak może to im… pomóc, wszak sportowa złość niejednokrotnie właśnie pomaga, zamiast szkodzić. Podopieczni trenera Adriána Guľi powtarzają bowiem, że klęska z Lechem to wyłącznie "wypadek przy pracy", a dodatkowo mają za co zrewanżować się też dzisiejszemu rywalowi, z którym niewiele ponad miesiąc temu przegrali mecz ligowy. Warto dodać, że dla mielczan wygrana z Wisłą była pierwszą w bieżącym sezonie, a poprawili sobie ten dorobek pokonując jeszcze Górnika Łęczna oraz remisując w Białymstoku. Zaliczyli też jednak dwie wysokie porażki, bo aż 1-4 w Szczecinie oraz 0-3 u siebie z Rakowem, ale nie zmienia to faktu, że choćby w miniony weekend mielczanie całkiem nieźle "postawili się" wspomnianym częstochowianom. Ci mimo ostatecznie wysokiej wygranej długimi minutami mieli ze Stalą wcale niełatwą przeprawę. I na podobną nastawi muszą się piłkarze trenera Guľi.

A jak uda się wiślakom udowodnienie sobie samym oraz oczywiście kibicom to, że Poznań to był jednorazowy kłopot oraz że mimo sierpniowej porażki są od zespołu z Mielca lepsi? Zobaczymy już dziś o godzinie 20:30, bo spotkanie będzie transmitowane na antenie stacji Polsat Sport.

Środa, 22.09.2021 r. 20:30

Stal Mielec-Wisła Kraków

  • 1/32 finału Pucharu Polski.
  • Stadion MOSiR, Mielec.
  • Sędziuje: Łukasz Szczech (Kobyłka).
  • Transmisja TV: Polsat Sport HD.
  • » Wisła zmierzyła się dotychczas w oficjalnych meczach ze Stalą 51 razy. 20 spotkań wygrała, 15 zremisowała oraz 17 przegrała. Bilans bramek to: 66-58.
  • » Poprzedni mecz obydwu klubów zakończył się naszą porażką 1-2.
  • » Nasz bilans ostatnich trzech spotkań ze Stalą to: 2-0-1 oraz bramkowy 10-3.
  • » Poprzednie zwycięstwo Wisły nad mielczanami miało miejsce 21 marca 2021 roku, kiedy to wygraliśmy na własnym stadionie 3-1.
  • » Zawodnicy nieobecni:
  • → Jakub Błaszczykowski (kontuzja);
  • → Nikola Kuveljić (kontuzja);
  • → Alan Uryga (kontuzja).
  • » Wiślacki akcent w zespole rywala:
  • → zawodnikami Stali są Maciej Jankowski (46 meczów, 8 bramek), Dawid Kort (21/3) oraz nasi byli juniorzy - Mateusz Mak i Mateusz Wyjadłowski.
  • » Przewidywana pogoda w porze meczu:
  • → temperatura: 9°
  • → opady: 5%
  • → W związku z obostrzeniami epidemicznymi, spowodowanymi przez pandemię koronawirusa SARS-CoV-2, na meczu zajętych może być 50% miejsc dostępnych na stadionie. Pozostałe przeznaczone mogą być wyłącznie dla osób, które poddały się pełnemu szczepieniu przeciw chorobie COVID-19.

Źródło: wislaportal.pl

Pucharowe zmagania czas zacząć!

W środowy wieczór podopieczni trenera Adriana Guli rozpoczną swoje zmagania w rozgrywkach Fortuna Pucharu Polski. W 1/32 finału na ich drodze stanie Stal Mielec, z którą Wiślacy powalczą o awans do kolejnej rundy.


22.09.2021r.

Redakcja


Historia zmagań pomiędzy Wisłą Kraków a Stalą Mielec na szczeblu krajowego pucharu nie jest zbyt bogata, gdyż oba zespoły mierzyły się dotychczas zaledwie trzy razy. Dwa spotkania kończyły się zwycięstwami Wiślaków, natomiast jedna potyczka nie wyłoniła triumfatora i przyniosła bezbramkowy remis. Wartym odnotowania jest fakt, że każde z powyższych spotkań krakowianie kończyli z czystym kontem, nie pozwalając przeciwnikowi ulokować piłki we własnej siatce.

Okazja do rewanżu

W trwającym sezonie oba zespoły miały okazje zmierzyć swoje siły w ramach 4. serii gier PKO Bank Polski Ekstraklasy. Wówczas na stadionie w Mielcu lepsi okazali się gospodarze, którzy po zaciętym pojedynku pokonali Białą Gwiazdę 2:1 i sięgnęli po pierwszy i jedyny jak dotąd komplet punktów. Pucharowe starcie będzie więc dobrą okazją dla piłkarzy 13-krotnego mistrza Polski do rewanżu na mielczanach i odniesieniu oczekiwanego zwycięstwa.

Wyciągnąć wnioski z historii

W swojej historii Wisła Kraków 4-krotnie sięgała po krajowy puchar. Piłkarze spod Wawelu dokonywali tego w latach 1926, 1967, 2002 oraz 2003. W ubiegłych sezonach przygoda Wiślaków z Pucharem Polski nie trwała jednak zbyt długo, gdyż krakowianie często żegnali się z rozgrywkami, potykając się już o pierwszą przeszkodę. Tak było chociażby w 2019 roku, kiedy to podopieczni trenera Macieja Stolarczyka ulegli drugoligowym Błękitnym Stargard (1:2), a także rok później. Wówczas drużyna dowodzona przez trenera Artura Skowronka nie dała rady trzecioligowemu KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, z którym przegrała 1:2.

Wierzymy, że w rozpoczynającej się właśnie kampanii Biała Gwiazda nawiąże do swoich najlepszych występów w rozgrywkach Pucharu Polski, a pierwszy krok postawi już w spotkaniu ze Stalą Mielec. Pierwszy gwizdek sędziego Łukasza Szczecha punktualnie o godzinie 20.30.


Źródło: wisla.krakow.pl

Starzyński: Zagrać na odpowiednim poziomie i zrewanżować się Stali

1/32 finału Pucharu Polski przywiedzie Wiślaków do Mielca, gdzie zmierzą swoje siły z zespołem miejscowej Stali. Przygotowania do spotkania na Podkarpaciu wkraczają w decydującą fazę, a o swoich odczuciach przed środowym starciem opowiedział pomocnik Białej Gwiazdy - Piotr Starzyński.


21.09.2021r.

J. Sumera


W środę Biała Gwiazda rozpocznie zmagania w rozgrywkach krajowego pucharu, mierząc swoje siły ze Stalą Mielec. 17-letni pomocnik wyraża nadzieję, że drużyna osiągnie zamierzony cel, jakim będzie awans do kolejnej rundy. „Mamy nadzieję, że wygramy to spotkanie i awansujemy do kolejnej rundy. Zrobimy wszystko, by tak się stało, bo zdajemy sobie sprawę z tego, że nie ma marginesu błędu. Chcemy dać radość sobie i przede wszystkim naszym kibicom, bo na to zasługują” - rozpoczął Starzyński.

Zmazać plamę

Wiślacy dość szybko mają okazję zmazać plamę po piątkowej porażce w stolicy Wielkopolski i odnieść zwycięstwo na stadionie w Mielcu, gdzie w trwającym sezonie mieli okazje już gościć. „Porażka w Poznaniu mocno nas dotknęła i nie ma co tego ukrywać, dlatego dobrze się złożyło, że w miarę szybko możemy ponownie wyjść na boisko, gdzie mamy coś do udowodnienia. Tym bardziej, że całkiem niedawno przegraliśmy w Mielcu, więc trzeba zagrać na odpowiednim poziomie i zrewanżować się Stali” - kontynuował.

W oczekiwaniu na szansę

Młody Wiślak zapewnia, że mocno pracuje na swoją szansę i wyraża nadzieję, że w środę otrzyma szansę na zaprezentowanie swoich umiejętności. „Na treningach pracuję tak, jak to robiłem do tej pory. W tej kwestii nic się nie zmieniło i cały czas staram się zasłużyć na swoją szansę. O wszystkim jednak decyduje trener, ale mam nadzieję, że w środę będę miał okazję pomóc drużynie i zaprezentować swoje umiejętności” - zakończył swoją wypowiedź Piotr Starzyński.


Źródło: wisla.krakow.pl

Adrián Guľa przed pucharowym meczem ze Stalą: - Chcemy pokazać swoją ambicję

Wtorek, 21 września 2021 r.


- Ważne jest, że szybko gramy następny mecz, że możemy pokazać to co się dzieje nie tylko w social mediach, ale i w kolejnym meczu. Naszą ambicją w spotkaniu pucharowym jest zrobić w nim maksimum, aby wygrać. To jest najważniejsze na teraz, aby przygotować drużynę na potyczkę ze Stalą Mielec, aby awansować do kolejnej rundy Pucharu Polski - mówił na konferencji prasowej przed pucharową potyczką z mielczanami, trener piłkarzy Wisły Kraków - Adrián Guľa.

Po kiepskim piątkowym występie przeciwko Lechowi, w którym przegraliśmy aż 0-5, nie mogło zabraknąć pytania o zmiany w składzie na rywalizację, która czeka nas w środowy wieczór w Mielcu.

- Dla mnie najważniejsze jest to, abyśmy byli mocni. Jest to dla nas ważny mecz i musi być reakcja na to co stało się w naszym poprzednim występie oraz reakcja na to, że czeka nas też w niedzielę spotkanie z Pogonią. Koncentracja idzie oczywiście na Stal, ale z taką wizją, aby była to mocna drużyna, możliwie najsilniejsza na dany dzień. Jest więc w związku z tym możliwe, że zmiany w naszym składzie będą - przyznał Guľa, który ma się zresztą za co Stali rewanżować, bo ta w bieżącym sezonie Ekstraklasy już z Wisłą wygrała. I właśnie o reakcję na tamtą porażkę trener wiślaków został zapytany. - Nasza reakcja po tamtym meczu już była w naszych kolejnych spotkaniach - w Łęcznej, z Legią, czy Lechią. Zawsze chcę jednak tak pracować, aby największą motywacją było zwycięstwo Wisły, a jeśli przeciwnikiem jest zespół, który nas pokonał w przeszłości, to ta motywacja jest jeszcze większa - powiedział trener.

Kolejne z pytań związane było z dłuższą przerwą pomiędzy meczami ligowymi. Wisła w miniony weekend grała bowiem w piątek, a Stal dopiero w niedzielę. - Jeśli nasza drużyna będzie aktywna, to wierzę, że te dwa dni mogą zrobić różnicę, ale musimy pokazać to naszą intensywnością - stwierdził Guľa.

Oczywiście nie mogło też zabraknąć kolejnych pytań o dotkliwą porażkę w Poznaniu. - Dziś koncentrujemy się tylko na Stali Mielec i ważne jest, abyśmy mieli na to spotkanie czyste głowy. Mecze z Napoli, Rakowem, Legią, czy Lechią i Lechem były dla nas ważne, abyśmy zobaczyli szybkość i intensywność oraz gdzie mamy możliwość zrobić progres. Ważne jest nie tylko to co dzieje się na boisku, ale także to, jak będziemy reagować w treningach oraz w meczach - uważa Słowak, który został jednak jeszcze zapytany o to, czy po takiej wpadce jak z Lechem, nie zweryfikował swojego pomysłu na grę zespołu "Białej Gwiazdy". - Dziś trudno na to odpowiedzieć, ale wiem czemu jestem tutaj. Wiem jak chcemy wyglądać, jak chcemy grać. Oczywiście musimy poprawić sprawy taktyczne oraz naszą fizyczności i mentalność. Jest to ważne w rozwoju zawodników oraz trenerów. Dla mnie jednak ważne jest także to, że zawsze chcemy grać tak, jak chce i ma grać Wisła. Oczywiście możemy dokonać zmian taktycznych, ale nie tylko na Lecha. Musimy to zrobić w ogóle i w zależności od tego jak gra przeciwnik, jaką może pokazać jakość, jak może wyglądać zawodnik, który może zrobić różnicę, co wykorzystamy w następnym meczu. Zmieniać filozofię po jednym dobrym meczu - a więc po Legii - to nie jest żadna droga. Tak samo jakby zmieniać filozofię po takim występie jak na Lechu - także byłoby to bardzo trudne. Nie byłaby to dobra droga. Musimy mieć więcej informacji, aby robić zmiany, czy ustawienie oraz inne detale taktyczne - uważa szkoleniowiec.

Guľi przypomniano nasz zeszłosezonowy pucharowy blamaż i porażkę z III-ligowym KSZO, po którym zespół prowadzony wtedy przez trenera Artura Skowronka mocno podpadł mentalnie. - Jedna fajna droga to Ekstraklasa, a następna fajna to Puchar Polski. Chcemy zrobić maksimum dla awansu. Wierzę i doceniam dyskusję naszych prezesów o tym jak ważne są to dla nas rozgrywki i dla nas wyzwaniem jest, aby w nich wygrywać. Mamy szacunek dla Stali Mielec, która poprzednio nas pokonała i dlatego musimy być jak najlepiej przygotowani. Chcemy dobrze zareagować po spotkaniu z Lechem, chcemy pokazać swoją ambicję - zapewnił na zakończenie szkoleniowiec.


Źródło: wislaportal.pl

Relacje z meczu

Tym razem gramy dalej. Stal - Wisła 1-3

Środa, 22 września 2021 r.


Krakowska Wisła pokonała w spotkaniu 1/32 finału Pucharu Polski drużynę mieleckiej Stali 3-1 i awansowała do kolejnej fazy tych rozgrywek. Bramki dla "Białej Gwiazdy" zdobyli Mateusz Młyński, Serafin Szota oraz Yaw Yeboah.

Po srogim laniu w ostatnim ligowym spotkaniu z Lechem Poznań na potyczkę ze Stalą Mielec w rozgrywkach Pucharu Polski szkoleniowiec "Białej Gwiazdy" Adrián Guľa przeprowadził kilka zmian w wyjściowej "jedenastce". Do podstawowego składu wrócili Mikołaj Biegański i Maciej Sadlok, a w środku boiska Patryka Plewkę zastąpił Gieorgij Żukow. Z kolei na lewym skrzydle od pierwszej minuty zagrał Mateusz Młyński.

Niestety nie zaczęliśmy tego spotkania najlepiej, bo niefrasobliwa gra w pierwszych minutach doprowadziła do groźnych akcji Stali. W 9. minucie meczu łatwo piłkę stracił Aschraf El Mahdioui i na sytuację sam na sam z Mikołajem Biegańskim wyszedł Adrian Szczutowski. Na nasze szczęście piłkę przeniósł nad poprzeczką. Napastnik Stali miał okazję do poprawy już dwie minuty później. Stal mogła wykorzystać bowiem kolejną bierność wiślackiej defensywy, bo w świetnej sytuacji Szczutowski uderzył wprost w dobrze ustawionego Biegańskiego. Po chwili w naszym polu karnym znalazł się Koki Hinokio, ale nieczysto trafił w piłkę. Po fatalnym występie w Poznaniu pierwsze minuty meczu 1/32 finału Pucharu Polski nie napawały więc optymizmem…

Na całe szczęście kolejne należały już tylko do "Białej Gwiazdy". Sporą przewagę udokumentowaliśmy w 20. minucie meczu. Yaw Yeboah przejął piłkę na połowie rywala i świetnie podaniem wypuścił Mateusza Młyńskiego. Skrzydłowy Wisły uderzył fenomenalnie i wyprowadził nas na prowadzenie!

Wisła poszła za ciosem i już cztery minuty później prowadziliśmy 2-0! Dośrodkowanie z lewej strony świetnie w polu karnym zamknął Serafin Szota, który może i nieczysto główkował, ale wystarczyło to, aby zapewnić nam dwubramkowe prowadzenie!

"Biała Gwiazda" na tym nie poprzestała. W 26 minucie Jan Kliment uprzedził niepewnego Kamila Kościelnego i ten zmuszony był faulować Czecha, a tym samym Kliment nie mógł wyjść na pozycję sam na sam z Damianem Primelem. Sędziemu nie pozostało nic innego jak pokazać obrońcy Stali czerwoną kartkę. Świetnie ułożył się nam więc drugi kwadrans meczu!

Do końca pierwszej połowy to Wisła prowadziła grę i spokojnie utrzymywała się przy piłce na połowie rywala. Dobre okazje mieli kolejno Kliment i Młyński, ale albo uderzali w obrońcę, albo, jak w przypadku Młyńskiego, obili poprzeczkę bramki rywala. Pierwszą część meczu skończyliśmy dobrym uderzeniem głową Konrada Gruszkowskiego, ale skutecznie interweniował Primel.

Drugą połowę wiślacy mogli rozpocząć od mocnego uderzenia, ale po dobrej wymianie podań Klimenta z Yeboahem - z dobrej okazji przestrzelił Michal Škvarka. Wiślacy zaraz potem przeprowadzili jeszcze dwie kolejne akcje, ale ani Młyński, ani Kliment nie pokonali Primela. Bliski tego był jeszcze pieczętując godzinę gry Kliment, ale na linii jego strzału głową - stanął obrońca i szansa przepadła. Wisła wciąż była jednak w ataku, ale po kolejnej ładnej akcji Škvarka przestrzelił, a w 65. minucie kapitalny strzał oddał Szota, ale na linii strzału znów stanął obrońca.

I kiedy wydawało się, że Wisła wręcz musi "wcisnąć" trzeciego gola - niepotrzebny faul Yeboha przynosi dla gospodarzy stały fragment gry, a po nim piłkę głową podbija Kliment i pokonuje Biegańskiego. Od 69. minuty było więc już tylko 1-2.

To co Yeboah zepsuł swoim faulem - szybko jednak naprawił. Poszedł bowiem za odbitą przez Primela piłką i sam został sfaulowany. A że działo się to w obrębie "szesnastki", więc po sygnale z VAR-u dostaliśmy trochę w prezencie rzut karny. Z niego nie pomylił się sam poszkodowany i znów mieliśmy dwubramkową przewagę.

W 80. minucie wiślacy znów powinni jednak stracić gola, bo po kolejnym stałym fragmencie gry tuż przed Biegańskim znalazł się Albin Granlund, ale ofiarna interwencja naszego młodego bramkarza uratowała "Białą Gwiazdę".

Do ciekawej sytuacji doszło za to w 84. minucie. Z własnej połowy wyszedł bowiem sam na sam z bramkarzem Kliment, ale okazji nie wykorzystał, bo nie udało mu się skutecznie minąć ofiarnie interweniującego Primela. Sędziowie jednak i tak odgwizdali… spalonego, choć tak jak pomylił się napastnik Wisły, tak pomylił się też asystent sędziego!

W ostatnich minutach zawodów swoje szanse mieli jeszcze Maciej Jankowski dla Stali, ale zabrakło mu niewiele by zmienić tor lotu piłki, a po drugiej stronie Żukow, ale jego strzał efektownie wybronił Primel.

Najważniejsze jest jednak to, że to Wisła zasłużenie awansowała do kolejnej rundy pucharowych zmagań, co udaje nam się po aż trzyletniej przerwie!

Środa, 22.09.2021 r. 20:30:

1 Stal Mielec-3 Wisła Kraków

  • 0-1 Mateusz Młyński (20.)
  • 0-2 Serafin Szota (24.)
  • 1-2 Jan Klimeent (69. sam.)
  • 1-3 Yaw Yeboah (73. k.)

Stal Mielec:

  • Damian Primel
  • Konrad Wrzesiński
  • (67. Łukasz Seweryn)
  • Kamil Kościelny
  • Bożidar Czorbadżijski
  • Marcin Flis
  • Albin Granlund
  • Kacper Sadłocha
  • Maciej Urbańczyk
  • (46. Grzegorz Tomasiewicz)
  • Dawid Kort
  • (77. Konrad Guca)
  • Koki Hinokio
  • (63. Maciej Jankowski)
  • Adrian Szczutowski
  • (63. Maksymilian Sitek)

Wisła Kraków:

  • Mikołaj Biegański
  • Konrad Gruszkowski
  • (89. Dawid Szot)
  • Maciej Sadlok
  • Serafin Szota
  • Matěj Hanousek
  • Yaw Yeboah
  • (74. Dor Hugi)
  • Aschraf El Mahdioui
  • (82. Patryk Plewka)
  • Gieorgij Żukow
  • Michal Škvarka
  • (74. Stefan Savić)
  • Mateusz Młyński
  • (82. Piotr Starzyński)
  • Jan Kliment

1/32 finału Pucharu Polski.

  • Stadion MOSiR, Mielec.
  • Sędzia: Łukasz Szczech (Kobyłka).
  • Widzów: 1 410.
  • Pogoda: 10°.

Źródło: wislaportal.pl

Zadanie wykonane: Stal - Wisła 1:3

W środowy wieczór Wiślacy wykonali swoje zadanie i pokonali przy Solskiego Stal Mielec 3:1, awansując tym samym do kolejnej rundy Fortuna Pucharu Polski. Bramki dla Białej Gwiazdy zdobywali Mateusz Młyński, Serafin Szota oraz Yaw Yeboah.


22.09.2021r.

J. Sumera

W porównaniu do piątkowego spotkania w Poznaniu w składzie Wiślaków nastąpiły cztery zmiany. Jedną z nich była obecność między słupkami Mikołaja Biegańskiego, który zastąpił Pawła Kieszka. Ponadto od pierwszej minuty na murawie stadionu w Mielcu zameldowali się tacy zawodnicy, jak Maciej Sadlok, Gierogij Żukow oraz Mateusz Młyński.

Środowe starcie aktywnie rozpoczęli Stalowcy, którzy założyli wysoki pressing i wypatrywali swojej szansy pod wiślacką bramką. Ta nadeszła dość szybko, bo już w 8. minucie, kiedy to Aschraf El Mahdioui zagrał piłkę wprost pod nogi Adriana Szczutowskiego, który pomknął przed siebie, a następnie uderzył, jednak piłka minimalnie minęła prawy słupek. Chwilę później szczęścia z dystansu spróbował Dawid Kort, ale próba byłego Wiślaka również okazała się niecelna. Napór gospodarzy nie ustawał i w 10. minucie przed szansą ponownie stanął Szczutowski, który tym razem celnie przymierzył z obrębu pola karnego, lecz przegrał pojedynek z Biegańskim. W odpowiedzi Michal Škvarka uderzeniem głową przetestował Damiana Primela, który bez większych problemów wyłapał futbolówkę.

Dwa ciosy

Golkiper Stalowców nie miał już jednak nic do powiedzenia w 20. minucie, kiedy to dobrze w polu karnym odnalazł się Mateusz Młyński, który mocno kopnął w kierunku bramki. Piłka odbiła się jeszcze od słupka, po czym zatrzepotała w siatce. Wisła poczuła krew i ruszyła z kolejnym atakiem, który cztery minuty później przyniósł jej drugie trafienia. Tym razem na listę strzelców wpisał się Serafin Szota, kierując futbolówkę tuż za linię bramkową. Niedługo później swoje trafienie mógł zanotować Jan Kliment. Czeski napastnik dopadł do piłki zagrywanej prze Yawa Yeboaha, ale trafił prosto w interweniującego Primela. Sytuację mielczan jeszcze mocniej skomplikowała czerwona kartka Kamila Kościelnego, który sto dwadzieścia sekund później w nieprzepisowy sposób powstrzymywał wybiegającego na czystą pozycję Klimenta, skutkiem czego zmuszony był przedwcześnie opuścić plac gry.

Przebieg meczu układał się więc po myśli Białej Gwiazdy, która przejęła inicjatywę i zaczęła kontrolować wydarzenia na boisku przy ulicy Solskiego, starając się przy tym powiększyć swój bramkowy dorobek. Bezskutecznie próbował między innymi Yeboah, a także Młyński, który na trzy minuty przed końcem pierwszej połowy był bardzo bliski swojego drugiego trafienia. Młodzieżowy reprezentant Polski zagłówkował, jednak na drodze do szczęścia stanęła poprzeczka, na której zatrzymała się futbolówka. W końcówce pierwszej połowy uderzeniem z głowy Stal postraszył jeszcze Konrad Gruszkowski, lecz tym razem na posterunku był Primel, który wyciągnął się jak struna i odbił piłkę.

Gramy dalej

Po zmianie stron ataki krakowian nie ustały, a dość szybko do sytuacji strzeleckich doszli Škvarka oraz Młyński, lecz żaden z nich nie zdołał skierować piłki między słupki bramki Stalowców. Podobnie jak El Mahdioui, którego uderzenie zatrzymał bramkarz. Przyjezdni umiejętnie poruszali się po boisku, odcinając Stal od dostępu do własnego pola karnego, a jednocześnie próbując kolejnych szans pod bramką gospodarzy.

Podopieczni trenera Majewskiego nie odpuszczali i w 69. minucie dopięli swego - zanotowali trafienie kontaktowe, którego niefortunnym autorem został Jan Kliment, pakując piłkę do własnej siatki po dośrodkowaniu Korta. Gracze spod Wawelu zrewanżowali się jednak w najlepszy możliwy sposób, bowiem już cztery minuty później ponownie zyskali dwubramkową przewagę, a ze swojego gola cieszyć się mógł Yeboah, który pewnie wykorzystał rzut karny, czym przypieczętował końcowe zwycięstwo Białej Gwiazdy i awans do kolejnej 1/16 finału.

Stal Mielec - Wisła Kraków 1:3 (0:2)

  • 0:1 Młyński 20’
  • 0:2 Szota 24’
  • 1:2 Kliment (sam.) 69’
  • 1:3 Yeboah (k.) 73’

Stal Mielec: Primel - Granlund, Chorbadzhiyski, Flis, Urbańczyk (46’ Tomasiewicz), Kościelny, Kort (76’ Guca), Sadłocha, Hinokio (63’ Jankowski), Wrzesiński (67’ Seweryn), Szczutowski (63’ Sitek)

Wisła Kraków: Biegański - Hanousek, Sadlok, Szota, Gruszkowski (89’ Szot) - El Mahdioui (82’ Plewka) - Młyński (82’ Starzyński), Škvarka (74’ Savić), Żukow, Yeboah (74’ Hugi) - Kliment

Żółta kartka: Yeboah

Czerwona kartka: Kościelny

Sędziował: Łukasz Szczech



Źródło: wisla.krakow.pl



Minuta po minucie

  • 90.
  • Koniec spotkania! Świetna reakcja drużyny po blamażu w Poznaniu i do Krakowa wracamy z awansem do kolejnej rundy rozgrywek Pucharu Polski. Brawo Wisła!
  • 90.
  • W doliczonym czasie gry mocne uderzenie Żukowa broni Primel.
  • 90.
  • Starzyński trafiony ramieniem w nos. Polała się krew.
  • 90.
  • Na połowie przeciwnika faulowany Szot. Dośrodkowanie Savica ze stojącej piłki wybite poza pole karne.
  • 90.
  • Minimum cztery minuty doliczone do drugiej części meczu.
  • Niestety Konrad Gruszkowski zszedł z boiska z urazem.
  • 89.
  • Zmiana w drużynie "Białej Gwiazdy". Dawid Szot za Konrada Gruszkowskiego.
  • 84.
  • W sytuacji sam na sam z Primelem Kliment próbował kiwać bramkarza. Naszym zdaniem Janek był faulowany przez bramkarza w polu karnym... Sędzia nie zmienia decyzji i drugiego rzutu karnego nie ma.
  • 82.
  • Był to ostatni akcent Młyńskiego w tym meczu bo zmienia go Piotr Starzyński. Dziękujemy za piękną bramkę! Patryk Plewka zmienia El Mahdiouiego.
  • 81.
  • Hanousek dośrodkował idealnie do Młyńskiego. Ten przyjmował piłkę i szukał podania. Szkoda bo mógł sam próbować kończyć tę sytuację.
  • 80.
  • Dośrodkowanie z rzutu rożnego spadło pod nogi Granlunda. Fantastyczna interwencja Biegańskiego ratuje nas przed utratą gola kontaktowego.
  • 78.
  • Kolejny raz okazja dla Serafina Szoty. Tym razem uderzenie z woleja szybuje wysoko ponad bramką.
  • 78.
  • Savić szukał podaniem Hugiego, ale uprzedził go defensor Stali.
  • 76.
  • Konrad Guca zmienia Dawida Korta.
  • 74.
  • Škvarka i Yeboah opuszczają boisko. Na placu gry pojawili się Dor Hugi i Stefan Savić.
  • 73.
  • PEWNE UDERZENIE, REHABILITACJA YAW YEBOAHA I MAMY 1-3! BRAWO!
  • Do piłki podchodzi sam poszkodowany - Yaw Yeboah.
  • 11
  • Jednak mamy rzut karny, ale sędzia już przygotował mur na rzut wolny... Co za nieporozumienie.
  • Nie ma sprawdzania tej sytuacji na VAR-ze. Co za skandal...
  • Dobrze, że w meczu mamy VAR bo było to przewinienie w polu karnym.
  • To chyba powinien być rzut karny...
  • 71.
  • Yeboah faulowany przy linii kocowej tuż przy linii pola karnego.
  • 69.
  • Mamy bramkę kontaktową przez głupie zachowanie Yeboaha. Dośrodkowanie ze stałego fragmentu gry i samobójcze trafienie Klimenta...
  • 68.
  • Prosta strata Yeboaha i po chwili musiał ratować się faulem taktycznym. Napomnienie dla skrzydłowego Wisły.
  • 67.
  • Łukasz Seweryn zmienia Wrzesińskiego.
  • 65.
  • Kolejna składna akcja Wisły kończy się rzutem rożnym dla "Białej Gwiazdy". Rozegraliśmy go krótko i po lekkim nieporozumieniu w naszej drużynie Škvarka podał w pole karne do Szoty. Gdyby nie Flis, który wybił uderzenie z linii bramkowej, byłoby 3-0...
  • 63.
  • Bardzo niecelne uderzenie Korta zza pola karnego.
  • 64.
  • Sitek i Jankowski za Hinokio i Szczutowskiego.
  • 61.
  • Kolejna kapitalna akcja Wisły. Yeboah podał otwierającą piłkę do Škvarki, który pograł z Klimentem. Janek odegrał do Škvarki, który uderzył ponad bramką. Szkoda bo była to bardzo ładna akcja naszej drużyny!
  • 59.
  • Dalej utrzymujemy się przy piłce na połowie rywala i pomału budujemy akcje. Tym razem piłka wyszła na rzut rożny. Škvarka rozegrał go krotko. Piłkę w pole karne wrzucił Yeboah, a Kliment uderzył tak, że wydawało się, że piłka idealnie zmierza do bramki rywala. Na linii strzału znalazł się jednak obrońca Stali, który wybił piłkę na kolejny stały fragment gry. Tym razem bez zagrożenia.
  • 53.
  • Bardzo ładne uderzenie El Mahdiouiego wybite na rzut rożny przez Primela. Dośrodkowanie Škvarki z rzutu rożnego wybite poza pole karne.
  • 51
  • Prostopadła piłka do Klimenta jednak Czech został lekko wyrzucony poza światło bramki. Janek zdołał oddać strzał, ale uderzył niecelnie.
  • 50.
  • Teraz piłkę w polu karnym dostał Młyński. Uderzył celnie i mocno, ale dobrze broni Primel.
  • 50.
  • Świetna kontra Wisły po stałym fragmencie gry Stali. Kliment zgrał piłkę do Yeboaha, który prostopadłym podaniem wypuścił Škvarkę. W świetnej okazji Michal przestrzelił. Powinno być 3-0.
  • 46.
  • Rozpoczęła sie druga połowa meczu. W przerwie Tomasiewicz zmienił Urbańczyka. W Wiśle bez zmian.
  • 45.
  • Koniec pierwszej połowy meczu 1/32 finału Pucharu Polski. Prowadzimy 2-0 i od 26. minuty spotkania gramy z przewagą jednego zawodnika.
  • 43.
  • Wrzutka Yeboaha spadła na głowę Gruszkowskiego. Konrad uderzył celnie, ale świetnie interweniował Primel.
  • 41.
  • Świetne dośrodkowanie Klimenta do Młyńskiego, który uderzył głową, a piłka obiła poprzeczkę bramki rywala. Tym razem futbolówka wyszła poza pole gry, a nie wleciała do bramki jak przy trafieniu na 1-0. Szkoda!
  • 40.
  • Bardzo ładny drybling Yeboaha i rajd na połowie rywala. Zablokowane uderzenie wyszło na rzut rożny, ale nie stworzyliśmy sobie żadnej sytuacji ze stałego fragmentu gry.
  • 39.
  • Wielopodaniowa akcja Wisły, w której prawie wszyscy piłkarze grali co najwyżej na dwa kontakty. Wypracowaliśmy dośrodkowanie z czystej pozycji, ale Hanousek obił nogi obrońcy.
  • 36.
  • Pierwsza akcja Stali po wielu minutach przewagi Wisły. Granlund wywalczył rzut rożny. Kort wrzucił piłkę na głowę Flisa, który uderzył niecelnie.
  • 35.
  • Kolejny rzut rożny dla Wisły. Škvarka krótko rozegrał stały fragment gry. Dośrodkowanie El Mahdiouiego pewnie łapie Primel.
  • Spora przewaga Wisły. Kontynuujemy dobre minuty naszej gry.
  • 32.
  • Kliment świetnie zabrał się z piłką i przygotował sobie piłkę do strzału. Niestety uderzył w nogi dobrze ustawionego Flisa.
  • 31.
  • Bardzo dobra asekuracja Szoty. Serafin skutecznie stopuje akcję Stali.
  • 30.
  • Długa piłka od Yeboaha do Klimenta. Czech nie zdołał opanować futbolówki.
  • 28.
  • Dośrodkowanie Škvarki ze stojącej piłki minimalnie przelatuje obok słupka bramki Stali!
  • Ależ układa się nam to spotkanie...
  • 26.
  • Kliment mógł wyjść sam na sam z Primelem, ale faulował go Kościelny. Sędzia pokazuje czerwoną kartkę piłkarzowi Stali!
  • 25.
  • Świetna akcja "Białej Gwiazdy" i mogło być 3-0! Młyński podawał do Klimenta, który w świetnej sytuacji obił nogi bramkarza. Powtórki pokazały, że Kliment spalił tę sytuację.
  • Dośrodkowanie idealnie zamknięte przez Szotę, który lekkim strzałem wyprowadza nas na dwubramkowe prowadzenie!
  • 24.
  • GOOOOOL! CO ZA MINUTY "BIAŁEJ GWIAZDY"! SERAFIN SZOTA I MAMY 2-0!
  • 23.
  • Dośrodkowanie Škvarki z rzutu rożnego. Piłka przedłużona na drugi słupek, ale nikt nie zamknął tej sytuacji.
  • 21.
  • Na spalonym złapany Kliment.
  • Wow! Yeboah świetnie odebrał piłkę na połowie rywala i podał do Młyńskiego. Wydawało się, że Mateusz zwolnił tę akcję złym przyjęciem. Zdecydował się na uderzenie po krótkim słupku z ostrego kąta, piłka obiła poprzeczkę i wpadła do siatki rywala. Brawo Mateusz!
  • 20.
  • GOOOOOOL! CO ZA BRAMKA MATEUSZA MŁYŃSKIEGO!
  • 18.
  • Faul Sadloka na środku boiska.
  • 15.
  • Dobra reakcja Wisły. Dośrodkowanie Hanouska spadło w dobre miejsce i do piłki dopadł Żukow. Uderzył niecelnie w bardzo ekwilibrystyczny sposób.
  • 14.
  • Celne dośrodkowanie Gruszkowskiego na głowę Škvarki. Słowak uderzył zbyt lekko by zaskoczyć Primela.
  • 13.
  • W odpowiedzi Wisła. Dużo miejsca Stal zostawiła Żukowowi, ale ten źle przyjął piłkę i szybko doskoczyli do niego obrońcy gospodarzy dzięki czemu skutecznie zablokowani jego uderzenie.
  • 11.
  • Znów Stal... Hinokio nieczysto uderzył w piłkę. Był zupełnie sam w naszym polu karnym. Co my dziś robimy...
  • 11.
  • Znów Stal w groźnej akcji. Bardzo daleko od siebie ustawieni środkowi obrońcy naszej drużyny zostawili mnóstwo miejsca Szczutowskiemu. W bardzo dobrej okazji uderzył wprost w Biegańskiego.
  • 10.
  • Dawid Kort uderza niecelnie zza pola karnego. Groźnie pod naszą bramką od pierwszych minut meczu...
  • 9.
  • Co za fatalna strata El Mahdiouiego... Podał wprost pod nogi piłkarza Stali i gospodarze wyszli z bardzo groźną akcją. Hinokio podał do Szczutowskiego i ten w sytuacji sam na sam z Biegańskim przenosi piłkę nad poprzeczką...
  • 8.
  • Kolejny raz Biegański wysoko wychodzi z bramki i wybija prostopadłą piłkę.
  • 7.
  • Skutecznie asekurował wysoko ustawioną defensywę Wisły Biegański. Wyszedł z bramki do prostopadłej piłki zagranej ze środka boiska i wybił futbolówkę na aut.
  • 4.
  • Młyński szukał podaniem Żukowa, ale skutecznie w polu karnym interweniował Bożidar Czorbadżijski.
  • 3.
  • Uderzenie El Mahdiouiego zza pola karnego pewnie łapie Primel.
  • 2.
  • Świetny odbiór piłki Škvarki przed polem karnym rywala. Podał do Młyńskiego, który zdecydował się na dośrodkowanie, ale wrzucił piłkę bardzo niecelnie.
  • 1.
  • Gramy! Jazda, jazda, jazda...
  • Wisła dziś na czerwono.
  • Kapitanem Wisły Kraków na dzisiejszy mecz jest oczywiście powracający do wyjściowej jedenastki Maciej Sadlok.
  • Rozgrywki Pucharu Polski w sezonie 2021/2022 czas start! Na dzień dobry zagramy w Mielcu ze Stalą. Poznaliśmy już składy obu drużyn na dzisiejsze spotkanie. Na ławce rezerwowych "Białej Gwiazdy" znaleźli się dziś Paweł Kieszek, Adi Mehremić, Dor Hugi, Michal Frydrych, Dawid Szot, Piotr Starzyński, Stefan Savić, Patryk Plewka, Felicio Brown Forbes.

Źródło: wislaportal.pl

Pomeczowe wypowiedzi trenerów

Dwugłos trenerski: Stal - Wisła

Zawodnicy Białej Gwiazdy udanie rozpoczęli zmagania w tegorocznej edycji Pucharu Polski. W pierwszej rundzie krakowianie okazali się lepsi od Stali Mielec, ogrywając rywala 3:1. Zapraszamy na zapis konferencji prasowej.


22.09.2021r.

A. Warchał

Adam Majewski - Stal Mielec

„Przed środowym spotkaniem wszyscy byli zaskoczeni naszym składem, bo pewnie nikt się nie spodziewał że będzie dziesięć zmian. Wisła też była zaskoczona, bo po 10-15 minutach powinniśmy prowadzić dwiema - może trzema - bramkami. Później Wisła strzeliła dwa gole, my dostaliśmy czerwoną kartkę i bardzo trudno było odrabiać straty” - powiedział trener gospodarzy.

Szkoleniowiec mielczan wyraził zadowolenie z tego, jak zaprezentowali się jego gracze, którzy do końca walczyli o korzystny rezultat. „Straty odrobiliśmy częściowo, ale VAR i rzut karny rozwiał nasze nadzieje. Mimo wszystko jestem zadowolony z postawy niektórych zawodników, z gry na początku meczu, ale nie jestem szczęśliwy z powodu wyniku” - zakończył Majewski.

Adrián Guľa - Wisła Kraków

„Najważniejszy jest awans do następnej rundy. Na początku meczu przeciwnik pokazał się z dobrej strony, miał swoje sytuacje. Nam pomogła pierwsza bramka, a później graliśmy dobrą piłkę. Rywal dostał czerwona kartkę, lecz my graliśmy cierpliwie. Uważam jednak, że powinniśmy zamknąć ten mecz wcześniej trzecim golem. Stal jest dobrą drużyną, zdobyła bramkę na 2:1 i cieszę się, że potrafiliśmy szybko odpowiedzieć trafieniem na 3:1. Mentalnie dobrze zareagowaliśmy w tym spotkaniu” - powiedział trener Wisły.

Sytuacja Stali Mielec znacznie pogorszyła się jeszcze podczas trwania pierwszej połowy, kiedy to czerwoną kartkę obejrzał Kamil Kościelny i gospodarze musieli radzić sobie przez większość czasu bez jednego zawodnika. „Mamy doświadczenie już z meczu z Rakowem, że rywal może strzelić bramkę grając nawet w dziesięciu. Mamy kolejną nauczkę, że trzeba takie mecze zamykać wcześniej. Tym bardziej, że mieliśmy ku temu okazje” - zaznaczył Adrián Guľa.

Na koniec trener Białej Gwiazdy poruszył kwestię wymuszonej zmiany Konrada Gruszkowskiego, który z powodu urazu musiał opuścić murawę. „Nie stało się nic poważnego. Gruszkowski podkręcił staw skokowy i nie chcieliśmy ryzykować. Nie jest to jednak poważna kontuzja” zakończył opiekun Wisły.


Źródło: wisla.krakow.pl


Pomeczowe wypowiedzi zawodników

Szota: Zdobytą bramkę dedykuję zmarłej cioci

Zmagania w ramach Fortuna Pucharu Polski Biała Gwiazda rozpoczęła od zwycięstwa, pokonując w delegacji zespół mieleckiej Stali 3:1. Autorem drugiego trafienia dla zespołu 13-krotnego mistrza Polski był Serafin Szota, który w 24. minucie spotkania pokonał Damiana Primela.


23.09.2021r.

K. Biedrzycka/ J. Sumera


Mimo początkowych trudności krakowianie pokonali Stal Mielec 3:1 i zameldowali się w 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski. Młody defensor podkreśla, że drużyna potrzebowała tego zwycięstwa, szczególnie po piątkowej porażce w stolicy Wielkopolski. „Porażka w Poznaniu bolała i to mocno, ale jesteśmy zawodowymi piłkarzami. To nie jest przyjemne uczucie, kiedy przegrywa się aż tak wysoko, ale takie mecze się zdarzają i po prostu trzeba umieć podnieść się po takim wyniku. Nam się to udało i w Mielcu pokazaliśmy się z dobrej strony, choć początek meczu nie był łatwy. Szczególnie pierwszy kwadrans, który sporo nas kosztował i wymagał dużej czujności w defensywie. Drużynie należą się jednak brawa, że przetrwaliśmy ten trudny moment i finalnie odnieśliśmy zwycięstwo, którego bardzo potrzebowaliśmy” - rozpoczął Szota.

Szczególna dedykacja

W 24. minucie środowej potyczki Serafin Szota wpisał się na listę strzelców, podwyższając prowadzenie Białej Gwiazdy. 22-latek przyznał, że trafienie w Mielcu było dla niego szczególne i zadedykował je wyjątkowej dla siebie osobie. „Cieszę, się, że udało mi się zdobyć bramkę akurat w tym meczu, bo był on dla mnie szczególny i wiele mnie kosztował. Niedawno zmarła moja ciocia, która była dla mnie jak babcia i to właśnie jej dedykuję to trafienie. Wiem, że czuwa nade mną z góry” - kontynuował „Serek”.

Pierwszy krok na pucharowej drodze

Zwycięstwem na Podkarpaciu Wiślacy zapewnili sobie awans do kolejnej rundy, przełamując tym samym pucharową niemoc z ostatnich lat. „Zrobiliśmy pierwszy krok, co jest dla nas bardzo ważne, bo wszyscy wiemy, jak w ostatnich latach wyglądała nasza przygoda z Pucharem Polski. Gramy dalej i to jest najważniejsze, a obecnie liczy się tylko i wyłącznie najbliższy mecz. Uważam, że wszystko zależy od naszej codziennej postawy i pracy na treningach, bo jesteśmy drużyną z dużym potencjałem, w której nie ma limitów” - zakończył swoją wypowiedź Serafin Szota.


Źródło: wisla.krakow.pl

Młyński: To nie jest jeszcze sufit moich możliwości

Krakowska Wisła w meczu 1/32 finału Fortuna Pucharu Polski okazała się lepsza od Stali Mielec. Drużyna prowadzona przez trenera Adriána Guľę zwyciężyła w środowy wieczór 3:1. Jedną z bramek strzelił Mateusz Młyński, z którym po zakończeniu meczu udało się porozmawiać. Co powiedział młody zawodnik Białej Gwiazdy?



23.09.2021r.

A. Warchał/M. Chlebek


Zawodnik krakowskiej Wisły zaznaczył, że w środowym meczu piłkarze Białej Gwiazdy chcieli udowodnić, że poprzedni mecz w lidze, w którym Biała Gwiazda wysoko uległa Lechowi Poznań był tylko jednorazowym przypadkiem. „Przede wszystkim chcieliśmy poprawić się w stosunku do ostatniego meczu, który nam nie wyszedł. Chcieliśmy pokazać, że to spotkanie z Lechem było wyłącznie wypadkiem przy pracy” - powiedział Młyński, dodając: „Wiedzieliśmy, że klubowi bardzo zależy na tym, by jak najlepiej wypaść w Pucharze Polski. Udało się zwyciężyć w meczu ze Stalą, z czego bardzo się cieszymy.”

To jeszcze nie wszystko

Mecz ze Stalowcami był też dla gracza Wisły okazją, by wystąpić od pierwszej minuty. Jak pomocnik zareagował na wiadomość, że wybiegnie w wyjściowej jedenastce i czy dostawał wcześniej sygnały od trenera o możliwości rozpoczęcia meczu? „Do każdego meczu przygotowuję się tak samo, nieważne czy gram w pierwszym składzie, czy siadam na ławce rezerwowych. To trener dokonuje ostatecznych decyzji związanych ze składem na mecz, ale jeśli chodzi o moje zaangażowanie to fakt, że muszę usiąść na ławce niewiele zmienia - zawsze przygotowuję się tak samo” - zapewnił Młyński, który od momentu przyjścia do krakowskiego klubu Mateusz Młyński dość często ma okazję do tego, by prezentować swoje umiejętności. Jak jednak zapewnia – obecna forma nie jest jeszcze szczytowa. „Myślę, że to nie jest jeszcze sufit moich możliwości. Z meczu na mecz czuje się coraz lepiej i mam nadzieję, że będę to pokazywał w kolejnych spotkaniach” - stwierdził piłkarz Białej Gwiazdy.

Skupiać się na sobie

Wiślacy w pierwszych minutach środowej rywalizacji oddali nieco inicjatywę gospodarzom, którzy starali się kreować swoje sytuacje i objąć prowadzenie. „Na początku źle weszliśmy w mecz. Nie wychodził nam pressing i myślę, że to było główną przyczyną naszej słabej dyspozycji w pierwszych minutach, ale zdołaliśmy strzelić bramkę, z której się bardzo cieszę, bo nie ukrywam, że już długo nie strzeliłem gola. Na szczęście wyszliśmy z kryzysu” - skomentował gracz Wisły.

Krakowska Wisła całkiem niedawno miała okazję mierzyć się ze Stalą Mielec w meczu ligowym. Czy założenia taktyczne na pucharowe starcie były podobne do tych, które sztab szkoleniowy przygotował poprzednim razem? „My przede wszystkim patrzymy na siebie. Czy gramy ze Stalą Mielec, czy Legią Warszawa – zawsze patrzymy na siebie i zawsze chcemy wygrywać. Niezależnie z kim gramy” - skomentował Młyński.


Źródło: wisla.krakow.pl

Statystyki meczu: Stal - Wisła

Środa, 22 września 2021 r.


Zapraszamy do zapoznania się ze statystykami meczu 1/32 finału Pucharu Polski, w sezonie 2021/2022, w którym zmierzyliśmy się ze Stalą Mielec.

Stal - Wisła

  • Bramki: 1-3 (0-2)
  • Posiadanie (w %): 39-61
  • Strzały: 9-27
  • Strzały celne: 2-13
  • Faule: 6-12
  • Żółte kartki: 0-1
  • Czerwone kartki: 1-0
  • Spalone: 1-4
  • Rzuty rożne: 2-13

Źródło: wislaportal.pl

Galeria sportowa