Adam Gołąbek

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 8: Linia 8:
''Fragment artykułu Jarosława Dzidka z Tygodnika Salwatorskiego''
''Fragment artykułu Jarosława Dzidka z Tygodnika Salwatorskiego''
-
 
-
 
==Przechodniu, powiedz Wiśle, tu leżym, jej syny...==
==Przechodniu, powiedz Wiśle, tu leżym, jej syny...==
 +
<gallery>
 +
Grafika:Nekropolie Adam Gołąbek 4.jpg|Grób Adama Gołąbka na Cmentarzu Rakowickim (25.12.2012)
 +
Grafika:Nekropolie Adam Gołąbek 3.jpg|Grób Adama Gołąbka na Cmentarzu Rakowickim (25.12.2012)
 +
Grafika:Nekropolie Adam Gołąbek 2.jpg|Grób Adama Gołąbka na Cmentarzu Rakowickim (25.12.2012)
 +
Grafika:Nekropolie Adam Gołąbek 1.jpg|Grób Adama Gołąbka na Cmentarzu Rakowickim (25.12.2012)
 +
Grafika:Nekropolie Adam Gołąbek 5.jpg|Grób Adama Gołąbka na Cmentarzu Rakowickim (11.11.2014)
 +
</gallery>
-
{|style="text-align:center;border:1px white solid" width=600px rules=all cellspacing=1 cellpadding=1 align="left"
 
-
|-valign="top"
 
-
|[[Grafika:Nekropolie Adam Gołąbek 2.jpg|300px|left|thumb|Grób Adama Gołąbka na Cmentarzu Rakowickim]]
 
-
|[[Grafika:Nekropolie Adam Gołąbek 3.jpg|300px|left|thumb|Grób Adama Gołąbka na Cmentarzu Rakowickim]]
 
-
|-valign="top"
 
-
|[[Grafika:Nekropolie Adam Gołąbek 1.jpg|300px|left|thumb|Grób Adama Gołąbka na Cmentarzu Rakowickim]]
 
-
|}
 
[[Kategoria: Zawodnicy (hokej)|Gołąbek Adam]]
[[Kategoria: Zawodnicy (hokej)|Gołąbek Adam]]

Wersja z dnia 06:49, 18 lis 2014

Adam Gołąbek - zawodnik sekcji hokejowej TS Wisła. Zmarł 5 sierpnia 2004 roku w wieku 76 lat. Spoczywa na Cmentarzu Rakowickim.

Prywatnie Adam Gołąbek to dziadek tenisistki, Magdaleny Grzybowskiej.

Czytaj też:

"Pan Tadeusz Kuś jest wiślakiem z krwi i kości. Na początku lat 60. zaczął działać w sekcji hokejowej Wisły (w tamtych latach Wisła posiadała taką sekcję), trzeba bowiem wiedzieć, że hokej jest jego wielką pasją: Nie powiem - chciałem być hokeistą. Jako nastolatek marzyłem o grze na pozycji bramkarza. Jednak z tej pasji wyleczył mnie Adaś Gołąbek. Naturalnie niechcący i nieświadomie. Po prostu oddał strzał, po którym krążek zatrzymał się na mojej głowie i było po wszystkim. Cóż, chyba zawinił sprzęt ochronny, nieporównywalny do współczesnego. Potem zaangażowałem się w działalność sekcji hokejowej. Przez trzy lata miałem zaszczyt pomagać samemu Władysławowi Michalikowi, który wtedy był trenerem TS Wisła Kraków. Potem za namową kolegów zostałem sędzią hokejowym."

Fragment artykułu Jarosława Dzidka z Tygodnika Salwatorskiego

Przechodniu, powiedz Wiśle, tu leżym, jej syny...