Agnieszka Cyran

Z Historia Wisły

Agnieszka Cyran.
Agnieszka Cyran.
Rocznik 2002 Akademii Piłkarskiej w sezonie 2016/2017.Górny rząd: Jakub Sage (trener przygotowania motorycznego), Klaudia Mirecka, Maciej Bożek (fizjoterapeuci), Aleksander Buksa, Konrad Konik, Patryk Pischinger, Jakub Glanowski, Bartosz Matoga, Szymon Goch, Jakub Zima, Sławomir Chmiel, Jakub Nazimek, Adrian Mirecki, Adam Warmuz, Jakub Bubetty (trener bramkarzy), Dominik Dyduła (asystant). Dolny rząd: Aleksandra Adamiec (psycholog), Aleks Leśniak, Jakub Galos, Michał Supel, Bartłomiej Gierek, Mateusz Grzybowski, Adrian Filipek (trener), Daniel Muniak, Michał Wyligała, Kacper Masny, Wiktor Szywacz, Jakub Kulig, Agnieszka Cyran (fizjoterapeuta).
Rocznik 2002 Akademii Piłkarskiej w sezonie 2016/2017.
Górny rząd: Jakub Sage (trener przygotowania motorycznego), Klaudia Mirecka, Maciej Bożek (fizjoterapeuci), Aleksander Buksa, Konrad Konik, Patryk Pischinger, Jakub Glanowski, Bartosz Matoga, Szymon Goch, Jakub Zima, Sławomir Chmiel, Jakub Nazimek, Adrian Mirecki, Adam Warmuz, Jakub Bubetty (trener bramkarzy), Dominik Dyduła (asystant). Dolny rząd: Aleksandra Adamiec (psycholog), Aleks Leśniak, Jakub Galos, Michał Supel, Bartłomiej Gierek, Mateusz Grzybowski, Adrian Filipek (trener), Daniel Muniak, Michał Wyligała, Kacper Masny, Wiktor Szywacz, Jakub Kulig, Agnieszka Cyran (fizjoterapeuta).

Agnieszka Cyran - fizjoterapeutka zawodników z sekcji futsalu i Akademii Piłkarskiej Wisły oraz (od lutego 2015) zawodniczek Wisły Can-Pack.

Absolwentka AWF Kraków (2013), w TS Wisła od 2012 r.

  • W Szkółce Piłkarskiej TS Wisła a następnie Akademii Piłkarskiej Wisła Kraków prowadzi ćwiczenia stabilizacyjne, wzmacniające mięśnie, co pozwala zapobiegać kontuzjom. W przypadku ewentualnych urazów młodzi zawodnicy mogą liczyć na szybką i fachową rehabilitację. (wg www.wisla-krakow.net)
  • Do naszego zespołu dołączy fizjoterapeutka, Agnieszka Cyran, która do zakończenia sezonu pracować będzie w naszym sztabie medycznym. Z Towarzystwem Sportowym Wisła Kraków związana jest od 2012 roku. (facebook.com/wislacanpack)

Agnieszka Cyran: „Konsekwentnie pogłębiać swoje doświadczenie, wiedzę i spełniać kolejne marzenia!”

08.10.2015

W dniach 21-28 września w chorwackim Vrsarze odbyły się Mistrzostwa Europy w piłce nożnej sześcioosobowej. Czołowe miejsce zajęła w nich reprezentacja Polski, której podczas tej imprezy nie zabrakło również wiślackiego akcentu. W sztabie szkoleniowym polskiej ekipy znalazła się również fizjoterapeutka naszej Akademii Agnieszka Cyran. – Znalazłam ogłoszenie i pomyślałam, że warto będzie wzbogacić się o kolejne doświadczenie, zostałam wybrana, pojechałam na dwutygodniowe zgrupowanie, a potem już na mistrzostwa do Chorwacji – tłumaczy.

– Znając na co dzień pracę w klubie marzył mi się wyjazd z reprezentacją Polski. Był to kolejny cel postawiony na mojej zawodowej drodze. Była to tylko piłka amatorska, ale emocje, które nam towarzyszyły to niesamowite przeżycie. Stadion specjalnie wybudowany w centrum miasteczka, bo Vrsar liczy nieco ponad dwa tysiące mieszańców. Mecze przy sztucznym oświetleniu, hymn i wspaniali polscy kibice, których nie brakowało. Wszystko to tworzyło atmosferę – opowiada. Drużynie codziennie towarzyszli dziennikarze z Polski, a wszystkie spotkania transmitowane były w TVP Sport.

Polacy osiągnęli całkiem niezłe wyniki. Bez problemu wyszli z grupy, następnie odprawili z kwitkiem Austrię, ale później odpadli po rzutach karnych z Bośnią i Hercegowiną, mimo że na 20 sekund przed końcem regulaminowego czasu prowadzili 2:1. – Pechowe spotkanie bardzo. Odpadając z ćwierćfinału nie mieliśmy meczu o konkretne miejsce, więc załapaliśmy się do przedziału 5-8. W grupie wysoko pokonaliśmy Francję, dwiema bramkami Cypr i przegraliśmy 0:1 z Czarnogórą. Trenerzy wspominali, że gra była lepsza niż rok temu – mówi Cyran. – Gra się po pięciu zawodników w polu plus bramkarz, więc przypomina to trochę futsal z przepisami z piłki nożnej: auty wyrzucane, a nie kopane, i tak dalej – wyjaśnia. W sztabie pani Agnieszka odpowiadała za opiekę nad zdrowiem zawodników. Przygotowanie ich do meczów, w ich trakcie i po. – Normalna praca, z którą mam styczność na co dzień – mówi.

Nie była to dla niej pierwsza styczność z inną niż piłka nożna dyscypliną. Mimo młodego wieku, do tej pory może pochwalić się mistrzostwem Polski w takich dyscyplinach jak koszykówka kobiet i futsal. – Fajnie jest móc się sprawdzić jak fizjoterapeuta w kilku dyscyplinach, ale chyba największe emocje i adrenalinę daje piłka – uśmiecha się. W Wiśle Kraków pracuje od 2012 roku. Prowadzi ćwiczenia stabilizacyjne, wzmacniające mięśnie, co pozwala zapobiegać kontuzjom. W przypadku ewentualnych urazów młodzi zawodnicy mogą liczyć na szybką i fachową rehabilitację. – Praca z dziećmi różni się od tej z dorosłymi. Młodsi nie umieją do końca sprecyzować, co im dokładnie jest. Często też nie chcą się przyznać, że coś im dolega bo chcą trenować. Ale z drugiej strony ich organizmy dużo szybciej się regenerują i szybciej się leczy u nich różne dolegliwości.

– Od dziecka miałam pasję do sportu i do piłki właśnie, więc gdy przyszedł czas żeby podjąć decyzję, co by tu robić w życiu to wymyśliłam sobie, że musi to być coś ze sportem. Pierwsza myśl – może psychologia sportu albo dziennikarstwo, ale szybko odnalazłam pasję do anatomii, więc wyszła z tego fizjoterapia. Zresztą jest to fascynujący zawód, nauka na całe życie – ciągle pojawiają się nowe metody, trzeba być na bieżąco. Na pewno nie żałuję wyboru – opowiada. – Środowisko sportowe jest dość specyficzne tu swoje trzeba przepracować, żeby ktoś cię dostrzegł i docenił. Pierwsze pół roku wolontariatu, później praca w Akademii, później przy koszykarkach i futsalistach Wisły. Teraz taka droga do reprezentacji. Mam nadzieję, że to nie koniec. Konsekwentnie pogłębiać swoją wiedzę, zdobywać doświadczenie i spełniać kolejne marzenia! – zapowiada z uśmiechem.

Źródło: akademiawisly.pl

Sukces koszykarek sukcesem Agnieszki Cyran

16/05/2016

Agnieszka Cyran z drużyną Wisły Can-Pack 2016.
Agnieszka Cyran z drużyną Wisły Can-Pack 2016.

Wracamy jeszcze na chwilę do ostatniego sukcesu Wisły Can-Pack Kraków. Zawodniczki Wisły we wspaniałym stylu obroniły tytuł Mistrza Polski, wygrywając w finale z Artego Bydgoszcz 3:0. Cegiełkę do tego sukcesu dołożyła Agnieszka Cyran, fizjoterapeuta Akademii, która przez cały sezon przygotowywała również koszykarki.

Cyran do sukcesów może doliczyć mistrzostwa Polski koszykówki kobiet, futsalu mężczyzn oraz mistrzostwo Polski juniorów zdobyte w 2014 roku. – To jest ciężkie pytanie, bo nie wątpliwie każde mistrzostwo ma jakiś swój smak. Jeżeli chodzi o mistrzostwa koszykarek to ostatnie cenię sobie bardziej, ponieważ pracowałam na nie cały sezon. Na pewno każde wiąże się z jakimiś wspomnieniami – mówi Cyran. Koszykarki doszły do finału po pięciu meczach rywalizacji ze Ślęzą Wrocław i w starciach z Artego Bydgoszcz nie należały do faworytek. – Na pewno pozytywne chciałyśmy wygrać jeden mecz wyjazdowy bo wracając do Krakowa z 0:2 ciężko było myśleć o jakimś sukcesie. Dziewczyny dały jednak radę wygrać to w trzech meczach. Dlatego też tegoroczne finały są szczególne – dodaje.

Na co dzień pani Agnieszka pracuje w swoim gabinecie przy Reymonta, gdzie przyjmuje zawodników Akademii. Na brak pracy nie może narzekać. – Najwięcej jej jest zawsze po weekendzie, wtedy potrafi przyjść nawet do 15 osób z problemami bieżącymi. Są też osoby z poważniejszymi urazami, którym trzeba poświęcić więcej czasu – tłumaczy swoją pracę. Dodaje, że najczęściej chodzi o masaż i drobna stłuczenia, skręcenia czy też spięcia mięśniowe.

Praca z koszykarkami? – Zaczynała się przeważnie po kolacji. Trzeba postawić zespół na nogi. Szło się spać o 1-2, ale taka praca. Szczególnie, że graliśmy wąskim składem, więc robiliśmy z Jackiem Wilczyńskim wszystko co w naszych rękach – mówi. Na fizjoterapeutach ciążyła spora presja ponieważ z każdym kolejnym meczem Wisła Can-Pack traciła zawodników. Do finałów przystępowała z siedmiosobową kadrą. – Jak tylko pojawiały się drobne urazy to działaliśmy od razu, nie można było pozwolić sobie na grę z niedoleczonym urazem – dodaje.

Źródło: akademiawisly.pl

Wiślacki akcent na European Minifootball Federation Euro

21/08/2016

Agnieszka Cyran na Mistrzostwach Europy w piłce nożnej sześcioosobowej 2016.
Agnieszka Cyran na Mistrzostwach Europy w piłce nożnej sześcioosobowej 2016.

Emocje na arenie międzynarodowej nie skończą się w niedzielę wraz z Igrzyskami Olimpijskimi w Rio! W dniach 21-27 sierpnia na Węgrzech odbędą się Mistrzostwa Europy w piłce nożnej sześcioosobowej (European Minifootball Federation Euro) z udziałem reprezentacji Polski. Będziemy w nich mieli wiślacki akcent. W sztabie szkoleniowym kadry po raz kolejny znalazła się Agnieszka Cyran, na co dzień fizjoterapeuta Akademii.

Dla pani Agnieszki będzie to drugi wyjazd z kadrą na EMF Euro. Rok temu Polacy, po zajęciu drugiego miejsca w grupie i wyeliminowaniu Austrii w 1/8 finału, odpadli w ćwierćfinale z Bośnią i Hercegowiną. Jak to się stało, że w ogóle Cyran trafiła do kadry? – Znalazłam ogłoszenie i pomyślałam, że warto będzie wzbogacić się o kolejne doświadczenie, zostałam wybrana, pojechałam na dwutygodniowe zgrupowanie, a potem już na mistrzostwa do Chorwacji – tłumaczy. W sztabie Cyran odpowiadać będzie za opiekę nad zdrowiem zawodników. – Standardowa praca, jak w klubie. Przygotowanie zawodników do meczu, dbanie o ich zdrowie w trakcie oraz po spotkaniu – mówi.

Pomimo tego, że jest to piłka amatorska rozgrywki cieszą się sporą popularnością. W Polsce coraz więcej osób gra w Lidze Nike Playarena, zresztą z tych rozgrywek powoływani są reprezentanci, a poprzednim Mistrzostwom towarzyszyło naprawdę spore zainteresowanie. Losy kadry śledziło sporo osób, również dzięki temu, że były one transmitowane w telewizji publicznej, a cały czas przy reprezentacji byli dziennikarze. – Mecze przy sztucznym oświetleniu, hymn i wspaniali polscy kibice, których nie brakowało. Wszystko to tworzyło atmosferę – wspomina fizjoterapeuta. (...)

Źródło: akademiawisly.pl








Zapraszamy do uzupełnienia biogramu. Napisz: redakcja@historiawisly.pl