Alicja Warchoł
Z Historia Wisły
| |||
narodowość | Polska | ||
urodzona | 7 maja 1991, Nowa Dęba | ||
wzrost | 181 cm | ||
pozycja | skrzydłowa | ||
osiągnięcia młodzieżowe | 3. miejsce Mistrzostw Polski juniorek 2009 5. miejsce Mistrzostw Polski juniorek 2008 4. miejsce Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży 2008 9-16. miejsce OOM 2007 | ||
osiągnięcia seniorskie | 4. miejsce Mistrzostw Polski klubów AZS 2009 awans do II ligi 2012 | ||
| |||
---|---|---|---|
Sezon | Drużyna | ||
-2007 | Stal Nowa Dęba (rozgrywki młodzieżowe) | ||
2007-2009 | AZS AGH Wisła Kraków (II liga) | ||
2008-2009 | Wisła Enion Energia Kraków (I liga) | ||
2009-2011 | Wisła AGH Kraków (II liga) | ||
2011-2012 | Bronowianka Kraków (III liga) | ||
2012-2013 | Jedynka Tarnów (II liga) | ||
2013- | Ekstrim Gorlice | ||
W przygotowaniu materiałów pomaga serwis sportkrakowski.pl | |||
Alicja Warchoł, siatkarka, wychowanka Stali Nowa Dęba, reprezentowała Wisłę w sezonach 2007-2011. Urodziła się 7 maja
1991 r.
- Studentka Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie, kierunek: wychowanie fizyczne.
- W barwach Stali Nowa Dęba zajęła 5. miejsce w Mistrzostwach Polski w mini-siatkówce 2004 i 9. miejsce w MP w mini-siatkówce 2003.
- W Stali Nowa Dęba oraz w Wiśle w rozgrywkach młodzieżowych występowała jako środkowa.
- W barwach AWF w 2012 r. zdobyła złoty medal Akademickich Mistrzostw Polski w kategorii uczelni wychowania fizycznego, a także srebrny medal w klasyfikacji generalnej AMP.
W przygotowaniu materiałów siatkarskich pomaga serwis: sportkrakowski.pl
O sobie
Ankieta z sezonu 2008/2009:
Ci, co mnie znają, tak na mnie wołają… Czesiu.
Gdy zamykam oczy, widzę siebie w lustrze wyobraźni… Niezbyt wysoką brunetkę o kręconych włosach i niebieskich oczach. Smukła sylwetka, widoczne rysy twarzy.
Na siatkówkę namówił(a) mnie, a potem zaprowadził(a) do klubu… Po prostu poszłam do szkoły, w której uczył mój przyszły trener.
W mojej siatkarskiej galerii sławy… Arkadiusz Gołaś.
Łzy polały się na parkiet po… Przegranej z… Wisłą (w ćwierćfinale MP kadetek) oraz z Iławą (półfinał MP młodziczek). Byłam wtedy zawodniczką Stali Nowa Dęba. A już w Wiśle - po wiadomości, że nie wychodzimy z finału wojewódzkiego w MP kadetek.
Nigdy nie zapomnę tamtej chwili, gdy… W Stali Nowa Dęba wygrałyśmy z MOSiR Jasło. Był to chyba nasz mecz życia - obawiałyśmy się go najbardziej, a w sumie gładko poszło i dostałyśmy się do ćwierćfinałów MP kadetek, będąc młodszym rocznikiem. Pamiętam też turniej plażówki w kategorii kadetek, w Krośnie, w którym występowałam z Magdą Dul. Pojechałyśmy tam, żeby zobaczyć, co to jest siatkówka plażowa (to był nasz pierwszy turniej w karierze), byłyśmy młodsze chyba o 3 lata od większości rywalek, a w efekcie wygrałyśmy i awansowałyśmy do półfinałów MP :)
Ślinka mi cieknie na samą myśl o… Gołąbkach oraz naleśnikach z serem i czekoladą.
Nic tak nie gasi pragnienia, jak… Zimny sok pomarańczowy Cappy.
Książka na najbliższej półce… ”Poczwarka” Doroty Terakowskiej, książki Paulo Coelho.
Zapominam o popcornie i coli, gdy oglądam… „Szkołę uczuć”.
Zawsze na moim iPodzie… Hip-hop, r&b.
Mogę słuchać bez końca… „If I were a boy” Beyonce.
Skąd biorą się ludzie, którzy nie lubią zwierząt, skoro on jest taki milusi… Czaruś - piesek siostry. A sama sprawię sobie kiedyś cocker spanielka :)
Niech sobie kpią z przesądów, ale ja nie wyjdę na mecz bez… Warkoczyka zrobionego przez Pestkę ;)
Nie chciałabym spotkać w saunie… Ludzi wścibskich.
Ankieta z sezonu 2009/2010:
Kiedy byłam mała, chciałam zostać: Aktorką.
Wspomnienie z dzieciństwa, które chętnie wymazałabym z pamięci: Chodzenie do przedszkola.
Gdybym spotkała samą siebie sprzed 10 lat, powiedziałabym jej: Nie zmieniaj szkoły... ;)
Spotykam siebie za 10 lat… I widzę dwójkę maluchów (moich, oczywiście), bawiących się w ogródku :)
Gdyby nie siatkówka, to: Tenis ziemny.
Ulubiony sport do oglądania: Formuła 1.
Najważniejszy dzień w życiu: Nie było jeszcze takiego.
Gdybym miała zagrać w reklamie, wybrałabym: Reklamę Milki.
Bohater filmowy lub komiksowy, którym chciałabym zostać: Włóczykij.
Przy sobie mam zawsze: Telefon :)
Swojemu wrogowi podarowałabym: Zonka ;P
Najmilszy komplement, jaki usłyszałam: Że posiadam wspaniałą płytkę paznokcia.
Najdziwniejszy prezent, jaki dostałam: Młotek :)
W przygotowaniu materiałów siatkarskich pomaga serwis: sportkrakowski.pl