Andja Jelavić

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 4: Linia 4:
[[Grafika:2010.11.17 Wisła Can-Pack Kraków - TTT Ryga1.jpg|350px|thumb|right|W meczu charytatywnym "Pomagamy Darkowi" 7 października 2010 r.]]
[[Grafika:2010.11.17 Wisła Can-Pack Kraków - TTT Ryga1.jpg|350px|thumb|right|W meczu charytatywnym "Pomagamy Darkowi" 7 października 2010 r.]]
[[Grafika:2010.11.14 Wisła Can-Pack Kraków - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski5.jpg|350px|thumb|right|W meczu z KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski 14 listopada 2010 r.]]
[[Grafika:2010.11.14 Wisła Can-Pack Kraków - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski5.jpg|350px|thumb|right|W meczu z KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski 14 listopada 2010 r.]]
 +
[[Grafika:2010.12.18 Wisła Can-Pack Kraków - Super-Pol Tęcza Leszno 2.jpg|350px|thumb|right|2010.12.18, Mecz z Tęczą Leszno.]]
'''Andja Jelavić''' urodziła się 21 września 1980 r. w Tomislavgradzie (obecnie Bośnia i Hercegowina). Mierząca 171 cm wzrostu reprezentantka Chorwacji gra na pozycji point guard.
'''Andja Jelavić''' urodziła się 21 września 1980 r. w Tomislavgradzie (obecnie Bośnia i Hercegowina). Mierząca 171 cm wzrostu reprezentantka Chorwacji gra na pozycji point guard.

Wersja z dnia 04:02, 16 sie 2014

Andja Jelavić w meczu z Artego 26 września 2010 r.
Andja Jelavić w meczu z Artego 26 września 2010 r.
W meczu z Lotosem 26 marca 2011 r.
W meczu z Lotosem 26 marca 2011 r.
W meczu z TTT Ryga 17 listopada 2010 r.
W meczu z TTT Ryga 17 listopada 2010 r.
W meczu charytatywnym "Pomagamy Darkowi" 7 października 2010 r.
W meczu charytatywnym "Pomagamy Darkowi" 7 października 2010 r.
W meczu z KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski 14 listopada 2010 r.
W meczu z KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski 14 listopada 2010 r.
2010.12.18, Mecz z Tęczą Leszno.
2010.12.18, Mecz z Tęczą Leszno.

Andja Jelavić urodziła się 21 września 1980 r. w Tomislavgradzie (obecnie Bośnia i Hercegowina). Mierząca 171 cm wzrostu reprezentantka Chorwacji gra na pozycji point guard.

10 maja 2010 roku Andja podpisała kontrakt z Wisłą Kraków. Przedtem reprezentowała barwy klubów: Jolly Sibenik, Dynamo Moskwa i ostatnio mistrza Chorwacji Gospić Croatia Osiguranje. W sezonie 2009/10 w rozgrywkach Euroligi Kobiet uzyskała następujące średnie wyniki: 16,3 pkt/mecz, 4,00 zbiorki/mecz, 6,7 asyst/ mecz. W kategorii asyst została sklasyfikowana na pierwszej pozycji w rankingu euroligowym za sezon 2009/2010.

Po mistrzowskim sezonie 2010/11 nie przedłużono kontraktu z Andją, która ostatecznie postanowiła wrócić do Chorwacji, gdzie ponownie zagrała w drużynie Gospić Croatia Osiguranje.

W rozgrywkach PLKK Andja wystąpiła 32 razy, zdobywając średnio 4.9 punktów i zaliczając 2.7 asysty. Podobne wyniki uzyskiwała w meczach Euroligi.

Przebieg kariery

  • 1996/1997 Centar Banka
  • 1997/1998 Centar Banka
  • 1998/1999 Adriatic Osiguranje
  • 1999/2000 Adriatic Osiguranje
  • 2000/2001 Adriatic Osiguranje
  • 2001/2002 Gospic Croatia
  • 2002/2003 Gospic Croatia
  • 2003/2004 Jolly Sibenik
  • 2004/2005 Jolly Sibenik
  • 2005/2006 Jolly Sibenik
  • 2006/2007 Jolly Sibenik
  • 2007/2008 Jolly Sibenik
  • 2008/2009 Dynamo Moskwa
  • 2009/2010 Gospic Croatia
  • 2010/2011 Wisła Can-Pack Kraków
  • 2011/2012 Gospic Croatia
  • 2012/2013 Samsun Basket

Andja Jelavić: Myślę tylko o Wiśle!

8 września 2010

Jestem profesjonalistką. Będę ciężko pracować na treningach i zrobię wszystko, żeby przekonać do siebie trenera dobrą grą - zapowiada nowa koszykarka Wisły Can-Pack Kraków, Andja Jelavić.

Damian Juszczyk: Udało się już trochę odpocząć po meczach eliminacji do przyszłorocznych Mistrzostw Europy?

Andja Jelavić: - Miałam pięć dni, w ciągu których spędzałam czas z rodziną i robiłam wszystko, czego nie mogłam robić grając w kadrze. Wszystko działo się bardzo szybko. W Krakowie też od razu zaczęłam treningi, ale wszystko jest w porządku - to przecież profesjonalna koszykówka.

Był czas na świętowanie awansu do Eurobasketu?

- Cieszyłyśmy się razem z drużyną po meczu, ale jeśli chodzi o rodzinę czy przyjaciół - niestety, jeszcze nie było na to czasu. (śmiech)

Jakie są Twoje wrażenia z pierwszych treningów z drużyną Wisły Can-Pack? Udało się już dogadać z nowymi koleżankami?

- Ze wszystkiego jestem naprawdę zadowolona, a dziewczyny są bardzo miłe.

A miałaś czas na zwiedzanie Krakowa albo chociaż na szybki spacer po mieście?

- Tego też jeszcze nie zdążyłam zrobić. Najpierw od razu ćwiczyłyśmy z drużyną, później znowu były treningi i testy medyczne, ale może uda mi się wkrótce, kiedy znajdę chwilę wolnego. Wcześniej byłam już dwukrotnie w Krakowie - widziałam galerię handlową w centrum i fragmenty samego miasta - już wiem, że jest piękne!

Wysoką formę przygotowałaś na eliminacje do Mistrzostw Europy czy dla krakowskich kibiców na początek sezonu?

- To trudne pytanie. Najpierw moim celem było pomóc drużynie narodowej w awansie do Mistrzostw Europy. To się udało, ale teraz myślę już tylko o Wiśle.

Liczysz na miejsce w pierwszej piątce?

- To decyzja trenera. Ja jestem profesjonalistką, będę ciężko pracować na treningach i zrobię wszystko, żeby przekonać trenera dobrą grą.

Czy przez cały sezon będziesz trafiać prawie z każdej pozycji, tak jak na dzisiejszym treningu?

- Spróbuję! (śmiech)

Rozmawiał Damian Juszczyk
Źródło: wislacanpack.pl

Andja Jelavić: W Krakowie spędziłam cudowne chwile. Lubię to miasto!

2012-08-17

Reprezentantka Chorwacji, Andja Jelavić, reprezentowała barwy Białej Gwiazdy w sezonie 2010/2011. Był to dla naszego klubu udany okres, bowiem drużyna Jose Hernandeza znalazła się w "ósemce" najlepszych drużyn Euroligi oraz wywalczyła zasłużone Mistrzostwo Polski. Swój wkład w te sukcesy miała Jelavić.

Sympatyczna koszykarka swoją bogatą karierę rozpoczynała w miejscowych klubach. Już od początku była wyróżniającą się zawodniczką. Potwierdzały to jej udane występy na młodzieżowych turniejach, takich jak np. Mistrzostwa Europy juniorek.

Przełom w karierze Andji nastąpił w roku 1999. Wtedy to Chorwatka zaczęła występować na klubowych arenach międzynarodowych. Jednak nie miała jeszcze wtedy tak ważnej roli w zespole jak kilka lat później. Koszykarka stała się podporą seniorskiej reprezentacji Chorwacji oraz swojego euroligowego klubu - Jolly Sibenik. W 2009 roku Jelavić wyjechała po raz pierwszy na cały sezon do zagranicznego klubu. Był nim WBC Dynami. Tego sezonu nie zaliczyła jednak do udanych i postanowiła wrócić do ojczyzny, tym razem do Gospica. Po znakomitym sezonie w barwach CO, zawodniczkę zatrudniła Wisła, wiążąc z nią duże nadzieje. Rozczarowanie nadeszło już na początku. Wiele osób uważało Chorwatkę za bardzo chaotyczną osobowość na boisku. To spowodowało, że Andja z pierwszopiątkowej koszykarki stała się wchodzącą z ławki. Po sezonie nie było zaskoczenia - Jelavić odeszła z Wisły. Przygotowując się do Mistrzostw Europy w Polsce koszykarka zerwała więzadła w kolanie, co wykluczyło ją z gry na kilka miesięcy. Po udanej rehabilitacji zawodniczka podpisała kontrakt z tureckim Kayseri Kaskispor, z którym wywalczyła drugie miejsce w EuroCup Women.

Niedawno Andja wzięła udział w Igrzyskach Olimpijskich. Tego turnieju nie może zaliczyć do udanych, bowiem Chorwacja wygrała zaledwie jedno spotkanie.

Przejdźmy jednak do samej osobowości koszykarki. Jelavić okres w Krakowie wspomina bardzo pozytywnie: "Podczas gry w Wiśle i życiu codziennym w Krakowie nawiązałam nowe kontakty i przyjaźnie. Klub ma fenomenalnych kibiców, którzy prowadzą swoją drużynę do wygranych. Wiele komplementów mogę również skierować w stronę administracji klubu, która stoi na najwyższym poziomie. Kraków to wspaniałe miasto z dużymi osiągnięciami sportowymi. Wyjeżdżając z Krakowa byłam zadowolona z osiągniętego sukcesu, jakim niewątpliwie było Mistrzostwo Polski. To samo mogę powiedzieć o moich koleżankach z zespołu, z którymi nadal utrzymuję kontakt. W Krakowie spędziłam cudowne chwile. Lubię to miasto!" - mówi z uśmiechem chorwacka rozgrywająca. Chwilę później zapytana o to, który z klubów w jej karierze był najlepszym, odpowiada: "Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ każdy z klubów, w którym grałam, był częścią mojego doświadczenia i profesjonalnej kariery. Koszykówka to po części moja praca, co powoduje, że zawsze walczę o najwyższe cele. Tak jak już wcześniej wspomniałam, z każdym z klubów mam jakieś miłe, godne zapamiętania wspomnienia.

Po tym jak włodarze Wisły nie przedłużyli kontraktu z Andją, śmiało można powiedzieć, że w Wiśle jej raczej nie ujrzymy. Ale może miła Chorwatka wróci do Polski… : "Czemu nie? Z Polską mam wiele cudownych wspomnień. Nigdy tego nie zapomnę, a to jest bardzo ważne przy wyborze klubu - krótko kończy Jelavić.

Staszek Jagocki

Źródło: wislalive.pl