Andrzej Seweryn

Z Historia Wisły

Andrzej Seweryn
Informacje o zawodniku
kraj Polska
urodzony 27 listopada 1948 w Krakowie
wzost/waga 180 cm
pozycja Obrońca
reprezentacja 71
Kariera klubowa
Sezon Drużyna Mecze Punkty
1965/66 1 Liga Korona Kraków
1966/67 PLK Korona Kraków 18 169
1967/68 1 Liga Korona Kraków
1968/69 PLK Korona Kraków 22 260
1969/70 PLK Korona Kraków 22 316
1970/71 PLK Wisła Kraków 30 347
1971/72 PLK Wisła Kraków 14 21
1972/73 PLK Wisła Kraków 36 516
1973/74 PLK Wisła Kraków 34 578
1974/75 PLK Wisła Kraków 32 534
1975/76 PLK Wisła Kraków 29 395
1976/77 PLK Wisła Kraków 46 845
1977/78 PLK Wisła Kraków 23 442
1978/79 PLK Wisła Kraków 22 279
Suma   328 4898
W rubryce Mecze/Punkty najpierw podana jest statystyka z meczów ligowych, a w nawiasie ze wszystkich meczów oficjalnych.



Andrzej Seweryn w 2010 r.
Andrzej Seweryn w 2010 r.
Mimo iż miał tylko 180 cm wzrostu, był rozgrywającym doskonałym.
Ambitny, wzorowo zorganizowany, znakomicie broniący, ale także energicznie wchodzący pod kosz
i dysponujący celnym rzutem z wyskoku z każdej pozycji.
Był, tak jak to jest często w hokeju na lodzie tzw. grającym coachem.
Organizował i "trzymał" grę, mobilizował zespół, a jak trzeba było w momentach kryzysu,
dzięki swojej postawie przywracał wiarę w możliwość zwycięstwa.
Dlatego często był niezastąpiony.
http://www.olimpijski.pl


Andrzej Wojciech Seweryn (ur. 27 listopada 1948 w Krakowie) - koszykarz Wisły, reprezentant Polski, olimpijczyk z Monachium. Mierzący 180 cm wzrostu zawodnik występował na pozycji obrońcy, rozgrywającego.

Andrzej Seweryn, syn Kazimierza i Anny Gąstół, wychował się w krakowskim Prokocimiu, gdzie "w ogrodzie domostwa rodziców wraz z bratem Januszem (także zawodnikiem Wisły, reprezentantem Polski o 10 lat młodszym) uczył się trafiać do kosza"

Jest absolwentem krakowskiej Akademii Wychowania Fizycznego (1973), posiada uprawnienia trenerskie.

W 1970 r. poślubił Bogusławę Szydłak, z którą ma jedno dziecko.

Po zakończeniu kariery wyjechał do Luksemburga, gdzie się osiedlił.


Spis treści

Osiągnięcia klubowe

  • 1964: Mistrz Polski Juniorów
  • 1971: Wicemistrz Polski
  • 1972: Brązowy medalista Mistrzostw Polski
  • 1974: Mistrz Polski
  • 1975: Wicemistrz Polski
  • 1976: Mistrz Polski
  • 1977: Wicemistrz Polski

Osiągnięcia reprezentacyjne (1970-1979)

  • 1969: Udział w Mistrzostwach Europy w Neapolu (4. miejsce)
  • 1971: Udział w Mistrzostwach Europy w Essen (4. miejsce)
  • 1972: Udział w Igrzyskach Olimpijskich w Monachium (10. miejsce)
  • 1973: Udział w Mistrzostwach Europy w Barcelonie (12. miejsce)
  • 1975: Udział w Mistrzostwach Europy w Belgradzie (8. miejsce)
  • 1979: Udział w Mistrzostwach Europy w Turynie (7. miejsce)
  • Występy - 197
  • Punkty - 1576

Mistrzostwa Europy - statystyki

Neapol 1969

  • 2.7 - średnia punktów w meczach.
  • Statystyka: mecz-faule-suma punktów
  • Polska - Izrael (78-92) 1 2
  • Polska - Hiszpania (79-78) 0 0
  • Polska - Włochy (54-55) 0 0
  • Polska - Czechosłowacja (60-75) 1 0
  • Polska - Rumunia (63-95) 0 6
  • Polska - Jugosławia (76-74) 0 0
  • Polska - Czechosłowacja (77-75) 0 0

Essen 1971

  • 5.3 - średnia punktów w meczach.
  • Statystyka: mecz-faule-suma punktów
  • Polska - Niemcy (78-73) 5 6
  • Polska - Hiszpania (70-83) 4 6
  • Polska - Francja (91-65) 3 8
  • Polska - Rumunia (74-80) 4 9
  • Polska - ZSRR (94-73) 2 2
  • Polska - Jugosławia (75-100) 0 2
  • Polska - Włochy (85-67) 4 4

Barcelona 1973

  • 8.7 - średnia punktów w meczach.
  • Statystyka: mecz-faule-suma punktów
  • 1973.09.27 Polska - ZSRR (83-104) 3 5
  • 1973.09.28 Polska - Turcja (64-65) 0 0
  • 1973.09.29 Polska - Izrael (98-84) 5 12
  • 1973.10.01 Polska - Rumunia (60-66) 4 10
  • 1973.10.02 Polska - Czechosłowacja (81-79) 4 10
  • 1973.10.04 Polska - Francja (62-67) 5 9
  • 1973.10.05 Polska - Grecja (65-64) 5 6

Belgrad 1975

  • 11.0 - średnia punktów w meczach.
  • Statystyka: mecz-faule-suma punktów
  • Polska - ZSRR (79-72) 2 6
  • Polska - Izrael (90-84) 4 8
  • Polska - Czechosłowacja (94-76) 4 13
  • Polska - Grecja (79-74) 4 10
  • Polska - Rumunia (81-82) 3 14
  • Polska - Turcja (71-90) 2 12
  • Polska - Holandia (86-66) 1 14

Turyn 1979

  • 3.5 - średnia punktów w meczach.
  • Statystyka: mecz-faule-suma punktów
  • Polska - Izrael (86-78) 3 4
  • Polska - Jugosławia (95-102) 0 0
  • Polska - Francja (76-85) 0 0
  • Polska - Belgia (84-110) 3 2
  • Polska - Bułgaria (78-85) 0 4
  • Polska - Grecja (73-77) 0 0
  • Polska - Holandia (94-78) 1 4

Osiągnięcia indywidualne

  • 1973:
    • Najlepszy koszykarz Polski w plebiscycie "Sportowca"
    • Powołanie do Drużyny Gwiazd Europy
  • 1974:
    • Najlepszy koszykarz Polski w plebiscycie "Sportowca"
    • Zasłużony Mistrz Sportu.

Kącik poetycki

Ma swoje tango Ludwinów
Wisła ma zaś Sewerynów.
— Dariusz Zastawny, Stuletnia nasza historia, czyli Wisła Kraków, Biała Gwiazda w słów orszaku i obrazkach


Źródło statystyk i danych do biogramu

Gazeta Krakowska. 1973, nr 45 (22 II) nr 7769

Koszykarz krakowskiej Wisły — Andrzej Seweryn wytypowany został do 15-osobowej kadry reprezentacji Europy, która w czerwcu rozegra dwa mecze z hiszpańskimi zespołami — Realem Madryt i Juvendut Badanienia. Będą to spotkania zorganizowane przez FIBA z okazji zakończenia kariery sportowej dwóch słynnych koszykarzy hiszpańskich — Rodriqueza i Buscato. Trenerem reprezentacji Europy będzie Witold Zagórski

Gazeta Krakowska. 1973, nr 98 (25 IV) nr 7822

A. Seweryn najlepszym koszykarzem „Sportowca”

Echo Krakowa. 1976, nr 141 (24 VI) nr 9523

ANDRZEJ SEWERYN

W CZASIE jednego z turniejów „dzikich drużyn” w koszykówce, organizowanego przed laty przez krakowską Koronę, wśród wybijających się chłopców znalazł się Andrzej SEWERYN, Niewysoki, jak na koszykarza, wyróżniał się jednak dynamiką gry, wielką ambicją i celnym rzutem do kosza. Po turnieju znalazł się w sekcji koszykówki Korony i niemal z dnia na dzień, z treningu na trening, czynił ogromne postępy. Pracowitością i talentem szybko osiągnął poziom, który dał mu miejsce w reprezentacji Polski juniorów i w pierwszym zespole Korony. Wkrótce stał się podporą swego zespołu. W 1970 r. przeszedł do I-ligowej Wisły i tu niemal od zaraz uzyskał pozycję najważniejszą — zawodnika kierującego grą całej drużyny. Ogromna większość akcji zaczyna się od „Sewera”, on decyduje jaki wariant taktyczny ma być zagrany, on najczęściej i najdłużej w czasie gry jest w posiadaniu piłki. Gracz to wielkiego formatu. Mało kto wśród polskich koszykarzy potrafi tak idealnie podać piłkę partnerowi, mało kto może dorównać Sewerynowi dynamiką. A przy tym, jako gracz rozgrywający, zdobywa masę punktów, bardzo często najwięcej dla swej drużyny. Nic dziwnego, że zawodnik ten szybko znalazł się w kadrze narodowej, w której rozegrał już z górą 180 spotkań. Występował czterokrotnie w mistrzostwach Europy, był uczestnikiem Olimpiady w Monachium, wygrywał plebiscyt „Sportowca” na najlepszego koszykarza w Polsce. Za swe sportowe zasługi otrzymał tytuł „Mistrza sportu”. Grając, równocześnie studiował i ukończył AWF.

Gazeta Południowa. 1978, nr 275 (4 XII) nr 9498

To jest basket!

Z ANDRZEJEM SEWERYNEM o zamorskim tournée koszykarzy

W ubiegłą środę kadra polskich koszykarzy powróciła do kraju z zaoceanicznego tournée. W grupie 13 koszykarzy znalazł się także wielokrotny reprezentant kraju (ponad 220 spotkań w drużynie narodowej) -ANDRZEJ SEWERYN.

Oprócz niego w Brazylii i USA przebywali także dwaj inni koszykarze Wisły JACEK MIEDZIK i młody KRZYSZTOF FIKIEL. O zaoceanicznym tournée rozmawiamy z ANDR.ZEJEM SEWERYNEM.

— Jakie wyniki osiągnęła nasza reprezentacja? — Graliśmy ogółem trzy spotkania w Brazylii (z tego dwa wygraliśmy) i 11 razy zmierzyliśmy się z uniwersyteckimi drużynami USA, odnosząc trzy zwycięstwa.

— Bilans nie jest więc zbyt korzystny? — Szalenie trudno o korzystne rezultaty z czołowymi drużynami uniwersyteckimi Stanów Zjednoczonych. A trzeba wiedzieć. że graliśmy, rzeczywiście z czołowymi zespołami zaliczanymi do 32 najlepszych drużyn uniwersyteckich (a drużyn tych jest w Stanach Zjednoczonych 2.5 tysiąca!). Np. w ostatnim pojedynku zmierzyliśmy się z 10- krotnym mistrzem USA — zespołom Kentucky, przegrywając honorowo tylko 12 pkt.

Walczyliśmy też z jedną z najlepszych reprezentacji uniwersyteckich Nord Carolina. Do przerwy graliśmy jak z nut i ku zaskoczeniu miejscowej widowni prowadziliśmy jednym punktem Ale w drugiej połowie koszykarze z Nord Carolina dali rzadko oglądany na parkietach koncert gry i wyprali tę drugą odsłonę 30 pkt. Warto przypomnieć, że aż 8 graczy z tego uniwersytetu grało w olimpijskiej reprezentacji Stanów Zjednoczonych w Montrealu, zdobywając złoty medal. Szkoleniowcem jest tutaj jeden z najznakomitszych speców „basketu” Den Smith. W sumie graliśmy chyba nie najgorzej i widowiskowo, skoro zostaliśmy zaproszeni w przyszłym roku na podobne tournée. A trzeba wiedzieć, że niemal wszystkie Zespoły europejskie chcą w 1979 przyjechać: do USA, takie tournée przed olimpiadą ma olbrzymie korzyści szkoleniowe.

— Jest Pan w tej chwili najstarszym graczem w reprezentacji, jak Pan ocenia swoich młodszych kolegów, jaki poziom prezentuje drużyna narodowa? — Trener Jerzy Świątek buduje nowy i młody zespół. Myślę, że są przed nim dobre perspektywy. Chłopcy potrafią już nieźle bronić, są bardzo waleczni i bojowi, trochę gorzej spisują Się w ofensywie, dają tu o sobie znać niedostatki techniczno-taktyczne.

— Co Pan może powiedzieć o koszykówce amerykańskiej? — Dla mnie nie ulega wątpliwości, że koszykówka amerykańska jest najlepsza na świecie.

Zapewne w tym miejscu wielu kibiców zapyta — dlaczego w takim razie na ostatnich MS Amerykanie wypadli tak blado? Otóż w USA przywiązuje się wagę tylko do dwóch imprez: Olimpiady i Universjady. Na ostatnich MS USA reprezentowała drużyna mieszcząca się w granicach 50—66 miejsc wśród zespołów uniwersyteckich.

— Amerykańska koszykówka jest szalenie widowiskowa, poszczególni gracze są znakomicie wyszkoleni technicznie. W zasadzie w pojedynkach „jeden na jeden" obrońca jest bezradny.

Przy tym wszyscy zawodnicy są bardzo silni fizycznie, skoczni, wybiegani, zespoły przez cały mecz stosują najrozmaitsze warianty niezwykle agresywnej gry w obronie. Koszykarze wspaniale walczą na tablicach a szczególnie celują skoczni Murzyni. Przez cały pojedynek nie ma mowy o choćby momencie przestoju, trwa walka o każdy dosłownie centymetr parkietu.

Taka koszykówka musi podobać się publiczności, która tłumnie ściąga do hal. Przykładowo nasz pojedynek w Kentucky oglądało blisko 20 tysięcy kibiców. którzy niezwykle żywo reagują na wydarzenia na parkiecie. Potęga amerykańskiej koszykówki opiera się na drużynach uniwersyteckich, które zapewniają swoim zawodnikom świetne warunki szkoleniowe.

Jeśli chodzi o stronę organizacyjną — to jest co naprawdę naśladować, pod tym względem ustępujemy wyraźnie Amerykanom.

— O ile wiem przemierzyliście w ciągu 21 dni około 60 tys. km samolotami, graliście m. in. w Nowym Jorku, Arizonie. Najmocniejsze wrażenia pozasportowe? — Szalenie miłą niespodziankę sprawiła nam Polonia w Cleveland, która przyszła nas powitać.

W gronie polonusów była także słynna Stella Walasiewiczówna.

Także w innych ośrodkach m. in.

w Chicago, Arizonie, — bardzo serdecznie witali nas zamieszkali tam Polacy. Olbrzymią frajdę sprawił nam pilot samolotu, kiedy lecieliśmy do Arizony. Obniżył pułap lotu i mogliśmy podziwiać wspaniały 700-kilometrowy „wielki kanion”, który oglądamy bardzo często w filmach kowbojskich.

— Na koniec osobiste pytanie.

Jak długo zamierza Pan grać w drużynie narodowe:? — Ustaliłem z trenerem Świątkiem, że będę do jego dyspozycji do Mistrzostw Europy, które w maju odbędą się w Grecji, a potem — zobaczymy. Najważniejsze, żeby dopisywało zdrowie.

Na szczęście ostatnio wszystko jest w porządku.

Rozmawiał: ANDRZEJ STANOWSKI


Galeria


Zobacz też: