Antoni Ziernicki

Z Historia Wisły

Antoni Ziernicki
Informacje o zawodniku
kraj Polska
zmarł 20.08.1976, Kraków
miejsce pochówku Cmentarz Rakowicki
W rubryce Mecze/Gole najpierw podana jest statystyka z meczów ligowych, a w nawiasie ze wszystkich meczów oficjalnych.

Antoni Ziernicki - Bramkarz rezerw Wisły. Uważany za następcę Jerzego Jurowicza. Imponował nie tylko wzrostem, ale także sprawnością i refleksem w bramce. Stąd nazywano go „Czarnym Kotem”. Dał się poznać z dobrej strony podczas rozgrywanego w 1952 r. Pucharu Zlotu i miał wszelkie dane, by na dłużej zadomowić w I. drużynie Wisły. Jesienią 1952 roku całą jego kariera legła w gruzach. Stało się to 19 września 1952 roku, w przerwie meczu z Budowlanymi. Podszedł wówczas do niego szef krakowskiego UB, a zarazem prezes Gwardii (tak wówczas nazywano Wisłę), Grzegorz Łanin i powiedział: „Musisz pojechać natychmiast z nami. Coś tam nie jest w porządku z twoją służbą wojskową”. W ten sposób trafił do siedziby UB przy ul. Pomorskiej.

Co było powodem aresztowania?

Sam odpowiadał po latach krótko: „Mieliśmy patriotyczną grupę, gazetki, była wsypa i aresztowania”. Więcej pisze na ten temat R. Boroń: „W ramach organizacji Wolność i Niezawisłość (WiN) powstał po wojnie w Prokocimiu tajny oddział organizacji, który około 1950 roku wszedł w skład Obozu Zjednoczenia Młodej Polski”. Członkami oddziału byli przeważnie dawni członkowie Strzeleckiej Organizacji Wojskowej ROAK". „Po ich ujawnieniu się w 1951 roku wcielono ich do batalionów roboczych Ludowego Wojska Polskiego. Na skutek penetracji WiN przez bezpiekę (UB). dnia 22 września 1952 roku aresztowano: Witolda Kudelę, Zbigniewa Hołubowskiego, Adama Adamiaka, Władysława Szczurka, Krzysztofa Orła, Adama Gwiazdowicza, Adama Góreckiego, Antoniego Ziernickiego, Otto Walkiewicza, Adolfa Malacza, Aleksandra Mykickiego”.

W atmosferze właściwej dla tamtego ponurego czasu odbył się proces młodych konspiratorów „w Sądzie Garnizonowym przy ul. Rakowickiej. Ziernicki został skazany na 15 lat za działalność przeciwko ludowemu państwu”. W niczym mu nie pomógł mu fakt, że był bramkarzem Wisły. Osadzono go w Progresywnym Więzieniu dla Młodocianych w Jaworznie (formalnym następcą Centralnego Obozu Pracy, jak nazwano po wojnie obóz koncentracyjny w Jaworznie, powstały na bazie dawnego podobozu dla Auschwitz). Spędził tam 4 lata. Sam zgłosił się do pracy w kopalni, bo dzień pracy pod ziemią liczono podwójnie. „W taki sposób odpracował 7 lat wyroku”… „Po wyjściu z obozu wrócił na boisko. Grał jeszcze trzy lata, ale bez powodzenia”…

Sądownie rehabilitowano go w 1991 roku.

Na podstawie: Piotr Sikora: Aresztowanie Czarnego Kota, Gazeta Wyborcza z 6 lipca 2001 roku.

Rajmund Boroń: Prokocim w XX wieku http://www.parafia.prokocim.krakow.pl/historia/prokocxxw.html