Artur Olejak

Z Historia Wisły

Artur Olejak
Informacje o zawodniku
kraj Polska
pseudonim A. O.
urodzony 28.08.1893, Kraków
zmarł 09.08.1944, Lublin
wzost/waga 177/72
pozycja napastnik, prawy łącznik
reprezentacja Reprezentacja Krakowa i Galicji
Kariera klubowa
Sezon Drużyna Mecze Gole
1909-1919 Wisła Kraków 86
W rubryce Mecze/Gole najpierw podana jest statystyka z meczów ligowych, a w nawiasie ze wszystkich meczów oficjalnych.


Artur Włodzimierz Olejak ( ur. 28 sierpnia 1893 w Krakowie - zm. 9 sierpnia 1944 w Lublinie ) - piłkarz Wisły, napastnik, prawy łącznik, reprezentant Krakowa i Galicji. Absolwent C.K. III Gimnazjum w Krakowie w roku szkolnym 1913/14.

We władzach TS Wisła w latach 1919-1921.

Zadebiutował w pierwszej drużynie Wisły 12 września 1909 roku w wygranym meczu 1:0 z Cracovią. Uchodził za " Wielki talent piłkarski, siłą fizyczną nie dorównywał mu chyba żaden z współczesnych futbolistów polskich. Grał kombinacyjnie, a specjalnością jego był przebój, którego dzięki swej sile fizycznej, pomimo fauli obrońców zawsze dochodził do strzału. Był jedynym piłkarzem, który umiał strzelać "szpicem" doprowadzając strzał do sztuki". Tak pisał o Olejaku w czasopiśmie sportowym "Stadion" dnia 8.11.1927 r. historyk i ekspert piłki nożnej dr Stanisław Mielech.

W książce "Gole faule i ofsajdy" tak uzupełniał tę piłkarską charakterystykę:

Olejak był najgroźniejszym konkurentem Szeligowskiego i Poznańskiego i nieraz wstawiano go do reprezentacji Krakowa. Był on przebojowcem typu „tanka", łamiącego przeszkody. Był wysoki i bardzo silny fizycznie. Gdy minął obronę, nikt nie potrafił odepchnąć go od piłki, a strzelał bardzo silnie i celnie. Specjalnością jego były złośliwe „szpicaki", których bramkarze z powodu kapryśnych kozłów bardzo nie lubią bronić. Olejak posiadał wybitny zmysł kombinacyjny. Świetnie się z nim grało i dużo można było się od niego nauczyć. Olejak rozegrał w barwach Wisły 86 meczów. Najlepsze jego spotkanie to chyba Lwów - Kraków 0:7 (we Lwowie 6.VI.1913 r.), na którym strzelił 3 bramki.


Relacje prasowe

Raz, Dwa, Trzy: Ilustrowany Tygodnik Sportowy. 1932, nr 7

Nieco później pojawił się innego rodzaju talent w osobie

Artura Olejaka z Wisły, Co w jego grze rzucało się w oczy, to przedewszystkiem pociąg do kombinacji i „wózkowania”, w czem celował. Potężnie zbudowany, rzadko korzystał z dobrego biegu, natomiast dysponował złośliwym i dlatego bardzo skutecznym strzałem, wykonanym szpicem buta. Ta specjalność Olejaka nie znalazła nigdy potem lepszego wykonawcy.

Rówieśnikiem obu wymienionych był we Lwowie Lorek Papius z Czarnych, posiadający wiele podobieństwa z Szeligowskim. Dziedzictwo Szeligowskiego przejął jego partner z prawego skrzydła

Galeria