Artur Skowronek

Z Historia Wisły

Artur Skowronek
Artur Skowronek

Artur Skowronek (ur. 22 maja 1982 roku w Bytomiu) – trener piłkarzy Wisły Kraków w latach 2019–2020.

Spis treści

Kariera trenerska

Klub Lata Kraj
Ruch Radzionków 2011–2012 Polska
Pogoń Szczecin 2012–2013 Polska
Polonia Bytom 2013 Polska
Widzew Łódź 2014 Polska
GKS Katowice 2014–2015 Polska
Olimpia Grudziądz 2015 Polska
Wigry Suwałki 2017–2018 Polska
Stal Mielec 2018–2019 Polska
Wisła Kraków 2019–2020 Polska
Zagłębie Sosnowiec 2021–2022 Polska


Bilans spotkań

Liczba spotkań
34
Zwycięstwa 12
Remisy 8
Porażki 14

Artykuły. Wywiady

Artur Skowronek trenerem Białej Gwiazdy

14 listopada 2019 roku szkoleniowcem pierwszej drużyny Wisły Kraków został Artur Skowronek, zastępując na ławce trenerskiej Macieja Stolarczyka.


14.11.2019r.

Redakcja


Artur Skowronek urodził się 22 maja 1982 roku w Bytomiu. W jego piłkarskim CV widnieją takie kluby, jak Gwarek Tarnowskie Góry, GKS Rozbark, Szombierki Bytom czy Ruch Radzionków. Po zawieszeniu butów na kołku kontynuował karierę już jako szkoleniowiec, zdobywając w 2011 roku najwyższe uprawnienia - dyplom UEFA PRO.

Skowronek pracę trenerską rozpoczął w 2009 roku od roli asystenta w drużynie Ruchu Radzionków, półtora roku później obejmując ten zespół samodzielnie. Jest trenerem reprezentującym młode pokolenie, o analitycznym podejściu do swojej pracy. Prowadząc swoje zespoły, zarówno na zapleczu Ekstraklasy, jak i na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce, wielokrotnie pokazywał, że umie sprostać wyzwaniom w trudnych sytuacjach i realizować stawiane przed nim zadania.

W swojej karierze pracował m.in. z Polonią Bytom, GKS-em Katowice, Olimpią Grudziądz, Pogonią Szczecin, Widzewem Łódź, Wigrami Suwałki czy ostatnio Stalą Mielec, z którą w sezonie 2018/2019 zajął trzecie miejsce.

Trenerze, witamy na pokładzie i życzymy powodzenia!

Źródło: wisla.krakow.pl

Prezentacja nowego trenera Białej Gwiazdy

Wczesnym czwartkowym popołudniem na Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana miejsce miała konferencja prasowa, podczas której zaprezentowany został nowy szkoleniowiec Białej Gwiazdy, Artur Skowronek, który na trenerskim stanowisku zastąpił Macieja Stolarczyka. Na pytania dotyczące przyszłości zespołu odpowiadał zarówno sam trener, jak i pełniący obowiązki prezesa Piotr Obidziński.


14.11.2019r.

M. Chlebek

400mm.pl


Konferencję otworzył wiceprezes Piotr Obidziński, który na wstępie podziękował dotychczasowemu trenerowi za jego pracę z drużyną. „Dziękuję za obecność w tym ważnym dla Wisły i procesu odbudowy Klubu dniu. Zacznę od tego, że dzisiaj, zgodnie z komunikatem opublikowanym na oficjalnej stronie i w mediach społecznościowych, Maciej Stolarczyk został zwolniony z obowiązku prowadzenia pierwszej drużyny Wisły Kraków. Pragnę gorąco mu podziękować za te 514 dni spędzonych przy Reymonta. Dni, z których pewnie połowa była obarczona niepewnością o to, czy kolejny dzień nie zakończy się upadkiem klubu. Mimo wszystko Maciej Stolarczyk wstawał, trenował drużynę, która wierzyła i grała tak, jak to widzieliśmy w poprzednim sezonie - w tym najtrudniejszym do tej pory w historii Wisły sezonie. Ogromny szacunek i ogromna wdzięczność całej wiślackiej społeczności dla niego. Życzymy mu jako klub samych sukcesów w pracy trenerskiej, mam nadzieję, bo jestem przekonany, że jeszcze wiele sukcesów jako trener drużyn klubowych, albo i nieklubowych, przed nim” - w taki sposób odniósł się do zmiany na stołku trenerskim Obidziński. Mimo ogromu wykonanej pracy, zwłaszcza podczas trudnych momentów, z którymi zmagać przyszło się zespołowi Białej Gwiazdy w zeszłym sezonie, włodarze Klubu doszli do wniosku, że nadeszła pora na przeprowadzenie zmian. „Po długich naradach wraz z działem sportowym oraz Radą Nadzorczą postanowiliśmy, że nadszedł czas na zmianę trenera. W naszym przekonaniu jest to decyzja niezbędna, by realizować dalej strategię klubu i jego odbudowy. Po głębokich analizach, rozmowach z kilkoma trenerami, a właściwie całej rundzie wielokrotnych rozmów i testów, bezwzględnie najlepiej w naszej rekrutacji wypadł trener Skowronek. Wpisuje się idealnie w pomysł na drużynę i zaprezentował najlepszy plan odbudowy drużyny i naszej pozycji w lidze. Jest to kluczowe, zarówno w końcówce rundy, jak i dla wiosennego grania, czy to w jednej, czy drugiej połówce tabeli. Dlatego z pełnym przekonaniem, jako zarząd, prezentujemy trenera Skowronka” - tak pokrótce przedstawił kulisy zakontraktowania nowego szkoleniowca.

Po burzy wychodzi słońce

Nowy trener ma za sobą serię rozmów z osobami zarządzającymi i chociaż w Krakowie spędził dopiero krótką chwilę, zdążył już wyrobić sobie wstępną opinię, a z samego podejścia trenera Skowronka przebija pozytywne nastawienie oraz całkowita motywacja. „Na wstępie chciałbym bardzo podziękować za zaufanie tym ludziom, którzy są dzisiaj wokół Wisły. To ludzie, którymi ja też chciałbym się na co dzień otaczać. W rozmowach wyczułem mocny charakter, widzę cechy wojowników. Podobnie kibice, czego przykładem były bardzo trudne sytuacje, z których trener Maciej Stolarczyk wraz ze sztabem i kibicami, którzy chcieli budować ten klub, wyszli fantastycznie. Do tego trzeba dodać, że jest tutaj bardzo duży potencjał piłkarski. Prezes wystawił mi laurkę, ale to nie tak, że wystarczy pstryknąć palcami i już. Generalnie jestem bardzo optymistyczną osobą, wierzę, że po każdej burzy wychodzi słońce i wierzę, że razem z piłkarzami stworzymy silne relacje, tak, jak to miało miejsce do tej pory. Sytuacja drużyny na pewno nie jest łatwa. Musimy myśleć o małych celach wynikowych i realizując je krok po kroku, myśleć później o czymś więcej. Zrobię wszystko co w mojej mocy, razem z piłkarzami i sztabem szkoleniowym, by nikogo nie zawieść i na dzisiaj mogę ze swojej strony zadeklarować, że będzie pełne zaangażowanie, byśmy z tej sytuacji wyszli” - takie słowa skierował do dziennikarzy trener Skowronek.

Nie odsłaniać się przed rywalem

Miejsce Białej Gwiazdy w ligowej tabeli na pewno jest dalekie od zadowalającego i trzeba przemyślanego planu, by wyciągnąć zespół ze strefy spadkowej i sprawić, by na powrót pięła się po szczeblach w górę. Jak wygląda plan na odbudowę zespołu nowego opiekuna Wiślaków? „Chcemy skupić się na tym, by poprawić całościową grę w defensywie i organizację, bo to klucz do tego, by wylewać fundamenty pod kolejne rzeczy. Mam swoje spostrzeżenia, jednak nie zdradzę tego, w jaki sposób chcemy iść do przodu, choćby ze względu na najbliższego przeciwnika. Wszystko musi być wyważone i zbalansowane. Pomysłem będzie granie w piłkę według zasad ofensywnych, które chcę zaproponować piłkarzom. A jeśli chodzi o grę obronną, to na pewno trzeba to także dopasowywać do przeciwnika, bo jego analiza wyznacza sposób działania, ale myślę, że już ze Śląskiem będzie można zobaczyć, jak będziemy chcieli działać przez najbliższy czas” - nie zdradził szczegółów swoich pomysłów wiślacki szkoleniowiec, po czym dodał: „Jest potencjał, by wyjść z tej sytuacji, w której dzisiaj jest Wisła. Stać ją na to. Nigdy 100% transferów nie będzie trafionych, nie ma na to szans. Natomiast i tak kilku ciekawych piłkarzy z potencjałem jest w tej szatni. Wszystko w naszych rękach i nogach, by to pokazać.”

Pierwsze dni będą kluczowe

Jaka była pierwsza reakcja Artura Skowronka na kontakt z Wisły? „Jestem uczciwy i skłamałbym, gdybym powiedział, że nie miałem obaw, ale było mi bardzo miło, gdy dostałem telefon z tak fantastycznego klubu. Spotkałem się z ludźmi, którzy pokazali charakter i te cechy, które lubię u ludzi i to pokazało, że należy brać to wyzwanie w ręce. Jestem dumny, że będę mógł tutaj pracować” – tak skomentował swoje odczucia nowy trener, odnosząc się także do przyszłych członków swojego sztabu szkoleniowego. „Przed nami analiza sytuacji. Dopiero dzisiaj dojechałem do Krakowa. Potrzebuję chwili i te 2-3 dni będą kluczowe. Zarząd klubu wyciągnął do mnie rękę i mogę wziąć ze sobą dwóch asystentów i na pewno będzie ze mną współpracował Dawid Szulczek i trener bramkarzy Grzegorz Żmija” – tak podczas konferencji prasowej mówił nowy trener.

Witamy w wiślackiej rodzinie i życzymy powodzenia!


Źródło: wisla.krakow.pl

Wisła Kraków zaprezentowała Artura Skowronka

Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej - Wisła Kraków SA zaprezentowała nowego trenera piłkarzy "Białej Gwiazdy", którym został Artur Skowronek. Co ciekawe - szkoleniowiec podpisał z naszym klubem umowę tylko do końca bieżącego sezonu i kontrakt ten nie ma zapisanej opcji jego przedłużenia, choć witający nowego trenera prezes Piotr Obidziński zapewniał, że jeśli "misja Skowronka" w Wiśle się powiedzie, to klub zainteresowany będzie przedłużeniem tej współpracy.

Pierwsze słowa konferencji należały właśnie do Obidzińskiego, który przedstawił aktualną sytuację szkoleniową pierwszej drużyny.

- Maciej Stolarczyk został dziś zwolniony z obowiązku prowadzenia pierwszej drużyny Wisły Kraków i z tego miejsca pragnę mu podziękować za te 514 dni spędzonych przy Reymonta. Dni, z których pewnie połowa była obarczona niepewnością, czy kolejny nie zakończy się upadkiem klubu, a mimo wszystko Maciej wstawał, trenował drużynę, ta mu wierzyła i grała tak jak to widzieliśmy w poprzednim, najtrudniejszym w historii Wisły sezonie - powiedział Obidziński. - Ogromny szacunek i ogromna wdzięczność całej wiślackiej społeczności dla trenera Stolarczyka. Jako klub życzymy mu samych sukcesów w pracy trenerskiej, czy też innej, jaką wybierze, ale myślę, że będzie to praca trenerska, bo jestem przekonany, że jeszcze wiele sukcesów przed nim - dodał.

- Po głębokim przemyśleniu i długich analizach z działem sportowym i Radą Nadzorczą klubu postanowiliśmy o zmianie trenera. Decyzja ta jest w naszym przekonaniu decyzją niezbędną, aby dalej realizować strategię klubu i jego odbudowę. Jest to ważny i kluczowy moment, a waga czynników zasugerowała, że jest to jedyne rozwiązanie - czyli zmiana szkoleniowca. Co jest największym naszym problemem i jednocześnie siłą oraz jakie są nasze unikalne wartości oraz kompetencje, które mamy? Jako jedyni w Ekstraklasie w otoczeniu klubu mamy doświadczenie pracy z najlepszymi trenerami na świecie. Mamy mistrza Premiership, mamy uczestnika finałowych rozgrywek Ligi Mistrzów, mamy drużynę, która pracowała z najlepszymi. Po głębokich analizach oraz rozmowach z kilkoma trenerami, całej rundzie takich rozmów - bezwzględnie najlepiej w naszej rekrutacji wypadł trener Skowronek. Wpisuje się on idealnie w pomysł na drużynę i jako taki zaprezentował najlepszy plan odbudowy zespołu oraz naszej pozycji w lidze. Jest to kluczowe zarówno w końcówce zimowego grania, jak i wiosną i grę w jednej, czy drugiej połowie tabeli. Bardzo mocno i z pełnym przekonaniem prezentujemy trenera Skowronka, bo jego doświadczenie, jak i wyniki w I lidze oraz w Ekstraklasie - gdzie wychodził z trudnych sytuacji oraz zaplecze merytoryczne, które zaprezentował zarówno mi, jak i pionowi sportowemu oraz Radzie Nadzorczej - jest w pełni przekonywujące do tego jaką decyzję podjęliśmy - mówił Obidziński.

Następnie głos oddano nowemu szkoleniowcowi pierwszego zespołu "Białej Gwiazdy".

- Dziękuję za zaufanie tym ludziom, którzy są dziś wokół Wisły. Są to ludzie, którymi chciałbym się na codzień otaczać. Poczułem tutaj mocny charakter w tych rozmowach, poczułem cechy wojowników. Kibice to samo - ewidentnie tego przykład był w sytuacjach trudnych, gdy trener Stolarczyk wraz z piłkarzami, sztabem, kibicami oraz z ludźmi, którzy chcieli budować ten klub w tej trudnej sytuacji i robią to dalej - wyszli z tego fantastycznie, będąc w poprzednim sezonie w pierwszej "ósemce" - mówił Skowronek, trochę jednak zakrzywiając rzeczywistość, bo Wiśle wiosną br. do "ósemki" jednak awansować się nie udało.

- W tej szatni jest bardzo dużo potencjału i prezes wystawił mi taką laurkę, że tylko pstryknąć palcem i wszystko będzie w porządku, ale oczywiście tak nie jest. Jestem generalnie bardzo optymistyczną osobą, wierzę że po każdej burzy wychodzi słońce, wierzę w to, że razem z piłkarzami stworzymy silne relacje, tak jak to było z trenerem Stolarczykiem i jego ludźmi. Będziemy ciężko pracować i po prostu na nowo ten potencjał obudzimy. Sytuacja drużyny na pewno nie jest łatwa, ale jest do wyciągnięcia. Jest to do zrobienia. Musimy myśleć o małych celach wynikowych i realizując te małe cele krok po kroku myśleć o czymś więcej. Dziękuję za zaufanie i zrobię wszystko to, co w mojej mocy, razem z piłkarzami i sztabem szkoleniowym, żeby po prostu nikogo nie zawieść. Mogę na dziś zadeklarować, że będzie moje pełne zaangażowanie i zrobię wszystko żebyśmy z drużyną z tej sytuacji wyszli - dodał nowy trener wiślaków.

Warto jednocześnie dodać, że prezes Obidziński odmówił komentarza dotyczącego warunków odejścia z Wisły trenera Macieja Stolarczyka.

- Podjęcie takiej decyzji zajęło nam kilka dni. Analizowaliśmy rynek, rozmawialiśmy z trenerami i daliśmy im czas na przygotowanie odpowiednich prezentacji, schematów taktycznych oraz pomysłów na wyjście z kryzysu. Ja miałem z kolei czas na analizę sytuacji finansowej oraz ryzyka związanego ze spadkiem oraz konieczne działania. Wynik takiej analizy finansowej versus ryzyko - jasno wskazało na konieczność zmiany trenera. Jeśli chodzi o warunki rozstania z trenerem Stolarczykiem - tak się umówiliśmy, że pozostaną w najbliższym czasie bez komentarza - mówił pytany o to Obidziński, po czym zdradził warunki umowy nowego szkoleniowca. - Kontrakt został zawarty do końca sezonu. Jeśli misja się powiedzie, to jest opcja przedłużenia, to naturalne, choć nie jest ona zapisana - powiedział.

- Chcemy skupić się na tym, aby poprawić całościową grę w defensywie i organizację, bo to jest klucz do tego aby wylewać fundamenty pod kolejne fajne rzeczy - przyznał ponadto Skowronek. - Mam swoje spostrzeżenia co do organizacji, ale nie zdradzę tego, jak chcemy iść, ale generalnie lubię być ofensywny w życiu, tak samo w moim zawodzie, ale to wszystko musi być wyważone i zbalansowane. Jestem trenerem, który wtapia się w potencjał szatni i pomysłem będzie granie w piłkę według ofensywnych zasad, które chcę zaproponować piłkarzom, żebyśmy je wspólnie realizowali. W grze obronnej trzeba dopasować się trochę do przeciwnika, myśląc choćby o skokach pressingowych. Analiza przeciwnika też wyznacza drogę jak działać, ale myślę, że już ze Śląskiem Wrocław będzie można zobaczyć jak w najbliższym czasie chcemy działać, myśląc o celu zadaniowym do zimy - dodał nowy trener piłkarzy Wisły Kraków.

- Jest potencjał do tego, aby wyjść z sytuacji, w której teraz jest Wisła i na pewno to nie jest jej miejsce. Stać ją na to, aby szybko z tego wyjść. Dziś nie możemy rozmawiać o czymś więcej, ale piłkarze muszą z powrotem obudzić potencjał, myśląc o tym, że z dużą ochotą przychodzą do pracy, ciesząc się grą i wspólnie się rozwijać. To doświadczenie, które jest w tej szatni, będzie inspirować i pomoże w budowaniu naszego modelu gry. Co do transferów, to nigdy 100% nie jest trafionych, ale i tak kilku ciekawych piłkarzy w tej szatni się znalazło, z potencjałem i wszystko w naszych wspólnych rękach, nogach i głowach, aby to pokazać i obronić to na boisku - mówił Skowronek.

- Jestem uczciwym człowiekiem i skłamałbym gdybym powiedział, że nie miałem obaw, ale jak powiedziałem na wstępie - bardzo było mi miło, gdy dostałem z tak fantastycznego klubu telefon i było zainteresowanie moją osobą. Spotkałem się z ludźmi, którzy pokazali charakter i pokazali te cechy, które lubię u ludzi. To pokazało, że należy to wyzwanie brać w ręce i zrobić wszystko z tymi ludźmi, żeby to obronić - powiedział.

- Mamy 2 punkty do Korony oraz 5 punktów do Górnika. To nie jest katastrofalna sytuacja - przyznał Skowronek, choć i tutaj się pomylił, bo do Korony tracimy punkt, a dwa więcej ma Arka Gdynia. - Zespół stać na to, żeby szybko tą sprawę odrobić. Oczywiście podobnie myślą przeciwnicy, ale musimy się skupić na codziennej pracy i zrobić wszystko, aby odrobić to na boisko. Musimy więcej pracować niż mówić. Wisła Kraków to top klubów w Polsce i jestem dumny, że jestem jej trenerem - dodał.

Na zakończenie Skowronka zapytano o sztab szkoleniowy, w którym dojdzie do zmian.

- Przed nami analiza tej sytuacji, dopiero dziś dojechałam do Krakowa, wszystko sfinalizowaliśmy i potrzebuje chwilę czasu i te dwa-trzy dni będą kluczowe. Zarząd klubu wyciągnął rękę i zrobił wszystko, żebym czuł się komfortowo w tej sytuacji. Mam współpracownika, przyjaciela, trenera, który był ze mną w Wigrach oraz w Stali i jest to Dawid Szulczek oraz trener bramkarzy, Grzegorz Żmija, który był ze mną w Ruchu Radzionków, w Pogoni Szczecin i teraz w Stali Mielec - zakończył.

Źródło: wislaportal.pl

Skowronek: Tylko dobrą, zespołową pracą możemy pójść w górę

Dokładnie tydzień temu trener Artur Skowronek objął posadę szkoleniowca Białej Gwiazdy. Jego oficjalny debiut przypadnie na spotkanie ze Śląskiem Wrocław, który plasuje się na 5. miejscu w ligowej tabeli. Przedstawiamy krótką rozmowę z opiekunem Wiślaków tuż przed jego premierowym spotkaniem o punkty.


22.11.2019r.

A. Żmijewska/A.Warchał

400mm.pl


Panie trenerze, proszę opowiedzieć o pierwszych wrażeniach towarzyszących Panu na początku przygody z Wisłą Kraków. Jakie są Pana odczucia, może jest też coś, co Pana zaskoczyło? - Na pewno nie zaskoczyła mnie baza treningowa Wisły. Wiedziałem, że jest na wysokim poziomie, na miejscu mamy wszystko, co potrzebujemy, żeby dobrze trenować, ale także, aby zadbać o właściwą regenerację i o poczucie odpowiednio wykonanej przez piłkarzy i sztab pracy. Pozytywnie odbieram również całą sytuację stricte sportową - bo na niej się skupiam - widać bardzo duży poziom motywacji u piłkarzy i u trenerów. Nie brakuje zaangażowania w każdym aspekcie naszej działalności, co napawa optymizmem. To pokazuje, że wszyscy są świadomi tego, w jakiej jesteśmy sytuacji. Wiedzą, że tylko dobrą, zespołową pracą możemy pójść w górę.

Jak można scharakteryzować drużyny prowadzone przez Pana? Jaka jest Pana filozofia? - Chciałbym, żeby oceniano rezultaty mojej pracy. Zależy mi na tym, aby patrzono na piłkarzy tak, jak na naprawdę bardzo dobrze zorganizowaną drużynę, zdyscyplinowaną. Chcę, żeby na boisku widoczne były założenia, nad którymi pracujemy na co dzień. Nie trenuję według schematów, moje zespoły trenują według zasad gry - czy to dotyczy ataku, czy obrony. Zależy mi na tym, żeby to przeciwnik musiał dopasować się do nas, a jeżeli pozwoli nam na wykreowanie dodatkowych sytuacji, z których możemy stworzyć sobie okazje, to dzięki codziennym działaniom na boisku będziemy wiedzieć, jak je wykorzystać w meczu. Te zasady na pewno potrzebują trochę czasu, aby móc je wdrożyć, ale już teraz widać, że funkcjonują w takich całościowych zachowaniach zespołu w ataku i w obronie. Ważne jest to, aby było to widoczne już w niedzielę i zrobimy wszystko, aby z biegiem czasu być nie tylko efektywnym, ale także efektownym.


Nie ma co ukrywać, że rozpoczął Pan pracę w trudnym momencie. Co jest bardziej skomplikowane - wyciągnięcie maksimum umiejętności z piłkarzy czy podniesienie ich mentalnie. Na co należy teraz położyć nacisk? - Wszystko zaczyna się od nastawienia i chcę zrobić, co w mojej mocy, żeby to nastawienie było pozytywne, bo to jest baza pozwalająca na „uruchomienie” umiejętności piłkarzy. Wiem, że one są wysokie i nie raz już to pokazywali na poziomie Ekstraklasy czy też nawet na poziomie reprezentacyjnym, także o ten aspekt się nie martwię. W piłce z pewnością jest tak, jak w życiu codziennym - jak coś się nie układa, to nie zazębiają się również kolejne elementy i dokładnie tak samo było tutaj. Teraz w czasie treningów budujemy poszczególne aspekty tak, żeby wróciła pewność siebie zawodników i aby piłkarze czerpali radość z treningu, przekładając ją później na mecze - najpierw na niedzielny, a później kolejne.


W niedzielę we Wrocławiu drużyna po raz pierwszy zagra pod Pana wodzą. W czym Wisła może upatrywać szansy na zdobycie punktów? - Śląsk jest obecnie w „formie punktowej”, jest powtarzalny. Dysponuje szybkimi skrzydłami, ale nie tylko i myślę, że kluczowa może okazać się po prostu kontrola przestrzeni. Musimy asekurować pojawiające się luki nie tylko wtedy, kiedy atakujemy, ale też wówczas, gdy bronimy. Wracam zatem do zasad, o których mówiliśmy i nad którymi pracujemy. Chodzi o to, aby pod wpływem konkretnej sytuacji zawodnicy podejmowali dobre decyzje. Uważam, że kontrola przestrzeni w tym meczu będzie kluczowa.

Na koniec, gdyby mógł trener powiedzieć, jaki jest Artur Skowronek? Jakim jest Pan i trenerem, i człowiekiem? - Nie chcę siebie oceniać i nie będę oryginalny w tej odpowiedzi. Pragnę po prostu być być skutecznym trenerem, robię wszystko, żeby tak się stało. Dodatkowo, zależy mi również na tym, aby być uczciwym człowiekiem. Dążę każdego dnia do tego, żeby właśnie w taki sposób funkcjonować, zarażając optymistycznym podejściem do życia swoich współpracowników. Jednocześnie tego samego oczekuję od ludzi, którzy mnie otaczają. To są dewizy, których się trzymam i tego na pewno nie zmienię.


Źródło: wisla.krakow.pl

Artur Skowronek po pierwszym treningu w 2020 roku

Piłkarze krakowskiej Wisły są już po pierwszych zajęciach w 2020, które już na starcie okazały się bardzo poważną pracą, o której po treningu opowiadał trener zespołu "Białej Gwiazdy", Artur Skowronek. - Skupiliśmy się już na tych pierwszych zajęciach na tym, żeby budować pojemność tlenową, która ma przeradzać się w moc tlenową i później w kolejne schody wytrzymałości, ale nie skupiamy się tylko na tym, bo mamy bardzo mało czasu. Piłkarze byli świadomi tych pierwszych zajęć, jak mają wyglądać i jak ma wyglądać pierwszy tydzień - przyznał szkoleniowiec.

- Nie mamy czasu na to, żeby jakieś ewentualne zaległości nadrabiać. Musimy zrobić swoją zaplanowaną pracę w pierwszym tygodniu i kolejne rzeczy zaplanowane w drugim, trzecim i czwartym, bo piąty to już mikrocykl startowy przed Jagiellonią i dlatego tak to dzisiaj wyglądało - dodał Skowronek.

Trener miał dziś do dyspozycji 24 piłkarzy, wśród których zabrakło jednak kilku ważnych graczy. W tym trenującego z pełnym obciążeniem Pawła Brożka, a także trzech obcokrajowców - Vullneta Bashy, Jeana Carlosa Silvy oraz Vukana Savićevicia.

- Wszyscy byli w pełnej dyspozycji, poza Pawłem Brożkiem, który potrzebuje jeszcze trochę czasu i indywidualnego treningu, żeby wejść na dobre obciążenia i żeby był zdrowy - powiedział szkoleniowiec, który jednocześnie zdradził absencję pozostałej trójki. - Chodzi o transfer lotniczy u Vukana i Carlosa, bo on wraca z Brazylii. Od jutra mają być już z nami. Z kolei Vulnet ma fajną życiową sprawę, bo rodzi mu się na dniach dzieciak, więc dla mnie i dla niego jest to ważna sprawa. Chcę żeby przyjechał z czystą głową do pracy i tak będzie myślę maksymalnie do piątku - mówił.

Z nowych twarzy w zajęciach uczestniczył z kolei reprezentant Kazachstanu, Gieorgij Żukow.

- Wiemy jaki to jest piłkarz na wideo, a dziś poznajemy go jako człowieka - powiedział o swoim nowym zawodniku Skowronek. - Widać jego wysoką świadomość, co chce tutaj indywidualnie zyskać. Ma bardzo wysoko postawioną wewnętrzną motywację i to bardzo dobrze, bo dzięki temu rośnie poziom zespołu. Wszystko przed nim, tak jak przed każdym piłkarzem, bo objętościowo z minutami planuję każdemu dać szansę w sparingach i każdy ma ją taką samą - dodał.

Skowronek opowiedział jeszcze o obciążeniach treningowych, które sztab planuje wprowadzać w zajęciach.

- Robimy wszystko, żeby planowany kryzys formy przyszedł w odpowiednim momencie, a więc w połowie naszych przygotowań, bo będziemy łamać bariery w przygotowaniu fizycznym. Sto procent naszej formy ma trafić na piąty tydzień przygotowań. Tak to robimy z intensywnością i taki jest plan, który jest w dużych ryzach, więc też dużo będzie indywidualności, dużo badań kontrolnych, żeby ta indywidualizacja była duża i żeby forma przyszła na odpowiedni moment - mówił.

Oczywiście nie mogło też zabraknąć pytania o planowane i zapowiadane transfery.

- Trzymamy się celów transferowych, które mają dać nam jakość. Potrzebujemy piłkarzy, którzy podniosą szybciej poziom zespołu i dlatego to trochę trwa. Chcemy podstawowych piłkarzy z innych zespołów, więc nie obawiam się o ich poziom przygotowania fizycznego, bo oni pracują w bardzo dobrych miejscach. Myślę, że uda się i mam nadzieję, że do końca tygodnia uda się sfinalizować jeden transfer. Nie oczekiwałbym szybciej sfinalizowania kolejnych transferów, do momentu wylotu do Turcji - przyznał Skowronek, a pytany o nazwisko Sławomira Peszki, które w związku z możliwym odejściem tego pomocnika z Lechii Gdańsk zaczęło być łączone z Wisłą, stwierdził: - Nie wiem jak to aktualnie wygląda, ale jest taki temat - zdradził trener, po czym dodał, że w bieżącym tygodniu dojść może do zakontraktowania napastnika. - Jeśli chodzi o stopera, to także mamy kandydata. Wszystko zweryfikuje bieżąca sytuacja, a gdyby to było takie proste, to już byliby z nami, ale są to podstawowi piłkarze innych zespołów, mają kontrakty i to pokazuje obraz naszego myślenia o transferach, bo nie mamy czasu na uzupełnianie składu. Chcemy chłopakom pomóc, żeby wyjść szybciej na ten wysoki poziom. Rozmawiamy, bo trzeba dogadać się z klubami, z piłkarzami, a to trochę trwa. Wszystko idzie w dobrą stronę - mówił ponadto Skowronek, po czym dodał, że zawodnicy, z którymi Wisła rozmawia, to nie tylko obcokrajowcy.

Skowronek zdementował z kolei możliwość ewentualnego powrotu do Wisły Rafała Wolskiego, który znalazł się w podobnej sytuacji, co Peszko. - To bardzo dobry piłkarz, ale takiego tematu nie ma, bo mamy bardzo dobrych środków pomocników, a mamy inne priorytety - powiedział.

Skowronek nie zgodził się z kolei z sugestią, że w Turcji wiślacy zmierzą się ze słabymi sparingpartnerami.

- Nasi przeciwnicy to są bardzo dobre zespoły - uważa trener. - Może nie znam dokładnie obrazu mocy Macedończyków, ale jest tam jakość techniczna i jest to inny sparingpartner, a na tym nam zależało, bo wtedy objętość minutowa będzie taka, że maksymalnie niektórzy piłkarze zagrają po 60 minut. A potem, gdy będzie już można grać po 70-90 minut, to będzie już mecz z Tbilisi, przed Jagiellonią. To są bardzo dobrzy jakościowo sparingpartnerzy, bo mają bardzo dobrych piłkarzy. Zagramy z wicemistrzem i mistrzem Gruzji, więc to nie są przypadkowi rywale - powiedział.

Skowronek został też zapytany o nowości, które wiślaków spotkały dziś w Myślenicach, bo do dyspozycji sztabu i zespołu jest dron oraz specjalna kriokomora.

- Chcę podziękować ludziom, którzy nas wspierają, bo to są detale, z którymi nie wszyscy w Ekstraklasie mogą pracować. I mam nadzieję, że to jest coś co wytworzy przewagę. Dzięki ludziom i dobrym sercom możemy to robić. A jak to udało nam się zdobyć? Może będzie jakiś oficjalny komunikat klubu, ale są ludzie, którzy chcą nam pomóc - przyznał szkoleniowiec, który zdradził też, że zespół dokładnie wiedział, że zacznie już od początku ostrą pracę wytrzymałościową.

- Przekazałem koncepcję przygotowania fizycznego, które dla mnie jest kluczowe w tym, żebyśmy wszyscy dobrze czuli się już w tunelu wchodząc na mecz z Jagiellonią. Najważniejsza jest współpraca między ludźmi i zaufanie. Myślę, że zobaczyli takie obrazki, taką koncepcję i "zasuwają". Wszyscy wiedzą o co gramy i jest olbrzymia ochota do pracy. Widać świeżość, widać że są po urlopach, widać świadomość, co bardzo napędza mnie optymistycznie na te kolejne tygodnie pracy. Mamy małe cele zadaniowe, wiadomo jaki jest cel wynikowy. Skupiamy się na pierwszych czterech meczach, z których trzy mamy u siebie i chcemy zrobić tam bardzo dobrą bazę do celu wynikowego - powiedział Skowronek.

Na zakończenie szkoleniowiec został jeszcze zapytany o to do kiedy chciałby zamknąć kadrę zespołu na rundę wiosenną.

- Daliśmy sobie deadline, że nowi piłkarze polecą z nami do Turcji. To jest dla nas - jeśli chodzi o czas - sprawa determinująca. Dużych opcji jakościowych nie ma, ale nazwisk jest już z zapytaniami kilkadziesiąt. Nie wszystko udało się na tym poziomie tak jakbyśmy chcieli, ale ważne jest to, że z "top trzy" wyselekcjonowanych ludzi nadal rozmawiamy i mam nadzieję, że oni z nami będą - zakończył trener.


Dodał: Redakcja

Źródło: wislaportal.pl

Artur Skowronek Trenerem Lutego!

Artur Skowronek na ławce trenerskiej Białej Gwiazdy zasiadł w listopadzie 2019 roku, a już cztery miesiące później otrzymał pierwsze wyróżnienie. Opiekun Wisły Kraków, która pozostaje jedyną niepokonaną drużyną w 2020 roku, został zdaniem pozostałych szkoleniowców PKO Ekstraklasy najlepszym Trenerem Lutego.


25.03.2020r.

K. Biedrzycka

400mm.pl


Indywidualne wyróżnienie dla trenera Artura Skowronka to wynik sumiennej i wytężonej pracy. Od pierwszego spotkania pod jego wodzą ekipa spod Wawelu zyskała charakter, prezentując go na murawie w starciach z ligowymi rywalami. Mimo trzech porażek na początku przygody z Białą Gwiazdą, 37-letni szkoleniowiec nie poddawał się i trzymał się wyznaczonej ścieżki oraz przyjętej filozofii. Jego determinacja i silna wola, przekazana swoim podopiecznym, przyniosły oczekiwane rezultaty już w czwartym spotkaniu, kiedy to 13 grudnia Wiślacy pokonali ówczesnego lidera rozgrywek Pogoń Szczecin 1:0, a piłkarski Kraków bramką na wagę jakże ważnych trzech punktów.

Jak się później okazało, był to początek korzystnej passy krakowian. Od tego momentu Biała Gwiazda rozpoczęła gromadzenie punktów, zaliczając pięć kolejnych wygranych z rzędu. Serię tę przerwał 29 lutego remis z imienniczką Płocka. Podział punktów przed własną publicznością wynagrodziło jednak kibicom wyjazdowe zwycięstwo w Derbach Krakowa. Do dorobku 19 zdobytych oczek, zawodnicy 13-krotnego mistrza Polski dorzucili przed przerwą w lidze jedno, wywalczone w starciu z Lechem Poznań (1:1).

Zawodowa postawa szkoleniowca Wisły została zauważona przez kolegów po fachu. Aż dziewięciu z nich oddało swoje głosy właśnie na opiekuna krakowian. Warto zaznaczyć, że Artur Skowronek jest pierwszym trenerem w historii Białej Gwiazdy, któremu przypadł ten tytuł.

„Chciałabym zaznaczyć, że nagroda ta jest wynikiem pracy zawodników oraz sztabu, bez których nie mógłbym teraz odebrać tej statuetki. W tym zawodzie jednostki nie mają znaczenia, liczy się działanie drużynowe. Dziękuję im za zaangażowanie i podejście do obowiązków, bo razem dążymy do realizacji wspólnych celów sportowych. Podziękowania należą się także wszystkim trenerom, którzy oddali na mnie głosy. Mogę zapewnić, że na pewno nie spoczniemy na laurach” - powiedział trener Artur Skowronek, odbierając okazjonalną statuetkę.

Gratulujemy i życzymy kolejnych sukcesów!

Źródło: wislaportal.pl


KWESTIONARIUSZ DOMOWNIKA: Artur Skowronek

Przed nami czas świąt Wielkiej Nocy. W tym wyjątkowym okresie, wyjątkowy musi też być nasz kwestionariusz domownika. W jego świątecznej edycji zmieniliśmy pytania na takie, które jednoznacznie wiążą się z wielkanocnymi tradycjami, a o jego wypełnienie poprosiliśmy pierwszego szkoleniowca Białej Gwiazdy, Artura Skowronka. Jeśli jesteście więc ciekawi z czym Wielkanoc kojarzy się naszemu trenerowi, zapraszamy do lektury!


09.04.2020r.

Redakcja


BARSZCZ CZY ŻUREK?

Żurek, barszcz bardziej na Boże Narodzenie.

PISANKI CZY KRASZANKI?

Pisanki, bo tradycyjne i łatwiejsze do zrobienia z dzieciakami.

ŚMIGUS CZY DYNGUS?

Jedno nie istnieje bez drugiego ;)

EMAUS CZY RĘKAWKA?

Chętnie zobaczyłbym obydwie tradycje krakowskie. Mam nadzieje, że za rok będzie ku temu okazja!

GOTOWANIE CZY ZMYWANIE?

Zmywanie, zupełnie nie mam potencjału kulinarnego.

CHRZAN CZY MAJONEZ?

Majonez, bo jest łagodniejszy.

BARANEK CUKROWY CZY Z CIASTA?

Z ciasta, ten z cukru nie do zjedzenia!

MALOWANIE JAJEK CZY OZDABIANIE MAZURKA?

Malowanie jajek, całą rodziną siadamy przy stole, działamy i czujemy wtedy klimat Wielkanocy.

ŚLEDŹ W OLEJU CZY OCCIE?

Akurat nie lubię śledzi, więc żaden.

SERNIK CZY MAKOWIEC?

Sernik! To specjalność mojej żony!

Źródło: wislaportal.pl


Skowronek: Punkty wciąż są drużynie potrzebne

Po dwóch miesiącach rozbratu z piłką nożną podopieczni trenera Artura Skowronka odbyli pierwszą jednostkę treningową w grupach. Na ten moment drużyna Wisły Kraków czekała z utęsknieniem, rozpoczynając tym samym stacjonarne przygotowania do wznowienia rodzimych rozgrywek.


08.05.2020r.

K. Biedrzycka


Jak wygląda plan pracy na najbliższy czas?

W tym tygodniu pragniemy zakończyć drugi etap pracy nad wytrzymałością szybkościową, na której skupimy się do soboty. Następnie wejdziemy w trzeci tydzień przygotowań, który dla piłkarzy będzie najtrudniejszy i najsolidniejszy zarazem - mam na myśli intensywność i obciążenia treningowe. W czwartym tygodniu będziemy chcieli poszukać nieco regeneracji, a w tym ostatnim etapie ruszymy z mikrocyklem startowym podporządkowanym już najbliższemu rywalowi, czyli Piastowi Gliwice.


Restart ligi i nowe warunki to bez wątpienia wielkie wyzwanie szkoleniowe i organizacyjne?

To na pewno nowe doświadczenie, z którym każdy trener będzie musiał się zmierzyć. Musimy być kreatywni w doborze metod i form treningowych, gdyż tylko przez trzy tygodnie będziemy pracować z całym zespołem i dopiero od najbliższego tygodnia możemy rozpocząć gry. To jest trudne, ponieważ trzeba tak zachęcić piłkarzy do pracy bez tych gier, aby weszli na odpowiedzi poziom przygotowania fizycznego. Poza tym, nie ma meczów kontrolnych, co zawsze jest wykładnikiem do na pewno lepszych decyzji, ale myślę, że trening nam wystarczy, bo będziemy nagrywać zajęcia, analizować je, a później podejmować trafne i uczciwe decyzje.


Drużyna do tej pory pracowała w oparciu o indywidualne rozpiski, spotykając się także na zajęciach online. Brakowało zatem ćwiczeń z piłką i pracy nad taktyką, która jest kluczowa pod kątem przygotowań do meczów.

Rzeczywiście, możemy mówić tutaj o niemałym wyzwaniu, ponieważ nie możemy przeprowadzać w takiej standardowej formie odpraw i brakować będzie kontaktu. Radzimy sobie jednak poprzez dostarczanie co dwa dni każdemu piłkarzowi partii niezbędnych informacji. Dzięki temu wiedzą, jak mamy pracować taktycznie - w obronie i w ataku - i to się sprawdza. Przekazujemy tematy główne, które później w praktyce będziemy odświeżać.


Jedną z obaw są urazy. Zespoły będą zmuszone rozegrać dużą liczbę meczów w niewielkich odstępach czasowych.

Byliśmy dobrze przygotowani, bo wykonaliśmy dobrą pracę, ale niestety spory jej procent został zaprzepaszczony przez tę przerwę i budujemy bazowo tę formę na nowo poprzez powrót na boisko. Dlatego jest pewna obawa. Wiadomo, że przyjdzie nam rozegrać w przeciągu sześciu tygodni wiele meczów na dużym obciążeniu, a my od początku musimy wejść na bardzo wysoki poziom intensywności, aby dalej zdobywać punkty, ponieważ wciąż są one drużynie potrzebne.


Kluby otrzymały różne wytyczne dotyczące bezpieczeństwa, liczby osób mogących przebywać na boisku, a jak jest z kwestią informacji dotyczących długości zajęć? Jest to w jakiś sposób regulowane?

Nie otrzymaliśmy żadnych konkretnych wytycznych w tym zakresie, ale wiemy, jakie środki ostrożności musimy stosować w kontekście zajęć na boisku. Sami zamierzamy budować objętość minutową treningów, modyfikując na bieżąco obciążenia i wdrażając konkretne założenia.


Źródło: wislaportal.pl

Skowronek: Drużyna bardzo dobrze zniosła obciążenia

Zespół Białej Gwiazdy zakończył intensywne zgrupowanie przed wznowieniem rozgrywek PKO Bank Polski Ekstraklasy. Wiślakom pozostał niecały tydzień do pierwszego starcia, w którym zmierzą się na wyjeździe z Piastem Gliwice.


24.05.2020r.

K. Biedrzycka

400mm


Za nami obóz w Arłamowie, który pozwolił krakowianom w świetnych warunkach szlifować formę. Na pytanie, czy trenerowi udało się zrealizować wszystkie założenia, odpowiedział: „Drużyna bardzo dobrze zniosła obciążenia, które zaplanowaliśmy. Intensywność treningów jest już bardzo dobra, mam nadzieję, że podtrzymamy to w meczach, a to jest dla nas najważniejsza kwestia. Jeśli będziemy dobrze wyglądać, to wówczas w łatwiejszy sposób przyjdzie nam realizować swoje założenia taktyczne”.


Drużyny, szykując się do ligi, nie mogą rozgrywać żadnych sparingów. Taki stan na pewno nie ułatwia zadania szkoleniowcom ani zawodnikom. „Jeśli chodzi o motorykę, to jesteśmy w stanie poprzez takie gry wewnętrzne wejść na odpowiedni poziom. Swoje aspekty techniczne dobrze znamy, tak samo, jak swój sposób gry. Chcemy wypracowywać nawyki taktyczne, co jest najtrudniej zastąpić, ale mocno wierzę, że i z tym sobie poradzimy już w czasie meczów ligowych” - zaznaczył.


Ostatni mikrocykl treningowy zostanie podporządkowany najbliższemu przeciwnikowi. Co będzie kluczowe w pracy w przyszłym tygodniu? „To będzie już typowe przygotowanie pod konkretny mecz. Będą zatem elementy taktyczne, ale nie zabraknie również przygotowania fizycznego. W ostatnim okresie czekają zawodników krótkie treningi, ale będą one dość intensywne. Skupimy się na doprowadzeniu piłkarzy do pożądanej formy psychofizycznej. Na 30 maja będziemy już na pewno gotowi” - zakończył szkoleniowiec Białej Gwiazdy.

Źródło: wisla.krakow.pl

Trener Artur Skowronek na dłużej w Wiśle

Chociaż z dokładnie dwumiesięcznym opóźnieniem, kolejny sezon PKO Bank Polski Ekstraklasy dobiegł końca, a ligowe zespoły mogą sobie pozwolić na chwilę oddechu. Biała Gwiazda zadowolona może być ze zrealizowania postawionego przed nią celu - zapewniła sobie utrzymanie na najwyższym poziomie rozgrywkowym, w ogromnej mierze przy udziale trenera Artura Skowronka. Miło więc poinformować, że szkoleniowiec Wisły Kraków nadal będzie pełnił swoją funkcję, związawszy się z Wisłą Kraków kontraktem na rok z opcją jego przedłużenia.


20.07.2020r.

Redakcja

400mm.pl


Artur Skowronek, który na Reymonta przeniósł się w listopadzie 2019 roku, przejął drużynę w trudnym momencie i podjął się zadania, które mogłoby przerazić niejednego. Choć wdrożenie nowych pomysłów i rozwiązań chwilę trwało, to, jak pokazał czas, zmiana przyniosła pozytywny efekt. Pod wodzą nowego szkoleniowca urodzonego w Bytomiu Biała Gwiazda wróciła na zwycięskie tory, czarując swoją grą, lecz jej dobrą passę przerwała epidemia koronawirusa. Pomimo nieprzewidzianych przeszkód i opóźnień w rozgrywkach, zespół Wisły Kraków zdołał zrealizować postawiony przed nią cel i na trzy kolejki przed końcem sezonu zagwarantował sobie możliwość występów na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w przyszłej edycji rozgrywek.


Prowadząc swoje zespoły zarówno na zapleczu Ekstraklasy, jak i na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce, wielokrotnie pokazywał, że umie sprostać wyzwaniom w trudnych sytuacjach i realizować stawiane przed nim zadania. Potwierdził to także przy Reymonta.

Trenerze, gratulujemy wykonania zadania i życzymy powodzenia w dalszej pracy!

Źródło: wisla.krakow.pl

Rok trenera Artura Skowronka w Wiśle

Dokładnie od 366 dni trenerskie stery Białej Gwiazdy znajdują się w rękach Artura Skowronka, któremu 14 listopada 2019 powierzono funkcję szkoleniowca piłkarzy Wisły Kraków. Dziś - rok od objęcia posady szkoleniowca - sięgamy pamięcią do jego początków przy R22 i podsumowujemy miniony okres.


14.11.2020r.

Jakub Sumera

400mm

Dokładnie rok temu Artur Skowronek zaprezentowany został jako trener Białej Gwiazdy, zastępując na tym stanowisku Macieja Stolarczyka. Byłemu opiekunowi Stali Mielec za główne zadanie postawiono wydobycie zespołu z kryzysu sportowego i utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Pierwsze spotkanie pod wodzą nowego szkoleniowca Wiślacy rozegrali już dziesięć dni później we Wrocławiu, gdzie w ramach 16. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy stanęli naprzeciw drużynie tamtejszego Śląska. Wyrównany pojedynek nie zakończył się po myśli Białej Gwiazdy, która zmuszona była uznać wyższość swoich rywali, przegrywając 1:2. W grze piłkarzy spod Wawelu można było jednak dostrzec postęp, natomiast poprawa wyników - w co wierzył i od samego początku zapewniał Artur Skowronek - miały przyjść już niebawem.


Czyny, nie słowa


Zapewnienia trenera nie mogły ziścić się gdzie indziej, jak przy R22. 13 grudnia 2019 roku w 19. serii gier Wisła Kraków podejmowała na własnym terenie zespół ówczesnego lidera rozgrywek - Pogoń Szczecin. Gospodarze od samego początku byli niezwykle skoncentrowani, co przekładało się na ich boiskowe poczynania. Dobra postawa i determinacja w działaniach przyniosły efekt w postaci bramki, którą w 39. minucie meczu zdobył Lukas Klemenz. Był to moment przełomowy, bowiem trafienie obrońcy zapewniło Wiślakom upragnione i długo wyczekiwane zwycięstwo. Mecz z Portowcami zapoczątkował imponującą serię, którą zanotowali podopieczni trenera Skowronka. Jeszcze przed przerwą zimową krakowianie rozprawili się w Łodzi z ŁKS-em, a zwycięską ścieżką kroczyli również w trakcie rundy wiosennej. Wygrane pojedynki z Jagiellonią Białystok, Zagłębiem Lubin, Koroną Kielce i prestiżowy triumf w Derbach z Cracovią, a także remisy z Wisłą Płock oraz Lechem Poznań sprawiły, że Biała Gwiazda mogła poszczycić się mianem zespołu niepokonanego od ośmiu spotkań. Rozpędzoną ekipę dowodzoną przez trenera Artura Skowronka zatrzymała jednak pandemia koronawirusa.


Zadanie wykonane


Ligowe rozgrywki wznowiono dopiero pod koniec maja, a wszystkie zespoły znalazły się w zupełnie nowej rzeczywistości. Cel piłkarzy 13-krotnego mistrza Polski pozostawał jednak niezmienny, a było nim utrzymanie w Ekstraklasie. Udało się go zrealizować, a wygranym spotkaniem z ŁKS-em Łódź Wiślacy zapewnili sobie prawo do występów na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w sezonie 2020/2021. Trenerowi Skowronkowi z kolei powierzono przygotowania zespołu do następnej edycji rozgrywek.


Dotychczas trener Artur Skowronek poprowadził Wisłę w 33 spotkaniach. 13 z nich zakończyło się zwycięstwem, 8 razy padał wynik remisowy, natomiast 12-krotnie Wiślacy schodzili z boiska pokonani.


Trenerze, dziękujemy za ten rok i trzymamy kciuki dalej!

Źródło: wisla.krakow.pl

Trener Artur Skowronek żegna się z Wisłą. Dziękujemy!

380 dni trwała misja trenera Artura Skowronka przy R22, który w sobotę 28 listopada 2020 roku przestał pełnić funkcję szkoleniowca zespołu Białej Gwiazdy.


29.11.2020r.

Redakcja

400mm

Artur Skowronek rozpoczął przygodę z krakowskim klubem 14 listopada 2019 roku, przejmując drużynę w trudnym sportowo momencie. Po raz pierwszy na ławce trenerskiej 13-krotnego mistrza Polski zasiadł podczas wyjazdowego starcia ze Śląskiem Wrocław, które odbyło się 10 dni po premierowym wejściu do wiślackiej szatni. Zadanie powierzone szkoleniowcowi przez władze klubu zostało zrealizowane w ubiegłej edycji rozgrywek, kiedy to Biała Gwiazda utrzymała się w najwyższej klasie rozgrywkowej.


Podczas pobytu pod Wawelem szkoleniowiec prowadził drużynę w 34 spotkaniach, która pod jego wodzą zanotowała 12 zwycięstw, 8 porażek i 14 remisów, gromadząc łącznie 47 punktów.

Trenerze, dziękujemy za zaangażowanie oraz za wkład włożony w odbudowę zespołu!



Źródło: wisla.krakow.pl

Galeria sportowa


Poprzednik Okres pracy:
14.11.2019 - 28.11.2020
Następca
. .Maciej Stolarczyk Grafika:1.png‎ Grafika:2.png‎ Peter Hyballa. .