Artykuły, wywiady. Siatkówka kobiet 1974/1975

Z Historia Wisły

Wersja z dnia 05:15, 18 paź 2020; PawelP (Dyskusja | wkład)
(różn) ← Poprzednia wersja | Aktualna wersja (różn) | Następna wersja → (różn)

Spis treści

Artykuły, wywiady. Siatkówka kobiet 1974/1975

Siatkarki znowu w I lidze.
Siatkarki znowu w I lidze.

Jak siatkarki Wisły przygotowywały się do nowego sezonu?

Echo Krakowa. 1974, nr 300 (28/29 XII) nr 9093

SIATKARKI Wisły przez długie lata należały do czołowych zespołów ekstraklasy, często zdobywały tytuły mistrzyń i wicemistrzyń Polski. W sezonie 1972/73, po odejściu kilku starszych zawodniczek (w tym doskonałej Józefy Ledwigowej) krakowska drużyna została zdegradowana z I ligi. Kwarantanna w niższej klasie na szczęście trwała krótko. Po upływie roku krakowianki znowu znalazły się w gronie najlepszych zespołów krajowych.

Jak siatkarki Wisły przygotowywały się do nowego sezonu? Jakie mają szanse w ligowych rozgrywkach, które rozpoczynają się w najbliższą niedzielę (tj. 5 stycznia 1975 roku)? Na ten temat rozmawiałem z kierownikiem sekcji siatkówki GTS Wisła, ppłk Julianem Kantkiem, oraz trenerami: Stanisławem Poburką i Józefem Moszczakiem. Warto w tym miejscu dodać, że St. Poburka objął treningi w Wiśle w sierpniu br., a tym samym, po długim okresie, powrócił do Krakowa. Był on bowiem na przełomie lat 40-tych i 50-tych czołowym siatkarzem i koszykarzem krakowskiej Olszy, następnie grał w warszawskiej Legii, a po zakończeniu kariery sportowej poświęcił się pracy szkoleniowej. Był trener rem żeńskiej reprezentacji Polski, która w 1964 roku zdobyła brązowy medal na Olimpiadzie, później przebywał przez kilka lat w Meksyku i trenował reprezentację tego kraju.

Wróćmy jednak do głównego tematu: do przygotowań zespołu Wisły przed na pewno trudnym sezonem. Mimo iż zajęcia rozpoczęły się Wcześniej, jednak w okresie jesiennym nastąpiły dość poważne trudności z przeprowadzeniem normalnego cyklu szkoleniowego: operacji musiały poddać się Krystyna Sobańska i Anna Kołda, a Czołowa zawodniczka zespołu, Krystyna Maculewicz-Mioduszewska — dopiero niedawno wznowiła treningi po urlopie macierzyńskim. W zasadzie to dopiero od połowy listopada trenerzy mieli do dyspozycji całą drużynę.

— Trzeba przyjąć istniejące realia — mówi trener Stanisław POBURKA — obecnie musimy utrzymać się w ekstraklasie. Opracowaliśmy 3-letni plan szkoleniowy. W tym sezonie czeka nas walka o ligowy byt, za rok chcemy awansować do czwórki najlepszych drużyn, a później będziemy się starali o medal, może uda nam się zdobyć... mistrzowski tytuł. Klub stworzył doskonałe warunki dla rozwoju siatkówki. Obecnie w, pierwszym zespole marny sporo młodych, utalentowanych zawodniczek, nasze juniorki zdobyły wicemistrzostwo Polski. Chcemy jednak pozyskać więcej młodzieży, dlatego też za pośrednictwem „Echa” zapraszamy do klubu, da sekcji siatkówki młodej wysokie dziewczęta. Moim zdaniem jest szansa, aby nasz plan zrealizować. Jeśli chodzi 0 przygotowania przed sezonem, to trenujemy bardzo intensywnie, codziennie, również w niedzielę, zawodniczkom dajemy tylko dwa dni odpoczynku na zakończenie starego i przywitanie nowego roku. Później znowu trening — Z tym, że wyjeżdżamy na obóz do Nowego Sącza — i równocześnie mecze, mistrzowskie. Pierwsze spotkanie gramy 5. I, z bardzo trudnym przeciwnikiem, bo z mistrzem Polski, Płomieniem i to w Milowicach...

Drużyna Wisły grać będzie w następującym składzie: Beata Buhl, Wiesława Chaberska, Urszula Grzybalska, Bożena Kmieć, Anna Kołda, Ewa Kowal, Lucyna Kuśnierz (najmłodsza zawodniczka, ma dopiero 15 lat), Krystyna Maculewicz, Elżbieta Nowak, Krystyna Sobańska, Alina Wrzosek, Ewa Zabajewska.

W I lidze siatkarek grają (podajemy według kolejności z ubiegłego sezonu): Płomień Milowice, Start Łódź, AZS Warszawa, Polonia Świdnica, Spójnia Warszawa, Odra Wrocław oraz zespoły beniaminków: Wisła i ŁKS Łódź. O mistrzostwo Walczyć będą najprawdopodobniej: Płomień, Start i Spójnia.



W najbliższą niedzielę — 5. I. rozpocznie rozgrywki I liga siatkówki kobiet.

Gazeta Krakowska. 1974, nr 303 (30 XII) nr 8337

Przez kilkanaście lat polskie siatkarki były wysoko notowane na „arenie światowej”, mają na swym koncie 2 brązowe medale olimpijskie i 3 medale mistrzostw świata ostatnio grają dużo słabiej efektem czego 9 miejsce na MŚ.

System rozgrywek — bez zmian Od 3 sezonów rozgrywki ekstraklasy siatkarek odbywają się dwustopniowo przy udziale 8 zespołów. W pierwszej fazie (do 16. III) rozgrywek zespoły rozgrywają mecz i rewanż w parach terytorialnych. Następnie zespoły, które zajmą miejsca 1—4 rozgrywają 4 turnieje systemem każdy z każdym (w siedzibie każdego z uczestników), które decydują o tytule mistrzowskim, natomiast zespoły, które uplasują się na miejscach 5—8 tym samym sposobem walczą o utrzymanie się w lidze (z I ligi spadają 2 drużyny). Ostatni turniej ligowy zakończy się 11. V. 75.

W tegorocznych rozgrywkach zespoły ekstraklasy zostały podzielone na następujące pary terytorialne: Płomień Sosnowiec (obrońca tytułu mistrzowskiego) — Wisła Kraków, Spójnia Warszawa — AZS Warszawa, Polonia Świdnica — Odra Wrocław i Start Łódź — LKS Łódź.

Siatkarki Wisły znów w I lidze Po roku przerwy zobaczymy w szeregach ekstraklasy siatkarki Wisły. Wiślaczki przez szereg lat walczyły o najwyższe pozycje w kraju zdobywając, 4-krotnie tytuł mistrzyń (w latach: 1959, 1967, 1969 i 1970) oraz 6-krotnie tytuł wicemistrzyń Polski (w latach: 1947, 1957, 1958, 1966, 1971, 1972). 3 zawodniczki Wisły broniły barw Polski na Olimpiadach — w Tokio 1964 r.

— Józefa Ledwig i w Meksyku 1968 r.

— Józefa Ledwig, Wanda Wiecha i Elżbieta Porzec-Nowak.

W sezonie 1972/73 znaczne osłabienie zespołu z powodu zakończenia kariery sportowej przez Ledwig i Wiechę oraz urlopu macierzyńskiego Porzec-Nowak spowodowało, że Wisła została zdegradowana do II ligi.

Młode zawodniczki nie Sprostały zadaniu. Kwarantanna w szeregach II ligi trwała jednak tylko rok i w kwietniu br. siatkarki Wisły powróciły do ekstraklasy.

W chwili obecnej Wiślaczki są jednym z najmłodszych zespołów ekstraklasy, skład oparty jest w większości na własnych wychowankach, wśród ligowej dwunastki aż 6 zawodniczek nie przekroczyło 20 roku życia. Połowa drużyny to zawodniczki, które w kwietniu br. zdobyły wicemistrzostwo Polski juniorek. W nadchodzącym sezonie zobaczymy siatkarki Wisły w następującym składzie (w nawiasie wiek i wzrost): Beata Buhl (18 — 176), Wiesława Chaberska (17 — 183), Urszula Grzybalska (22 — 173), Bożena Kmieć (21 — 175), Anna Kołda (19 — 170), Ewa Kowal (17 — 176), Lucyna Kuśnierz (15 — 177), Krystyna Maculewicz (22 — 180), Elżbieta Nowak (29 — 174), Krystyna Sobańska (24 — 180), Alina Wrzosek (18 — 180), Ewa Zabajewska (25 — 163). Trenerami są: Stanisław Poburka (uprzednio przez 6 lat prowadził kadrę siatkarek Meksyku) i Józef Moszczak, kierownikiem sekcji — ppłk Julian Kantek, kapitan drużyny — Elżbieta Nowak.

Oto przedsezonowa wypowiedź trenera Stanisława Poburki: — W nadchodzącym sezonie naszym celem będzie utrzymanie się w I lidze. Jednakże zakładamy, że przy dalszych postępach młodych zawodniczek za 2—3 lata powinniśmy się włączyć do walki o tytuł mistrzowski.

Walka o mistrzostwo Polski rozegra się chyba podobnie jak w ostatnich rozgrywkach pomiędzy Płomieniem Sosnowiec i Startem Łódź.

Pierwszy mecz Wisła rozegra 5. I. w Sosnowcu z Płomieniem, następnie 18—19. I. ze Spójnią i AZS w Warszawie i kolejno 4 mecze w Krakowie: 25—26. I. ze Startem i ŁKS Łódź i 1—2. II. z Odrą Wrocław i Polonią Świdnica.

WOJCIECH GORCZYCA



Trener siatkarek Wisły St. Poburka:

Gazeta Krakowska. 1975, nr 103 (6 V) nr 8441


Pracą z drużyną objąłem jesienią ub. roku, kiedy to wiślaczki po roku przerwy powróciły do ekstraklasy. Do pierwszej fazy rozgrywek moja drużyna przystąpiła w niepełnym składzie, Sobańską i Kołda leczyły kontuzje, a Maculewicz dopiero co powróciła z urlopu macierzyńskiego. W tej sytuacji naszym celem było jedynie utrzymanie się w I lidze. Udało się to nam w pełni, zajęliśmy przecież 5 miejsce w tabeli. Najsilniejszą stroną wiślaczek była dobra zagrywka i przyjęcie zagrywki, nieco gorzej było z atakiem i blokiem. Liczymy, że w przyszłym sezonie ulegnie to poprawie. Stać nas na znacznie więcej, w następnych rozgrywkach naszym założeniem będzie znalezienie się w pierwszej czwórce. (W. Gor.)