Artykuły prasowe. Piłka nożna 1947

Z Historia Wisły

Spis treści

Artykuły prasowe. Piłka nożna 1947


W PRZEDEDNIU sezonu

1947.03.27

Przegląd Sportowy. R. 3, 1947, nr 25

W PRZEDEDNIU sezonu w drużynie Wisły zaszły małe zmiany. Cholewa, znany napastnik, otrzymał już zwolnienie i oficjalnie przeniósł się do AKS Chorzów. Natomiast dotychczasowy bramkarz AKS Przewięda otrzymał zwolnienie z klubu macierzystego i podpisał zgłoszenie do Wisły. Wiślacy przechodzili od 15. II. suchą zaprawę pod kierunkiem trenera Waltera (wspominaliśmy o nim w numerze noworocznym). O jego pracy tak kierownictwo, jak i też drużyna wyrażają się C najwyższym uznaniem. Staranną opieką otaczani są juniorzy, którzy w przeszłości klubu stanowili zawsze rezerwuar świeżych sił. Trenuje ich Walter; pieczę zaś nad drużynami juniorów sprawuje p. Gieras, otaczając ich ojcowską opieką. Klub startuje do rozgrywek w następującej obsadzie: bramka — Przewięda (Jurewicz, Smolarek); obrona — Flanek, Kubik, Filek II; -pomoc - Legutko, Wapiennik I i II, Snopkowski; Klasę Państwową, ma następujący skład: atak - Cisowski, Giergiel, Artur, Gracz, Jackowski, Wolny. I Przebywający obecnie w Warszawie Kohut, Waśko i Mordarski, jak sami oświadczyli, zasilą szeregi Wisły do 9 maja. Mają oni bowiem w szeregach WKS Legii rozegrać spotkania o puchar W. P, nie biorąc jednak udziału w meczach „cywilnych“. Kierownictwo Wisły liczy poważnie na wzmocnienie drużyny po powrocie „warszawiaków“.


Obóz wypoczynkowy dla piłkarzy Krakowa. 3 III

Echo Krakowa. 1947, nr 63 (4 III) nr 354


W nagrodę za zdobycie „pucharu Kałuży" przez reprezentację krakowską, zorganizował KOZPN na Cyrli powyżej Zakopanego, obóz wypoczynkowy dla piłkarzy tych klubów, które dostarczyły zawodników do powyższych rozgrywek.

Zawodnicy są skoszarowani w pensjonacie Poczt. Przysp. WF, gdzie pod kierownictwem prezesa KOZPN, mgra Filipkiewicza i kapitana zw. Zastawniaka, odbywać będą różne wycieczki i spacery oraz zaprawę) narciarską.

Na kurs wyjechali: Cracovia: Rybicki, Gędłek, Jabłońscy. Parpan, Różankowski Eug., Bobula i Mazur.

Wisła: Jurowicz, Flanek, Kubik, bracia Wapiennicy, Legutko, Cisowski i Giergiel. Garbarnia. Nowak, Parpan II., Ignaczak i Lasiewicz.

Obóz wypoczynkowy trwać będzie od 3-go do 10-go marca br

Przed nadchodzącym sezonem piłkarskim

Echo Krakowa. 1947, nr 65 (6 III) nr 356

Pierwsza partia szachistów zasiada do rozgrywek...

Wiosna się zbliża a z nią i sezon naszych piłkarzy, zbliża się milowymi krokami. Rozgrywki o mistrzostwo, według kalendarzyka — mają się rozpocząć już z końcem marca, przy czym piłkarze nasi z pewnością wyjdą na boisko dużo wcześniej, aby „rozkręcić się' w towarzyskich spotkaniach, przed zawodami o mistrzostwo.

Nie od rzeczy więc będzie dokonać przeglądu naszych trzech zespołów krakowskich, które w myśl projektu inż. Przeworskiego mają wziąć udział w eliminacjach do „ekstraklasy państwowej" w bieżącym roku.

Zacznijmy więc od mistrza Okręgu, T. S. Wisła: Skład „czerwonych" przedstawiać się będzie następująco: Jurewicz, Flanek, Kubik, bracia Wapiennicy i Legutko, Giergiel, Gracz, Artur. Cholewa (?) Cisowski i?.... Kto będzie grał na lewym łączniku, względnie nawet na środku ataku, nie jest jeszcze wiadomem, albowiem są różne pogłoski —że podobno Kohut, podobno młody i utalentowany zawodnik z młodszej drużyny, Jackiewicz, względnie Wandas —a podobno, ktoś zupełnie nowy... Czy tak będzie, zobaczymy w najbliższym czasie, na boisku.

Wisła, jak Wiadomo, posiada bogate rezerwy i dysponowała już w ubiegłym sezonie szeregiem zawodników, którzy tak w spotkaniach mistrzowskich jak i towarzyskich, wykazywali duże umiejętności. Tyczy się to przede wszystkim linii pomocy, w której Wisła ma wielu dobrych zawodników.


Z czołowych drużyn krakowskich jedynie Wisła nie przegrała w bieżącym sezonie żadnego spotkania.

Echo Krakowa. 1947, nr 128 (11 V) nr 419


Z czołowych drużyn krakowskich jedynie Wisła nie przegrała w bieżącym sezonie żadnego spotkania.

W siedmiu meczach, jakie czerwoni rozegrali w tym roku, nie utracili oni dotąd żadnego punktu w spotkaniach eliminacyjnych, a i towarzyskie zawody wygrywali bez trudu Stosunek bramek ma Wisła po dotychczasowych spotkaniach 18:4


Kapitan PZPN płk. Reyman domaga się ukarania zarządu TS Wisła

Sport. 1947, nr 38

1947.05.16

Kraków. Kapitan PZPN płk. Reyman skierował do zarządu PZPN pismo w którym domaga się surowego ukarania zarządu TS Wisła za nierespektowanie je go zarządzeń. Płk. Reyman wyznaczył na mecz z 1 repr. Słowacji 5 graczy Wisły, zarząd tego klubu kategorycznie jednaj odmówił wysłania ich do Łodzi. Następnie płk. Reyman postanowił wziąć do Łodzi tylko 2 wiślaków Kohuta i Flanka. Jednak i na tę koncepcję Wisła się nie zgodziła wobec czego w Łodzi powstały trudności z zestawieniem składu. Godnym podkreślenia jest fakt że płk. Reyman wychowanek i były gracz Wisły przedkłada dobro i interesy sportu polskiego ponad patriotyzm klubowy i domaga się ukarania macierzystego klubu.


Przegląd Sportowy. R. 3, 1947, nr 39

1947.05.16

Ukarania zarządu Wisły domaga się sią ppłk. Reyman

KRAKÓW, 154. (tel. wł.). Jak się dowiadujemy, kapitan związkowy PZPN Reyman zażąda) ukarania przez PZPN zarządu TS „Wisła” za odmówienie graczy na zawody Słowacja — Polska Południowa w Łodzi. Jak wiadomo, kapitan związkowy wyznaczył na zawody 5 graczy „Wisły”, uznając jednakże, że „Wisła” ma w sobotę zawody międzynarodowe z Debreczynem, ppłk. Reyman okazał swoją dobrą wolę w stosunku do tego klubu i zredukował swoje wymagania do dwóch zawodników, tj. Flanka i Kohuta. Napotkał jednakże ze strony zarządu „Wisły” na zdecydowany opór, posunięty do tego stopnia, że Wisła odmówiła wogóle oddania choćby jednego zawodnika, stawiając kapitana związkowego w ostatniej chwili w niesłychanie trudnej sytuacji w obliczu międzynarodowych zawodów PZPN. Odważne i męskie posunięcie płk. Reymana w stosunku do własnego klubu, spotka się niewątpliwie w całej Polsce z uznaniem. (Mamy nadzieję, że z uwagi na to, iż w grą wchodzi jeden z czołowych naszych klubów, PZPN postara się o dosadne przypomnienie kierownikowi jego, co to jest dyscyplina i obowiązek podporządkowania się wyższym celom.



Przegląd Sportowy. R. 3, 1947, nr 80

1947.10.06


Cracovia i Wisła zapłacą po 50 tys. zł.

KRAKÓW 5.10. (Tel. wł.). PZPN nakazał krakowskiemu OZPN przeprowadzenie dochodzeń w sprawie zbojkotowania przez Cracovie i Wisłą meczu Kraków — Śląsk w Katowicach, przegranego przez Kraków 5:0. Tak wiadomo czołowe kluby krakowskie nie dały swych zawodników pomimo wyznaczenia Ich przez kapitana związkowego. Na ostatnim posiedzeniu zarządu KOZ PN rozpatrywano tą sprawą I powzięto uchwalą mocą której Cracovie I Wisła (zarządy) ukarane zostały surową naganą oraz grzywnami po 50 tys. zł. które KO ZPN przeznaczy na odbudową Warszawy

TRENER WISŁY ARTUR WALTER ZŁOŻYŁ REZYGNACJĘ.

Sport. 1947, nr 52

1947.07.03


Kraków (tel,). Cała prasa krakowska zgodnie potępia niesportowe zachowanie się Gracza w czasie sobotnich zawodów Wisła Szombierki, M. in, bardzo. ostro wystąpił „Start”, uważany w Krakowie za nieoficjalny organ TS Wisła.

„Start” konkluduje, że „postępowanie Gracza może katastrofalnie zemście się nie tylko no nim samym lecz na całej drużynie i Towarzystwie, które najmniej na to zasługują. Sympatię widowni stracić jest bardzo łatwo. Przekonał się o tym Gracz, gdy oklaskiwano go przed przerw, natomiast po przerwie... proponowano mu, to, co proponuje widownia najgorszym patałachom, tj. by zechciał opuścić boisko” Epilog sobotnich zajść na boisku Wisły rozegrał się bezpośrednio po zawodach w szatni Wisi Gracz dopiero tam pokazał, co potrafi. Nie żałował języka z równo pod adresem zarządu, trenera i wszystkich, w ogóle. W konsekwencji trener Wisły Artur Walter podał się do dymisji

Odrzucone przez PZPN odwołania

Naprzód: organ Polskiej Partii Socjalistycznej. 1947, nr 308 - 1947.11.10

WARSZAWA. — Zarząd Polskiego Związku Piłki Nożnej od rzucił odwołanie K S Cracovia i T. S. Wisła od decyzji zarządu Krakowskiego Związku Piłki Nożnej, nakazującej obu klubom zapłacenie po 50.000 złotych za niewystawienie graczy do reprezentacji okręgu przeciw Śląskowi w dniu 25 września


Sprostowanie

Sport. 1947, nr 85

1947.10.30


KRAKOW Otrzymaliśmy od sędziego piłkarskiego Zygmunta Chruścińskiego pismo z prośbą o sprostowanie, że oświadczenie, jakoby jedna z bramek Wisły na tym meczu padła ze spalonego — nie pochodziło wprost od niego. Czynimy zadość prośbie p, Chruścińskiego, ponieważ nie twierdziliśmy, aby p. Chruściński nam powiedział. Sapienti sat.