Benson Anih

Z Historia Wisły

Benson Ejike Anih
Informacje o zawodniku
kraj Nigeria
urodzony 22 grudnia 1981, Enugu
wzost/waga 171 cm / 75 kg
pozycja napastnik/lewy pomocnik
Kariera klubowa
Sezon Drużyna Mecze Gole
Enugu Rangers International
2002/2003 União Madeira
2003/2004 Świt Nowy Dwór Mazowiecki 10 0
2004/2005 (j) MKS Mława
2004/2005 (w) Szczakowianka Jaworzno
2005/2006 Kmita Zabierzów
2007/2008 Felda United FC 2
2008/2009 Stal Rzeszów
W rubryce Mecze/Gole najpierw podana jest statystyka z meczów ligowych, a w nawiasie ze wszystkich meczów oficjalnych.

Nigeryjczyk. Lewy pomocnik. Testowany przez Wisłę latem 2003 roku. Najpierw zagrał w test meczu pomiędzy rezerwą Wisły a zawodnikami testowanymi. Następnie zagrał w sparingu pierwszej drużyny: pomiędzy tzw. Wisłą "Białą i "Czerwoną" (1-1, 90 minut w składzie "Czerwonych" z Żurawskim i Frankowskim). Z licznego grona testowanych graczy tylko on został zakwalifikowany na zgrupowanie w Zakopanem. Na treningu 05.07.2003 r. walcząc o piłkę spowodował ciężką kontuzję Arkadiusza Głowackiego. Wystąpił w rozegranych w Zakopanem sparingach z Sandecją 1-1 (90 min.) i Reprezentacją Podhala 3-0 (30 min.). W wyniku kłopotów z mięśniem dwugłowym zawodnik nie pojechał na drugi obóz Wisły - do Francji. 16.07.2003 Wisła zrezygnowała z pozyskania Aniha.

"Sprawdzian w Zabierzowie

Na dobrej murawie stadionu Kmity w Zabierzowie zaprezentowali się wczoraj kandydaci do gry w krakowskiej Wiśle. Trener Henryk Kasperczak nie miał jednak na kim zawiesić oka. Na ten sprawdzian dotarło bowiem tylko dwóch Nigeryjczyków i kilku młodych piłkarzy z niższych klas. W Paryżu ugrzęźli trzej Senegalczycy, ponieważ nie mieli francuskich wiz tranzytowych, w drodze jest Nigeryjczyk Emmanuel Bernard, nie wiadomo natomiast dlaczego zabrakło Gruzina, o Rumunach nie wspominając. Aby rozegrać sparing ściągnięto graczy rezerw "Białej Gwiazdy". "Niebiescy" rozprawili się z "czerwonymi" 8-3 (5-2). Bramki zdobyli: dla zwycięzców: Kajda 3, Szabat 2, Benson, Iwan, Wójcik, dla pokonanych - Marek 2, Ifechukwudi. Nie tylko skutecznością zwrócili na siebie uwagę zarówno trenera Kasperczaka, dziennikarzy, jak i sporej liczby kibiców 18-letni Mateusz Marek z UKS Dębica i Przemysław Szabat z MKS-u Trzebinia/Siersza oraz o rok starszy Piotr Kajda z Czarnych Połaniec. Na pewno nie przekreślił swoich szans niespełna 22-letni Nigeryjczyk Anih Benson, który wystąpił na swojej ulubionej pozycji lewego pomocnika. - To był dopiero mój pierwszy sprawdzian, dobry pod względem taktycznym, ale chciałbym uczestniczyć jeszcze w kilku innych, żeby pokazać, co potrafię i trenować tutaj. Grałem w Portugalii, w drugoligowym zespole Uniao Madeira. Jego rodak, wyższy o głowę, Igwebuike Ifechukwdi oferował już kiedyś swoje usługi krakowskiemu Hutnikowi i Chrobremu Głogów oraz norweskiemu drugoligowcowi Larvikowi. Bez skutku, bo miał problemy zdrowotne. Z tych, których oglądaliśmy wczoraj, nikt nie pokazał takiej klasy, aby od razu dołączyć do drużyny mistrzów Polski. Może do rezerw... Trener i menedżer Wisły, zajmujący się także transferami Henryk Kasperczak powiedział wczoraj w Zabierzowie: - Czasami papier nie przyjmuje tego, co się notuje. Cudów nie wymyślimy. Szukamy w miarę naszych możliwości. Nie jesteśmy klubem, który robi wielkie transfery. I nigdy ich w Wiśle nie będzie, bo nie ma na to pieniędzy. Staramy się więc znaleźć jakiś talent, który drogo nie kosztuje, a mógłby się przydać w przyszłości. Bardziej trzeba tworzyć bazę, wybudować dużo boisk, pracować z młodzieżą. Polska do tego się nadaje, a nie do transferów w stylu europejskim. Bensona może trzeba zostawić i popatrzeć, co umie. Chociaż jest mały, to go widzę." [Dziennik Polski]


"Piłkarze Wisły już w Zakopanem. Nadal z Kosowskim. Kuźba został w domu, Benson pod Tatrami." Kamil Kosowski wziął udział we wczorajszym, przedpołudniowym treningu piłkarzy krakowskiej Wisły na boisku Zwierzynieckiego, a kwadrans przed g. 14 pojechał z mistrzami Polski na zgrupowanie do Zakopanego. Przy Reymonta zjawił się Marcin Kuźba, nie brał jednak udziału w zajęciach, zabrakło go też wśród zawodników, którzy pod Tatrami, w Centralnym Ośrodku Sportu przebywać będą do 9 lipca. Z 17 sprawdzanych w sobotę w Zabierzowie zawodników trener Henryk Kasperczak zdecydował się zabrać do Zakopanego jedynie 23-letniego bramkarza Górnika Zabrze Michała Wróbla oraz pomocników: 21-letniego Nigeryjczyka Bensona Aniha i 19-letniego Szymona Ławeckiego. Senegalczycy: Diop, Diatta, Goudiaby, Nigeryjczyk Bernard i Gruzin Achaładze zakończyli krótką przygodę w Krakowie i z zazdrością patrzyli na biegnących w kierunku Błoń wiślaków, przygotowani do wyjazdu. Bardzo szczęśliwy był Benson: - Zacząłem wierzyć, że Wisła podpisze ze mną kontrakt. Nie boję się treningów w górach, bo podobne miałem z Uniao Madeira. Gdy zapytaliśmy, czy jest gotowy podjąć rywalizację z Kosowskim, powiedział, że widział go w meczu Szwecja - Polska i uważa, że jest bardzo dobrym piłkarzem, ale to wcale nie oznacza, że sam łatwo się podda. Nie po to wybrał się do Polski. Benson czeka na powrót z Nigerii rodaka i przyjaciela Kalu Uche, który do Zakopanego najwcześniej dotrze w środę. [Dziennik Polski]

"Tłumaczy mu Paszulewicz: Benson Anih chce lepiej poznać rodaka

21-letni Nigeryjczyk Benson Anih ćwiczy w Zakopanem z wiślakami, ale aby został piłkarzem mistrzów Polski, musi zyskać pełną akceptację trenera Henryka Kasperczaka. Wtedy krakowski klub przystąpi do transferu piłkarza II-ligowej portugalskiej drużyny Uniao Madeira. Anih jest krępym, lewonożnym piłkarzem. Podczas wczorajszego porannego treningu lepiej podawał niż strzelał. Nie sprawiał wrażenia następcy Kamila Kosowskiego. Na Maderze Nigeryjczyk grał przez ostatnie dwa sezony. Uniao w minionym sezonie zajęło 15. miejsce, ostatnie gwarantujące prolongatę na zapleczu ekstraklasy. - W Nigerii grałem w klubie Enugu Rangers. Jestem z plemienia Ibo (stanowi ono 18 procent populacji Nigerii), tego samego co Kalu Uche. Znamy się, ale dość pobieżnie. Czekam aż tu przyjedzie, wtedy poznamy się lepiej... Na razie najlepszy kontakt mam z tym wysokim, lewonożnym piłkarzem (Jackiem Paszulewiczem). Zna angielski i tłumaczy mi niektóre rzeczy. Na tym zgrupowaniu nic mnie nie zaskoczyło. Natężenie zajęć i górska sceneria - z tym spotkałem się już w Portugalii - stwierdził Anih w rozmowie z nami. Jednak podczas zajęć na boisku COS przy każdym ćwiczeniu wolał najpierw podpatrywać, jak wykonują je koledzy. - Wisła jest znakomitym zespołem. Zauważyłem, że gracze się lubią, a na boisku rozumieją się bez słów. Muszą długo ze sobą grać. Zresztą gdy przyjechałem do Polski, nie był to dla mnie całkiem nieznany zespół. W telewizji widziałem mecz Wisły z Schalke w Krakowie (1-1 w Pucharze UEFA). Paszulewicz pomaga Bensonowi poza boiskiem, lecz podczas zajęć Nigeryjczyk trzyma się z Jakubem Ławeckim, a gdy zespół ćwiczy w czwórkach - także z Łukaszem Nawotczyńskim i Adrianem Mrowcem. To ci "niepewni" w zakopiańskiej ekipie trenera Kasperczaka" [Dziennik Polski]

"Po przedwczorajszym starciu Arkadiusza Głowackiego z Bensonem Anihem, wskutek czego ten pierwszy doznał urazu kolana, wiślacy są ostrożniejsi w czasie kontrolnych gier. - To stało się w czasie gry treningowej, w starciu z Bensonem Anihem - powiedział. - Niestety, słabsza kość w takiej sytuacji pęka. Samo życie." [Dziennik Polski]