Bohdan Likszo
Z Historia Wisły
Bohdan Likszo - koszykarz Wisły, reprezentant Polski, olimpijczyk. W kadrze narodowej wystąpił 195 razy.
Bohdan Likszo urodził się 1 stycznia 1940 w Wilnie, zmarł 12 grudnia 1993 w Krakowie wskutek zawału serca. Mierzący 199 cm wzrostu, był wychowankiem Warmii Olsztyn, skąd w 1959 roku przeniósł się do Wisły Kraków. Barwy Białej Gwiazdy reprezentował przez 12 sezonów.
Likszo wziął udział w dwóch olimpiadach - w 1964 w Tokio i w 1968 roku w Meksyku. Pasjonaci koszykówki na pewno długo wspominać będą jego występ podczas Mistrzostw Świata w Montevideo w 1967 roku. Zdobył wówczas najwięcej punktów (180) spośród wszystkich uczestników turnieju. Brązowy medalista Mistrzostw Europy z 1965r.
W 1968 i 1969 roku wywalczył tytuł króla strzelców ligi polskiej.
Po opuszczeniu Wisły w 1971 roku zamieszkał we Francji. Po powrocie działał w piłkarskiej sekcji Wisły Kraków.
Spis treści |
Wiślackie klany
- Prywatnie - mąż koszykarki Krystyny Likszo i szwagier Zdzisławy Ogłozińskiej, również koszykarki.
- Wiślackie klany
Galeria
Mistrzowie Polski 1962. Stoją od lewej: Tadeusz Pacuła, Andrzej Paskal, Krystian Czernichowski, Janusz Górnicki, Bohdan Likszo, Czesław Malec, Zdzisław Kassyk. W dolnym rzędzie od lewej: Andrzej Łuczak, Edward Surówka, Stefan Wójcik jr., Antoni Paszkowicz, Włodzimierz Cmunt. |
Stefan Wójcik jr., Bohdan Likszo, Krystian Czernichowski, Tadeusz Pacuła, Ryszard Niewodowski. |
Stefan Wójcik jr., Bohdan Likszo, Czesław Malec, Krystian Czernichowski, Wiesław Langiewicz |
|
Mecz koszykarzy Wisły i Polonii Warszawa rok 1964. Na zdjęciu Bohdan Likszo i Stefan Wójcik jr. |
Jan Janowski, Krystian Czernichowski, Józefa Ledwig i Bohdan Likszo na Olimpiadzie w Tokyo |
Reprezentacja Gwardii Polska. Turniej Gwardyjski w Krakowie 1964. Od lewej Stefan Wójcik jr., Bohdan Likszo, Czesław Malec, Krystian Czernichowski, Z.Wysocki, ?, J.Młynarczyk, Tadeusz Pacuła, Wiesław Langiewicz, Ryszard Niewodowski, Zbigniew Dregier, Jezierski. |
|
Źródło statystyk i danych do biogramu
- informacje własne
- doniesienia medialne
- http://www.plkhistory.ugu.pl
Echo Krakowa. 1962, nr 198 (23 VIII) nr 5326
W URZĘDZIE Stanu Cywilnego w Krakowie zawarty został związek małżeński pomiędzy reprezentantką Polski w koszykówce — Krystyną Pabiańczyk oraz reprezentantem Polski w tej dziedzinie sportu — Bohdanem Likszo. Młodej parze składamy serdeczne gratulacje!.
Gazeta Krakowska. 1963, nr 249 (21 X) nr 4779
Coraz głośniej mówi się w Krakowie, że czołowy koszykarz Polski, reprezentant na mistrzostwach Europy we Wrocławiu Bohdan Likszo chce opuścić szeregi Wisły. Likszo złożył podobno podanie w tej sprawie do zarządu krakowskiego klubu. Żona Likszy Barbara gra nadal w I ligowym zespole Wisły.
Gazeta Krakowska. 1966, nr 243 (13 X) nr 5800
Do reprezentacji Europy powołany został czołowy koszykarz krakowskiej Wisły — Bogdan Likszo
Echo Krakowa. 1967, nr 129 (3/4 VI) nr 6783
MIMO, iż mistrzostwa świata koszykarzy przeszły dopiero fazę eliminacji, nasza drużyna zdobyła już piękny puchar za 2 miejsce w grupie eliminacyjnej. Ogromny puchar otrzymał także — Bogdan Likszo, który uzyskał tytuł „króla strzelców” grupy C, zdobywając w trzech spotkaniach 79 pkt.
Echo Krakowa. 1968, nr 286 (5 XII) nr 7245
Ma Pan prawie 2 metry wzrostu, dokładnie 198,6 cm, czy istotnie odgrywa on w. koszykówce decydującą rolę? — zwracamy się do p. Bohdana LIKSZY, zawodnika Wisły od lat występującego w reprezentacji Polski.
Sam wzrost to za mało, trzeba być ponadto sprawnym fizycznie. Dopiero wówczas taki „wieżowiec” stanowi przeszkodę dla przeciwnika.
-A co jest najtrudniejsze w koszykówce? Gra w defensywie. Ciężka do wyćwiczenia, niezmiernie ważna, a mało efektowna. O wiele przyjemniej atakuje się i rzuca do kosza...
— Właśnie, jak z tymi rzutami, w jaki sposób dochodzi się do perfekcji? — Żmudna to sprawa. Dobrej klasy zawodnik nie powinien w czasie meczu zajść poniżej 35 proc, celności, co wymaga systematycznej pracy.
--W tej sytuacji nawet 150 rzutów na treningu to Wcale nie za dużo! — Jestem z pełnym uznaniem dla celnych rzutów jakie zademonstrował Pan na Olimpiadzie w Meksyku, zdobywając w 9 meczach największą — po Łopatce (169) — ilość punktów — 164, co walnie przyczyniło się do zajęcia przez Polskę 6 miejsca. Gra na pozycji „skrzydłowego” przypadła Panu chyba do gustu? — Przyzwyczaiłem się, Po raz pierwszy zadebiutowałem na tej pozycji podczas mistrzostw świata w Urugwaju. W tej roli występuję również od 2 lat w klubie i dziwię się dlaczego niektórzy sprawozdawcy uparcie przypisują mi pozycję środkowego, czyli obrotowego, albo jeszcze inaczej „pivota”.
— Kto dla Pana jest wzorem sportowca? Jugosłowiański koszykarz Daneu.
Mózg drużyny „Plavich”. Szkoda, że w naszej reprezentacji po odejściu Dregiera nie mamy podobnego zawodnika.
— Jak ocenią się polską koszykówkę w Europie? — Wysoko. Oczywiście reprezentacje ZSRR i Jugosławii są poza naszym zasięgiem, ale trzecie miejsce, o które ostro rywalizują z nami Włosi i Bułgarzy — słusznie nam się należy.
Gra drużyny polskiej jest przyjemna dla ojca i podoba się za granicą.
Czy doping w koszykówce odgrywa. rolę? — Oczywiście, ogromną, jak w każdej dziedzinie sportu, Niestety, z przykrością muszę stwierdzić, że publiczność krakowska nie umie dopingować. Gdy drużynie się nie wiedzie— milczy jak zaklęta, a nawet psioczy, zamiast poderwać zawodników do większego wysiłku. A przecież w sporcie, jak w życiu, nie wszystko się zawsze udaje. No, a wypadki jakie, miału miejsce podczas jubileuszowego turnieju KOZKosz, również nie przyniosły Krakowowi chluby! — Gdyby po raz drugi wybierał Pan jakąś dyscyplinę sportu— czy wybór także padłby na koszykówkę? — Nie! Nie wybierałbym żadnej gry zespołowej, w której mimo dobrego przygotowania się, niedyspozycja 1—2 graczy może zniweczyć wysiłek całej drużyny. Wybrałbym lekkoatletykę. Tam pracuje się własny rachunek! Rozmawiał: ŚLUSARCZYK
Requiescat in pace
Grób Bohdan Likszo na Cmentarzu Batowickim, 2010.
Grób Bohdana i Krystyny Likszo na Cmentarzu Batowickim, 2016.