Dariusz Czernij
Z Historia Wisły
Dariusz Czernij ( ur. 8 grudnia 1963 ), bokser Wisły, wychowanek "Polnej" Przemyśl, pozyskany ze Stali Rzeszów zawodnik wagi półśredniej (63,5 kg). Wisłę opuścił dla Igloopolu Dębica, gdzie osiągnął szczyt formy. Ciekawostką w jego sportowym życiorysie jest, że rozpoczął uprawianie boksu jako dziewiętnastolatek.
Na XXVIII Mistrzostwach Europy w Boksie (29 maja-3 czerwca 1989, Ateny) wywalczył srebrny medal - wygrał w eliminacjach z Michele Piccirillo (Włochy) oraz z Jimem Penderem (Szkocja), w ćwierćfinale z Alim Çitakiem (Turcja), w półfinale z Christo Furnigowem (Bułgaria), a w finale przegrał z Igorem Rużnikowem (ZSRR).
W 1985 podarował Wiśle – po dwudziestu czterech latach przerwy – tytuł indywidualnego mistrza Polski, pokonując w finale Bogdana Gajdę z Legii Warszawa. Był też mistrzem Polski (już jako zawodnik Igloopolu Dębica) w latach 1987-1989.
Spis treści |
Dorobek medalowy w zawodach rangi mistrzowskiej
W tabeli zamieszczamy medale zdobyte podczas mistrzostw Polski.
Data | Medal / Puchar | Ranga zawodów | Dyscyplina | Zawodnik | Uwagi |
---|---|---|---|---|---|
1985.09.22 | Złoto | Mistrzostwa Polski | Boks: 63,5 kg | Dariusz Czernij |
Kronika sportowa (boks)
1984
- Grudzień. Czernij triumfatorem turnieju "Złotego Żubra" w Białymstoku.
1985
- 25 maja-2 czerwca. 26. Mistrzostwa Europy w boksie. Budapeszt.
- Eliminacje (1/8).
- 63,5kg Dragomir Ilie ROM - Dariusz Czernij POL AB w 1. rundzie.
- 15-22 września. 56. Mistrzostwa Polski w boksie. Wrocław.
- 63,5kg Dariusz Czernij wygrał w eliminacjach 5:0 z Zagórskim; w ćwierćfinale Tekień nie stanął do walki; w półfinale pokonał Dudę 5:0; w finale Gajdę 4:1.
Relacje prasowe
Gazeta Krakowska. 1985, nr 227 (28/29 IX) nr 11414
D. Czernij -bokser z przyszłością
W zakończonych przed tygodniem we Wrocławiu Mistrzostwach Polski w boksie jeden z tytułów mistrzowskich zdobył zawodnik krakowskiej Wisły Dariusz Czernij. Po 24 latach na najwyższym podium stanął znów bokser „Białej Gwiazdy”. Warto przypomnieć, że w 1961 roku tytuł mistrzowski wywalczył zawodnik Wisły Teofil Kowalski, obecnie trener tego klubu.
D. Czernij boksuje dopiero od czterech lat. Zaczynał swą karierę sportową w Polnej Przemyśl. Początkowo trenował judo, ale sekcja po pewnym czasie została rozwiązana. Za namową kolegów spróbował swych sił w innym sporcie walki — boksie. Początkowo nie poinformował swoich rodziców o zmianie zainteresowań z obawy, aby nie robili mu przeszkód. Dość późno więc rozpoczął naukę sztuki bokserskiej i szkoleniowcy mieli wątpliwości, czy zdoła dogonić swych rówieśników, którzy trenowali już- od 2—3 lat. Wkrótce okazało się.
że Darek ma talent i czyni szybko postępy. Także rodzice zaakceptowali jego bokserskie zainteresowania. Po dwóch latach przeniósł się do Stali Rzeszów, a rok temu zmienił barwy klubowe i znalazł- się w zespole krakowskiej Wisły.
Dariusz Czernij po raz trzeci startował w mistrzostwach Polski seniorów. Po raz pierwszy jako junior i jak było do przewidzenia nie odniósł sukcesu. Rok temu poszło mu już znacznie lepiej, znalazł się w ćwierćfinałach, ale na więcej nie było go jeszcze stać.
W tym roku trzeci jego z kolei start w mistrzostwach Polski zakończył się. pełnym sukcesem. W pierwszej walce pokonał Zagórskiego z Górnika Sosnowiec, w ćwierćfinale nie walczył, bo przeciwnik nie stanął na ringu, w półfinale zwyciężył Dudę z Gwardii Warszawa. W finale w walce o złoty medal spotkał się z doświadczonym Gajdą.
..Przed tą walką Darek był spokojny — mówi trener bokserów Wisły Teofil Kowalski, — Jego przeciwnik walczy z odwrotnej pozycji, wiedzieliśmy o tym doskonale i dlatego przeprowadziliśmy specjalne ćwiczenia, by przeciwnik nie zaskoczył Darka. Mój podopieczny bezbłędnie realizował podczas walki finałowej wszystkie założenia taktyczne i pewnie wygrał”. „Była to moja czwarta walka z Gajdą — wspomina D. Czernij.
— Dwie pierwsze przegrałem, ale byłem jeszcze zawodnikiem młodym, niedoświadczonym i nie byłem wówczas w stanie sprostać tak doświadczonemu bokserowi. We Wrocławiu nie obawiałem się przeciwnika, byłem w dobrym nastroju i w dobrej formie.
Wiedziałem, że potrafię nawiązać wyrównaną walkę z Gajda, a może nawet wygrać.
I spełniły się moje ciche marzenia — zostałem mistrzem Polski”.
Od roku Dariusz Czernij jest, członkiem kadry narodowej, kilka miesięcy temu bronił naszych barw w mistrzostwach Europy. ale przegrał już pierwszą walkę i odpadł z turnieju. Był to jego pierwszy tak poważny sprawdzian międzynarodowy. „Chyba zbyt wcześnie wysłano Darka na mistrzostwa Europy — mówi trener Teofil Kowalski.
— Nie miał przecież doświadczenia, obycia na ringach europejskich. Mimo to nie przyniósł wstydu i stoczył niezły pojedynek”.
D. Czernij preferuje boks techniczny,- szybki, nie wdaje się w niepotrzebne bijatyki.
Dzięki temu trudno go trafić.
Jest zawodnikiem przyszłościowym. W niedługim czasie po winien być silnym punktem naszej reprezentacji.
Ambicją boksera Wisły jest doskonalenie swych umiejętności zapewnienie sobie stałego miejsca w drużynie narodowej. Chce również zdać maturę i dostać się na studia.
..Darek jest zawodnikiem obowiązkowym i pracowitym, ma serce do walki — dodaj®- Teofil Kowalski.
— Ma szansę zostać bokserem wysokiej klasy”.
TADEUSZ GÓRSKI
Echo Krakowa. 1986, nr 31 (13 II) nr 12077
PRZED ligowym sezonem bokserskim doszło do wymiany zawodników między krakowską Wisłą a dębickim Igloopolem. Odszedł z zespołu „Białej gwiazdy” mistrz Polski Dariusz Czernij.