Dyskwalifikacja Obrubańskiego 1930

Z Historia Wisły

Dyskwalifikacja Obrubańskiego 1930


Przegląd Sportowy nr 90, s.2, 8 listopada 1930

P.Z.P.N. dyskwalifikuje pana Obrubańskiego.

List Zarządu P.Z.P.N. do Ligi z motywami wyroku.

Polski Związek Piłki Nożnej podsyła nam poniższy odpis listu do zarządu Ligi PZPN-u. Pismo to zawiera motywy dyskwalifikacji p. Adama Obrubieńskiego na przeciąg 2 lat, o czem donieśliśmy w numerze poprzednim.

Zarząd P.Z.P.N. na posiedzeniu dn. 30 października 1930 r. uchwalił ukarać p. Adama Obrubańskiego (T.S. Wisła) na podstawie art. 86 pkt. c, statutu P.Z.P.N., zabraniając wymienionemu piastowania jakichkolwiek funkcyj w piłkarstwie na przeciąg lat dwóch, t.j. do dnia 30 października 1932 r. za to, że:

I. W artykule ogłoszonym w Ilustr. Kurjerze Codziennym z dnia 28 października 1930 r., podpisanym przez siebie usiłuje w niesłychany sposób poderwać autorytet P.Z.P.N.: a) zarzuca zarządowi P.Z.P.N. lekkomyślnie i gołosłownie rozrzutność pieniędzy społecznych, za które "udaje się zagranicę niepotrzebnie zbyt wielka ilość zawodników, gwoli chyba zwiedzenia zadarmo obcego kraju".

Pan Obrubański wiedział niewątpliwie, że:

1) do Sztokholmu ekspedycja nasza (14 zawodników) jechała na koszt związku szwedzkiego,

2) do Pragi wysłano zaledwie 13 zawodników, co stanowi minimum, uznawane przez wszystkich przy wyjazdach zagranicę.

b) robiąc zarządowi P.Z.P.N. niesłychanie demagogiczny zarzut zmowy z okręgiem warszawskim przeciwko okręgowi krakowskiemu, co się miało objawić w intrydze "w rodzaju zabrania graczy Krakowa do druzyn państwowych w jak największej ilości, byle tylko drużyna stołeczna wygrała zawody międzymiastowe z Krakowem", aczkolwiek wie dobrze o tym, że do drużyn państwowych zabrano 26 października, mimo niezaprzeczalnej supremacji Krakowa, zaledwie 1 zawodnika więcej z Krakowa niż z Warszawy.

II. W artykule wzmiankowanym powyżej usiłuje w niedopuszczalny, niesportowy i niepraktykowany sposób podkopać autorytet obecnego kapitana związkowego przez rzucanie niesłychanych i niczem nieuzasadnionych podejrzeń, że "zaszczyt dostania się w szeregi naszych wybrańców przypada niejednemu z graczy nie dzięki zasługom, ale protekcji".

III. W artykule, ogłoszonym w Ilustr. Kurjerze Codz. z dnia 23 października b.r., a więc na trzy dni przez zawodami w sposób niedopuszczalny i dla prestiżu polskiego sporu wysoce szkodliwy podkopał wśród zawodników wiarę w powodzenie i zaufanie we własne siły, operując przytem kłamliwemi wiadomościami.

W powyżej przedstawionem postępowaniu p. Obrubańskiego zarząd P.Z.P.N. dopatrzeć się musiał metodycznego działania na szkodę jego działalności, wzgl. prestiżu sportu polskiego i obraźliwych, zupełnie niedopuszczalnych zarzutów pod adresem niektórych członków zarządu P.Z.P.N. Jeżeli ukarał p. Obrubańskiego odsunięciem od sprawowania oficjalnych funkcyj w piłkarstwie tylko na dwa lata, to jedynie ze względu na zasługi p. Obrubańskiego wobec rozwoju P.Z.P.N. przed przeniesieniem jego siedziby do Warszawy.

Prezes Bończa-Uzdowski,

generał bryg.

wz. sekretarz hon.

(podpis nieczytelny)