Franciszek Kraus

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 1: Linia 1:
Urodził się w 1932 roku we Lwowie.
Urodził się w 1932 roku we Lwowie.
-
Okupację przeżył w Niemczech. W 1945 osiadł na Ziemiach Odzyskanych – w Opolu. Tam też stawiał pierwsze sportowe kroki jako hokeista w miejscowej Odrze… Szybko jednak zainteresował się boksem i w Odrze (w czasach stalinowskich Budowlanych Opole) toczył pierwsze walki w wadze piórkowej. Początkowo z miernym skutkiem. W miarę upływu lat nabierał jednak siły i wagi, co zaowocowało tytułem mistrza Polski juniorów w wadze półciężkiej. Nic dziwnego, że wpadł w oko Feliksa Stamma, który zaczął go powoływać do narodowej kadry. W oko też wpadł sprawującym opiekę nad sekcję bokserską w Wiśle/Gwardii ludziom z wiadomego resortu. W ten sposób w 1951 roku trafił Krakowa. Jak sam potem wspominał: „Dostałem mieszkanie, pieniądze i superopiekę. Trenerami byli Mieczysław Chrostek i Józef Romanow”. Przez następne 6 lat bronił barw gwardyjsko/wiślackich, zdobywając w tym czasie dwa brązowe medale MP: „''raz przegrałem z Piórkowskim, a raz z Kolczyńskim''”. Z klubem również dwukrotnie stawał na podium MP w 1954 i 1955 roku (tytuły wicemistrzowskie. O swoich walorach bokserskich mówił po latach tak: „''byłem nieźle wyszkolonym technicznie bokserem i biłem mocno z obu rąk. Moje kości nie wytrzymywały siły uderzeń''”…
+
Okupację przeżył w Niemczech. W 1945 osiadł na Ziemiach Odzyskanych – w Opolu. Tam też stawiał pierwsze sportowe kroki jako hokeista w miejscowej Odrze… Szybko jednak zainteresował się boksem i w Odrze (w czasach stalinowskich Budowlanych Opole) toczył pierwsze walki w wadze piórkowej. Początkowo z miernym skutkiem. W miarę upływu lat nabierał jednak siły i wagi, co zaowocowało tytułem mistrza Polski juniorów w wadze półciężkiej. Nic dziwnego, że wpadł w oko Feliksa Stamma, który zaczął go powoływać do narodowej kadry. W oko też wpadł sprawującym opiekę nad sekcję bokserską w Wiśle/Gwardii ludziom z wiadomego resortu. W ten sposób w 1951 roku trafił Krakowa. Jak sam potem wspominał: „''Dostałem mieszkanie, pieniądze i superopiekę. Trenerami byli Mieczysław Chrostek i Józef Romanow''”. Przez następne 6 lat bronił barw gwardyjsko/wiślackich, zdobywając w tym czasie dwa brązowe medale MP: „''raz przegrałem z Piórkowskim, a raz z Kolczyńskim''”. Z klubem również dwukrotnie stawał na podium MP w 1954 i 1955 roku (tytuły wicemistrzowskie). O swoich walorach bokserskich mówił po latach tak: „''byłem nieźle wyszkolonym technicznie bokserem i biłem mocno z obu rąk. Moje kości nie wytrzymywały siły uderzeń''”…
Po zakończeniu kariery bokserskiej pracował w „Orbisie” jako pilot wycieczek zagranicznych. W dość tajemniczych okolicznościach w 1972 roku, podczas jednego z wyjazdów za granicę, kiedy dowiedział się, że nie przedłużono mu wizy i musi wracać do kraju, postanowił zostać na Zachodzie. W latach osiemdziesiątych wyemigrował do RPA.
Po zakończeniu kariery bokserskiej pracował w „Orbisie” jako pilot wycieczek zagranicznych. W dość tajemniczych okolicznościach w 1972 roku, podczas jednego z wyjazdów za granicę, kiedy dowiedział się, że nie przedłużono mu wizy i musi wracać do kraju, postanowił zostać na Zachodzie. W latach osiemdziesiątych wyemigrował do RPA.

Wersja z dnia 13:10, 17 lis 2011

Urodził się w 1932 roku we Lwowie.

Okupację przeżył w Niemczech. W 1945 osiadł na Ziemiach Odzyskanych – w Opolu. Tam też stawiał pierwsze sportowe kroki jako hokeista w miejscowej Odrze… Szybko jednak zainteresował się boksem i w Odrze (w czasach stalinowskich Budowlanych Opole) toczył pierwsze walki w wadze piórkowej. Początkowo z miernym skutkiem. W miarę upływu lat nabierał jednak siły i wagi, co zaowocowało tytułem mistrza Polski juniorów w wadze półciężkiej. Nic dziwnego, że wpadł w oko Feliksa Stamma, który zaczął go powoływać do narodowej kadry. W oko też wpadł sprawującym opiekę nad sekcję bokserską w Wiśle/Gwardii ludziom z wiadomego resortu. W ten sposób w 1951 roku trafił Krakowa. Jak sam potem wspominał: „Dostałem mieszkanie, pieniądze i superopiekę. Trenerami byli Mieczysław Chrostek i Józef Romanow”. Przez następne 6 lat bronił barw gwardyjsko/wiślackich, zdobywając w tym czasie dwa brązowe medale MP: „raz przegrałem z Piórkowskim, a raz z Kolczyńskim”. Z klubem również dwukrotnie stawał na podium MP w 1954 i 1955 roku (tytuły wicemistrzowskie). O swoich walorach bokserskich mówił po latach tak: „byłem nieźle wyszkolonym technicznie bokserem i biłem mocno z obu rąk. Moje kości nie wytrzymywały siły uderzeń”…

Po zakończeniu kariery bokserskiej pracował w „Orbisie” jako pilot wycieczek zagranicznych. W dość tajemniczych okolicznościach w 1972 roku, podczas jednego z wyjazdów za granicę, kiedy dowiedział się, że nie przedłużono mu wizy i musi wracać do kraju, postanowił zostać na Zachodzie. W latach osiemdziesiątych wyemigrował do RPA.

Trzykrotnie żonaty.


Biogram powstał na podstawie artykułu w Dzienniku Polski z 07.04.2000: zobacz

Kraus z prawej, walka bokserska z lat 50-tych.
Kraus z prawej, walka bokserska z lat 50-tych.