Hubert Skupnik

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 111: Linia 111:
| suma bramek =
| suma bramek =
}}
}}
 +
 +
==Wspomnienia==
 +
Wspomnienia [[Kazimierz Kościelny|Kazimierza Kościelnego]]: <br>
 +
HW: Kto Pana zdaniem w tamtych czasach w drużynie miał najlepszą technikę, panowanie nad piłką?<br>
 +
KK: ''Wie pan, w późniejszych latach ze Śląska przybył do nas Hubert Skupnik. To był technik taki, no można go porównać w pewnym sensie z Brychczym. Drybling wspaniały, kiwka, tu zwody, w ogóle cuda. Pamiętam my pojechali już jako oldboje do Wiednia, to został wybrany najlepszym zawodnikiem turnieju, choć tam grały dobre firmy, takie jak Bayern Monachium powiedzmy, reprezentacja Austrii Dolnej, no i publiczność go wybrała najlepszym zawodnikiem, bo miał te swoje zwody w ogóle i cuda. No ale niestety on należał do tych, którzy lubili przedobrzyć. Jak minął jednego, dwóch czasem trzech no to na czwartym się skończyło w ogóle. A gdyby on powiedzmy wtedy potrafił zagrać, wyrobić pozycję, tak jak zdarzało się że byli też zawodnicy z dobrym dryblingiem, to by było i dla niego z pożytkiem większym i dla drużyny. Z tym że jeszcze on dysponował niezłym startem, takim na parę metrów. On raczej nie był szybki na dwudziestu metrach czy coś, ale takim krótkim dystansie był dobry. On kochał właśnie na treningu takie żonglowanie.
 +
{{Seealso|Kazimierz Kościelny, wywiad 16.09.2009}}

Wersja z dnia 20:15, 29 paź 2009

Hubert Józef Skupnik
Informacje o zawodniku
kraj Polska
urodzony 27.08.1940, Mikołów
wzost/waga 166/63
pozycja napastnik, pomocnik
sukcesy PP 1967
Kariera klubowa
Sezon Drużyna Mecze Gole
1946-1960 AKS Mikołów
1960-1961 Orzeł Łódź
1961-1962 Lotnik Warszawa
1963-1973 Wisła Kraków 204 16
1973-1976 Amiens
1976-1977 ASC Arques
1977-1978 Sparta Kazimierza Wielka
W rubryce Mecze/Gole najpierw podana jest statystyka z meczów ligowych, a w nawiasie ze wszystkich meczów oficjalnych.


Wspomnienia

Wspomnienia Kazimierza Kościelnego:
HW: Kto Pana zdaniem w tamtych czasach w drużynie miał najlepszą technikę, panowanie nad piłką?
KK: Wie pan, w późniejszych latach ze Śląska przybył do nas Hubert Skupnik. To był technik taki, no można go porównać w pewnym sensie z Brychczym. Drybling wspaniały, kiwka, tu zwody, w ogóle cuda. Pamiętam my pojechali już jako oldboje do Wiednia, to został wybrany najlepszym zawodnikiem turnieju, choć tam grały dobre firmy, takie jak Bayern Monachium powiedzmy, reprezentacja Austrii Dolnej, no i publiczność go wybrała najlepszym zawodnikiem, bo miał te swoje zwody w ogóle i cuda. No ale niestety on należał do tych, którzy lubili przedobrzyć. Jak minął jednego, dwóch czasem trzech no to na czwartym się skończyło w ogóle. A gdyby on powiedzmy wtedy potrafił zagrać, wyrobić pozycję, tak jak zdarzało się że byli też zawodnicy z dobrym dryblingiem, to by było i dla niego z pożytkiem większym i dla drużyny. Z tym że jeszcze on dysponował niezłym startem, takim na parę metrów. On raczej nie był szybki na dwudziestu metrach czy coś, ale takim krótkim dystansie był dobry. On kochał właśnie na treningu takie żonglowanie.