I liga 1975/1976 (koszykówka kobiet)
Z Historia Wisły
| poprzedni sezon | Rozgrywki w tym sezonie | następny sezon | |||||||||
| Wszystkie mecze | I liga | Puchar Polski | PEMK | Mecze towarzyskie | |||||||
| Juniorki | Puchar Lajkonika | Rezerwy | |||||||||
| Kadra | Zarząd | Statystyki | Spis Sezonów | ||||||||
Spis treści |
I Liga Koszykówki Kobiet
1975.10.04 Wisła Kraków – Stomil Olsztyn 75:57
1975.10.04 Wisła Kraków – Stomil Olsztyn 79:64
1975.10.11 AZS Warszawa - Wisła Kraków 46:72
1975.10.12 AZS Warszawa - Wisła Kraków 58:71
1975.10.18 Wisła Kraków – AZS Poznań 72:65
1975.10.19 Wisła Kraków – AZS Poznań 90:39
1975.10.25 Olimpia Poznań - Wisła Kraków 57:100
1975.10.26 Olimpia Poznań - Wisła Kraków 47:96
1975.11.01 Wisła Kraków - Polonia Warszawa 78:70
1975.11.02 Wisła Kraków - Polonia Warszawa 87:70
1975.11.15 Czarni Szczecin - Wisła Kraków 54:102
1975.11.16 Czarni Szczecin - Wisła Kraków 50:105
1975.11.22 Wisła Kraków – ŁKS Łódź 84:61
1975.11.23 Wisła Kraków – ŁKS Łódź 80:67
1975.11.29 Spójnia Gdańsk - Wisła Kraków 62:68
1975.11.30 Spójnia Gdańsk - Wisła Kraków 54:72
1975.12.06 Wisła Kraków - AZS Lublin 91:63
1975.12.07 Wisła Kraków - AZS Lublin 98:50
1975.12.13 Stomil Olsztyn - Wisła Kraków 64:77
1975.12.14 Stomil Olsztyn - Wisła Kraków 76:82
1975.12.20 Wisła Kraków – AZS Warszawa 77:60
1975.12.21 Wisła Kraków – AZS Warszawa 90:52
1976.01.10 AZS Poznań – Wisła Kraków 92:88
1976.01.11 AZS Poznań - Wisła Kraków 81:59
1976.01.17 Wisła Kraków – Olimpia Poznań 90:76
1976.01.18 Wisła Kraków – Olimpia Poznań 87:76
1976.01.24 Polonia Warszawa - Wisła Kraków 86:83
1976.01.25 Polonia Warszawa - Wisła Kraków 66:65
1976.01.31 Wisła Kraków – Czarni Szczecin 94:61
1976.02.01 Wisła Kraków – Czarni Szczecin 89:73
1976.02.07 ŁKS Łódź - Wisła Kraków 62:51
1976.02.08 ŁKS Łódź - Wisła Kraków 61:67
1976.02.14 Wisła Kraków - Spójnia Gdańsk 83:70
1976.02.15 Wisła Kraków - Spójnia Gdańsk 91:73
1976.02.21 AZS Lublin - Wisła Kraków 55:108
1976.02.22 AZS Lublin - Wisła Kraków 71:89
Klasyfikacja końcowa
1. TS Wisła Kraków
2. Polonia Warszawa
3. ŁKS Łódź
...
Wisła zdobywa Mistrzostwo Polski!
Wicemistrzostwo Polski zdobyła Polonia, ligę opuszczają Czarni Szczecin i AZS Lublin.
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1976, nr 42 (21/22 II) nr 9424
W niedzielę rozpoczyna się w Lublinie ostatni akt ligowej batalii koszykarzy. Po rozegraniu 27 meczów, teraz wszystkie zespoły I ligi w liczbie dwunastu przystąpią do końcowego turnieju w mieście Manifestu PKWN.
KTO Z KIM? W ramach turnieju odbędą się rozgrywki dwóch grup, złożonych z zespołów, które nie grały ze sobą w turniejach inauguracyjnych. A więc Wisła grać będzie jeszcze z Resovią, Polonią, Śląskiem, ŁKS-em oraz Lublinianką i Startem i z szóstką wyżej wymienioną (bez Wisły) spotkają się zespoły, które grały w turnieju krakowskim, a więc: Wybrzeże, Lech, Spójnia, Pogoń, AZS Warszawa. W sumie przez sześć dni 22—28 bm. codziennie, (z przerwą 25 bm.) rozegranych będzie 6 spotkań.
JAK PRZYGOTOWANI? — Tu zajmiemy się tylko zespołem „Wawelskich Smoków”, zespołem, który najbardziej interesuje naszych kibiców. Po zakończeniu rozgrywek systemem par, krakowianie wyjechali na kilka dni do Limanowej, następnie wrócili do domu i rozegrali szereg spotkań sparringowych z lokalnymi rywalami. Wydaje się, iż zespół jest dobrze przygotowany. Rezultaty zależeć będą jednak nie tylko od fizycznego stanu wytrenowania, ale w dużej mierze też od koncentracji i odporności psychicznej krakowian.
Z JAKIMI SZANSAMI? — Zespół „Wawelskich Smoków” przystępuje do gier w bardzo korzystnej sytuacji. Ma przewagę nad Polonią dwóch punktów i nad Resovią oraz Śląskiem trzech punktów. Ą ponadto w meczach z Polonią prowadzi 2:0 gdyż spotkania w Warszawie i w Krakowie między obu zespołami przyniosły zwycięstwa podopiecznym J. Bętkowskiego. Jeżeli więc Wisła przegra nawet dwa mecze, to przy równej ilości punktów z Polonią ona zdobędzie mistrzowski tytuł. Jak więc widać dosłownie krok dzieli wiślaków od odzyskania utraconego w ubiegłym sezonie prymatu w polskiej koszykówce. Sądzimy, że team Seweryna, Ładniaka, Dolczewskiego, Langosza, Gardziny, Międzika, Matelaka nie zaprzepaści szansy i wróci do domu w mistrzowskiej glorii, przynosząc kolejny tytuł swemu klubowi na jego 70-lecie.
Życząc „Wawelskim Smokom” i ich trenerowi realizacji zamierzeń, trzymamy za nich mocno kciuki. (LANG.)
