Iwona Kuskowska

Z Historia Wisły

Wersja z dnia 07:30, 21 lip 2014; Tomy (Dyskusja | wkład)
(różn) ← Poprzednia wersja | Aktualna wersja (różn) | Następna wersja → (różn)
Iwona Kuskowska
Informacje o zawodniczce
narodowość Polska
urodzona 11 września 1989, Kraków
wzrost 175 cm
pozycja rozgrywająca
osiągnięcia młodzieżowe 5. miejsce Mistrzostw Polski juniorek 2008
5. miejsce Mistrzostw Polski kadetek 2006
7. miejsce Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży 2006
8. miejsce Mistrzostw Polski juniorek 2007
osiągnięcia seniorskie awans do I ligi 2010

awans do II ligi 2007
2. miejsce Mistrzostw Polski klubów AZS 2011
3. miejsce Mistrzostw Polski klubów AZS 2010
4. miejsce Mistrzostw Polski klubów AZS 2009

Kariera klubowa
Sezon Drużyna
2000-2005 Wisła Kraków (grupy młodzieżowe)
2005-2007 AZS AGH Wisła Kraków (III liga)
2007-2008 AZS AGH Wisła Kraków (II liga)
2008-2009 Wisła Enion Energia Kraków (I liga)
2009-2010 AZS Skawa UE Kraków (II liga)
2010-2012 Eliteski UE Kraków (I liga)
2012-2013 AGH Galeco Wisła Kraków (I liga)
2013-2014 Wisła Kraków (I liga)
2014- Bronowianka Kraków (II liga)
W przygotowaniu materiałów pomaga
serwis sportkrakowski.pl

Iwona Kuskowska, siatkarka, wychowanka Wisły, reprezentowała ją do 2009 r. i od 2012 r. Urodziła się 11 września 1989 r.

  • Studentka Akademii Górniczo-Hutniczej, kierunek: odlewnictwo.
  • W barwach Uniwersytetu Ekonomicznego w 2011 r. zdobyła złoty medal w kategorii uczelni społeczno-przyrodniczych i złoty medal w klasyfikacji generalnej.
  • W barwach AGH zdobyła srebrny medal AMP 2009 w kategorii Politechnik i 4. miejsce w klasyfikacji generalnej.
  • Była kapitanem drużyny II-ligowej w sezonie 2007/08 oraz drużyny juniorek w sezonach 2006-2008.


W przygotowaniu materiałów siatkarskich pomaga serwis sportkrakowski.pl


Spis treści

O sobie

Ankieta z sezonu 2008/2009:

Ci, co mnie znają, tak na mnie wołają… Iwcia.

Gdy zamykam oczy, widzę siebie w lustrze wyobraźni… Kogoś, kto niektórym ludziom przypomina z wyglądu małego królika. Ma wypukłe, lśniące, duże oczy, mały nos, którym nieustannie węszy wokoło. To jeden z głównych sposobów poznawania świata. Ma cztery łapki; górne są krótsze od dolnych, ułatwiają chwytanie pokarmu i podnoszenie go do pyszczka. Dolne łapy są masywne, dłuższe, owłosione krótką szczecinką. Umożliwiają szybką ucieczkę, a także oddawanie bardzo wysokich skoków.

Na siatkówkę namówił(a) mnie, a potem zaprowadził(a) do klubu… Tata zaraził mnie sportem, a na siatkówkę zdecydowałam się sama.

W mojej siatkarskiej galerii sławy… Agata Mróz.

Łzy polały się na parkiet po… Przegranej w meczu, którego stawką był awans do czołowej czwórki, na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży Iława 2006.

Nigdy nie zapomnę tamtej chwili, gdy… Zwycięstwa z województwem dolnośląskim na tym samym turnieju, które dało nam wyjście z grupy.

Ślinka mi cieknie na samą myśl o… Spaghetti.

Nic tak nie gasi pragnienia, jak… Nestea.

Książka na najbliższej półce… „W dobrej i złej doli” oprac. przez Stanisława Klimaszewskiego, „O psie, który jeździł koleją” Romana Pisarskiego.

Zapominam o popcornie i coli, gdy oglądam… Polskie komedie, horrory, a ulubione filmy to „Kevin sam w domu” i „Kevin sam w Nowym Jorku”.

Zawsze na moim iPodzie… Hip-hop, polska muzyka, techno (trance, house).

Mogę słuchać bez końca… 1) „Uważaj jak tańczysz” WWO, 2) „Smak zwycięstwa” 18L, 3) „Dowód odpowiedzialności” Fu&Pono&Sokół.

Skąd biorą się ludzie, którzy nie lubią zwierząt, skoro on jest taki milusi… Każdy pies.

Niech sobie kpią z przesądów, ale ja nie wyjdę na mecz bez… Nie ma takiej rzeczy.

Nie chciałabym spotkać w saunie… Węża.

Poznajmy się z... Iwoną Kuskowską siatkarką AGH Galeco Wisły Kraków

Wywiad dla wislalive.pl, 2012-07-23

Iwona Kuskowska 22-letnia wychowanka Wisły Kraków, grająca na pozycji rozgrywającej ponownie zagra w drużynie Białej Gwiazdy. Zapraszamy do lektury z nowopozyskaną zawodniczką AGH Galeco Wisły Kraków.

Gdy zamykasz oczy i chcesz przypomnieć sobie swoje dzieciństwo, co widzisz?

Małą blond pucowatą Iwcię, która śmieje się i bawi się z pieskami.

Od kiedy pasjonujesz się siatkówką i kto tę pasję w Tobie zaszczepił?

Rodzice - i patrząc z perspektywy 12 lat gry jestem pewna, że mogę im za to podziękować.

Co studiujesz? Dlaczego właśnie taki kierunek?

Wybrałam Metalurgię na Wydziale Odlewnictwa, ponieważ jest to wyjątkowy i niszowy kierunek. O wyborze głównie zadecydowało to, że lepiej odnajduję się w naukach ścisłych. Gdybym ponownie miała decydować o kierunku studiów, z całą pewnością wybrałabym jeszcze raz to samo.

Czy tęsknisz za rodzinnymi stronami? Jak często tam wracasz?

Rodzinne strony to dla mnie Kraków, Warszawa i okolice Jarosławia. Za tymi ostatnimi tęsknię najbardziej, staram się wracać do nich tak często jak jest mi tylko dane.

Kraków jest dla Ciebie tylko jednym z miast, w których dzieje się Twoja historia, czy może dłuższym przystankiem? Wiążesz z Krakowem jakieś większe plany?

Kraków jak na razie jest jedynym miastem, w którym toczy się moja historia. Oczywiście, chciałabym mieszkać, pracować i grać dalej w Krakowie, ale nigdy nie można w 100% niczego zaplanować. Życie może się różnie potoczyć .

Co z planami na przyszłość? Siatkówka jest tylko Twoim hobby?

Po studiach, czyli za rok, chciałabym pracować w zawodzie i łączyć to jednocześnie z siatkówką. Chciałabym grać, dopóki moje zdrowie na to pozwoli.

Pytanie od płci męskiej: Jesteś singielką?

Jestem zajęta.

Jaki jest Twój ideał faceta? Sportowiec?

Ideał faceta to mój obecny partner i nie jest on sportowcem.

Czy zdążyłaś zżyć się z dziewczynami z drużyny? Jak układają się Wasze relacje? Spędzacie razem czas po treningach? Co robicie?

Zdążyłam się zaprzyjaźnić z kilkoma zawodniczkami. Gdy mamy odrobinę wolnego czasu, to spędzamy go na plażówce, chodzimy wspólnie na obiady, bądź spotykamy się w domu na kawie itp. Dziewczyny i ja stanowiłyśmy przez dwa lata solidny zespół w II, potem w I lidze. Wspólna i ciężka praca doprowadziły do tego, że znamy się jak łyse konie. Teraz jest nam dane zagrać ponownie razem i jestem z tego powodu szczęśliwa.

Jakiś ulubiony sport prócz siatkówki?

Tenis ziemny, ale oprócz tego uwielbiam chodzić po górach.

Lubisz tylko grać w siatkę, czy może również ją oglądać?

Lubię zarówno grać, jak i oglądać. Z tym, że na oglądanie nie zawsze mam czas, bo zazwyczaj sama jestem zajęta grą :)

Masz jakiegoś ulubionego sportowca, trenera?

Moją sympatię zyskali bracia Klitschko. Podziwiam ich za profesjonalizm oraz za to, że potrafili zdobyć wysokie wykształcenie będąc jednocześnie jednymi z najlepszych bokserów świata.

Czy jest ktoś, kto Cię inspiruje i jest Twoim wzorem?

Wzorem dla mnie są moi rodzice. Natomiast inspirację znajduję w ludziach, którzy wszystko w swoim życiu osiągają dzięki swojej ciężkiej pracy.

Ulubiona muzyka?

Każdy rodzaj muzyki, który wpadnie mi w ucho.

Ulubione seriale, filmy?

Z ulubionych seriali mogę wymienić : „Szpilki na Giewoncie” , „Pierwszą miłość” oraz „ Przepis na życie”. Filmy to: „ Nietykalni” Oliviera Nakache , „Kevin sam w domu”, „Kevin sam w Nowym Yorku” Chrisa Columbusa, „Ze śmiercią jej do twarzy” Roberta Zemeckisa.

Ulubiona forma spędzania wolnego czasu, gdy nie musisz iść na trening, na uczelnię, nie musisz się uczyć?

Oczywiście, że wycieczka w góry.

Jesteś typową kobietą pod względem ubrań i zakupów? Lubisz zakupy?

Na pewno tak. Lubię robić zakupy, zwłaszcza w towarzystwie mamy. Bo kto lepiej doradzi, jak nie mama?:)

Największe szalone marzenie?

Zdobyć Orlą Perć i kilka innych trudnych polskich szczytów.

Kariera czy rodzina?

Kariera i rodzina. Moim marzeniem jest rozsądnie połączyć jedno z drugim.

Masz jakieś zwierzęta?

Mam ukochanego psa Maxia i żółwia Zdzichę. Bardzo lubię większość zwierząt, prócz węży!

Motto życiowe?

„Urodziłeś się oryginałem, nie umrzyj jako kopia”

Co Cię najbardziej wkurza?

Niesprawiedliwość.

Jak zareagowałaś, gdy dowiedziałaś się, że będziesz grała w Wiśle?

Ucieszyłam się, że po raz kolejny zagram w doborowym towarzystwie.

Dziękujemy za rozmowę.

Ja również dziękuję.

Źródło: wislalive.pl
DAGMARA & MARCO

Galeria zdjęć

Wywiad z Iwoną Kuskowską, 2012-10-11

Rozmowa z Iwoną Kuskowską, wychowanką Białej Gwiazdy oraz zawodniczką AGH Galeco Wisły Kraków dla serwisu wislalive.pl.

Za wami dwa spotkania. Udana inauguracja przed własną publicznością z mocnym rywalem, jakim jest Murowana Goślina oraz wyjazdowa potyczka z Chemikiem Police zakończona minimalną porażką 2:3, choć prowadziłyście już 0:2. Jak skomentujesz te dwa mecze?

Obu meczom towarzyszyły nerwy. W spotkaniu z Murowaną Gośliną ponieważ była to inauguracja sezonu przed własną publicznością. Natomiast z Chemikiem - ponieważ to nie my byłyśmy faworytem spotkania i chciałyśmy się pokazać z jak najlepszej strony. Czujemy niedosyt po porażce 2:3 w Policach - zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki, no ale cóż… taki jest sport. Wyciągnęłyśmy już wnioski z tej potyczki. Reasumując, z obu meczów możemy być zadowolone. Grałyśmy walecznie, ambitnie i zespołowo. Była to siatkówka na dobrym poziomie.

Przed nami Derby Krakowa - przygotowujecie się do tego spotkania jakoś szczególnie?

Szczegółów nie mogę zdradzać. Do każdego spotkania przygotowujemy się podobnie jak do meczu z Eliteskami.

Z drużyną UEK-u przed sezonem rozegrałyście spotkania kontrolne. Czy uważasz, że obie ekipy mogą siebie nawzajem czymś zaskoczyć?

Wydaje mi się, że nie, ponieważ właśnie te spotkania kontrolne dały nam pewien obraz gry.

W turnieju Fakro Cup zajęłyście 4. miejsce, a sobotnie rywalki wygrały cały turniej. Czy uważasz, że mają one przez to przewagę psychologiczną nad wami?

Kompletnie nie ma to znaczenia. Na turniejach przedsezonowych jest się w różnej formie, częściej nawet w tej gorszej, ponieważ cykl treningowy jest zwykle cięższy. Dlatego też nie należy brać pod uwagę przewagi psychologicznej zespołu, który wygrał turniej miesiąc przed ligą, bo takowej nie ma. Najlepiej wszystko weryfikuje mecz ligowy, gdzie gra się o wysoką stawkę i przychodzi dodatkowy stres.

Jesteś zawdniczką, która trzy lata spędziła właśnie w drużynie UEK-u. Czy towarzyszyć Ci będą jakieś specjalne emocje, gdy wybiegniesz przeciwko swojemu dawnemu klubowi? Jeśli tak, to czy będą to takie same emocje jak wtedy, gdy jako wychowanka Wisły odeszłaś do UEK-u i grałaś przeciwko Białej Gwieździe?

Na pewno mam sentyment do tego klubu, bo były to dla mnie 3 dobre lata. Dodatkowe emocje zawsze się pojawiają, jednak gdy wychodzę na boisko sentymenty odkładam na bok i wtedy zaczyna się walka.

Co Twoim zdaniem będzie kluczem do zwycięstwa?

Może być to utrzymanie poziomu gry, jaki prezentowałyśmy do tej pory. Ba, nawet jego podwyższenie

Frekwencja na meczach siatkówki jest zadowalająca, ale jak każdy z nas - zapewne liczycie, że derbowy pojedynek przyciągnie na halę jeszcze większe grono sympatyków Wisły?

Zdajemy sobie sprawę, że derbowy pojedynek rządzi się swoimi prawami i liczymy się z tym, że sala może być wypełniona po brzegi. Zapowiada się ciekawe spotkanie i mam nadzieję, że przybyli na mecz kibice będą podziwiać piękną rywalizację sportową.

Dziękuję za rozmowę

Dziękuję

Źródło: wislalive.pl