Júnior Díaz

Z Historia Wisły

Júnior Enrique Díaz Campbell
Informacje o zawodniku
kraj Kostaryka
urodzony 12.09.1983, San Jose
wzost/waga 185/76
pozycja pomocnik
reprezentacja reprezentant Kostaryki
sukcesy MP 2008, 2009
Kariera klubowa
Sezon Drużyna Mecze Gole
2003-2007 CS Herediano 72 9
2007/08 Wisła Kraków 7 1
2008/09 Wisła Kraków 28 2
2009/10 Wisła Kraków 27 2
2010/11
W rubryce Mecze/Gole najpierw podana jest statystyka z meczów ligowych, a w nawiasie ze wszystkich meczów oficjalnych.

Júnior Enrique Díaz Campbell (ur. 12.09.1983) - kostarykański zawodnik Wisły. Gra na pozycji lewego obrońcy, lewego pomocnika i defensywnego pomocnika.

Statystyki

Klub Sezon Liga Liga Puchary krajowe Puchary kontynentalne Suma
Mecze Bramki Mecze Bramki Mecze Bramki Mecze Bramki
CS Herediano 2003-2004 I liga kostarykańska 361361
2004-2005 I liga kostarykańska 16140201
2005-2006 I liga kostarykańska 263263
2006-2007 I liga kostarykańska 332332
2007 I liga kostarykańska 183183
Wisła Kraków 2007-2008 (w) Ekstraklasa 7190161
2008-2009 Ekstraklasa 2825251385
2009-2010 Ekstraklasa 2725120343
2010-2011 Ekstraklasa 00000000
Suma CS Herediano 129 10 4 0 133 10
Suma Wisła Kraków 62 5 19 3 7 1 88 9


Junior Diaz w Wiśle do czerwca 2011
31. stycznia 2008

Autograf Diaza
Autograf Diaza
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA informuje, że reprezentacyjny obrońca Kostaryki, Junior Diaz, podpisał z klubem kontrakt obowiązujący do czerwca 2011 roku. To pierwszy zawodnik, który wzmacnia aktualnego lidera Orange Ekstraklasy przed rundą wiosenną.

Stało się tak jak przewidywaliśmy. Od wczoraj tylko wyniki badań lekarskich dzieliły Juniora Diaza od podpisania kontraktu z "Białą Gwiazdą". Dziś w szpitalu Jana Pawła II Kostarykanin przeszedł niezbędnie testy zdrowotne i wydolnościowe. Wieczorem po uzyskaniu wyników badań podpisano kontrakt.

Junior Enrique Diaz Campbell urodził się 12 września 1983 roku. Ma 185 centymetrów wzrostu, waży 76 kilogramów. Na boisku występuje jako lewy obrońca. Dotychczas związany był z kostarykańskim klubem CS Herediano.

- Chciałbym podziękować kierownictwu Wisły i przede wszystkim kierownictwu CS Herediano za to, że wreszcie mogę zagrać w europejskim klubie. Stało się tak też dzięki moim menedżerom z agencji menedżerskiej Abisport - powiedział po podpisaniu kontraktu Junior.

Zawodnikowi tak bardzo zależało na transferze do Europy, że w przeciągu kilku dni trzykrotnie przeleciał Ocean Atlantycki by trener Maciej Skorża mógł zobaczyć go na żywo w akcji. Gdy po raz pierwszy pojawił się w Hiszpanii okazało się, że nie może przekroczyć granicy z powodu braku jednego z dokumentów. Wrócił więc do kraju i szybko zjawił się w Hiszpanii z powrotem .

Godzinę po tym, jak Junior dotarł do ośrodka, w którym trenowała Wisła zameldował trenerowi gotowość do wzięcia udziału w treningu. Nie zniechęcił się, gdy w sparingu z FC Basel strzelił bramkę samobójczą - już w tym spotkaniu pokazał wiele bardzo udanych zagrań. Ostatecznie Wisła zdecydowała się na ściągnięcie piłkarza do Krakowa.

Junior Diaz dołączy do drużyny Macieja Skorży po powrocie z meczu towarzyskiego pomiędzy reprezentacją Kostaryki a Jamajką, który odbędzie się 6 lutego.

wisla.krakow.pl / wislakrakow.com
(dorotja)
*


Junior Diaz: Pragnę być główną postacią w Wiśle
6. lutego 2008, 08:08

Junior Diaz, pozyskany niedawno obrońca z Kostaryki, przebywa na zgrupowaniu reprezentacji swojego kraju przed dzisiejszym meczem z Jamajką. Powrót do ojczyzny był dla niego również okazją do podzielenia się z rodakami pierwszymi refleksjami na temat pobytu w Wiśle.

- Pojechałem do Europy z ogromnymi chęciami, jest to dla mnie olbrzymia szansa na odniesienie sukcesu. Pragnę być główną postacią w drużynie, która lubi 'pracować'. Chcę być podstawowym zawodnikiem - deklaruje Junior Díaz. - Moja gra spodobała się trenerowi. Opiekun Wisły mówi bardzo mało po angielsku, ale w zespole jest Argentyńczyk, który mieszka w Polsce od sześciu lat i zna bardzo dobrze język. Rozmawiam z nim i on mi daje wskazówki.

Na łamach kostarykańskiej prasy Diaz komplementuje niemal wszystko, co związane jest z "Białą Gwiazdą" - w tym organizację gry i pracę drużyny.

- Drużyna wykorzystuje w grze skrzydła, co mi odpowiada, a i trener to lubi. W Wiśle dużo pracuje się nad taktyką. Prawdę mówiąc dla szkoleniowca porządek to fundamentalna sprawa. Jeśli ktoś się wyłamuje, dostaje połajankę, więc piłkarze wypełniają dokładnie zadania - mówi Diaz.

- Teraz będę sam w Polsce. Jeżeli się już urządzę, wówczas ściągnę rodzinę. Sądzę, że bariera językowa nie będzie problemem, umiem także gotować. Uważam, że nie wyjechałem po to, aby nie mieć żadnych trudności. - zakończył obrońca Wisły.

na podstawie: kostarykańskiej prasy
Sportowe Fakty / wislakrakow.com
(dorotja)