Jakub Sypniewski

Z Historia Wisły

Jakub Sypniewski
Informacje o zawodniku
kraj Polska
urodzony 04.10.1993
wzost/waga 185/60
pozycja bramkarz
Kariera klubowa
Sezon Drużyna Mecze Gole
Wisła Kraków (juniorzy)
2010/11 (j) Wisła Kraków (juniorzy)
2010/11 (w) Wisła Kraków (ME)
2011/12 Wisła Kraków (ME)
2012/13 (j) Wisła Kraków (ME) 1
2012/13 (w) Dalin Myślenice 11
2013/14 (j) Polonia Bytom 9
2013/14 (w) Garbarnia Kraków 9
2014/15 (j) Garbarnia Kraków 17
W rubryce Mecze/Gole najpierw podana jest statystyka z meczów ligowych, a w nawiasie ze wszystkich meczów oficjalnych.

Jakub Sypniewski - bramkarz, wychowanek Wisły, występujący w drużynach juniorskich i zespole Młodej Ekstraklasy.

Artykuły. Wywiady

Sypniewski: Skazany na Wisłę

Data publikacji: 28-01-2013 17:25


„Od zawsze uganiałem się za piłką po podwórku, już jako małe dziecko, gdyż moi rodzice byli związani z Wisłą. Mama, koszykarka, miała z zespołem na swoim koncie tytuły mistrza Polski, tato był lekarzem sportowym. Ja jednak wolałem piłkę nożną, toteż w pierwszej klasie podstawówki tato zaprowadził mnie na pierwszy trening do piłkarskiej szkółki krakowskiego klubu” – rozpoczął opowieść o sobie młody bramkarz.

„Sypek” skazany był, w najlepszym znaczeniu tego słowa, na Wisłę Kraków i nikogo nie miał zamiaru naśladować. Początkowo chciał strzelać gole. „Oczywiście jako dziecko wolałem grać w polu niż na bramce, ale zdarzało się, że stawałem także między słupkami. Wychodziło mi to na tyle dobrze, że już na pierwszym treningu po naborze do szkółki zostałem przypisany do tej pozycji. Spodobało mi się i ta przygoda trwa do dziś” – kontynuuje.

W przeciwieństwie do innych swoich rówieśników nie ma piłkarskiego wzorca. Dlaczego? „Lubię bramkarzy dobrych technicznie. Uważam jednak, że wybieranie sobie idola, na którym się człowiek wzoruje, to tak naprawdę ograniczanie siebie. Przestajemy wtedy szukać własnej drogi, nasze przekonania czy spostrzeżenia mogą być tym zdeterminowane. Jeśli jednak miałbym powiedzieć, kto mi się podoba, to Thibaut Courtois z Atletico Madryt, rok starszy ode mnie. Imponuje mi, że w tak młodym wieku osiągnął tak wiele i broni na wysokim poziomie.”

Bramkarz wiślackiej Młodej Ekstraklasy prezentował swoje umiejętności na tyle dobrze, że w momencie, kiedy kontuzję odniósł Jan Kocoń, sztab szkoleniowy podjął decyzję, że to właśnie on pojedzie do Turcji. Czy było to dla niego dużą niespodzianką? „Wiadomo, że w tej sytuacji mogła pojawić się szansa dla mnie i w mojej głowie zaświtała myśl, że być może uda się pojechać na obóz ze starszymi. Gdy już na sto procent wiedziałem, że jadę z Wisłą do Turcji, to chyba większe zaskoczenie okazała moja mama niż ja” – odpowiada Jakub.

O różnicach pomiędzy piłką młodzieżową a seniorską mówi: „Poziom jest wyższy. Widać to już na pierwszy rzut oka, gry kontrolne na treningach przeprowadzane są z pełnym zaangażowaniem, nie można sobie pozwolić chociaż na chwilę dekoncentracji. Przy tak szybkiej grze trzeba być cały czas skupionym.”

„Jest mi zdecydowanie łatwiej, ponieważ atmosfera w drużynie jest doskonała, czuję się tutaj bardzo dobrze. Znam się z wieloma chłopakami, poznałem ich, grając w drużynie Młodej Ekstraklasy. Dzięki temu zawsze mam się do kogo zwrócić z wątpliwościami, a koledzy chętnie odpowiadają na moje pytania. Sergei to bardzo dobry bramkarz i kolega. Często radzi mi, jak się mam zachować, zwraca dużą uwagę na to, żebym nie wykonywał ćwiczeń zbyt szybko, lecz koncentrował się na dokładności” – dodaje.

Sypniewski nie skupia się tylko na piłce, dużą część swojego czasu poświęca na naukę. „Nie lubię o tym mówić, ale tak… wygrałem olimpiadę ekonomiczną. Matematyka nigdy nie sprawiała mi problemu, dlatego też wybrałem właśnie ten kierunek studiów na Uniwersytecie Jagiellońskim. Była to decyzja podyktowana także względami organizacyjnymi: na uniwersytecki kampus mam bardzo blisko, więc łatwiej znaleźć mi czas na treningi (śmiech). Jak pogodzę obóz w Turcji z pierwszą sesją egzaminacyjną? Mam nadzieję, że mi się to uda, wszystkie książki zabrałem ze sobą i uczyłem się trzy godziny dziennie, czasami więcej. Wierzę, że przyniesie to zamierzony efekt” – kończy rozmowę młody bramkarz Białej Gwiazdy.

MM

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA



Źródło: wisla.krakow.pl