Jerzy Florczak

Z Historia Wisły

Jerzy Florczak
Informacje o zawodniku
kraj Polska
urodzony 1954
wzost/waga 201 cm
pozycja Center
Kariera klubowa
Sezon Drużyna Mecze Punkty
1970/71 PLK Lublinianka 11 24
1971/72 PLK Lublinianka 10 43
1972/73 PLK Lublinianka 34 350
1973/74 PLK Lublinianka 1 8
1974/75 PLK Wisła Kraków 23 95
1975/76 PLK Start Lublin 26 225
1976/77 PLK Start Lublin 47 61
1977/78 PLK Start Lublin 28 49
1978/79 1 Liga Lublinianka 25 568
1979/80 1 Liga Lublinianka 33 732
1980/81 PLK Start Lublin 35 643
1981/82 1 Liga Start Lublin 25 396
Suma   298 4194
W rubryce Mecze/Punkty najpierw podana jest statystyka z meczów ligowych, a w nawiasie ze wszystkich meczów oficjalnych.


Jerzy Florczak (ur.1954), koszykarz Wisły w sezonie 1974/1975. Wychowanek Lublinianki (1970-1974 oraz 1978-1980). Ponadto dwukrotnie reprezentował barwy Startu Lublin (1975-1978 oraz 1980-1982). Mierzący 200 cm zawodnik występował na pozycji center.

Spis treści

Źródło statystyk i danych do biogramu

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1973, nr 164 (14/15 VII) nr 8651

Od kilkunastu dni w światku koszykarskim wrze... WKS Lublinianka rozesłał wici, stawiając zarzut krakowskiej Wiśle, że kaperuje zawodnika. Mowa o Januszu Florczaku, członku kadry narodowej juniorów. Zainteresowaliśmy się tą sprawą i okazało się, iż wygląda nieco inaczej.

— Prawdą jest — twierdzi Janusz Florczak, który złożył wizytę w naszej redakcji — że po rodzinnej naradzie postanowiłem przenieść się do Krakowa i studiować na Akademii Górniczo-Hutniczej, lecz działacze Wisły — co zarzuca WKS Lublinianka — nie mają z tym nic wspólnego.

Nasz gość opowiedział nam natomiast o metodach działania WKS Lublinianka.

Otóż 8 czerwca J. Florczak informuje działaczy klubowych o decyzji przeniesienia się do Krakowa.

W następnym dniu wyjeżdża i występuje z prośbą o przyjęcie na AGH, gdzie na podstawie indeksu z lubelskiej WSI zostaje z dniem 11 czerwca zaliczony w poczet studentów. Wraca więc do Lublina i wówczas, w dniu 14 czerwca pisze prośbę o zwolnienie. Kiedy w dwa dni później Florczak został wezwany na posiedzenie zarządu, prezes klubu wręcza mu pismo WSI powiadamiające o skreśleniu w dniu 15 czerwca z listy studentów a podpisane nie przez rektora, lecz przez dziekana.

Rozumiemy niezadowolenie klubu, który ma w perspektywie utracić zdolnego koszykarza, ale nie sposób pochwalać metody działania. WKS Lublinianka może i ma prawo zabiegać o pozostanie swego wychowanka, lecz nie taką drogą.

Nie przypuszczano bowiem, że na podstawie indeksu z WSI, AGH mogła przyjąć lublinianina bez egzaminu. Kiedy jednak Florczak był już studentem AGH, postanowiono jeszcze interweniować, chcąc przeciwstawić się tej decyzji.

I rzeczywiście, na krakowskiej uczelni kilka dni później sprawdzono czy przyjęcie Florczaka było legalne.

— Teraz, kiedy jestem studentem AGH — kończy swą opowieść Janusz Florczak — postanowiłem złożyć akces do GTS Wisła i 7 lipca złożyłem podanie. Jednak w moim przypadku nie ma mowy o żadnym kaperowaniu i. chciałbym, aby dowiedziała się o tym opinia sportowa, jako że mam zamiar godzić studia z grą w koszykówkę.

Konkretny przypadek jest namacalnym dowodem, że nie zawsze zmiana barw klubowych wynika z kaperownictwa!


Echo Krakowa. 1973, nr 279 (27 XI) nr 8766

J. Florczak w Wiśle!

Kilkakrotnie na łamach „Echa" pisaliśmy o perypetiach młodego koszykarza lubelskiego — Janusza Florczaka, który w związku z podjęciem studiów w krakowskiej AGH postanowił zmienić barwy klubowe z Lublinianki na Wisłę. Sprawa ciągnęła się szereg miesięcy, Florczak, bardzo utalentowany gracz, trenował w Krakowie ale nie mógł występować w zawodach, gdyż klub lubelski nie wyraził zgody na przejście koszykarza do Wisły.

Starania działaczy krakowskich przyniosły wreszcie skutek. Dogadano się z Lublinianką i Florczak otrzymał zwolnienie a Polski Związek Koszykówki potwierdził go dla Wisły. Koszykarz nie może jednak nadal występować w meczach ligowych, gdyż rozegrał jedno spotkanie w tym sezonie w barwach Lublinianki i zgodnie z przepisami jest „spalony” tzn. nie wolno mu grać w innym klubie do końca rozgrywek.