Justyna Żurowska-Cegielska

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 17: Linia 17:
W dwóch meczów rozgrywek EuroCup Żurowska wystąpiła 19 i 33 minuty, rzuciła 2 i 13 punktów, do których dodała 5 i 4 zbiórki. Jej drużyna odpadła z rozgrywek po dwóch przegranych meczach z ekipą Arras. W lidze francuskiej wystąpiła w 16 meczach, zdobywając średnio 9,4 pkt i 7,1 zbiórki zaś Basket Landes zajęło siódme miejsce.
W dwóch meczów rozgrywek EuroCup Żurowska wystąpiła 19 i 33 minuty, rzuciła 2 i 13 punktów, do których dodała 5 i 4 zbiórki. Jej drużyna odpadła z rozgrywek po dwóch przegranych meczach z ekipą Arras. W lidze francuskiej wystąpiła w 16 meczach, zdobywając średnio 9,4 pkt i 7,1 zbiórki zaś Basket Landes zajęło siódme miejsce.
-
[[Grafika:2012.10.03 Wisła Can-Pack Kraków - Matizol Lider Pruszków 4.jpg|left|thumb|250px|Justyna Żurowska, 3.10.2012.<br><small>[Foto: Krzysztof Porębski/wislacanpack.pl]</small>]]
+
 
W 2011 roku Żurowska zagrała w Meczu Gwiazd Euroligi, choć nominacja ta związana była z rozegraniem tego spotkania w Gdyni, w której akurat zawodniczka występowała na co dzień.
W 2011 roku Żurowska zagrała w Meczu Gwiazd Euroligi, choć nominacja ta związana była z rozegraniem tego spotkania w Gdyni, w której akurat zawodniczka występowała na co dzień.
Linia 24: Linia 24:
'''Źródło:''' [http://www.wislakrakow.com '''wislakrakow.com''']
'''Źródło:''' [http://www.wislakrakow.com '''wislakrakow.com''']
 +
==Justyna Żurowska: Cele jasno określone przez klub==
 +
Dodano: 2012-08-22<br>
 +
Marco / WislaLive.pl
 +
 +
Justyna Żurowska - polska koszykarka grająca na pozycji silnej skrzydłowej. Reprezentantka kraju. Była zawodniczka AZSu PWSZ Gorzów Wielkopolski, w której pełniła funkcję kapitana drużyny. Uczestniczka meczu gwiazd Polskiej Ligi Koszykówki Kobiet w sezonie 2004/2005. W sezonie 2011/2012 była koszykarką Lotosu Gdynia. W styczniu 2012 roku została zawodniczką najpierw Landes Basket, a w maju tego samego roku Wisły Can-Pack Kraków.
 +
 +
Dlaczego wybrała Pani Wisłę?
 +
[[Grafika:2012.10.03 Wisła Can-Pack Kraków - Matizol Lider Pruszków 4.jpg|left|thumb|250px|Justyna Żurowska, 3.10.2012.<br><small>[Foto: Krzysztof Porębski/wislacanpack.pl]</small>]]
 +
Ostatnie trzy sezony grałam w Eurolidze, wcześniejsze 2 - w EuroCupie. Celem na ten sezon było znalezienie się ponownie w gronie najlepszych, a takim właśnie klubem jest Wisła Kraków.
 +
 +
Gdzie lepiej się Pani grało - w Polsce czy poza jej granicami?
 +
 +
Polska - to wspaniałe lata mojego rozwoju oraz klubu, z którym rosłam. Od awansu do ekstraklasy po mistrzowskie medale. Droga wyboista, uwieńczona sukcesami, kształtująca mnie jako sportowca. Gra poza granicami to dołożenie kolejnej cegiełki do bagażu moich doświadczeń. Przyznam, że francuska liga różni się od polskiej - nie tylko na parkiecie, ale i poza nim. Najbardziej zachwycona jestem stosunkiem do rodowitych zawodniczek - one są najważniejsze. Reprezentacja to świętość i działania wszystkich są podporządkowane dobru kadry narodowej.
 +
 +
Czy trenuje juz Pani z drużyną?
 +
 +
23 sierpnia odbędziemy pierwszy trening z hiszpańskimi trenerami, a aktualnie wdrażam się w asyście Trenera Golańskiego w polską część drużyny.
 +
 +
Jak wspomina Pani atmosferę panująca na hali przy Reymonta 22?
 +
 +
Głośny, czerwono-biało-niebieski doping, a przed samym rozpoczęciem hymn Wisły - brzmiący zawsze dostojnie - straszył przeciwnika. Teraz będzie motywował.
 +
 +
Jaką część Krakowa najbardziej Pani lubi?
 +
 +
Turystyczną, którą każdy będąc w Krakowie odwiedza. Aktualnie jednak poszerzam horyzonty i staram się poznawać boczne drogi oraz okolice Krakowa - wtedy może zakocham się w innych zakątkach.
 +
 +
Jakie są Pani i drużyny cele przed nadchodzącym sezonem?
 +
 +
Cele są jasno określone przez klub - powtórzenie zeszłorocznych sukcesów, i postawienie choćby jeszcze jednego kroku w Eurolidze.
 +
 +
Czy czuje Pani podekscytowanie związane z grą przy boku takich zawodniczek jak Tina Charles czy Katie Douglas?
 +
 +
Niejednokrotnie spotykałam się z tymi zawodniczkami na parkiecie. Znamy się z gry przeciwko sobie i nie mam w sobie uczucia ekscytacji. Ich obecność odbieram jako szansę na stworzenie bardzo dobrego kolektywu, który zrealizuje stawiane przed nim cele.
 +
 +
Czy gra w Wiśle jest dla Pani wyróżnieniem?
 +
 +
Od lat gram w europejskich rozgrywkach, od lat również walczę o medale. Uważam więc, że Wisła to idealny klub na moje sportowe możliwości.
 +
 +
Wisła to klub z tradycjami, jak oceni Pani jej postęp w strefie sportowej przez ostatnie lata?
 +
 +
Wisła to marka rozpoznawana w wielu zakątkach świata. Koszykówka w tym klubie ma bardzo długą historię - jest to jedyny klub z takimi tradycjami, który cały czas się rozwija i nie zamierza zaprzestać. Niech więc karty tej pięknej historii zapisują się nadal. Polskie parkiety niejednokrotnie zostały już zdominowane, a ostatnie lata pokazują, jak wielką siłą jest zespół Wisły na boiskach europejskich.
 +
 +
I ostatnie pytanie - co chciałaby Pani przekazać krakowskim fanom damskiego basketu?
 +
 +
Chciałabym wszystkich serdecznie przywitać i życzyć sezonu pełnego wrażeń i pozytywnych emocji.
 +
 +
'''Staszek Jagocki'''
 +
'''Źródło:''' [http://wislalive.pl '''wislalive.pl''']
[[Kategoria: Zawodniczki (koszykówka)|Żurowska Justyna]]
[[Kategoria: Zawodniczki (koszykówka)|Żurowska Justyna]]
[[Kategoria: Reprezentanci Polski (koszykówka)|Żurowska Justyna]]
[[Kategoria: Reprezentanci Polski (koszykówka)|Żurowska Justyna]]

Wersja z dnia 20:43, 15 paź 2012

Justyna Żurowska, wrzesień 2012.[Foto: Krzysztof Porębski/wislacanpack.pl]
Justyna Żurowska, wrzesień 2012.
[Foto: Krzysztof Porębski/wislacanpack.pl]

Justyna Żurowska – urodzona 8 marca 1985 w Gryfinie, koszykarka Wisły, reprezentantka Polski. Mierząca 188 cm wzrostu zawodniczka występuje na pozycji silnej skrzydłowej.

Justyna Żurowska podpisała kontrakt z Wisłą 10 maja 2012 roku.


Kariera klubowa

  • 2002–2011: AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski
  • 2011–2012: Lotos Gdynia
  • 2012: Landes Basket
  • 2012/2013: Wisła Can-Pack

Wisła Can-Pack: Dołącza Żurowska, Krężel na dłużej

10.05.2012

Justyna Żurowska, była zawodniczka AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski oraz Lotosu Gdynia, podpisała kontrakt z Wisłą Can-Pack Kraków. Urodzona 8 marca 1985 roku silna skrzydłowa występowała ostatnio we francuskim zespole Basket Landes.

W dwóch meczów rozgrywek EuroCup Żurowska wystąpiła 19 i 33 minuty, rzuciła 2 i 13 punktów, do których dodała 5 i 4 zbiórki. Jej drużyna odpadła z rozgrywek po dwóch przegranych meczach z ekipą Arras. W lidze francuskiej wystąpiła w 16 meczach, zdobywając średnio 9,4 pkt i 7,1 zbiórki zaś Basket Landes zajęło siódme miejsce.

W 2011 roku Żurowska zagrała w Meczu Gwiazd Euroligi, choć nominacja ta związana była z rozegraniem tego spotkania w Gdyni, w której akurat zawodniczka występowała na co dzień.

Wisła Can-Pack poinformowała też o przedłużeniu umowy z Katarzyną Krężel. Do grona zawodniczek, które opuszczają Wisłę dołączyła natomiast Magdalena Leciejewska, która przeniosła się do CCC Polkowice.

Źródło: wislakrakow.com

Justyna Żurowska: Cele jasno określone przez klub

Dodano: 2012-08-22
Marco / WislaLive.pl

Justyna Żurowska - polska koszykarka grająca na pozycji silnej skrzydłowej. Reprezentantka kraju. Była zawodniczka AZSu PWSZ Gorzów Wielkopolski, w której pełniła funkcję kapitana drużyny. Uczestniczka meczu gwiazd Polskiej Ligi Koszykówki Kobiet w sezonie 2004/2005. W sezonie 2011/2012 była koszykarką Lotosu Gdynia. W styczniu 2012 roku została zawodniczką najpierw Landes Basket, a w maju tego samego roku Wisły Can-Pack Kraków.

Dlaczego wybrała Pani Wisłę?

Justyna Żurowska, 3.10.2012.[Foto: Krzysztof Porębski/wislacanpack.pl]
Justyna Żurowska, 3.10.2012.
[Foto: Krzysztof Porębski/wislacanpack.pl]

Ostatnie trzy sezony grałam w Eurolidze, wcześniejsze 2 - w EuroCupie. Celem na ten sezon było znalezienie się ponownie w gronie najlepszych, a takim właśnie klubem jest Wisła Kraków.

Gdzie lepiej się Pani grało - w Polsce czy poza jej granicami?

Polska - to wspaniałe lata mojego rozwoju oraz klubu, z którym rosłam. Od awansu do ekstraklasy po mistrzowskie medale. Droga wyboista, uwieńczona sukcesami, kształtująca mnie jako sportowca. Gra poza granicami to dołożenie kolejnej cegiełki do bagażu moich doświadczeń. Przyznam, że francuska liga różni się od polskiej - nie tylko na parkiecie, ale i poza nim. Najbardziej zachwycona jestem stosunkiem do rodowitych zawodniczek - one są najważniejsze. Reprezentacja to świętość i działania wszystkich są podporządkowane dobru kadry narodowej.

Czy trenuje juz Pani z drużyną?

23 sierpnia odbędziemy pierwszy trening z hiszpańskimi trenerami, a aktualnie wdrażam się w asyście Trenera Golańskiego w polską część drużyny.

Jak wspomina Pani atmosferę panująca na hali przy Reymonta 22?

Głośny, czerwono-biało-niebieski doping, a przed samym rozpoczęciem hymn Wisły - brzmiący zawsze dostojnie - straszył przeciwnika. Teraz będzie motywował.

Jaką część Krakowa najbardziej Pani lubi?

Turystyczną, którą każdy będąc w Krakowie odwiedza. Aktualnie jednak poszerzam horyzonty i staram się poznawać boczne drogi oraz okolice Krakowa - wtedy może zakocham się w innych zakątkach.

Jakie są Pani i drużyny cele przed nadchodzącym sezonem?

Cele są jasno określone przez klub - powtórzenie zeszłorocznych sukcesów, i postawienie choćby jeszcze jednego kroku w Eurolidze.

Czy czuje Pani podekscytowanie związane z grą przy boku takich zawodniczek jak Tina Charles czy Katie Douglas?

Niejednokrotnie spotykałam się z tymi zawodniczkami na parkiecie. Znamy się z gry przeciwko sobie i nie mam w sobie uczucia ekscytacji. Ich obecność odbieram jako szansę na stworzenie bardzo dobrego kolektywu, który zrealizuje stawiane przed nim cele.

Czy gra w Wiśle jest dla Pani wyróżnieniem?

Od lat gram w europejskich rozgrywkach, od lat również walczę o medale. Uważam więc, że Wisła to idealny klub na moje sportowe możliwości.

Wisła to klub z tradycjami, jak oceni Pani jej postęp w strefie sportowej przez ostatnie lata?

Wisła to marka rozpoznawana w wielu zakątkach świata. Koszykówka w tym klubie ma bardzo długą historię - jest to jedyny klub z takimi tradycjami, który cały czas się rozwija i nie zamierza zaprzestać. Niech więc karty tej pięknej historii zapisują się nadal. Polskie parkiety niejednokrotnie zostały już zdominowane, a ostatnie lata pokazują, jak wielką siłą jest zespół Wisły na boiskach europejskich.

I ostatnie pytanie - co chciałaby Pani przekazać krakowskim fanom damskiego basketu?

Chciałabym wszystkich serdecznie przywitać i życzyć sezonu pełnego wrażeń i pozytywnych emocji.

Staszek Jagocki

Źródło: wislalive.pl