Kibice Wisły na turniejach kibicowskich

Z Historia Wisły

Spis treści

Turnieje zorganizowane przez kibiców Wisły:

  • Pierwszy turniej kibiców Wisły i zgód rozegrany został 06.03.2004.Preludium do tej imprezy były zawody jakie rozegrano kilka tygodni wcześniej ,brały w nich udział jedynie drużyny wiślackie. Triumfowała drużyna Białego Prądnika ,która w finale pokonała Azory. W sumie w imprezie brało udział 12 drużyn ,a na trybunach zasiadło około 150 widzów. Turniej ,który rozegraliśmy razem ze zgodowiczami odbył się w nowej hali Wisły,przez cały dzień przez trybuny przewinęło się kilkaset osób. Najliczniej przybyłą ekipą była Unia Tarnów ,fanów Jaskółek zawitało do nas ponad 60,z Białegostoku pojawił się autokar natomiast z Gdańska i Wrocławia przybyły grupy po około 30 osób. Na hali zawisły płótna wszystkich biorących udział w zawodach ekip,w kuluarach ustawiono stoisko z gadżetami,a w salce audiowizualnej przygotowano posiłek dla wszystkich gości. W turnieju brało udział 16 drużyn 5 osobowych, które grały w 4 grupach. Dwa najlepsze zespoły z każdej grupy przechodziły dalej,gdzie grano systemem pucharowym. Pierwsze miejsce w turnieju zajęła drużyna Wisła I pokonując w finale Skawinę. Rozgrywki zakończyły się o godzinie 16.Po kilkugodzinnym odpoczynku ,( wyjątek stanowili fani Unii ,którzy postanowili po odpadnięciu z rozgrywek od razu udać się do domu), uczestnicy zawodów spotkali się w klubie Kameleon, gdzie zabawa trwała do niedzielnego ranka. Organizatorem turnieju było SKWK oraz grupy kibicowskie fanatyków z Reymonta.

Opis turnieju zamieszczony w magazynie ,,Wisła" numer 1 ,rok 2004.

  • Drugi turniej kibiców Białej Gwiazdy rozegrany został z okazji 100 lecia Wisły,w dniach 16-17.12.2006 w nowej hali Wisły,brały w nim udział 32 zespoły. Pojawiło się na nim 40 fanów Lechii,30 Śląska oraz 30 Unii. Rozgrywki odbyły się systemem grupowym 2x10 minut ,w składach 5 osobowych. Wiślacy wystawili 25 drużyn(osiedla,fc oraz grupy kibicowskie), gdańszczanie 3 drużyny (2 z Trójmiasta i fc Bytów) ,natomiast wrocławianie i tarnowianie po 2 zespoły. Rozgrywki trwały w sobotę od 14 do 22 i w niedzielę od 10 do 17.Niezwykle poważnie potraktowali turniej gospodarze,którzy zajęli wszystkie czołowe lokaty. Jak to zwykle bywa przy tego typu imprezach jedni oddawali się walce na boisku ,a inni umacnianiu zgody w lokalach rozrywkowych ,a główna impreza odbyła się z soboty na niedzielę w klubie Jama. Warto zaznaczyć,że z okazji turnieju wydano pamiątkowe gadżety z nim związane takie jak szaliki i koszulki.

Opis zamieszczony w magazynie ,,To My Kibice" numer 2,luty 2007.

Turnieje zorganizowane przez kibiców Unii Tarnów:

  • 2007.12.23 Odbył się II Halowy Turniej organizowany prze kibiców Unii Tarnów,zaproszono na niego po raz pierwszy zaprzyjaźnionych z unistami kibiców:Wisły Kraków(pojawiło się ich około 100),Glinika Gorlice(pojawiło się ich 40) i Karpat Krosno(pojawiło się ich około 50). Turniej odbywający się w hali Jaskółka zgromadził 120 zawodników(20 drużyn), którzy prawie 10 godzin walczyli o zwycięstwo w II halowym Turnieju Kibiców Unii Tarnów. Przez cały dzień na hali pojawiło się około 450 osób. Podczas imprezy nie brakło dodatkowych atrakcji, choćby takich jak występ zespołu tanecznego SHIVA.

Turniej zakończył się niespodziewanym zwycięstwem drużyny Glinika Gorlice, która w finale pokonała Rolniczą - wynikiem 2-2 (karne: 2-1). Spotkanie dostarczyło kibicom wielu emocji. W podstawowym czasie gry zanotowano remis 1-1, dogrywka również nie przyniosła rozstrzygnięcia, zwycięzcę poznaliśmy dopiero po rzutach karnych, w których drużyna Glinika wygrała 2-1. W meczu o 3 miejsce lepsza od Osiedla Zielonego okazała się drużyna z osiedla Parkowa, wygrywając 2:1. Po zakończeniu meczu finałowego doszło do ciekawego spotkania, którego stawką był puchar SPPN „Wierni”. Zmierzyli się w nim: zwycięzca II Turnieju Kibiców zespół Glinika Gorlice oraz liderzy czwartej ligi małopolskiej, piłkarze Unii Tarnów (w składzie: P.Kasprzyk, Ł.Popiela, D.Bartkowski, W.Maciosek, K.Fryś, A.Wstępnik), którzy pokonali drużynę Glinika 7-2. Wiele dobrego można powiedzieć także o organizatorach zawodów, przede wszystkim Stowarzyszeniu Przyjaciół Piłki Nożnej "Wierni" oraz klubie Z.K.S. "Unia", którzy zapewnili ciepłe posiłki oraz napoje dla każdej drużyny. Trzy pierwsze drużyny otrzymały specjalne puchary oraz medale za zajęcie poszczególnych miejsc, a pozostali uczestnicy otrzymali pamiątkowe medale. Królem strzelców turnieju został Adrian Kroker (Rolnicza), a najlepszym bramkarzem Robert Dziedzic (Glinik Gorlice). Jednak ważniejsza od wyników rywalizacji na parkiecie była dobra zabawa, możliwość spotkania się we wspólnym gronie młodszych i starszych kibiców.

Źródło forum:http://www.kibice.net/forum/


  • Organizowany 2008.12.27 III Halowy Turniej Kibiców Unii Tarnów zakończył się zwycięstwem drużyny Fan Skład. Na podium stanęły także drużyny Os. Zielonego i Strusiny. Impreza w hali „Jaskółka” trwała blisko 10 godzin, rywalizowało 16 zespołów, 129 zawodników, zwycięzca turnieju na zakończenie zagrał z piłkarzami Unii Tarnów. „Jaskółki” wygrały 2-0 (1-0 Mateusz Lądwik, 2-0 trafienie samobójcze).

Po raz trzeci hala „Jaskółka” stała się miejscem zmagań kibiców Unii Tarnów oraz po raz drugi także zaprzyjaźnionych ekip Karpat Krosno, Wisły Kraków(40 osobowa delegacja) i Glinika Gorlice. Przed rozpoczęciem spotkania uczczono pamięć tragicznie zmarłego - naszego kolegi Sławka Kunca. W turnieju wystąpiło 129 zawodników, halę odwiedziło blisko 400 osób ( w tym zaproszeni goście z Gorlic, Krakowa oraz Krosna). Dla uczestników przygotowano darmowe ciepłe posiłki, gorącą herbatę czy kawę, każdy kibic mógł również zakupić sobie pamiątki klubowe na specjalnie przygotowanym stoisku, a dla najlepszych drużyn turnieju nagrody, puchary i medale. Tradycyjnie już poznaliśmy również najlepszego zawodnika oraz bramkarza turnieju a nagrody ufundował Sklep firmowy HOUSE, CH MAX, Szkotnik 1a, oraz FH Sport-Centrum SC Jacek Stawarz, Piotr Mleczko, Urszulańska 5 . W przerwie wystąpiła również grupa cheerleaders „Shiva”.

Rywalizacja była zacięta, szczególnie widać to po wynikach ćwierćfinałów. Walka o awans toczyła się do ostatniej sekundy, a w dwóch przypadkach konieczne było rozegranie rzutów karnych. Emocji nie brakowało do samego końca. Finałowy mecz Zielone – Fan Skład mimo kilku znakomitych okazji z obu stron, w tym trafienia w słupek drużyny Zielonego w ostatniej sekundzie zakończył się bezbramkowym remisem. Do rozstrzygnięcia potrzebne było aż pięć serii rzutów karnych, podczas których znakomicie spisywali się bramkarze. Ostatecznie 2-1 wygrał Fan Skład i to ten zespół mógł cieszyć się z wygranej w turnieju. Po wręczeniu nagród zespół Fan Skład rozegrał spotkanie z piłkarzami Unii Tarnów. „Jaskółki” zagrały w składzie Kacper Zapała (bramkarz), Tomasz Rodak, Jordan Ocłoń, Mateusz Lądwik, Dawid Goliński, Paweł Węgrzyn. Unia Tarnów pokonała Fan Skład 2-0. Bramki w tym spotkaniu dla Jaskółek zdobyli 1-0 Mateusz Lądwik, 2-0 Dawid Iwaniec - gol samobójczy.

Tabela III Halowego Turnieju Kibiców „Unii” Tarnów

1. Fan Skład

2. Zielone

3. Strusina

4. Old Boys

5. Elita

6. Glinik Gorlice 7. Rolnicza

8. Parkowa

9. Red Team

10. Parkowa II

11. Ultras Unia

12. 19Brigade28

13. Pułaskiego

14. Krzyż

15. Wisła Kraków

16. Karpaty Krosno



Źródło:wislakrakow.com - forum

Turnieje zorganizowane przez kibiców Śląska Wrocław:

  • 20.12.1997 odbył się mecz koszykarzy Śląska z Zagłębiem Sosnowiec. Przed tym spotkaniem doszło do rewanżowej potyczki kibiców obu klubów. Nie był to pojedynek bokserski lecz futbolowy.

Zaczęło się niedoróbką organizacyjną. Autobusy Zagłębia zbyt późno wyruszyły z Sosnowca. A ponieważ halę przy ul. Saperów mieliśmy zarezerwowaną do konkretnej godziny, której nie można było przekroczyć, więc istniało podejrzenie, że mecze w ogóle nie dojdą do skutku. Część fanów Zagłębia jechała autami i im udało się dotrzeć w jakimś możliwym czasie. Już dzień wcześniej przybyli na tą imprezę kibice Wisły Kraków (około 20). Postanowiliśmy więc rozegrać trójmecz. Ostatecznie zagraliśmy 2x12 minut z Zagłębiem. Nasze zwycięstwo z pewnością byłoby wyższe, gdyby sosnowiczanie zajechali planowo, bo wówczas ich reprezentacja musiałaby wyżłopać trochę płynów wzmacniających, a sam pojedynek trwałby dłużej. Te płyny wchłaniało towarzystwo z Krakowa, więc ich rezultaty nie były nadzwyczajne. W pojedynkach, które po 9 minut Wisła zremisowała ze Śląskiem 0:0 i przegrała z Zagłębiem 0:1...

Źródło Fan Śląsk nr.1,1998 rok

  • 2006.02.04 we Wrocławiu kibice Śląska zorganizowali turniej kibiców, na który zaprosili wszystkich swoich ziomali. Największy odzew impreza wywołała wśród kibiców Motoru, których pojawiło się ok.80 (autokarem). Kibiców Lechii było 50-60, Wiślaków 50-60 (autami), Opavy 20 a Miedzi Legnica 30. Impreza przebiegała udanie, nie licząc zgrzytu pomiędzy kibicami Motoru i Wisły, jednak wspólnymi siłami udało się sytuację uspokoić. Faktem jest, że na imprezie lublinianie i krakowianie trzymali się raczej z daleka od siebie, a po zawodach każda z tych ekip została zabrana na melanż w zupełnie inne miejsca, gdyż kibice Śląska zdecydowali się nie dopuścić do kolejnej sytuacji zapalnej.

Źródło: To My Kibice nr.3 marzec 2006 r.


Turniej zorganizowany przez kibiców Lechii Gdańsk:

  • III Turniej Kibiców Lechii Gdańsk - Sierakowice 2009

Sierakowice odwiedziła wielka rzesza fanatyków Biało Zielonych oraz przyjaciół z Wisły Kraków i Śląska Wrocław.W turnieju wystąpiły następujące zespoły:MZD Bytów,Sierka Sierakowice,FC Stargard Gdański,LGF Tczew,LGF Bytów,Lechia Gdańsk,Drywa Sierakowice,LF Dzierzgoń,LF Pelpin,Śląsk Wrocław,Wisła Kraków.

Źródło:http://www.kibice.net/forum/

  • IV Turniej Kibiców Lechii Gdańsk-Sierakowice 2010

W turnieju zagrały zespoły kibiców z Lechii Gdańsk (Lwy Północy), Wisły Kraków (SKWK),Śląska Wrocław (Wielki Śląsk), Czarnych Słupsk oraz Tczewa, Pelplina, Bytowa, Chojnic, Pruszcza Gdańskiego, Dzierzgonia, Starogardu Gdańskiego oraz Sierakowic.Po zakończeniu zmagań czysto piłkarskich w restauracji „Jantar” dla uczestników zawodów zagrała rockowa kapela „Gdańskie Lwy”. Wspólna zabawa trwała do godzin porannych. Ogólnie kolejna wspaniale zorganizowana impreza przez Lechistów z serca Kaszub.

Źródło:http://www.kibice.net/forum/


Turniej Kibiców w Serbskim Kosowie:

W dniach 3-6 czerwca reprezentacja Stowarzyszenia Kibiców Wisły Kraków brała udział w międzynarodowym turnieju piłki nożnej kibiców. Impreza została zorganizowana dla uczczenia pamięci brutalnie zamordowanego przez albańskich terrorystów młodego Serba Dimitra Popovicia. Do miejscowości Graczanica gospodarze turnieju – kibice Crveny Zvezdy Belgrad- zaprosili „ekipy”, które czynnie wspomagają Serbów z Kosowa, wśród nich były takie drużyny jak: Olympiakos Pireus, Spartak Moskwa, Dynamo Moskwa, Zenit St. Petersburg, Twente Enschede, Crvena Zvezda, OFK Belgrad, Borac Banja Luka, Sigma Ołomuniec, Jagiellonia Białystok, GKS Bełchatów, Wisła Płock, Górnik Łęczna i oczywiście Wisła Kraków.


Nasza ekipa składająca się z pięciu Wiślaków i dwóch kibiców z Wrocławia wyruszyła busem do Belgradu we wtorek po południu. SKWK nie zapomniało oczywiście o mieszkańcach Kosowa i zakupiło dla nich najpotrzebniejsze produkty - mąkę, olej, cukier, środki do higieny osobistej, do tego dołożyliśmy słodycze dla dzieci oraz mnóstwo ubrań i tak wyładowani po brzegi ruszyliśmy w stronę Bałkanów.


Droga minęła nam szybko i na miejsce dotarliśmy bez przeszkód. Co oczywiste nasze pierwsze kroki skierowaliśmy na "Maracanę" gdzie docelowo mieliśmy się spotkać z przedstawicielami gospodarzy turnieju. Ze względu na to, że Serbowie mają luźne podejście do punktualności, mieliśmy trochę czasu na spacer po okolicy. Ciekawostką jest to, że podobnie jak w Krakowie, stadiony lokalnych rywali ulokowane są blisko siebie. Skorzystaliśmy więc z okazji i udaliśmy się na teren Partizana, grupa kibiców od razu rzuciła się w oczy miejscowej policji, która od tego momentu , aż do odjazdu nie odstępowała nas na krok. Sam obiekt nie zrobił na nas większego wrażenia, ot stadion jak stadion, zaskakujący był jedynie kolor krzesełek ( żółto - czerwone ), a przecież barwy Partizana są biało - czarne, ale jak to się mówi " co kraj, to obyczaj". Mimo spaceru, wciąż nie mogliśmy się doczekać na resztę, skorzystaliśmy więc z lokalnej gastronomii wypiliśmy piwko, pogadaliśmy z chłopakami z Polski i jakoś nam czas zleciał. Jak się okazało Serbowie nie są mistrzami w organizacji ( o czym przekonaliśmy się później jeszcze kilka razy ), jednak wszystko nadrabiają serdecznością, uprzejmością i gościnnością. Droga do Graczanicy, czyli miejsca gdzie obywał się turniej, była bardzo ciekawa i emocjonująca, mogliśmy podziwiać przepiękne krajobrazy, a do tego kierowca nie dawał o sobie zapomnieć. Wyprzedzał w takich momentach, w których nie każdy zdecydowałby się na tego typu manewr autem osobowym, do tego paląc papieroska i rozmawiając przez komórkę - pełen luz :)


Kosowo „przywitało” nas zasiekami i punktem granicznym, co od razu przypomniało nam, że wjeżdżamy na tereny „okupowane”. Na szczęście turniej rozgrywany był w tej części regionu, gdzie zdecydowaną większość stanowią Serbowie. Za "granicą" na stacji spotykamy się z resztą grup kibicowskich i razem ruszamy do hotelu. Po ciężkiej podróży, zmęczeni, udaliśmy się do pokojów, gdzie otrzymaliśmy niemiłą informację o braku wody. Jak się rano okazało, niektórzy mieli więcej szczęścia. W ich hotelu oprócz ciepłej wody, dostępnej 24h na dobę, była jeszcze kablówka z jej wszystkimi dobrodziejstwami.


Początek turnieju miał niezwykle uroczysty i podniosły charakter. Wszyscy Kibice zostali zawiezieni do kaplicy, która została postawiona w miejscu, gdzie zamordowano Dimitra Popovicia. Na miejscu składano kwiaty oraz kondolencje na ręce mamy i siostry Dimitra, a wszystko to pod czujnym okiem kamer lokalnej telewizji oraz wojsk KFOR.


Zawody początkowo miały być rozgrywane na trawie, ale do tej pory nie wiadomo z jakich przyczyn plany uległy zmianie. Ostatecznie wylądowaliśmy na "betonie", a formuła turnieju zmieniła się diametralnie. Przeszliśmy od razu na system pucharowy, w którym przegrana drużyna odpada. Szkolne boisko w momencie zostało ozdobione klubowymi flagami wszystkich ekip. Gdy wszyscy byli gotowi rozpoczął się turniej.


Gdy dowiedzieliśmy się, że w pierwszym meczu zagramy z gospodarzami stało się dla nas jasne, że o dobry wynik może być bardzo ciężko. I rzeczywiście tak było, poziom gry zawodników Crveny był dla nas zdecydowanie za wysoki, jednak zapewniano nas, że to w 100% amatorzy, co przyjęliśmy z lekkim uśmiechem. Mimo przewagi gospodarzy, dzielnie walczyliśmy do samego końca o jak najlepszy rezultat. Nasze starania zostały nagrodzone, gdy po jednej z kontr udało nam się strzelić wyjątkowej urody bramkę. Jednak nie zmieniło to niczego i po 20 minutach gry odpadliśmy z turnieju. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, "dzięki" odpadnięciu mogliśmy w spokoju oglądać mecze, nawiązywać nowe znajomości, i ogólnie dobrze się bawić. Na nasze usprawiedliwienie wpływa fakt, że Crvena Zvezda po kolei rozprawiała się z kolejnymi ekipami, a w finale zmiażdżyła lokalnego rywala z OFK Belgrad i zasłużenie wygrała cały turniej.


Gdy emocje już opadły, spotkaliśmy się na kolacji. Serbowie ugościli nas w wyjątkowym miejscu - XIV wiecznym Monastyrze (klasztorze), gdzie mogliśmy się delektować lokalnymi przysmakami. Usłyszeliśmy wyrazy wielkiego podziękowania za poparcie jakiego my, społeczność międzynarodowa udzieliliśmy rdzennym mieszkańcom Kosowa.


Kolejny dzień, upłynął nam na zwiedzaniu. Główną atrakcją był, również XIV wieczny klasztor, w którym spoczywa ciało Świętego Stefana króla Serbii. Klasztor ze względu na swoją wartość kulturową stał się obiektem ataków Albańczyków, którzy kilkukrotnie próbowali go zniszczyć. Na szczęście ich wysiłki spełzły na niczym. Od tamtej pory, wpisany na listę UNESCO Monaster, jest wyjątkowo silnie strzeżony przez wojska międzynarodowe.


Podczas podróży przez tereny „okupowane” przez Albańczyków, w oczy rzucały się zniszczone przez nich cerkwie i domy, oraz kontrastujące z nimi nowoczesne budynki stawiane za pieniądze Amerykanów i UE (sic!). Nie dość że nasz rząd, z premierem Tuskiem na czele, uznał niepodległość Republiki Kosowa to jeszcze dorzucamy się na odbudowę jej Albańskiej części... Dokładnie tak „Albańskiej”, gdyż w miejscach zamieszkałych przez Serbów nie mogliśmy się dopatrzyć ani jednej inwestycji prowadzonej przez UE. Dla jadących z nami Serbów był to niezwykle smutny widok.

Kolejny dzień to pobyt w Belgradzie, kibice Crveny zaprosili nas na mecz swej reprezentacji (Serbia – Austria). Grupa z Polski, która zdecydowała się zostać na meczu przygotowała "małą" niespodziankę...



Źródło:http://www.kibicewisly.pl/


Turniej zorganizowany przez kibiców Polonii Przemyśl:

W sobotę 6 września 2008 reprezentacja kibiców Wisły Kraków oparta w głównej mierze o Nieobliczalnych oraz ze skromnym wsparciem SKWK udała się na wschód, aż pod samą granicę na turniej piłkarski kibiców. Tym razem zostaliśmy zaproszeni przez kibiców Polonii Przemyśl. W turnieju wzięło udział 6 zespołów: oprócz przedstawicieli Wisły pojawiły się reprezentacje Unii Tarnów oraz Tomasovii Tomaszów Lubelski. Gospodarze wystawili dwie drużyny, zaś pełny skład turnieju uzupełniła drużyna FC Wisły z Przemyśla.

Jadąc do Przemyśla wiedzieliśmy o tym, że Wisła jest tam lubiana i popularna. Jednak miłą niespodzianką było dla nas to jak bardzo przemyślanie sympatyzują z Białą Gwiazdą. Już na rogatkach miasta przywitali nas kibice w barwach Wisły,a na stadionie było jeszcze lepiej, koszulki i szaliki Wisełki były na każdym kroku, dzięki temu czuliśmy się niemal jak w domu.

Sam turniej był świetnie przygotowany. Puchar za zwycięstwo zdobyła pierwsza drużyna Polonii Przemyśl, która po wyrównanym boju pokonała 1-0 drużynę Unii Tarnów. Nam przypadło zaszczytne trzecie miejsce po zwycięstwie w małym finale z drugą drużyną Polonii Przemyśl w stosunku 7-1. Zrewanżowaliśmy się tym samym za porażkę w fazie grupowej 3-1. Tu należy podkreślić, iż było to niewątpliwym sukcesem drużyny, która po ciężkiej podróży i w kilku przypadkach jeszcze cięższej poprzedzającej turniej nocy przystąpiła do turnieju niemal z marszu. Zdobyliśmy również nagrody indywidualne za króla i wicekróla strzelców. Otrzymaliśmy dyplom i puchar oraz pamiątkowe zdjęcie wszystkich uczestników turnieju.

Zawody rozgrywane były w miłej i przyjacielskiej atmosferze. Z tego miejsca należy podziękować organizatorom za zaproszeni i gościnę. Turniej przygotowany był wzorcowo, gospodarze zadbali, by nie brakowało nam dosłownie niczego, co skrzętnie wykorzystała ławka menadżerska naszej drużyny przedłużając swój pobyt o jeszcze jeden dzień :).

Po zakończeniu rozgrywek wszyscy udali się na cześć biesiadną, by przy kuflu piwa i akompaniamencie kibicowskich przyśpiewek jeszcze raz podzielić się wrażeniami z całego dnia. Połowa drużyny zmęczona, ale tak samo zadowolona wróciła późnym wieczorem tego samego dnia do Krakowa jednogłośnie stwierdzając, iż „wcześnie rano trzeba było wstać, ale warto było”.

Kibicom Polonii Przemyśl jeszcze raz serdecznie dziękujemy i gratulujemy znakomitej organizacji turnieju.


Źródło:http://www.kibicewisly.pl/



Turnieje zorganizowane przez kibiców Jagiellonii Białystok:

  • Sylwestrowy turniej w Białymstoku-2004.12.30.Zorganizowany z okazji 20 lecia zgody Jagiellonia-Wisła,mecz pomiędzy kibicami obu drużyn był największą atrakcją turnieju.Kibiców Wisły przybyło do Białegostoku 40. W turnieju wzięło udział także wielu znanych piłkarzy, którzy swą piłkarską karierę zaczynali właśnie w tym mieście. W rolach głównych wystąpili Marek Citko,oraz supersnajper Wisły Kraków i reprezentacji Polski - Tomasz Frankowski byli także Grzegorz Szamotulski i Radosław Majdan.Impreza odbyła się w hali Włókniarza.
Drużyny Kibiców Wisły i Jagiellonii na Turnieju Sylwestrowym
Drużyny Kibiców Wisły i Jagiellonii na Turnieju Sylwestrowym
  • 14.07.2007-Ultras Cup:Dla wielu ultrasów z Białegostoku ten dzień zaczął się bardzo wcześnie. Pierwsze ekipy dotarły do miasta kilkanaście minut po godzinie 5. Turniej zaczynał się o godzinie 10 tak wiec trochę czasu do rozpoczęcia jego pozostało. Oczywiście dla wszystkich do dyspozycji był JAGA PUB, nasza "świątynia" pamiątek i historii klubu. Czas upływał nam na rozmowach między ekipami lub na małych drzemkach. Na hali pojawiły się 5 fany: Gieksa

( GKS Bełchatów ), Furious Dogs ( Wisła Kraków-15 osób), Ultras ( Jagiellonia Białystok ), BJB (Jagiellonia Białystok) oraz Football Fans. Kiedy ultrasi "pykali" w gałę, ekipa organizacyjna szykowała drugą część turnieju - tą bardziej przyjemną. Dodatkowym urozmaiceniem było przeciąganie liny, które odbywało się przed każdym meczem. Po około 7h wyczynów sportowych na hali, wszystkie ekipy udały się do wynajętego ośrodka za miastem. Tam również zostały wręczone puchary oraz nagrody indywidualne.Najlepszym strzelcem i bramkarzem zostali kibice Wisły Kraków. Klasyfikacja turniejowa :

1.UJB

2.Zagłębie Sosnowiec

3.Wisła Kraków

4.Wisła Płock

5.GKS Bełchatów

6.Korona Kielce

7.Motor Lublin

8.UJB2

Źródło:http://www.kibice.net/forum/


Turniej zorganizowany przez kibiców Resovii:

  • 21 lipca na stadionie Resovii przy ul. Wyspiańskiego odbył się III piłkarski turniej kibiców Malta'07 organizowany przez sympatyków rzeszowskiej Resovii. W turnieju wzięło udział 8 drużyn zaproszonych oraz 10 drużyn resoviackich. W sumie na murawie zagrało 200 zawodników. Oprócz kibiców Resovii wystąpili kibice: Stali Sanok, Polonii Bytom, Sanovii Lesko, Stali Stalowa Wola, Miedzi Legnica, ŁKSu, KSZO i Wisły Kraków (których pojawiło się na tym turnieju 15).

Źródło:http://www.kibice.net/forum/

Turnieje zorganizowane przez kibiców Zagłębia Sosnowiec:

  • W październiku 1997 przed meczem koszykarzy Zagłębie Sosnowiec- Śląsk Wrocław został rozegrany mecz kibiców obu zespołów, wygrali go kibice miejscowi 8:1. Kibiców Śląska było na tym meczy 10 i wspomagało i 5 kibiców Wisły z flagą Olkusz.

Źródło:Fan Śląsk nr.18,rok 1997

  • W lutym 2000 odbył się turniej kibiców w Sosnowcu, brały w nim udział drużyny: Śląska, Jagiellonii, Legii, miejscowego Zagłębia, Stali Bielsko-Biała, Widzewa i Motoru Lublin. Na turniej, ale nie do gry zaproszono również delegację Wisły Kraków,Lechii Gdańsk i Pogoni Szczecin. Ze Szczecina i Gdańska nikomu nie chciało się jechać, natomiast z Wisły, zamiast 5-8 osób (jak chcieli tego organizatorzy) dotarło 60 hools. I zaczął się problem. Doszło do poważnych rozmów między przedstawicielami starszyzny z Legii i Wisły. Chodziło o nieporozumienia, jakie miały miejsce między kibicami obu zespołów podczas konfrontacji ligowych. Wniosków konstrukcyjnych nie było, ale nie było również czegoś co można nazwać kompletnym zerwaniem stosunków, na co zanosiło się przed turniejem. Ostatecznie fani Wisły poszli na miasto. Nie doszło od spotkania hools Wisły z młodymi z Legii, którzy dotarli do Sosnowca później. Ich celem było sprowokować taką rozróbę, w której legijna starszyzna musiałaby się opowiedzieć za Wisłą...

Źródło Fan Śląsk nr.1,rok 2000

Turniej zorganizowany przez kibiców Arki Gdynia:

  • Turniej w Gdyni 24-26.02.1994

Fanatycy Arki Gdynia postanowili urządzić turniej piłkarski dla stadionowych chuliganów .Oprócz swoich przyjaciół czyli Zagłębia Lubin ściągnęli na tą imprezę parę ciekawych ekip .Rzecz jasna był Bałtyk(bo miał najbliżej),Polonia Bytom (maja jakieś tam układy),oraz hooligans z innych klubów .Nie mogło zabraknąć gdańskiej Lechii ,stawiła się Legia i Pogoń ,zaproszenie dotarło do Lecha,Wisły i Nabojki. W piątek wieczorem w Heinekenie odbyło się losowanie grup. My (przypis-Śląsk) zjechaliśmy prosto z hokeja Stoczniowiec grał z Polonią Bytom. Losowanie rozpoczęło się od akcentów humorystycznych. W jednej grupie znalazły się Arka,Bałtyk i Zagłębie .Natomiast w drugiej oprócz Śląska i Lechii znalazły się Lech,Polonia i Wisła...Na koniec turnieju rozdano nagrody ,a cała grupa hools odśpiewała co myśli o policji i rozeszliśmy się w poczuci ,że wiele nas dzieli,ale i sporo łączy. Nie sposób oddać atmosfery tej imprezy ,gdy widzi się kiboli Lechia i Arki,mijających się bez najmniejszych zaczepek ,to każdemu wydawało się,że jest to obrazek nie z tego świata.Bractwo od nas normalnie gaworzyło sobie z Lechem,Legią czy z Pogonią ,ci ostatni z Wisłą. Najwyższe słowa uznania dla Arki . Mimo kilku sytuacji konfliktowych ,zawsze potrafili się zachować jak na wyrozumiałych gospodarzy przystało...

Źródło Fan Śląsk nr.2,rok 1995