Kibice Wisły uczestniczący w wydarzeniach pozasportowych

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
(Wydarzenia religijne:)
(Wydarzenia religijne:)
Linia 1: Linia 1:
==Wydarzenia religijne:==
==Wydarzenia religijne:==
-
*Ostatnia lekcja Ojca Świętego(2004.04.04):
+
*Ostatnia lekcja Ojca Świętego (2004.04.04):
W ostatnich dniach o Krakowie ze spokojnym sumieniem można mówić jako o mieście magicznym. W poniedziałek wieczorem magiczny był także stadion Cracovii. Czy ostatnia lekcja Ojca Świętego okaże się dla nas tą najważniejszą?
W ostatnich dniach o Krakowie ze spokojnym sumieniem można mówić jako o mieście magicznym. W poniedziałek wieczorem magiczny był także stadion Cracovii. Czy ostatnia lekcja Ojca Świętego okaże się dla nas tą najważniejszą?
Na mszy odprawianej na murawie piłkarskiego boiska za zmarłego Jana Pawła II pojawiło się około 25 tysięcy osób.
Na mszy odprawianej na murawie piłkarskiego boiska za zmarłego Jana Pawła II pojawiło się około 25 tysięcy osób.

Wersja z dnia 16:12, 5 lut 2012

Wydarzenia religijne:

  • Ostatnia lekcja Ojca Świętego (2004.04.04):

W ostatnich dniach o Krakowie ze spokojnym sumieniem można mówić jako o mieście magicznym. W poniedziałek wieczorem magiczny był także stadion Cracovii. Czy ostatnia lekcja Ojca Świętego okaże się dla nas tą najważniejszą? Na mszy odprawianej na murawie piłkarskiego boiska za zmarłego Jana Pawła II pojawiło się około 25 tysięcy osób. Kibice Wisły, którzy na stadion Cracovii dotarli długą na całe Błonia kolumną, na trybunach zostali przywitani gromkimi brawami. Wiślacy weszli w tłum i wymieszali się z kibicami paradującymi z szalami Cracovii, Hutnika, GKS-u Katowice, Arki Gdynia, Korony Kielce - i wielu, wielu innych klubów z całej Polski. Wrażenie było jeszcze większe, gdy kibice wznosili szale w górę i krzyczeli "Pojednanie dla Papieża!" . Innym razem jedna strona stadionu wołała "Karol", a druga odpowiadała "Wojtyła!", wreszcie zaintonowano "Nie ma lepszego od Jana Pawła drugiego!". Nie obyło się bez małych incydentów, lecz poniedziałkowy wieczór przyniósł nam odpowiedź na pytanie, które jeszcze niedawno skwitowano by śmiechem - "Czy kibice Cracovii i Wisły mogą zasiąść wspólnie na stadionie piłkarskim?". Na stadion Cracovii z kibicami Wisły przymaszerowali piłkarze, którzy w trakcie mszy usiedli obok zawodników Pasów. Przy ul. Kałuży pojawili się także trenerzy, prezesi i inni pracownicy Wisły. Obecni byli prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Michał Listkiewicz oraz prezes Piłkarskiej Ligi Polskiej Zbigniew Koźmiński. Msza miała charakter podniosły - odprawili ją kapelani Cracovii i Wisły: ks. Henryk Surma oraz infułat Bronisław Fidelus. Kibice przynieśli ze sobą świece. Kibice zaskoczeni przyjazną atmosferą długo nie opuszczali stadionu. Wrażenie robiła zwarta grupa kilkuset fanów Hutnika. Gdy stali na torze kolarskim z szalami w górze, podeszli do nich fani Wisły i stojąc na przeciw rozpostarli swoje szale. Chwilę emocjonującej ciszy zakończyły... brawa obu grup. Zerkający z góry Ojciec Święty mógł być z nas dzisiaj dumny.


Źródło:wislakrakow.com


  • 4 tysiące kibiców w marszu pojednania:

8. kwietnia 2005 Kilka tysięcy kibiców Wisły, Cracovii, Hutnika i klubów spoza Krakowa wzięło udział w piątek w marszu pojednania.. Kibice zatrzymali się m.in. przed Pałacem Arcybiskupim przy ul. Franciszkańskiej, gdzie modlili się i wznosili okrzyki na cześć papieża Jana Pawła II. Uczestnicy marszu nieśli duży transparent z napisem: "Dzięki papieżowi pojednanie". Następnie kibice przeszli obok stadionu Cracovii na Błonia, gdzie podali sobie na znak zgody ręce i odśpiewali m.in. ulubioną piosenkę papieża "Barka". Padały także kolejne wersje znanych przyśpiewek stadionowych, tym razem w wersji "papieskiej". Mogliśmy zobaczyć także "papieski" szalik - z białym napisem "Pojednanie dla Papieża" na białym tle. Kibice różnych drużyn chętnie pozowali do wspólnych zdjęć. Nie doszło do planowanej przez organizatorów marszu wizyty na stadionie Wisły. Oprócz kibiców krakowskich klubów i ich zgód, widoczne były delegacje GKS-u Katowice, Groclinu Grodzisk Wielkopolski czy Szczakowianki Jaworzno. Dominowali kibice bardzo młodzi, lub ci nie pierwszej już młodości. - Ten marsz zorganizowali sami kibice krakowskich klubów, którzy dążą do zgody. Prawdziwym sprawdzianem naszego pojednania będzie jednak dopiero piłkarski mecz derbowy pomiędzy Cracovią i Wisłą, który rozegrany zostanie na początku maja - powiedział kibic Wisły Grzegorz Mazur.

Źródło:wislakrakow.com

  • Msza na stadionie Ruchu Chorzów:

20 tys. wiernych, w większości kibiców, było o 20 na stadionie Ruchu Chorzów. Kibice Ruchu zaprosili fanów GKS Katowice, Górnika Zabrze i Odry Wodzisław,Wisły Kraków i innych drużyn. W czasie mszy były zapalone jupitery na dwóch masztach. Kibice zapalili też race na koronie stadionu. Na stadionowym płocie zawiśnie 54-metrowy baner z ostatnimi słowami, jakie Jan Paweł II skierował do młodzieży. - "Szukałem Was, teraz przyszliście do mnie i za to Wam dziękuję".Notomiast kibice Wisły Kraków wywiesili transparent ,,Wisła przez Rzym płynie".

Źródło:kibice.net-forum

Wydarzenia patriotyczne:

  • 2011.11.11 Marsz Niepodległości w Warszawie:

Jedność. To słowo najlepiej charakteryzuje obchody święta odzyskania niepodległości przez Polskę w dniu 11 listopada 2011 r. W miniony piątek centrum Warszawy zostało opanowane przez obywateli Rzeczypospolitej, chcących zamanifestować swoją radość z odzyskanej 93 lata temu suwerenności państwowej. Manifestację starały się zakłócić wszelkiej maści środowiska lewackie (antifa, pederaści oraz pewna ilość niemieckiego bydła, „zamówionego" specjalnie na tą uroczystość), jednak samą demonstrację należy uznać za spory sukces Polskich Patriotów. Oczywiście w takim dniu nie mogło zabraknąć kibiców Wisły oraz ogromnej ilości fanatyków z (dosłownie) całej Polski. Godzina rozpoczęcia obchodów ustalona była na 15.00. Miejsce zbiórki, czyli warszawski Plac Konstytucji, zapełniał się jednak już wcześniej. Według różnych informacji, w jednym miejscu zebrało się w tym momencie około 18-20 tysięcy osób w biało-czerwonych barwach. Niepowtarzalnym widokiem była sytuacja, w której obok siebie maszerowali fanatycy z emblematami Wisły (ponad 100 osób), Lechii, Legii, Lecha, ŁKS, Resovii, Rakowa Częstochowa, Polonii Przemyśl i wielu innych... Równie pięknym widokiem byli ludzie starsi, pamiętający czasy komuny (a nawet okres międzywojenny!) , którzy z niekłamaną radością wykrzykiwali patriotyczne hasła (m.in. uznane przez pewną stację telewizyjną za nawołujące do agresji „Bóg, Honor i Ojczyzna", a także „Precz z komuną" czy też „Raz sierpem, raz młotem w czerwoną hołotę"). Przekrój społeczeństwa obecnego na Marszu uzupełniały również pełne rodziny z dziećmi, często w bardzo młodym wieku. Niedługo po 15:30 kolumna ludzi wyruszyła ulicami Warszawy w kierunku placu Na Rozdrożu a także pomnika Romana Dmowskiego. Ogromna ilość flag, pirotechniki oraz śpiewów sprawiała, że często można było odczuć na ciele gęsią skórkę. Marsz spotkał się z ogromnym zainteresowaniem ze strony osób postronnych, którzy w tym czasie oblegali balkony swoich mieszkań i życzliwie machali uczestnikom pochodu. Jak można było się spodziewać, nie obyło się bez lewackich prowokacji , jednak skutecznie pogonione dziwolągi nie dały rady powstrzymać świętujących patriotów. Jak można było się spodziewać, sporo problemów uczestnikom Marszu sprawiały służby porządkowe, nierzadko przekraczające granice swoich kompetencji( dość wspomnieć o „przypadkowym" przeganianiu, gazowaniu i pałowaniu osób starszych, kobiet i dzieci). Około 17, po krótkich przemówieniach m.in. Artura Zawiszy, Rafała Ziemkiewicza i Janusza Korwin- Mikkego doszło do rozwiązania manifestacji. Po krótkim oczekiwaniu na „bieg wydarzeń", większość osób uczestniczących rozeszła się po Warszawie w celach tylko sobie wiadomych :- ). Podsumowując - Marsz Niepodległości 11 listopada 2011 r. na pewno zostanie w pamięci na długie lata. Niepowtarzalny klimat, jedność ekip kibicowskich z całego kraju, gigantyczna liczba osób - wbrew farmazonom medialnym piątkowe wydarzenia pokazały, że jesteśmy wspaniałym Narodem.


Źródło:http://skwk.pl/