Krzysztof Kusia

Z Historia Wisły

Krzysztof Kusia
Informacje o zawodniku
kraj Polska
urodzony 12.09.1976
wzost/waga 182/77
reprezentacja A (futsal)
sukcesy Mistrzostwo Polski x 5
Super Puchar x 3
Puchar Polski x 5
Wicemistrzostwo Polski
przebieg kariery Hutnik II Kraków
Kabel Kraków
Proszowianka Proszowice
Górnik Wieliczka
Puszcza Niepołomice
Baustal Kraków (f)
Kupczyk Kraków (f)
Clearex Chorzów (f)
Wisła Krakbet Kraków (f)
Kariera klubowa
Sezon Drużyna Mecze Gole
1994/1995 Hutnik II Kraków
1995/1996 Kabel Kraków
1996/1997 Kabel Kraków
1997/1998 Proszowianka Proszowice
1998/1999 Proszowianka Proszowice
1999/2000 Proszowianka Proszowice
2000/2001 Górnik Wieliczka
2001/2002 Górnik Wieliczka
2002/2003 Górnik Wieliczka
2003/2004 Górnik Wieliczka
2004/2005 Górnik Wieliczka
2005/2006 Puszcza Niepołomice
2006/2007 Puszcza Niepołomice
2007/2008 Puszcza Niepołomice
2008/2009 Puszcza Niepołomice
2009/2010 Puszcza Niepołomice
W rubryce Mecze/Gole najpierw podana jest statystyka z meczów ligowych, a w nawiasie ze wszystkich meczów oficjalnych.
2010.11.13 Wisła Krakbet - FC Jango Katowice[Foto: Aśka Żmijewska/wislafutsal.pl]
2010.11.13 Wisła Krakbet - FC Jango Katowice
[Foto: Aśka Żmijewska/wislafutsal.pl]
2011.05.08 GKS Tychy - Wisła Krakbet Kraków.[Foto: Aśka Żmijewska/wislafutsal.pl]
2011.05.08 GKS Tychy - Wisła Krakbet Kraków.
[Foto: Aśka Żmijewska/wislafutsal.pl]
2011.05.21 Po meczu Wisła Krakbet Kraków - Kupczyk Kraków.[Foto: Aśka Żmijewska/wislafutsal.pl]
2011.05.21 Po meczu Wisła Krakbet Kraków - Kupczyk Kraków.
[Foto: Aśka Żmijewska/wislafutsal.pl]
Z Pucharem za Mistrzostwo Polski. 2013.05.11 Red Devils Chojnice - Wisła Krakbet.[Foto: Aśka Żmijewska/wislafutsal.pl]
Z Pucharem za Mistrzostwo Polski. 2013.05.11 Red Devils Chojnice - Wisła Krakbet.
[Foto: Aśka Żmijewska/wislafutsal.pl]
Z prezesem Piotrem Wawro. 2013.05.31 BSF Bochnia - Wisła Krakbet Kraków.[Foto: Aśka Żmijewska/wislafutsal.pl]
Z prezesem Piotrem Wawro. 2013.05.31 BSF Bochnia - Wisła Krakbet Kraków.
[Foto: Aśka Żmijewska/wislafutsal.pl]
Z Bartłomiejem Nawratem. 2013.05.31 BSF Bochnia - Wisła Krakbet Kraków.[Foto: Aśka Żmijewska/wislafutsal.pl]
Z Bartłomiejem Nawratem. 2013.05.31 BSF Bochnia - Wisła Krakbet Kraków.
[Foto: Aśka Żmijewska/wislafutsal.pl]

Krzysztof Kusia (ur. 12 września 1976 r.) - futsalowiec Wisły Krakbet, reprezentant Polski.

Na boiskach trawiastych Krzysztof Kusia reprezentował barwy takich klubów jak: Hutnik Kraków, Kabel Kraków, Proszowianka Proszowice, Górnik Wieliczka i Puszcza Niepołomice.

Jako futsalista bronił barw Baustalu Kraków, Kupczyka Kraków oraz Clearexu Chorzów. Z Wisłą związał się w sezonie 2009/2010.

31 stycznia 2014 roku został wyróżniony prestiżowym ty­tu­łem „So­li­dar­ni w spo­rcie 2013″, nadawanym przez Region Małopolski NSZZ "Solidarność", w którego siedzibie odbyło się ogłoszenie wyników konkursu.

Po sezonie 2013/2014, w którym borykał się z kontuzjami, Krzysztof Kusia zakończył karierę zawodniczą. 24 maja 2014 roku klub poinformował o powierzeniu mu funkcji trenera Wisły Krakbet. Dotychczasowy kapitan zespołu zastąpił trenera Błażeja Korczyńskiego, z którym klub nie przedłużył umowy.


Spis treści

K. Kusia: Dla tego klubu, dla tego prezesa, dla tych kibiców

2012-03-12

Był niegdyś utalentowanym piłkarzem. Dwukrotnie zdobywał tytuł Mistrza Polski juniorów, grywał w juniorskich kadrach narodowych. O futsalu, epizodzie w Kaiserslautern i pasji do piłki kopanej porozmawialiśmy z kapitanem Wisły Krakbet, Krzysztofem Kusią.

Jak rozpoczęła się twoja kariera sportowa? Kto zaraził Cię pasją do piłki nożnej?

Sam nie wiem, chyba się z tym urodziłem. Już od małego goniłem za piłką, tym samym bardzo wcześnie zacząłem trenować. Zaczynałem w Hutniku Kraków, tam też się wychowałem. Sport towarzyszył mi od zawsze.

Na boiskach trawiastych reprezentowałeś barwy takich klubów jak: Hutnik Kraków, Kabel Kraków, Proszowianka Proszowice, Górnik Wieliczka i Puszcza Niepołomice. Który z tych klubów wspominasz najmilej?

Na pewno Hutnik, bo tam właśnie się wychowałem i tam zdobywałem swoje pierwsze sukcesy juniorskie. Tak naprawdę z każdym klubem byłem związany emocjonalnie, w każdym z nich spędziłem także dość dużo czasu. Myślę, że nie paliłem mostów w żadnej z tych drużyn. Wszystkie miło wspominam i mam nadzieję że ja również dobrze zostałem zapamiętany.

Był także epizod w FC Kaiserslautern.

Można dokładnie tak powiedzieć - epizod. Chodzi tutaj bardziej o IV ligę niemiecką. Oczywiście miałem taką szansę, niestety nie uzyskałem pomocy.

Co się stało? Przecież wszystko zapowiadało się dobrze?

Sam nie wiem, co się stało. Takie życie. Po prostu nie miałem szczęścia. Miałem propozycję z Wisły, Cracovii, Górnika Zabrze, Odry Opole. Niestety tak czasem bywa.

Wiadomo, że piłka nożna łączy się ze znacznie większym splendorem, sławą, popularnością i - oczywiście - pieniędzmi. Nie żałujesz, że w jakimś stopniu ominęło to także Twoją osobę?

Na pewno żałuję, że nie udało mi się zagrać na wyższym poziomie w piłce trawiastej. Szczerze mówiąc, nie żałuję niczego... Myślę że, tak musiało być.

Dlaczego Futsal? Jest to związane z tym, że nie udało się na większych boiskach, czy po prostu tak chciałeś od początku?

Całkowicie z przypadku. Kiedyś otrzymałem propozycję, aby zagrać w lidze ogólnopolskiej. Na początku traktowałem to zupełnie jako zabawę. To była drużyna Baustalu, z którą zdobywaliśmy Mistrzostwo Polski. Na początku nie brałem udziału w żadnych wyjazdach, grałem jedynie mecze ,,u siebie”. Był to bardzo duży problem łączyć ,,dużą piłkę” z halową. Niestety, w klubach nie było takiego pozwolenia. Jeszcze raz podkreślam, że był to całkowity przypadek.

W jednym z wywiadów powiedziałeś że kończysz swoją futsalową karierę. To było jeszcze przed przyjściem do Krakbetu. Skąd taka zmiana decyzji?

Było to podyktowane zmianą przepisów. Wcześniej można było łączyć ze sobą jedną i drugą dyscyplinę. Akurat byłem w Puszczy Niepołomice, gdzie nie spotkałem się z żadnymi problemami z takim układem. Niestety, zmiana przepisów miała miejsce w chwili, w której miałem podpisane jednocześnie dwa kontrakty i oczywiście musiałem coś wybrać.

Masz na swoim koncie już bardzo wiele sukcesów: 2 Superpuchary, 3 Puchary Polski, 4 Mistrzostwa Polski. Czegoś brakuje?

Cieszę się z tego, co już osiągnąłem. Na pewno brakuje mi właśnie tutaj Mistrzostwa Polski, dla tego klubu, dla tego prezesa, dla tych kibiców. Na chwilę obecną jest to moje marzenie, aby na tej hali cieszyć się z wygrania ligi.

Kraków i hala to twoje małe miejsca na tej ziemi?

Sam nie wiem, ale z pewnością poświęcam się temu na 100%.

Gdybyś jeszcze raz miał rozpocząć swoją karierę sportową, chciałbyś coś zmienić?

Na pewno zmieniłbym bardzo dużo. Chciałbym kopnąć wyżej w piłce trawiastej.

Masz 36 lat. Będziesz grał dopóki zdrowie pozwoli?

Na pewno dopóki zdrowie pozwoli.

Gdyby pojawiła się oferta z Barcelony ... ?

Na pewno taka się nie pojawi.

Po zakończeniu kariery ...

Póki co, nie zastanawiałem się nad tym.

Co Krzysztof Kusia robi na co dzień? Kim jest prywatnie?

Wcześniej pracowałem. Kiedy podpisałem kontrakt z Wisłą, musiałem zrezygnować z pracy. Chciałem poświęcić się wyłącznie Futsalowi. Myślę, że był to dobry wybór. Prywatnie - poza piłką - większość czasu spędzam w domu, zajmuję się córką. Odwożę ją do szkoły, przywożę, odrabiam z nią lekcje.

Córka kibicuje tacie?

Bardzo kibicuje, jest moim najwierniejszym fanem. Często przychodzi na mecze, bardzo się denerwuje i przeżywa razem ze mną. Często jeździ ze mną na treningi.

Wyjdziemy z grupy podczas Euro?

Bardzo bym chciał, chociaż wydaje mi się że będzie ciężko.

Czy Wisła na trawie będzie Mistrzem?

Chyba nie w tym sezonie.

Legia?

Chyba tak

I na koniec nieco humorystycznie. Messi czy Ronaldo?

Po meczu Barcelony z Bayerem chyba jednak Messi.

Piotr Klanowski

Źródło: wislalive.pl

Wasz wywiad z kapitanem Wisły Krakbet!

10 grudnia 2012

Zapraszamy do lektury Waszego wywiadu z Krzysztofem Kusią. Spośród wszystkich pytań, nasz kapitan wybrał jedno, które jego zdaniem było najciekawsze. Znajduje się ono na samym końcu rozmowy. Zwycięzcy gratulujemy i prosimy o kontakt za pośrednictwem naszej strony na facebook’u!

- Witam. Jak się grało z drużyną GKS Futsal Tychy? Łatwo? Pana zdaniem ta drużyna ma szansę na utrzymanie?

Ja generalnie nie lubię grać z drużyną GKS-u Tychy, ponieważ grają bardziej fizycznie niż technicznie. Myślę, że w tym roku się nie utrzymają.

- Jak zaczęła się Pana przygoda z futsalem?

Moja przygoda z futsalem rozpoczęła się dosyć przypadkowo. Dostałem zaproszenie na mecz, to było jeszcze chyba w juniorach. Zagrałem w Lidze Krakowskiej, a później dostałem propozycję gry w Baustalu.

- Co dla Pana znaczy bycie kapitanem drużyny Wisły Krakbet?

Ciężko jest mi w kilku słowach odpowiedzieć na to pytanie. Na pewno jestem niesamowicie dumny z tego, że mogę być kapitanem takiej drużyny, w takim klubie.

- Jakie są obciążenia w okresie przygotowania do sezonu? Jak wyglądają treningi w tym okresie?

Obecnie wszystko uległo zmianie. Kiedyś wszyscy trenowali z takim samym obciążeniem, niezależnie od warunków fizycznych czy wydolności. Teraz każdy ma swój cykl treningowy, przygotowywany przez trenerów i w zupełności dostosowany do indywidualnych możliwości każdego zawodnika.

- Czy doping kibiców Białej Gwiazdy pomaga Wam w grze?

Oczywiście, że pomaga. Jest to coś niesamowitego, gdy na mecz przyjdzie mnóstwo kibiców i głośno odśpiewają hymn Białej Gwiazdy.

- Jak się Panu gra na pozycji lotnego bramkarza? Czy nie odczuwa Pan wtedy presji z powodu tego, że trener stawia wszystko na jedną kartę?

Nie, nie odczuwam presji. Gra z wycofanym bramkarzem jest specyficzna, ponieważ mamy na parkiecie przewagę jednego zawodnika. W każdej drużynie, w jakiej występowałem, obojętnie czy w reprezentacji czy klubie, to zawsze ja byłem tym piątym, wycofanym. Nie wiem skąd to się wzięło, ale można powiedzieć, że gra w roli lotnego bramkarza, jest dla mnie zupełnie normalna.


- Opaska kapitańska to zaszczyt, ale także ogromna odpowiedzialność za drużynę. Czy jako kapitan Białej Gwiazdy jest Pan przez trenera nieco inaczej traktowany niż reszta drużyny, czy może jednak jesteście rozliczani z założeń taktycznych jako drużyna a nie każdy z osobna?

Nie sądzę, abym jako kapitan był przez trenera inaczej traktowany. Odnoszę jednak wrażenie, że gdy pojawi się jakiś problem, to jako kapitan jestem osobą, do której w pierwszej kolejności zwraca się trener czy chłopaki z drużyny. Jeśli byłbym inaczej traktowany, to chyba dlatego, że jestem troszkę starszy od trenera (śmiech). Z założeń taktycznych natomiast jesteśmy rozliczani zarówno jako drużyna jak i indywidualnie.

- W porównaniu do sezonu ubiegłego Wasze wyniki i gra nie układają się najlepiej. Dlaczego tak się dzieje?

Nie wiem dlaczego tak jest. Cały czas szukamy przyczyny i mam nadzieję, że w najbliższym czasie nasze wyniki ulegną poprawie, bo delikatnie mówiąc, nie jest już wesoło.

- Jak motywuje Pan swoich kolegów do gry na maksimum możliwości, zwłaszcza, gdy nie wychodzi wszystko tak jak powinno?

To zależy od dnia, od przeciwnika i celu o jaki gramy. Każdy mecz jest inny i inaczej się do niego podchodzi.

- Na kim się Pan wzoruje w swojej pracy?

Nie mam osoby, na której bym się wzorował.

- Czy któraś z drużyn na futsalowej mapie Polski ma lepszy doping od Armii Białej Gwiazdy?

Nie, nie sądzę. Kiedyś miałem okazję grać w Clearexie Chorzów i tam na mecze przychodzili kibice Ruchu Chorzów i wypełniali hale po brzegi. To jedyny klub, w którym faktycznie był doping. Jednak to co się dzieje tutaj na hali, to ja osobiście nigdy czegoś takiego się nie spodziewałem.

- Dlaczego wy możecie przychodzić na akcję dla dzieci i gracie z zaangażowaniem, a piłkarze w trawiastej piłce nie mogą?

To nie jest pytanie tylko do mnie. Ja mogę odpowiedzieć jedynie w imieniu naszej drużyny. Ja nie widzę żadnego problemu w tym, abyśmy brali udział w jakichkolwiek akcjach tego typu. Ogromnie się cieszymy mogąc w nich uczestniczyć. Czy to Mikołajki, tak jak w roku ubiegłym, gdzie odwiedzaliśmy szpitale, czy teraz wizyty w szkołach i szkółce piłkarskiej. Nie ma najmniejszego problemy. Jeśli ktoś tylko zwróci się z taką prośbą, to jesteśmy otwarci.

- Jako kapitan Wisły Krakbet Kraków jest Pan jednym z najbardziej doświadczonych zawodników w drużynie oraz w futsalowej Ekstraklasie.Czy wiek w futsalu odgrywa tak samo duża rolę jak w piłce nożnej ? Zawodnik grający w polu w wieku 37 lat , to na obecnym, wysokim poziomie rzadkość.

Jak w każdym sporcie wiek ma swoje plusy i minusy. Ja na dzień dzisiejszy czuje się nieźle i cieszę się, że mogę w tym wieku pograć jeszcze w piłkę.

- Ile sezonów zamierza Pan jeszcze grać zawodowo ?

Nie mam pojęcia. Z Wisłą mam podpisany kontakt na dwa lata. Czy dociągnę do końca kontaktu, to się okażę. Mam nadzieję, że kontuzje będą mnie omijały.

- Czy Pana zdaniem futsal ma szansę na taką popularność jak piłka nożna, siatkówka, kosz?

Rozumiem, że chodzi o nasz kraj. Ciężko powiedzieć. Są regiony, gdzie futsal jest bardzo popularny, tak jak na Śląsku, a są takie regiony, gdzie ludzie nawet nie wiedzą, jak to się pisze.

- Niedawno można było Pana zobaczyć na meczu koszykarek Wisły Can-Pack. Czy sądzi Pan, że damska koszykówka jest również tak widowiskowa jak męska?

Tak, razem z córką byłem na meczu naszych koszykarek. Nigdy wcześniej nie miałem okazji, a chciałem zobaczyć, jak gra najlepsza drużyna w kraju, a nawet w Europie. Bardzo mi się podobało i muszę przyznać, że koszykówka damska jest bardzo widowiskowa.

- Jak się Pan czuje po porażce w meczu?

Nie jest to nic miłego. To jednak jest sport i trzeba umieć zarówno wygrywać, jak i przegrywać.

- Czy uważa Pan, że Wisła ma w tym roku szansę na mistrzostwo?

Oczywiście, i to jest naszym celem. Nie gramy o medal czy miejsce w pierwszej trójce, tylko o tytuł mistrza.

- Jak się gra z Franem Despotovicem? Dlaczego tak słabo wypadacie w ostatnim czasie na boisku?

Bardzo dobrze gra mi się z „Despą”. Muszę powiedzieć, że grając w przeciwnej drużynie niż on, nie byłem specjalnie przekonany do jego gry. Jednak po jego przyjściu do Wisły zdecydowanie to się zmieniło. Jeśli chodzi o naszą grę, to szczerze mówiąc nie wiem. Próbowaliśmy znaleźć jakieś rozwiązanie. Nasza sytuacja nie jest wesoła i trzeba temu zaradzić.

- Planowaliście taki słaby początek sezonu?

To oczywiste, że nie. Raczej nikt walcząc o najwyższe cele nie planuje porażek. Założenia były zupełnie inne. Niestety liga weryfikuje wszystko i wyniki są, jakie są. Jestem jednak przekonany, że będzie lepiej.

Kiedy nas odwiedzicie? (Dawidek)

Nie mam pojęcia, ale jeśli znajdziemy trochę czasu, to Cię odwiedzimy : )

- Jakie ma pan rady dla młodych futstalowców?

Aby nie słuchali głupot, takich jak zawsze mi wmawiano. Mianowicie, że nie można łączyć gry na hali z grą na dużym boisku. Wszędzie na świecie zaczyna się od hali, aby nauczyć się techniki, a potem dokonuje się wyboru. Nie wiem skąd to się wzięło, ale u nas wręcz zabrania się gry na hali.

Źródło: wislafutsal.pl
Autor: Paulina Grzybek

W nowym sezonie poprowadzi nas Kapitan

24.05.2014

W nadchodzącym sezonie kierowanie naszą drużyną zostanie powierzone Krzysztofowi Kusi.

Dotychczasowy Kapitan naszego zespołu w minionym sezonie zmagał się z kontuzją, która wykluczyła go z gry już w grudniu. Po zakończeniu rozgrywek Krzysiek zdecydował się zakończyć karierę, ale władze klubu nie chciały stracić tak ważnej postaci. Dlatego też to właśnie „Kusiowy” budował będzie oblicze Wisły Krakbet Kraków.

Nowemu trenerowi życzymy powodzenia, aby do sukcesów osiągniętych na parkiecie mógł dopisać te odniesione jako trener!

Źródło: wislafutsal.pl


Kariera reprezentacyjna

Kusia ma na swoim koncie występy w reprezentacji Polski w futsalu.


Kariera trenerska

Drużyna Lata
Wisła Krakbet Kraków maj 2014 – czerwiec 2015
MKF Solne Miasto Wieliczka (futsal) lipiec 2015 -

Galeria zdjęć

2011.05.21 Wisła Krakbet Kraków - Kupczyk Kraków.[Foto: Aśka Żmijewska/wislafutsal.pl]
2011.05.21 Wisła Krakbet Kraków - Kupczyk Kraków.
[Foto: Aśka Żmijewska/wislafutsal.pl]
2010.11.20 Wisła Krakbet Kraków - Gwiazda Ruda Śląska[Foto: Aśka Żmijewska/wislafutsal.pl]
2010.11.20 Wisła Krakbet Kraków - Gwiazda Ruda Śląska
[Foto: Aśka Żmijewska/wislafutsal.pl]
2011.05.21 Wisła Krakbet Kraków - Kupczyk Kraków.[Foto: Aśka Żmijewska/wislafutsal.pl]
2011.05.21 Wisła Krakbet Kraków - Kupczyk Kraków.
[Foto: Aśka Żmijewska/wislafutsal.pl]
2013.03.08 Wisła Krakbet Kraków - Red Devils Chojnice.[Foto: Aśka Żmijewska/wislafutsal.pl]
2013.03.08 Wisła Krakbet Kraków - Red Devils Chojnice.
[Foto: Aśka Żmijewska/wislafutsal.pl]