Lidia Szczerbińska
Z Historia Wisły
Lidia Szczerbińska-Król : ur. 30 kwietnia 1934 roku w Warszawie, gimnastyczka i akrobatka Wisły Kraków, reprezentantka Polski, olimpijka.
Lidia Szczerbińska poślubiła zawodnika AZS Gliwice, urodzonego w Drohobyczu płotkarza, Wiesława Króla, olimpijczyka z Rzymu. W roku 1957 przeniosła się na stałe do Australii i tam zajęła się nauczaniem gimnastyki. Tak o tym wydarzeniu wspominała po latach Barbara Ślizowska-Wilk: Ciekawe były losy Lidii Szczerbińskiej z Wisły. Podczas igrzysk w Melbourne zalecali się do polskich sportsmenek mieszkający w Australii Polacy. Nasze panny miały wielkie powodzenie. Niemniej formy oświadczyn nieco zaskakiwały, bowiem nie szermowano miłosnymi słowami, tylko przedstawiano dziewczynom konkretne oferty, pokazywano książeczki czekowe, panowie opowiadali, że mają dom, samochód, potrafią utrzymać rodzinę, byli konkretni… Nasza Lidka zaś uległa czarowi Jerzego Króla, wróciła wprawdzie do Polski, ale bodaj wzięła ślub per procura i po roku otrzymała zgodę na wyjazd do Australii, gdzie mieszka.
Wyniki na Igrzyskach Olimpijskich w Melbourne w 1956 roku:
- 3 miejsce w ćwiczeniach drużynowych z przyrządem - zdobywając brązowy medal ex aeguo z ZSRR
- 4 miejsce w wieloboju drużynowym
- 30 miejsce w ćwiczeniach na równoważni
- 48 miejsce w skoku przez konia
- 48 miejsce w ćwiczeniach na poręczach
- 47 miejsce w wieloboju indywidualnie
- 47 miejsce w ćwiczeniach wolnych
Spis treści |
Sukcesy
- 1956: Brązowy medal igrzysk olimpijskich w Melbourne (drużynowe ćwiczenia z przyborem).
- wicemistrzyni Polski w akrobatyce sportowej.
Zobacz również:
Relacje prasowe
Gazeta Krakowska. 1957, nr 294 (10 XII) nr 2965
Popularna krakowska gimnastyczka Lidia Szczerbińska, która reprezentowała nasze barwy na ostatniej olimpiadzie w Melbourne, w dniu wczorajszym opuściła Kraków, udając się do Warszawy po paszport, 16 grudnia Lidka odlatuje dc Australii, gdzie w święta Bożego Narodzenia wychodzi za mąż za Polaka, inżyniera, przebywającego od kilkunastu lat w Melbourne.
W ub. niedzielę na bankiecie, po meczu gimnastycznym Polska — Austria, p. Lidka Szczerbińska otrzymała piękny album Krakowa i serdeczne życzenia od koleżanek I kolegów na nowej drodze życia.
Szczerbińska z niecierpliwością oczekuje na dzień odlotu do Melbourne. Jej przyszły małżonek spotka ją w Rzymie, skąd już razem odbędą dalszą podróż, (aks)
Gazeta Krakowska. 1957, nr 300 (17 XII) nr 2971
Szczerbińska odleciała już do Melbourne (Inf. wł.). Zgodnie z naszą rewelacyjną wiadomością, znana gimnastyczka krakowska i nasza reprezentantka na Olimpiadzie w Melbourne — Lidka Szczerbińska odleciała wczoraj z Warszawy do Melbourne. W drodze (w Rzymie) oczekuje ją przyszły małżonek inż. Ryszard Król, z którym poznała się w czasie ostatniej Olimpiady. W przeddzień odlotu FKO1 serdecznie pożegnał Lidkę Szczerbińską lampką wina, a przedstawiciel Komitetu wręczył jej, jako upominek ślubny, kryształowy serwis.
Koleżanki Szczerbińskiej spodziewają się, iż spotkają się z nią w czasie najbliższej Olimpiady w Rzymie (1969). (aks)
