Lucyna Kwaśniewska

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 165: Linia 165:
Dziś siatkarki „Białej gwiazdy” zmierzą się ze Startem, jutro z Czarnymi, a w niedzielę z Płomieniem
Dziś siatkarki „Białej gwiazdy” zmierzą się ze Startem, jutro z Czarnymi, a w niedzielę z Płomieniem
 +
 +
 +
===Echo Krakowa. 1989, nr 149 (1 VIII) nr 12958===
 +
 +
Na co liczy Lucyna Kwaśniewska?
 +
 +
„JEŚLI nie chce Pan zaszkodzić Lucynie Kwaśniewskiej, niech Pan się wstrzyma z opublikowaniem artykułu do zakończenia całej sprawy” — sugerował mi kilka dni temu były prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej, Tadeusz Sąsara, aby zapytać go, dlaczego cofnięto dyskwalifikacji.
 +
 +
kiedy zadzwoniłem do Warszawy, tej zawodniczce karę dożywotniej Adresat nie był przypadkowy, bo decyzję podjęto 5 stycznia br., tuż przed upływem kadencji poprzedniego zarządu PZPS. Nie skorzystano przy tym z opinii kierownictwa krakowskiej Wisły, na którego wniosek nałożono w 1987 roku wspomnianą karę. T. Sąsara przyznał, że bardzo mu zależało, aby L. Kwaśniewską o czyścić z absurdalnych — jego zdaniem — zarzutów, ułatwić jej kontynuowanie sportowej kariery za granicą. Zaoferował zresztą swą pomoc.
 +
 +
Szczerze mówiąc, dopiero niedawno, zupełnie przypadkowo, natknąłem się na dokument Polskiego Związku Piłki Siatkowej.
 +
 +
Z początku nie przywiązywałem do niego większej wagi. Cóż — myślałem — chcieli umożliwić L. Kwaśniewskiej grę w Republice Federalnej Niemiec, gdzie uzyskała już obywatelstwo i przebywa z rodziną. Po co rozdrapywać rany, kogo to może zainteresować? Ale ostatnio wybuchła bomba.
 +
 +
Kwaśniewska zapragnęła po­ wrócić do Belgii, do Kortrijk.
 +
 +
Tam właśnie dość niefortunnie rozpoczynała zagraniczne występy ligowe. Tyle że kontrakt postanowiła podpisać nie w zachodnioniemieckiej federacji, do czego miała prawo, lecz w...
 +
 +
Centralnym Ośrodku Sportu, w Warszawie. Potwierdziła to wysłanniczka I-ligowego klubu z Kortrijk, który zmienia obecnie sponsora i nazwę (dawniej ID Goodshopping).
 +
 +
Pani Helena Mikulec przyjechała do Polski załatwić wszystkie formalności Uchylając rąbka tajemnicy, powiedziała, że 3 sierpnia ma się stawić w Warszawie.
 +
 +
Tę sensacyjną wiadomość chciałem natychmiast sprawdzić u działaczy krakowskiej Wisły. Niestety, nie znalazłem nikogo kompetentnego, kto mógłby powiedzieć coś na ten temat.
 +
 +
Okazało się, że dyrektor Marek Polubiński akurat do 3 sierpnia przebywa na urlopie, nie ma także w Krakowie wicedyrektora ds. sportowych Ludwika Miętty i kierownika sekcji siatkówki Zdzisława Gazdy. Czyżby więc pertraktowano z Belgami za plecami przedstawicieli Wisły? „Trudno w to uwierzyć, wszystko jest możliwe — wiedział trener siatkarek Wisły, Lesław Kędryna — nie znam stanowiska klubu w tej sprawie, mogę tylko zapewnić, że poproszeni o opinię działacze sekcji siatkówki wypowiedzieli się negatywnie, byli przeciwko prowadzeniu jakichkolwiek pertraktacji z Kwaśniewską. Osobiście uważam, że za kilka tysięcy dolarów, nie wolno łamać zasad moralnych, udawać, że nic się nie stało. 3 lata temu Lucyna zostawiła nas w trudnej sytuacji, drużyna mogła spaść do II ligi. Życzę jej wszystkiego najlepszego, ale nie widzę powodów, dla których mamy podawać pomocną dłoń. Ta umowa, to czysty interes i dla L. Kwaśniewskiej, i dla jej przyszłych pracodawców. Po prostu, koszty transferu są u nas co najmniej o połowę niższe, niż w RFN. Oto cala tajemnica!”.
 +
 +
Trzeba przyznać, że tupet Lucyny Kwaśniewskiej i grupy jej sprzymierzeńców mocno denerwuje, skłania zarazem do przypomnienia faktów z nie tak przecież odległej przeszłości.
 +
 +
Wyjeżdżając we wrześniu 1986 roku na urlop do Jugosławii Lucyna Kwaśniewska z góry założyła. że znajdzie się w Belgii. M. in. postarała się o wizy do tego kraju dla siebie i męża. Nikogo nie poinformowała oczywiście o swoich planach. Potem, gdy już na dobre zadomowiła się w Kortrijk, też nie dawała znaku życia.
 +
 +
Pierwsze sygnały o niej dotarły do Krakowa dopiero z konsulatu polskiego w Antwerpii, kiedy została zamieszana w aferę ze sfałszowaniem dokumentu.
 +
 +
Mimo ciągnącego się przez kilkanaście miesięcy dochodzenia nie udało się ustalić — a szkoda — kto dostarczył do Belgii firmowy blankiet Wisły z pieczęcią, na którym menedżer Rick Delau i trener Daniel Tomaszewski dokonali wpisu, że L. Kwaśniewska może grać za granicą.
 +
 +
Wskutek fałszerstwa drużynę Ibisu Kortrijk zdegradowano wtedy do II ligi, a przez długi czas o popełnienie przestępstwa podejrzewano także L. Kwaśniewską. Dopiero na podstawie zeznań bliskich jej osób: koleżanki z klubu Anny Lichodzijewskiej i tłumaczki Ewy Desment prokurator umorzył postępowanie.
 +
 +
Oceniając postawę Lucyny Kwaśniewskiej nie można również pominąć ostatniego okresu, kiedy postanowiła szukać sportowego szczęścia w Republice Federalnej Niemiec, licząc na pomoc trenera reprezentacji tego kraju Andrzeja Niemczyka. Dla wielu osób, a na pewno dla b. szkoleniowców polskiej drużyny narodowej Andrzeja Dulskiego i Jerzego Matlaka nie byłoby zaskoczeniem. gdyby któregoś dnia L. Kwaśniewska wystąpiła w zachodnioniemieckich barwach. O takiej możliwości mówiło się głośno w siatkarskim światku.
 +
 +
I właśnie po tym wszystkim b. siatkarka Wisły, jakby się nic nie stało, chce w Polsce, tym razem w majestacie prawa i zgodnie z obowiązującymi przepisami, I właśnie po tym wszystkim b. siatkarka Wisły, jakby się nic nie stało, chce w Polsce, tym razem w majestacie prawa i zgodnie z obowiązującymi przepisami, zawrzeć korzystny dla siebie kontrakt, Tylko dlaczego nie zrobiła tego 3 lata temu? JERZY SASORSKI

Wersja z dnia 09:04, 24 lis 2019

Lucyna Kwaśniewska
Informacje o zawodniczce
narodowość Polska
nazwisko panieńskie Kuśnierz
urodzona 1961, Kraków
wzrost 179 cm
pozycja skrzydłowa
osiągnięcia seniorskie 1. miejsce Mistrzostw Polski 1982, 1984
1. miejsce Pucharu Belgii 1995
2. miejsce Mistrzostw Polski 1976, 1977, 1981, 1985
2. miejsce Mistrzostw Niemiec 1989
2. miejsce Mistrzostw Belgii 1987, 1995
2. miejsce Pucharu Polski 1984
3. miejsce Pucharu Polski 1975
4. miejsce Mistrzostw Polski 1978, 1980, 1999
4. miejsce Mistrzostw Belgii 1994
5. miejsce Mistrzostw Polski 1975
5. miejsce Mistrzostw Belgii 1992
6. miejsce Mistrzostw Polski 2000
6. miejsce Mistrzostw Belgii 1993, 1997
7. miejsce Mistrzostw Polski 1986
8. miejsce Mistrzostw Belgii 1996
8. miejsce Mistrzostw Polski 1979, 1998
9. miejsce Mistrzostw Europy 1983
10. miejsce Mistrzostw Polski 2001
11. miejsce Mistrzostw Świata 1978
półfinał Pucharu Zdobywców Pucharów 1978
ćwierćfinał PZP 1977
awans do I ligi 1974
Kariera klubowa
Sezon Drużyna
1970-1973 Wisła Kraków (grupy młodzieżowe)
1973-1974 Wisła Kraków (II liga)
1974-1986 Wisła Kraków (I liga)
1986-1987 Kortrijk (Belgia, Division of Honour – ekstraklasa)
1988-1989 Bayer Lohhof (Niemcy, 1. Bundesliga)
1989-1990 Kortrijk (Belgia, Division of Honour)
1990-1997 Dauphines Charleroi (Belgia, Division of Honour)
1997-2001 Wisła Solidex Kraków (Seria A)
W przygotowaniu materiałów pomaga
serwis sportkrakowski.pl

Lucyna Kwaśniewska, siatkarka, wychowanka Wisły, którą reprezentowała do 1986 r. i w latach 1997-2001. Urodziła się w 1960 r.

  • W latach 70. i 80. rozegrała 276 meczów w reprezentacji Polski seniorek, w latach 70. występowała w reprezentacji juniorek.
  • W oficjalnym meczu w barwach Białej Gwiazdy zadebiutowała w wieku 13 lat, podczas turnieju „O Srebrną Siatkę”.
  • Jedna z wielu wiślackich wychowanek Wandy Tumidajewicz i Romany Karolczyk, które zostały świetnymi siatkarkami.
  • W sezonie 1981/82 została wybrano do najlepszej „6” sezonu wg dziennika sportowego „Tempo”.
  • W dwóch ostatnich sezonach kariery występowała również jako libero.
  • W sezonie 1982/83 pauzowała ze względu na urlop macierzyński. Ma córkę, Katarzynę, która krótko trenowała siatkówkę i koszykówkę w Belgii.
  • Jej mąż, Maciej Kwaśniewski był lekkoatletą Wisły.
  • W zawodach międzyszkolnych występowała także w wielu dyscyplinach lekkoatletycznych.
  • W 1985 roku otrzymała puchar katowickiego "Sportu" za 1 miejsce w plebiscycie na najlepszą zawodniczkę sezonu 1984/1985.
  • W sezonie 1987/88 pauzowała wskutek karencji.


W przygotowaniu materiałów siatkarskich pomaga serwis: sportkrakowski.pl

Spis treści

Kwaśniewska kończy karierę

2001-03-31

Drużyna siatkarek Wisły Kraków, po spadku z serii A do serii B I ligi, zostanie odmłodzona. Z zespołu odchodzi najstarsza siatkarka w polskiej lidze zawodniczka - Lucyna Kwaśniewska, która postanowiła zakończyć sportową karierę.

- Odchodzę z Wisły z własnej woli, bo w minionym sezonie doznałam poważnej kontuzji nogi i teraz muszę poddać się operacji - powiedziała Lucyna Kwaśniewska. - Zresztą czas zakończyć sportową karierę. Mam już 41 lat. Byłam najstarszą zawodniczką w I lidze.

Lucyna Kwaśniewska przez 30 lat grała w siatkówkę. W kraju broniła barw tylko Wisły. Ponadto przez 11 lat występowała w drużynach niemieckich i belgijskich. W reprezentacji Polski rozegrała 276 spotkań.

Źródło: Gazeta Krakowska

288 4

  • 1986: „Dziennik Polski” nr 232 L. Kwaśniewska zawieszona przez GTS.

Kącik poetycki

Na Lucynę K.


Przeniósł się w czasie Sarmata
Ażeby tylko być przy niej
Blednie uroda Miss Świata
Przy tej Kwaśniewskiej Lucynie.

— Dariusz Zastawny, Stuletnia nasza historia, czyli Wisła Kraków, Biała Gwiazda w słów orszaku i obrazkach



Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1984, nr 40 (24/26 II) nr 11578

Lucyna Kwaśniewska prosi o skreślenie...

rozpoczyna się w Sosnowcu pierwszy z czterech finałowych turniejów I ligi siatkarek, które mają wyłonić nowego mistrza Polski. Na razie na czele tabeli znajduje się zespół Czarnych Słupsk, wyprzedzając o 1 pkt Wisłę i o 4 pkt Start Łódź oraz Płomień. Te właśnie drużyny stoczą między sobą rywalizację w finale „A”.

Tuż przed decydującą fazą rozgrywek nie najlepsze wieści napływają z obozu Wisły. Nie dość, że nie może grać Lidia Pozłutko, która niedawno poddała się operacji usunięcia łąkotki, że zrezygnowała z występów w lidze mająca ją zastąpić Małgorzata Tylek, to jeszcze ostatnio z pisemną prośbą o skreślenie z listy zawodniczek zwróciła się do zarządu klubu Lucyna Kwaśniewska. Ma ona bowiem małe dziecko i postanowiła skorzystać z urlopu wychowawczego. Zrezygnowała z wyjazdu na turniej do Sosnowca. Ciekawe czy działaczom uda się nakłonić tę czołową siatkarkę do zmiany decyzji. Atmosfera w drużynie, w sekcji nie sprzyja w każdym razie mobilizacji Mamy obawy czy w tej sytuacji krakowiankom uda się włączyć skutecznie do walki o mistrzowski tytuł. A szkoda, bo przed sezonem właśnie one były głównymi pretendentkami do 1. miejsca.

O obecnych możliwościach osłabionej Wisły przekonamy się już podczas turnieju w Sosnowcu.

Dziś siatkarki „Białej gwiazdy” zmierzą się ze Startem, jutro z Czarnymi, a w niedzielę z Płomieniem


Echo Krakowa. 1989, nr 149 (1 VIII) nr 12958

Na co liczy Lucyna Kwaśniewska?

„JEŚLI nie chce Pan zaszkodzić Lucynie Kwaśniewskiej, niech Pan się wstrzyma z opublikowaniem artykułu do zakończenia całej sprawy” — sugerował mi kilka dni temu były prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej, Tadeusz Sąsara, aby zapytać go, dlaczego cofnięto dyskwalifikacji.

kiedy zadzwoniłem do Warszawy, tej zawodniczce karę dożywotniej Adresat nie był przypadkowy, bo decyzję podjęto 5 stycznia br., tuż przed upływem kadencji poprzedniego zarządu PZPS. Nie skorzystano przy tym z opinii kierownictwa krakowskiej Wisły, na którego wniosek nałożono w 1987 roku wspomnianą karę. T. Sąsara przyznał, że bardzo mu zależało, aby L. Kwaśniewską o czyścić z absurdalnych — jego zdaniem — zarzutów, ułatwić jej kontynuowanie sportowej kariery za granicą. Zaoferował zresztą swą pomoc.

Szczerze mówiąc, dopiero niedawno, zupełnie przypadkowo, natknąłem się na dokument Polskiego Związku Piłki Siatkowej.

Z początku nie przywiązywałem do niego większej wagi. Cóż — myślałem — chcieli umożliwić L. Kwaśniewskiej grę w Republice Federalnej Niemiec, gdzie uzyskała już obywatelstwo i przebywa z rodziną. Po co rozdrapywać rany, kogo to może zainteresować? Ale ostatnio wybuchła bomba.

Kwaśniewska zapragnęła po­ wrócić do Belgii, do Kortrijk.

Tam właśnie dość niefortunnie rozpoczynała zagraniczne występy ligowe. Tyle że kontrakt postanowiła podpisać nie w zachodnioniemieckiej federacji, do czego miała prawo, lecz w...

Centralnym Ośrodku Sportu, w Warszawie. Potwierdziła to wysłanniczka I-ligowego klubu z Kortrijk, który zmienia obecnie sponsora i nazwę (dawniej ID Goodshopping).

Pani Helena Mikulec przyjechała do Polski załatwić wszystkie formalności Uchylając rąbka tajemnicy, powiedziała, że 3 sierpnia ma się stawić w Warszawie.

Tę sensacyjną wiadomość chciałem natychmiast sprawdzić u działaczy krakowskiej Wisły. Niestety, nie znalazłem nikogo kompetentnego, kto mógłby powiedzieć coś na ten temat.

Okazało się, że dyrektor Marek Polubiński akurat do 3 sierpnia przebywa na urlopie, nie ma także w Krakowie wicedyrektora ds. sportowych Ludwika Miętty i kierownika sekcji siatkówki Zdzisława Gazdy. Czyżby więc pertraktowano z Belgami za plecami przedstawicieli Wisły? „Trudno w to uwierzyć, wszystko jest możliwe — wiedział trener siatkarek Wisły, Lesław Kędryna — nie znam stanowiska klubu w tej sprawie, mogę tylko zapewnić, że poproszeni o opinię działacze sekcji siatkówki wypowiedzieli się negatywnie, byli przeciwko prowadzeniu jakichkolwiek pertraktacji z Kwaśniewską. Osobiście uważam, że za kilka tysięcy dolarów, nie wolno łamać zasad moralnych, udawać, że nic się nie stało. 3 lata temu Lucyna zostawiła nas w trudnej sytuacji, drużyna mogła spaść do II ligi. Życzę jej wszystkiego najlepszego, ale nie widzę powodów, dla których mamy podawać pomocną dłoń. Ta umowa, to czysty interes i dla L. Kwaśniewskiej, i dla jej przyszłych pracodawców. Po prostu, koszty transferu są u nas co najmniej o połowę niższe, niż w RFN. Oto cala tajemnica!”.

Trzeba przyznać, że tupet Lucyny Kwaśniewskiej i grupy jej sprzymierzeńców mocno denerwuje, skłania zarazem do przypomnienia faktów z nie tak przecież odległej przeszłości.

Wyjeżdżając we wrześniu 1986 roku na urlop do Jugosławii Lucyna Kwaśniewska z góry założyła. że znajdzie się w Belgii. M. in. postarała się o wizy do tego kraju dla siebie i męża. Nikogo nie poinformowała oczywiście o swoich planach. Potem, gdy już na dobre zadomowiła się w Kortrijk, też nie dawała znaku życia.

Pierwsze sygnały o niej dotarły do Krakowa dopiero z konsulatu polskiego w Antwerpii, kiedy została zamieszana w aferę ze sfałszowaniem dokumentu.

Mimo ciągnącego się przez kilkanaście miesięcy dochodzenia nie udało się ustalić — a szkoda — kto dostarczył do Belgii firmowy blankiet Wisły z pieczęcią, na którym menedżer Rick Delau i trener Daniel Tomaszewski dokonali wpisu, że L. Kwaśniewska może grać za granicą.

Wskutek fałszerstwa drużynę Ibisu Kortrijk zdegradowano wtedy do II ligi, a przez długi czas o popełnienie przestępstwa podejrzewano także L. Kwaśniewską. Dopiero na podstawie zeznań bliskich jej osób: koleżanki z klubu Anny Lichodzijewskiej i tłumaczki Ewy Desment prokurator umorzył postępowanie.

Oceniając postawę Lucyny Kwaśniewskiej nie można również pominąć ostatniego okresu, kiedy postanowiła szukać sportowego szczęścia w Republice Federalnej Niemiec, licząc na pomoc trenera reprezentacji tego kraju Andrzeja Niemczyka. Dla wielu osób, a na pewno dla b. szkoleniowców polskiej drużyny narodowej Andrzeja Dulskiego i Jerzego Matlaka nie byłoby zaskoczeniem. gdyby któregoś dnia L. Kwaśniewska wystąpiła w zachodnioniemieckich barwach. O takiej możliwości mówiło się głośno w siatkarskim światku.

I właśnie po tym wszystkim b. siatkarka Wisły, jakby się nic nie stało, chce w Polsce, tym razem w majestacie prawa i zgodnie z obowiązującymi przepisami, I właśnie po tym wszystkim b. siatkarka Wisły, jakby się nic nie stało, chce w Polsce, tym razem w majestacie prawa i zgodnie z obowiązującymi przepisami, zawrzeć korzystny dla siebie kontrakt, Tylko dlaczego nie zrobiła tego 3 lata temu? JERZY SASORSKI


Medale