Manuel Junco

Z Historia Wisły

Manuel Junco (ur. 29 czerwca 1972 r.) - działacz Wisły Kraków, dyrektor sportowy.

  • 2005-2010 - skaut;
  • 30.10.2016-19.02.2017 - wiceprezes ds. sportowych;
  • 20.02.2017-18.06.2018 - dyrektor sportowy.
Manuel Junco, 2016. [Foto: /www. wislaportal.pl]
Manuel Junco, 2016.
[Foto: /www. wislaportal.pl]
Manuel Junco, 2016. [Foto: /www. wisla.krakow.pl]
Manuel Junco, 2016.
[Foto: /www. wisla.krakow.pl]
Manuel Junco. [Foto: /www. wisla.krakow.pl]
Manuel Junco.
[Foto: /www. wisla.krakow.pl]
Manuel Junco wręczył nagrodę Akademii Filipowi Przybyłko, marzec 2017.
Manuel Junco wręczył nagrodę Akademii Filipowi Przybyłko, marzec 2017.
Podczas prezentacji Ivána Gonzáleza2017.01.12
Podczas prezentacji Ivána Gonzáleza
2017.01.12
Podczas meczu: Wisła Kraków - Shanghai Shenxin, 2018.01.27
Podczas meczu: Wisła Kraków - Shanghai Shenxin, 2018.01.27

Spis treści

Artykuły. Wywiady

Nowe twarze w pionie sportowym Wisły

Data publikacji: 12-10-2006 19:58

Na stanowisko dyrektora wykonawczego pionu sportowego Wisła Kraków SSA został powołany Kazimierz Antkowiak. Nowy dyrektor od roku 1985 był zatrudniony w Towarzystwie Sportowym Wisła, ostatnio na stanowisku dyrektora organizacyjno-szkoleniowego. Stanowisko managera ds. współpracy zagranicznej objął Wit Nirski, pełniący dotychczas od 2005 roku funkcję asystenta rzecznika prasowego.

Do nowych obowiązków Nirskiego należeć będą m.in. kontakty klubu z UEFA, FIFA. W zespole sportowym Białej Gwiazdy nadal pozostaje Manuel Junco (wcześniej zatrudniony w dziale marketingu Wisły) koordynujacy scouting zagraniczny i Dawid Zajączkowski, odpowiedzialny za opracowywanie analiz video dla potrzeb sztabu szkoleniowego I zespołu.

Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA

Źródło: wisla.krakow.pl

Gratulacje dla taty!

Data publikacji: 30-09-2009 13:16

W piątek skaut Wisły, Manuel Junco, został po raz pierwszy ojcem.

Rodzicom gratulujemy, a małej Ani i żonie Manuela, Kasi, życzymy dużo zdrowia!

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA

Źródło: wisla.krakow.pl

Manuel Junco w Zarządzie Wisły Kraków

Data publikacji: 13-10-2016 14:19

Hiszpan Manuel Junco, przed laty związany już z Białą Gwiazdą, dołącza do Zarządu Wisły Kraków. W klubie z Reymonta będzie pełnił funkcję wiceprezesa ds. sportowych.

Manuel Junco w przeszłości pracował już w Wiśle Kraków. W trakcie swojej przygody z klubem odpowiadał m.in. za zagraniczny skauting. W CV ma również pracę w roli skauta dla słynnego angielskiego Liverpoolu FC. Z USA pod Wawel

Przez ostatnie trzy lata Hiszpan był zatrudniony w rywalizującym w amerykańskiej lidze MLS zespole Columbus Crew, z którym w ubiegłym roku triumfował w finale konferencji po zwycięstwie nad New York Red Bulls.

Jako wiceprezes Białej Gwiazdy Manuel Junco będzie odpowiedzialny za klubowy pion sportowy, w tym za politykę transferową.

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA

Źródło: wisla.krakow.pl

Szymański: Junco to najlepszy kandydat

Data publikacji: 13-10-2016 16:29

Na popołudniowej konferencji prasowej zorganizowanej na Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana został przedstawiony nowy wiceprezes ds. sportowych Wisły Kraków, którym został Manuel Junco. Hiszpan przed kilkoma laty pracował w naszym klubie jako skaut. Dziś wraca do Krakowa w nowej, jeszcze bardziej prestiżowej roli. O kulisach wyboru właśnie Manuela Junco opowiedział wszystkim zgromadzonym Robert Szymański, wiceprezes krakowskiego klubu.

„Jest mi ogromnie miło poinformować wszystkich kibiców Wisły Kraków, że pionem sportowym tego klubu zarządzać będzie właśnie Manuel Junco. Jest to osoba doświadczona, mająca na swoim koncie pracę jako skaut - wcześniej w naszym klubie, a później w Liverpoolu i amerykańskiej lidze MLS. Bez wątpienia Manuel jest osobą, która posiada ogromne doświadczenie i wiedzę w swojej dziedzinie” - przedstawił nowego wiceprezesa Robert Szymański.

Junco nie jest nową twarzą przy Reymonta. Już kilka lat temu w roli skauta pracował w naszej drużynie, mogąc zobaczyć z bliska jak funkcjonuje Biała Gwiazda. Teraz sam będzie odpowiadał za restrukturyzację pionu sportowego krakowskiej Wisły. „Znam Manuela od dłuższego już czasu i uważam, że jest to najlepsza osoba, jaką możemy mieć na tym stanowisku. Nowy wiceprezes będzie w klubie odpowiadał za cały pion sportowy, za pierwszą drużynę, zespół juniorów, a także naszą Akademię Piłkarską. Przed nami, a przede wszystkim przed Manuelem trudny okres i wiele pracy, ale wiem, że sobie poradzi i Wisła Kraków wróci na właściwą drogę”.

Praca zespołowa

„Jak wszystkie decyzje podejmowane ostatnio w Wiśle Kraków, ta o zatrudnieniu Manuela jako wiceprezesa ds. spraw sportowych został podjęta bardzo szybko. Dlatego ogromnie miło jest nam powitać Cię w naszym gronie i bardzo dziękujemy, że zgodziłeś się nam pomóc” - zwrócił się do Hiszpana wiślacki wiceprezes.

Na dzisiejszej konferencji nie zabrakło również pytań o dokładny model funkcjonowania pionu sportowego i polityki transferowej w naszym klubie. „Wiceprezes ds. sportowych będzie miał możliwość decydowania o wszystkich aspektach sportowych związanych z drużyną. Wiadomo jednak, że przy transferach nie pracuje jedna osoba, a jest to wspólne działanie kilku osób. Pomagać Manuelowi będzie na pewno sztab szkoleniowy oraz skauci, ale decyzje o ewentualnych zatrudnieniach lub zwolnieniach podejmował będzie cały zarząd wspólnie”.

MH

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA

Źródło: wisla.krakow.pl

Junco: Zmiany z szacunkiem do ludzi i historii

Data publikacji: 13-10-2016 17:16

„Dla mnie to wyjątkowy moment, iż mogę być tutaj z Wami i bardzo się cieszę, że znowu Was widzę. Przede wszystkim chciałem podziękować pani prezes, całemu Zarządowi za zaufanie i możliwość współpracy. Dołączam do Wisły w momencie trudnym, ale dla mnie bardzo motywującym. To czas, kiedy możemy wprowadzić zmiany i to zamierzam zrobić. Z wielkim szacunkiem dla ludzi i dla studziesięcioletniej historii Wisły. Liczę na Was wszystkich i na owocną współpracę” - stwierdził w pierwszych słowach Manuel Junco, nowy wiceprezes ds. sportowych krakowskiego klubu.

„Jechałem tu dzisiaj na spotkanie i przypomniałem sobie o eliminacjach Ligi Mistrzów z 2008 roku z Barceloną. Barceloną z Pepem Guardiolą, prawdopodobnie jednym z najlepszych zespołów w historii. Wtedy wygraliśmy 1:0 i byliśmy jedną z niewielu ekip w tamtych rozgrywkach, które pokonały Barcelonę. Byliśmy zadowoleni, ale nie do końca, bo chcieliśmy po prostu awansować. Mówię o tym, ponieważ Wisła to wspaniały klub, z bogatą historią oraz wielkim potencjałem” - podkreślił Hiszpan.

Czas wymiany opinii i analiz

Nowy wiceprezes zapowiedział zmiany w pionie sportowym, w tym zmiany personalne. Ale takie, które będą przemyślane i wprowadzane stopniowo. „Dla mnie najważniejsi są ludzie: zawodnicy i kibice. Każda osoba związana z klubem, niezależnie od tego, na jakim stanowisku pracuje, jest ważna. I każda taka osoba jest odpowiedzialna za historię klubu. Na razie jest czas, żeby słuchać i analizować sytuację. Opinie ludzi są bardzo ważne. Idziemy krok po kroku, mecz po meczu. Najważniejsze jest teraz spotkanie z Lechem”.

„Jestem chyba teraz bardziej Polakiem niż Hiszpanem. Mam żonę, która jest Polką, mamy dwoje dzieci. Zatem trzy czwarte mojej rodziny to Polacy, a i ja się nim czuję” - uśmiechnął się Manuel Junco.

Damian Juszczyk

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA

Źródło: wisla.krakow.pl

"Trzeba zaadaptować się do warunków jakie mamy tu i teraz"

Wpisany przez DK

wtorek, 18 października 2016 14:26


Wywiad z Manuelem Junco-wiceprezesm do spraw sportowych Wisły Kraków S.A.

Jak Pan wspomina swoją pierwszą pracę w Wiśle?

Sytuacja jest teraz inna. Mamy inne problemy, jednak wychodzę z założenia, że trzeba szanować ludzi pracujących w klubie, jego tradycję i historię. To się nie zmienia, ale teraz należy patrzeć do przodu.


Jakie doświadczenia wyciągnął Pan z pracy dla Liverpoolu i Columbus Crew?

Każda liga jest inna. W Anglii piłka jest twardsza, ważny jest pressing. W Stanach z kolei biorą przykład z wzorców Bundesligi - dużo sytuacji, ale mniej czysto fizycznej gry, więcej dynamiki. Każdy kraj daje inną perspektywę. W Polsce przecież piłka też jest zupełnie inna. Przykładowo zawodnik, który doskonale daje sobie radę w Hiszpanii, może nie dać sobie rady w Niemczech.


Ma Pan sporą wiedzę na temat rynku piłkarskiego Ameryki Południowej czy Półwyspu Iberyjskiego. Przykładem zawodnika, który okazał się strzałem w dziesiątkę a pochodził z Portugalii był swego czasu Cleber. Czy zamierza Pan szukać podobnych piłkarzy czy jednak będziecie chcieli stawiać na młodszych zawodników?

Mamy dobry zespół, szanuje pracę sztabu i nie chcę się póki co wypowiadać na temat personaliów czy nawet sugestii transferowych. Osobiście chciałbym, aby o naszej sile stanowili zawodnicy z Polski. Pamiętajmy jednak, że nasi piłkarze każdego dnia pracują dla klubu i wyników, więc trzeba ich szanować.


Po przejęciu klubu przez TS współpraca między Wisłą S.A a Akademią Piłkarską została zacieśniona. Jak długo będziemy musieli czekać na wychowanków Akademii w pierwszym zespole? Ci zawodnicy nie tylko mogą stanowić o sile Wisły ale także mogą przynieść klubowi finansowe, kiedy zostaną sprzedani.

Ciężko mówić o konkretnych datach. Kluczowa tutaj jest jakość piłkarza. Jak najbardziej jednak chcemy, aby nasi wychowankowie byli siłą Wisły w przyszłości. Chcemy, aby ci najzdolniejsi juniorzy trenowali z pierwszym zespołem, żeby między pierwszą drużyną a zespołami juniorskimi był płynny przepływ piłkarzy.


Pracował Pan wiele lat jako skaut. Czy jest to bardzo trudna praca? Byłem skautem, szefem skautów, a także kimś w rodzaju dyrektora sportowego. Jeśli lubi się piłkę, jest to bardzo ciekawa praca. Są minusy oczywiście, bo w sezonie nie ma mnie w domu w weekendy.


Został Pan wiceprezesem do spraw sportowych Wisły. Jakie doświadczenia z pracy zagranicą będzie Pan chciał przenieść na krakowskie podwórko?

Najważniejsze są realia w jakich się pracuje. Teraz trzeba posłuchać wielu opinii, przeanalizować je i działać w realiach jakie nas otaczają. Każdy kraj jest inny, nie zapominajmy, że na przykład Liverpool dla którego pracowałem tak naprawdę nie ma ograniczeń finansowych. Oczywiście mam swoje przemyślenia, doświadczenia, ale trzeba zaadaptować się do warunków jakie mamy tu i teraz.


W Polsce mieszka Pan ponad dziesięć lat…

Właściwie to dokładnie dziesięć lat.


Jak odbiera Pan nasz kraj, Kraków?

Dla mnie osobiście Kraków jest idealnym miastem. Cały czas mamy wydarzenia kulturalne, ludzie są otwarci, kulturalni. Jesteśmy z rodziną bardzo zadowoleni.


Praca dla Wisły jest dla Pana wyzwaniem?

Tak. Jak wspomniałem na konferencji prasowej przy propozycji była „krótka piłka”: tak albo nie. Zdecydowałem się, bo Wisła to wspaniały klub. Przeżyłem wiele wspaniałych chwil w Wiśle. Wierzę, że wiele cudownych jeszcze przede mną.


Ostatnie słowo należy do Pana.

Dołączam do klubu w momencie bardzo trudnym, natomiast jest to dla mnie niezwykle motywujące. Teraz możemy wprowadzić zmiany i ulepszyć klub tam, gdzie Wisła tego potrzebuje. I to zamierzam zrobić. Z szacunkiem do ludzi i tradycji Wisły.


Źródło: skwk.pl


Sternicy Wisły: Joan Carrillo doskonale wpisuje się w filozofię klubu

Data publikacji: 08-01-2018 10:35


Punktualnie o 9.30 władze Białej Gwiazdy przedstawiły nowego szkoleniowca Klubu. „Miło mi oficjalnie zaprezentować nowego trenera Wisły, Joana Carrillo, który związał się z nami półtorarocznym kontraktem. Trener przyleciał do nas na stałe w sobotę wieczorem, zwiedził już bazę w Myślenicach i na dobrą sprawę zaczął pracę już dużo wcześniej” - powitała 49-letniego szkoleniowca Prezes Marzena Sarapata.


Dalej nowego trenera Białej Gwiazdy przedstawiał Dyrektor Sportowy Klubu, Manuel Junco. „Joan zaczynał pracę w Espanyolu Barcelona, który jest bardzo specyficznym klubem, stawiającym na rozwój młodych zawodników. Jako asystent pracował z Mauricio Pochettino, który moim zdaniem jest wśród dziesięciu najlepszych menedżerów świata, a także Paulo Sousą, który później pracował choćby w Fiorentinie. Jako pierwszy szkoleniowiec Joan zdobył mistrzostwo z Videotonem Székesfehérvár. Był to drugi mistrzowski sezon tej drużyny, okraszony rekordowym bilansem bramkowym” - podsumował CV nowego szkoleniowca Dyrektor Sportowy.

Wiślackie DNA

„W Hajduku Split Joan doszedł zaś do ostatniej rundy eliminacji LE gdzie przegrał z Evertonem. Joan ma w DNA ofensywną grę, pracę z młodymi zawodnikami i doskonale wpisuje się w filozofię naszego klubu. Z radością witamy go w naszej rodzinie!” - dodał Junco.

Dyrektor do spółki z Joanem Carrillo odpowiadał na pytania dziennikarzy co do planów transferowych podczas obecnie trwającego okienka. „W każdym zespole trzeba szukać równowagi. Nie ma drużyny, w której grają sami doświadczeni zawodnicy albo sami młodzi. Potrzebny jest odpowiedni balans i my wraz z trenerem będziemy go szukać. Codziennie dostajemy zapytania i propozycje od różnych menadżerów. My oceniamy ich potencjał i jeżeli nadają się bierzemy ich pod uwagę - ale na pewno nie jest tak, że czekamy tylko na kontakt z przedstawicielami hiszpańskich zawodników” - zapewnił Junco.

Zróżnicowani rywale przed sezonem

Dyrektor Sportowy zdradził też plany sparingowe Wisły na okres przygotowawczy. „Podczas zgrupowania zagramy trzy sparingi. W pierwszym tygodniu skupimy się głównie na treningach i zagramy sparing z Villarrealem B. W drugim tygodniu rozegramy testowe spotkania z Videotonem Székesfehérvár oraz FC Seoul. Już po powrocie do Polski najprawdopodobniej zmierzymy się z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza w Myślenicach”.

Jakub Pobożniak

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


Źródło: wisla.krakow.pl

Junco: Naszym celem było sprowadzenie zawodników do pierwszej jedenastki

Data publikacji: 01-02-2018 17:45


Dziś w godzinach popołudniowych odbyła się konferencja prasowa z udziałem Matei Palčičia i Manuela Junco, na której Słoweniec został oficjalnie zaprezentowany i miał okazję przedstawić się dziennikarzom. Powitanie Mateja było także okazją dla dziennikarzy do przepytania Dyrektora Sportowego, Manuela Junco na temat trwającego okienka transferowego.


„Mimo 24 lat Matej jest bardzo doświadczonym obrońcą, grał ponad 100 meczów w słoweńskiej ekstraklasie, występował też w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Charakteryzuje się umiejętnością zbalansowania gry w obronie i w ataku, a jego poziom zaowocował debiutem w reprezentacji narodowej. Matej, witamy w Wiśle!” - tak przywitał prawego obrońcę Junco.

Intensywne miesiące

„Naszym celem było zatrudnienie zawodników do pierwszej jedenastki. Mamy teraz bardzo intensywne cztery miesiące do końca sezonu i sprowadzeni gracze są gotowi do gry od pierwszej minuty” - zapowiedział hiszpański Dyrektor Sportowy.

Dziennikarze skupili się także na pytaniach o ewentualne kolejne transfery Białej Gwiazdy. Manuel Junco uciął wszelkie spekulacje: „To okienko transferowe jest nakierowane na minimalne zmiany. Sprowadziliśmy zawodników gotowych do grania i pomagania naszej drużynie. Okienko jest jeszcze otwarte i wszystko może się zdarzyć, ale na ten moment nie planujemy kolejnych ruchów. Mamy kompletną zbilansowaną kadrę i na niej będziemy się opierać”.

Piłka po stronie Carlosa

„Są zapytania w sprawie niektórych piłkarzy Wisły. Jednak jakiekolwiek ruchy podejmiemy tylko przy adekwatnych kwotach finansowych. Na ten moment myślę, że Carlos López będzie z nami przynajmniej do końca sezonu. Martin Košťál bardzo ciężko pracował na obozie i jeszcze nie podjęliśmy decyzji o jego ewentualnym wypożyczeniu. To młody zawodnik który musi grać, więc jeśli nie złapie minut u nas, będziemy skłonni ograć go w innej drużynie” - zakomunikował Dyrektor Sportowy.

„Carlitos dostał od nas propozycję wydłużenia umowy - piłka jest po jego stronie. Czekamy na jego decyzję. Pol Llonch ma umowę do końca sezonu, z tym, że to my możemy podjąć decyzję o jego przedłużeniu. Wraz z początkiem marca będziemy podejmować decyzje na temat wszystkich zawodników, którym kończą się kontrakty” - zakończył Junco.

Jakub Pobożniak

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA

Źródło: wisla.krakow.pl

Manuel Junco z wizytą na Uniwersytecie Ekonomicznym

Data publikacji: 14-03-2018 17:45


Jakie są realia rynku transferowego w Polsce? Czy polskim klubom brakuje bardzo dużo do angielskich zespołów? Jaki styl zarządzania jest najlepszy? W jakich obszarach Wisła może rozwinąć się w najbliższym czasie? Na te i inne pytania odpowiadał dyrektor sportowy Białej Gwiazdy Manuel Junco, który we wtorek spotkał się ze studentami Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie.


Wykład został przeprowadzony w ramach cyklu VIP GAP organizowanego przez Koło Naukowego Gospodarki i Administracji Publicznej działające przy UEK-u. Wcześniej gośćmi przy ulicy Rakowickiej były takie tuzy, jak: Cezary Stypułkowski, Piotr Voelkel, Jerzy Fedorowicz czy Rafał Sonik. Każdy z nich przyciągnął rzeszę studentów, którzy poszukiwali inspiracji i chcieli poznać różne aspekty świata biznesu od kuchni.

Wymiana myśli

Dyrektor sportowy Wisły opowiadał głównie o funkcjonowaniu rynku transferowego. Uczestnicy spotkania szybko przekonali się, że pozyskiwanie zawodników i budowa zespołu piłkarskiego wcale nie jest taka łatwa, jak się wydaje. Junco odniósł się też do pracy w Liverpoolu czy Columbus Crew i wspomniał między innymi o najlepszych piłkarzach, których miał okazję obserwować, ale też o swoich porażkach. W końcu ważne jest, aby wyciągać z nich odpowiednie wnioski. Druga część wykładu dotyczyła funkcjonowania klubu sportowego. Hiszpan poruszył temat współpracy ekip z Lotto Ekstraklasy z podmiotami samorządowymi, wykorzystaniu potencjału marketingowego i możliwych kierunków rozwoju polskich drużyn. Junco przybliżył też publiczności rosnącą wagę statystyki i matematyki w futbolu. Okazuje się, że dziś bez odpowiedniej analizy i dobrych rachunków ani rusz!

Na koniec przyszła kolej na pytania od publiczności. Studenci mogli zapytać o wszystko i chętnie z tego przywileju korzystali, pokazując przy tym, że świetnie orientują się nie tylko w wydarzeniach ekonomicznych, ale również piłkarskich. Nie brakowało też wymiany zdań na różne tematy, ale… o to chodzi!

Studenci odwiedzą R22!

Każdy uczestnik VIP GAP otrzymał voucher na mecz z Lechem Poznań, więc wiele osób będzie mogło na własnej skórze skonfrontować część poglądów albo po prostu odpocząć po trudnym tygodniu na uczelni.

Wszystkim bardzo dziękujemy, a szczególnie przedstawicielom Koła Naukowego GAP, którzy zaprosili nas na to spotkanie i pokazali, że polscy studenci mają się całkiem nieźle!

Michał Hardek

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA

Źródło: wisla.krakow.pl

Junco: Przygotowania do sezonu to najbardziej pracowity moment w roku

Data publikacji: 27-05-2018 14:06

Jak ocenia zakończony właśnie sezon 2017/2018? Jaki wpływ miała na drużynę zmiana na stanowisku trenera? Kiedy rozpoczną się przygotowania do nowego sezonu? Na te oraz inne pytania, w rozmowie będącej wstępem do kolejnego sezonu, odpowiedział dyrektor sportowy Wisły Manuel Junco.

Za nami sezon 2017/2018, który do samego końca obfitował w emocje i niespodzianki. Jest Pan zadowolony z pracy i postępów drużyny w tym okresie?

Jestem zadowolony, bo walczyliśmy do ostatniego meczu i mieliśmy szansę na grę w pucharach, co było celem postawionym na początku sezonu. Mimo że w ostatniej kolejce przegraliśmy z Górnikiem i tych początkowych założeń nie udało się spełnić, to do ostatniej chwili walczyliśmy o ich realizację.

Chyba pozostaje jednak uczucie niedosytu i rozczarowania, zwłaszcza, że ten ostatni przegrany mecz nie był zły w wykonaniu Wiślaków.

Oczywiście, że tak. Wszyscy, począwszy od zawodników poprzez trenera, aż do kibiców chcieli zwyciężyć i czuli rozczarowanie po końcowym gwizdku.

A czy w kontekście całego sezonu, miejsce, które zajęła Wisła może być w jakiś sposób satysfakcjonujące?

Myślę, że dobrze weszliśmy w ten sezon, potem nastąpił kryzys związany z wynikami i z funkcją trenera pożegnał się Kiko Ramirez. Jego następca - Joan Carrillo - wniósł do gry trochę więcej solidności i pod koniec sezonu odnaleźliśmy piłkarską dojrzałość. Sądzę, że gdyby rozgrywki trwały jeszcze miesiąc, pojawiłaby się szansa dla Wisły na zajęcie wyższego miejsca.

Czyli, że gdyby nie ta przerwa… To może dawać nadzieję na przyszły sezon?

Nie ma dwóch takich samych sezonów. W drużynie pojawią się nowi zawodnicy. Wszyscy zaczynamy praktycznie od zera, więc w konsekwencji będzie to inny sezon.

Wspomniał Pan poprzednika Joana Carrillo - Kiko Ramireza. Jak z perspektywy czasu ocenia Pan wpływ zmiany trenera na drużynę?

Przede wszystkim mam wielki szacunek do pracy, którą wykonał Kiko. Każdy trener jest inny i myślę, że ta zmiana dała drużynie trochę więcej solidności i cały zespół grał bardziej kompaktowo. W drugiej części sezonu nasza gra była bardziej regularna.

Jak idą przygotowania do nowego sezonu? Pożegnaliśmy już kilku zawodników…

To taki moment roku, w którym jest najwięcej pracy. Są zawodnicy, których z rożnych względów nie zobaczymy w przyszłym sezonie. Kontrakty niektórych nie zostaną przedłużone, inni z kolei sami nie zdecydowali się na pozostanie w klubie i zaakceptowanie przedstawionych im ofert, jak było to na przykład w przypadku Pola. Dlatego z pewnością nastąpią zmiany w porównaniu do tego sezonu.

Będzie więcej pożegnań? W planach była mowa o odchudzeniu kadry.

Dokładnie, chcieliśmy zmniejszyć liczbę piłkarzy. Kilku zawodnikom wygasają kontrakty, jak ma to miejsce w przypadku Arkadiusza Głowackiego czy Pawła Brożka, którzy są legendami i którzy zamknęli pewien etap w naszym klubie. Nie zdecydowaliśmy się skorzystać z opcji przedłużenia umowy np. Nikoli Mitrovicia. Dodatkowo są jeszcze inni, przykładowo Pol Llonch, któremu przedstawiliśmy ofertę kontraktu, ale która niestety nie została zaakceptowana i zawodnik zdecydował się na zmianę barw klubowych.

Jak przebiegały rozmowy z Polem?

Negocjacje były długie, być może zbyt długie. Jednak na każdym ich etapie okazywaliśmy chęci, by pozostał w klubie, ponieważ wydaje mi się, że zarówno na poziomie personalnym, jak i sportowym, to jeden z niewielu zagranicznych zawodników, który ze względu na swój charakter i pracę mógł dołożyć swoją cegiełkę do historii klubu. Dlatego też ze strony klubu zrobiliśmy wszystko, by został z nami. Byliśmy nawet gotowi na wielki wysiłek ekonomiczny, lecz koniec końców zawodnik nie zdecydował się na akceptację naszej oferty, co osobiście bardzo mnie smuci.

Z pańskiego punktu widzenia, na jakiej pozycji szczególnie potrzebujemy wzmocnień?

Wzmocnień potrzebujemy w linii pomocy, bo są zawodnicy, jak Tomasz Cywka, Pol Llonch, Nikola Mitrović czy Petar Brlek, których nie będzie z nami w najbliższym sezonie.

Czy nie ma szansy na to, że Petar Brlek zostanie w Wiśle na dłużej?

Petar jest u nas na wypożyczeniu do czerwca, bez możliwości przedłużenia, dlatego z końcem umowy wróci de Genoi.

A jeśli chodzi o linię ataku. Czy Marko i Denis są gotowi, by zastąpić Carlitosa, gdyby ten zdecydował się na odejście z klubu?

Kiedy brakuje jakiegoś zawodnika, inni muszą być w stanie zrobić krok do przodu i pokazać, że są tutaj z jakiegoś powodu. To dwóch piłkarzy, którzy trenowali z Wisłą, znają drużynę i teraz nadchodzi ich szansa. Będą musieli pokazać, że mogą wnieść coś do zespołu.

Czy to jest moment na rozpoczęcie budowy drużyny na lata?

Zawsze staramy się budować drużynę na lata, ale zdarzają się sytuacje, które trudno kontrolować. Kiedy przedstawiana jest oferta za piłkarza, musisz go sprzedać. Niestety są też zawodnicy, którzy z różnych przyczyn nie decydują się na pozostanie w klubie. Plan jednak oczywiście zakłada pracę nad długofalowymi projektami. W tę strategię wpisuje się przedłużenie kontraktu z Zoranem Arseniciem do 2022 roku.

Coś się zmieniło w kontekście nowych transferów? Priorytetem nadal są rodzimi zawodnicy?

Tak, to jest priorytet. Aktualnie pracujemy nad wprowadzeniem polskich zawodników, z kilkoma negocjujemy. To zawsze jest priorytet, ale jeśli nie ma możliwości ściągnięcia Polaków, trzeba patrzeć za granicę.

A co z młodymi graczami w drużynie? Będziemy mieli więcej okazji, żeby oglądać ich w przyszłym sezonie?

Mogę odpowiedzieć, że tak.

A kiedy zawodnicy wrócą do treningów?

Powrót do treningów zaplanowany jest na 11 czerwca. Przygotowania przedsezonowe odbędą się w Myślenicach, które są idealnym miejscem. W rzeczywistości ze względu na dobre warunki, wiele zagranicznych zespołów przygotowuje się do sezonu w Polsce.

Czy mógłby zdradzić Pan coś więcej w temacie sparingów?

Chcemy przygotowywać się do sezonu stopniowo, dlatego też w pierwszym meczu towarzyskim zmierzymy się z przeciwnikiem mniej skomplikowanym, tak by zakończyć okes spotkaniami ze sparingpartnerami o większym potencjale. Ogółem, chcielibyśmy rozegrać między 4 a 5 sparingów, łącznie z tym przeciwko AS Monaco, który rozegrany zostanie na naszym stadionie.

Znani są już inni sparingpartnerzy?

Tak, lista jest już przygotowana. Kolejne zespoły będą podawane do wiadomości publicznej na bieżąco.

W swojej historii Wisła już dwa razy miała okazję zmierzyć się z zespołem z Monaco. Czy tym razem pomysł rozegrania spotkania z tym zespołem może być traktowany jako próba rekompensaty za brak pucharów?

Nie, ten mecz był zaplanowany już wcześniej. Wydaje nam się, że może to być ciekawe spotkanie z punktu widzenia kibiców i byłaby to jednocześnie dobra okazja do zaprezentowania drużyny i nowych zawodników.

Na koniec, czego możemy życzyć na ten okres przygotowawczy? Szczęścia w poszukiwaniu zawodników?

Aby opcje, które posiadamy można było szczęśliwie doprowadzić do skutku i zbudować dobry jakościowo zespół na nowy sezon. To najważniejsza praca i największe wyzwanie przed rozgrywkami.

Na nowy sezon, w którym celem Wisły będzie…

Zawsze powtarzam, ze trzeba być coraz lepszym z meczu na mecz. To zawsze największe wyzwanie: osiągać wyniki i robić progres z meczu na mecz.

Dziękuję za rozmowę.

Monika Chlebek

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA

Źródło: wisla.krakow.pl

Manuel Junco rozstaje się z Wisłą Kraków

Data publikacji: 18-06-2018 08:21

Pracę w Wiśle Kraków kończy dotychczasowy Dyrektor Sportowy, Manuel Junco. Manuelowi dziękujemy za pełne poświęcenie dla Białej Gwiazdy i pomoc Wiśle w jej najtrudniejszych chwilach.

Manuel Junco w latach 2005-2010 pełnił rolę skauta Białej Gwiazdy, zaś po kilku latach spędzonych w FC Liverpool i Columbus Crew powrócił do Wisły 13 października 2016 roku i objął stanowisko Wiceprezesa ds. sportowych. Do lutego 2017 roku Junco pełnił rolę Członka Zarządu Wisły Kraków SA, pomagając przejść suchą stopą przez okres największych zawirowań w Klubie - także dzięki Jego odwadze i poświęceniu.

Od 20 lutego 2017 roku Manuel Junco pełnił rolę Dyrektora Sportowego Wisły Kraków SA, w pełni poświęcając się pracy w pionie sportowym. To Hiszpan odpowiedzialny był za budowanie sportowego potencjału Białej Gwiazdy i to dzięki niemu skład Wisły został wzmocniony, wskutek czego był w stanie do samego końca toczyć walkę o miejsce w europejskich pucharach.

Wraz z rozpoczęciem nowego sezonu podjęliśmy decyzję o tym, że czas na nowe wyzwania. Tak samo uznał Manuel, który poprosił o przekazania wiadomości do wszystkich osób związanych z Białą Gwiazdą.

„Przede wszystkim chciałbym bardzo podziękować Zarządowi, Kibicom, Pracownikom, Zawodnikom i Dziennikarzom za możliwość przeżywania wielu niezapomnianych chwil w Wiśle Kraków. Zarówno ja jak i Zarząd myślimy, że to czas na nowe wyzwania dla obu stron. Rozmawiałem z Zarządem o nowej strategii w Wiśle i myślę, że to bardzo ciekawe rozwiązanie. Znam osoby które podejmą się tej roli, szanuję je i jestem pewien, że wykonają wspaniałą pracę. Życzę Białej Gwieździe jak najlepiej i zawsze pozostaję do dyspozycji Klubu” - przyznał na pożegnanie odchodzący Dyrektor Sportowy.

Manuel, i my serdecznie dziękujemy za całkowite oddanie Wiśle Kraków, za serce włożone w pracę dla Białej Gwiazdy, za aktywność i czujność 24 godziny na dobę - po prostu za każdy dzień, w którym robiłeś wszystko, by przywrócić Wisłę na należne jej miejsce. Trzymamy kciuki i życzymy wiele szczęścia w nowych wyzwaniach.

Zarząd Wisły Kraków SA

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA

Źródło: wisla.krakow.pl