Marian Woyna-Orlewicz

Z Historia Wisły

1939.02.25-26. Akademickie Mistrzostwa Świata
1939.02.25-26. Akademickie Mistrzostwa Świata
1933 Centrum Wyszkolenia Narciarskiego
1933 Centrum Wyszkolenia Narciarskiego
1934.01.27-28. Mistrzostwa Podhala
1934.01.27-28. Mistrzostwa Podhala
1934.02.08-11. Mistrzostwa Polski
1934.02.08-11. Mistrzostwa Polski
1935.02.01-03. Mistrzostwa Niemiec. Stoją od lewej: Stanisław Marusarz, Michał Górski, Marian Woyna-Orlewicz...
1935.02.01-03. Mistrzostwa Niemiec. Stoją od lewej: Stanisław Marusarz, Michał Górski, Marian Woyna-Orlewicz...
1935.02.13-18. Mistrzostwa Świata. Reprezentacja Polskiego Związku Narciarskiego - Bursa, Marian Woyna-Orlewicz...
1935.02.13-18. Mistrzostwa Świata. Reprezentacja Polskiego Związku Narciarskiego - Bursa, Marian Woyna-Orlewicz...
1935.02. 23-26. Mistrzostwa Polski
1935.02. 23-26. Mistrzostwa Polski
1935.02. 23-26. Mistrzostwa Polski. Marian Woyna-Orlewicz z nr. 3
1935.02. 23-26. Mistrzostwa Polski. Marian Woyna-Orlewicz z nr. 3
1935.09 Narciarze na obozie treningowym w Krakowie. Stoją od prawej: Bronisław Czech, Marian Orlewicz...
1935.09 Narciarze na obozie treningowym w Krakowie. Stoją od prawej: Bronisław Czech, Marian Orlewicz...
1938.01.15-16. Akademickie mistrzostwa Polski. Marian Woyna-Orlewicz z nr. 50
1938.01.15-16. Akademickie mistrzostwa Polski. Marian Woyna-Orlewicz z nr. 50
1938.02.02-08. Mistrzostwa Polski. Zmiana w sztafecie narciarskiej 4x10km pomiędzy Marianem Woyną-Orlewiczem i Mieczysławem Wnukiem
1938.02.02-08. Mistrzostwa Polski. Zmiana w sztafecie narciarskiej 4x10km pomiędzy Marianem Woyną-Orlewiczem i Mieczysławem Wnukiem

Spis treści

Pamiętam romantyczne narciarstwo...
Biografia Mariana Orlewicza.
Autor: Wojciech Szatkowski, Muzeum Tatrzańskie w Zakopanem

W dawnym narciarstwie było dużo romantyzmu, odwagi i walki - wspomina Marian Woyna - Orlewicz. Mam wiele przyjemnych wspomnień związanych z uprawianiem sportu narciarskiego. To były naprawdę romantyczne czasy, kiedy nawet przed startem nie znaliśmy przebiegu trasy. W narciarstwie nie było pieniędzy za starty, dostawało się sprzęt - jak byłeś dobry. Jak jechaliśmy na Olimpiadę do Ga-Pa (Garmisch-Partenkirchen w 1936 r.), to otrzymaliśmy nowy sprzęt i ubranie. Biały orzełek na ramieniu zobowiązywał nas kolosalnie. Buty, rękawiczki, ubrania, cały sprzęt narciarski, musieliśmy zapewnić sobie we własnym zakresie. Dużą wagę przywiązywaliśmy do higienicznego trybu życia. Właściwie nikt nie zabraniał nam palenia papierosów, a mimo to nie zdarzało się by ktokolwiek z pierwszej "dziesiątki" najlepszych zawodników palił.

Kiedy uścisnęliśmy sobie ręce w mieszkaniu Mariana Woyny - Orlewicza, przy ulicy Sienkiewicza w Zakopanem, ten powiedział: - Słuchaj, ponieważ trenowałem twoją mamę prawie od małego, więc mów mi Wujku. Dlatego w tym tekście pozostanę przy Wujku Orlewiczu i tak będę w nim go tytułował. Tak samo nazywali go jego zawodnicy, bo był dla jak ojciec albo krewny, będąc jednocześnie trenerem, opiekunem, zawodnikiem i lekarzem. Urodził się 5 października 1913 r. w Wadowicach, a w Zakopanem mieszka od piątego roku życia. Wujek jest prawdziwą encyklopedią jeśli chodzi o narciarstwo, o czym wielokrotnie mogłem się przekonać. Odtwarza historie sprzed 80 lat ze zdumiewającą dokładnością. Został narciarzem na przekór profesorom gimnazjum państwowego, kiedy każdy start mógł być skończyć wylaniem go ze szkoły. Pozostał wierny jednemu klubowi - "Wiśle", od pierwszych do ostatnich startów narciarskich. "Wujek" startował z tak znanymi zawodnikami jak Bronek Czech i Stanisław Marusarz. Najpierw był zawodnikiem, a potem trenerem i wychowawcą wielu olimpijczyków. Jego wychowanek, Franciszek Gąsienica-Groń, zdobył brązowy medal olimpijski w 1956 r. Swoją opowieść o nartach i startach w barwach "Wisły" rozpoczyna od historii twórcy klubu - niezapomnianego pułkownika Wagnera.

O pułkowniku Franciszku Wagnerze - twórcy SN "Wisły" w Zakopanem...

Sekcja Narciarska "Wisły" powstała w Zakopanem 15 października 1926 r. Tak wspomina początki klubu:

"Wisła" krakowska postanowiła stworzyć tutaj, w Zakopanem swoją Sekcję Narciarską. Zajął się tą sprawą płk Wagner, ówczesny dowódca 3 Pułku Strzelców Podhalańskich. Zaproponowano mu wtedy, by podjął się jej zorganizowania i prowadzenia w Zakopanem. Zgodził się na to, przyjechał do Zakopanego i ją zorganizował. To był fenomenalny człowiek, a jego stosunek do narciarstwa był bardzo ciepły. Był bardzo systematyczny w tym co robił. Był też człowiekiem honorowym. Opracował, jako pierwszy w Zakopanem, wzorce potrzebne do organizacji wielkich imprez sportowych. Organizował te zawody, określał ilu ma być zaangażowanych sędziów, porządkowych i "deptaczy". Całe zawody organizował tak samo, jak w wojsku. Wszystko miał opisane i przygotowane. Gdy był FIS 1939 w Zakopanem, to właśnie on był motorem organizacji tych zawodów, tak aby wszystko w nich grało. Charakteryzowała go wprost kolosalna dokładność we wszystkim co robił. Jak były zebrania Zarządu klubu, to zawsze wytykał błędy, robił nawet wykresy, co należy w klubie zmienić.

Na przekór profesorom...

Jak się sport wyczynowy zaczął u mnie? Musiałem startować pod nazwiskiem Orlewicz, gdyż uczniom gimnazjum nie było wolno uprawiać wyczynu narciarskiego. Groziło to wyrzuceniem ze szkoły. Pierwsze moje zawody narciarskie miały miejsce, gdy byłem jeszcze uczniem gimnazjum. Były to zawody o jego mistrzostwo, które poprowadził profesor Mirtyński. Miałem wtedy 11. lat i startowałem w nich w biegu na Kalatówkach (na dystansie 500 m ). W tych zawodach byłem drugi. W III klasie gimnazjalnej odbył się bieg na trasie: start na Kondratowej przy szałasach, podbieg do tzw. Kamienia i zjazd na dół na Kalatówki, gdzie była meta. W biegu połączono uczniów z III i IV klasy gimnazjum. Do góry jakoś wybiegłem, bo mi nie ślizgało, a w dół "strasznie" mi jechało i wygrałem te zawody. Mieliśmy do tych zawodów zwykłe turystyczne narty. Żadnych wyczynowych oczywiście nie mieliśmy. Pamiętam, że rowki w naszych nartach były bardzo wytarte, a smary posiadali tylko zawodnicy. Kupowało się wtedy smołę szewską i świeczkę i tym "smarem", pokrywało się narty..

Potem w V gimnazjalnej były zawody wiosenne ze startem na Antałówce. Panowały fatalne warunki, śnieg był ciężki i mokry, ale je wygrałem. Wtedy zacząłem się interesować wyczynowym sportem narciarskim. Chciałem się bardzo zapisać do „Wisły i być zawodnikiem. Mój starszy brat też tam się zapisał. Powiedziano mi w klubie: - jesteś za młody, my takich smarkaczy nie przyjmujemy! I nie przyjęto mnie. A muszę powiedzieć, że w szkole coraz bardziej interesowaliśmy się sportem. Uprawialiśmy rzut dyskiem, pchnięcie kulą, gry sportowe i lekkoatletykę (skoki, biegi). Organizowaliśmy zawody, graliśmy także w piłkę nożną i siatkówkę. Zimą umawialiśmy się i wytyczaliśmy w Księżym Lesie trasę biegową o długości 2 - 3 km. Ja brałem oczywiście udział w tych biegach i byłem w nich mocny. W czasie jednego z biegów „zgubiłem zawodnika „Wisły Gabrysia. I wtedy poszedłem ponownie do klubu. Pułkownik Wagner powiedział, że takich młodych do klubu nie przyjmie, ale działacz klubowy spytał mnie: - masz sprzęt? Powiedziałem, że tak, gdyż miałem narty biegowe, ze skutym szpicem, bo były złamane. No i warunkowo zapisano mnie do klubu. Byłem naprawdę bardzo szczęśliwy. Potem były moje pierwsze zawody - nieoficjalne mistrzostwa Polski w biegu sztafetowym 5 razy 10 km.

Mieliśmy wtedy tak wielu zawodników, że sama "Wisła" wystawiła do tych zawodów aż 5 sztafet - czyli 20 zawodników - to była gromada młodych i zapalonych narciarzy. Ponieważ byłem nieznany, to wzięto mnie do tej piątej, ostatniej sztafety. Ale narciarze z III sztafety, którzy mnie kiedyś obserwowali na Lipkach, powiedzieli, że oni chcą mnie mieć w swojej sztafecie. I wystawiono mnie nie do V, lecz do III sztafety. Dziesięciokilometrowa trasa tego biegu prowadziła z Bystrego w Dolinę Olczyską. Miałem narty z wiązaniem "Bergendahl". To był mój pierwszy dobry start, bo okazało się, że osiągnąłem trzeci czas dnia, czyli najlepszy z wszystkich naszych sztafet. W gazecie napisano wtedy: "Orlewicz - obiecujący młody talent". I Sztafeta Wisły, od lewej Wowkonowicz, Górski, Wnuk i Orlewicz-medaliści MP wszyscy się ze mnie "nabijali": - ty, młody talent!.

"Byliśmy stuprocentowymi amatorami..."

W 1936 r. startował w Zimowych Igrzyskach w Garmisch-Partenkirchen. Wspomina: W Garmisch mogli startować tylko amatorzy - żaden z instruktorów narciarskich nie brał udziału w Olimpiadzie. Dlatego nie startowali tam najlepsi Austriacy i Szwajcarzy. A w tydzień po Olimpiadzie zrobiono konkurencyjne mistrzostwa świata FIS w Innsbrucku.

Taka "migawka" z Garmisch. Musiałem kupić paski do wiązań. Patrzę, a sprzedaje je Norweg Birger Ruud. Był to doskonały, wręcz fenomenalny skoczek - przez 16 lat był w świetnej formie jako najlepszy na świecie. On wygrał w Garmisch prawie wszystko, a potem w St. Moritz w 1948 był drugi. W Ga-Pa startował w kombinacji, biegu zjazdowym i skokach. Birger Ruud startował w Ga-Pa w czerwonej czapeczce ze znakiem "K"- ponieważ pochodził z Kongsbergu w Norwegii. Trasa biegu zjazdowego była tak prowadzona, że w środkowej partii był "padak", przed którym wszyscy uczestnicy zjazdu zmniejszali prędkość. Birger jako świetny skoczek zaryzykował pełną prędkość, ustał skok z "padaka" i to dało mu zwycięstwo. Jeśli chodzi o skoki to Birger był zawodnikiem, który wprowadził nowy styl lotu, bez okrężnych ruchów ramion ("lot jaskółki"). W sztafecie byliśmy na siódmym miejscu, a w skokach najlepszy był Staszek Marusarz i zajął 5. lokatę.

W Zell am See (1937) na akademickich Mistrzostwach Świata...

Marian Woyna-Orlewicz osiągał duże sukcesy na zawodach akademickich. Wspomina: Pierwsze Akademickie Mistrzostwa Świata, w których brałem udział, odbyły się w Zell am See (1937). Wygrałem tam kombinację. Byłem wtedy w znakomitej formie, po międzynarodowych zawodach w Krynicy, które wygrałem z dużą przewagą.. Pojechałem po tych zawodach do Zell am See. Tutaj była kadra austriacka, Norwegowie, Finowie i inni. Do Zell am See dotarliśmy dopiero o godzinie 21.30, a więc bardzo późno. A zawody rozpoczynały się następnego dnia rano o 9.00. Nie wiedziałem nic, jaka jest trasa, a także jakich trzeba użyć smarów. Dowiedziałem się tylko, że bieg będzie poprowadzony na południowym stoku i że trzeba smarować "skaresem" (chodzi o rodzaj smaru - W.S), bo jest "szczery lód" na trasie. Tymczasem nazajutrz okazało się, że śnieg był mokry i cały czas narty ślizgały mi do tyłu. Zdołałem uzyskać zaledwie piąty czas w biegu. I ten którego "nabiłem" w Krynicy 5 minut, tym razem dostał tylko 40 sekund.. Na skoczni jednak nie dałem się już przeskoczyć. Skokami dużo nadrobiłem, było to niespodziewane zwycięstwo i zostałem akademickim mistrzem świata.

FIS w Zakopanem (1939)...

Orlewicz i Matuszny (zmiana polskiej sztafety) na zawodach FIS 1939 w ZakopanemNarciarskie Mistrzostwa Świata FIS zostały w 1939 r. rozegrane w Zakopanem w dniach od 11 do 19 lutego pod Protektoratem Prezydenta Rzeczpospolitej Ignacego Mościckiego i Marszałka Polski Edwarda Rydza-Śmigłego. Marian Woyna-Orlewicz bronił barw Polski w kombinacji norweskiej i w biegu na 18 km oraz w biegu rozstawnym 4 razy 10 km. W biegu rozstawnym, rozegranym na Gubałówce, w dniu 13 lutego, zwycięska okazała się dokonała sztafeta Finlandii w składzie: Pitkannen Pauli, Alakulppi Olavi, Olkinuora Eino i Klaes Karppinen. Nasza sztafeta przyszła na 7. pozycji. 15 lutego, wobec trudnych warunków śnieżnych rozegrano bieg na 18 km na grzbiecie Gubałówki. Jego bohaterami byli ponownie Finowie: zwyciężył Kurikkala Juho, drugi był znakomity biegacz fiński Klaes Karppinen, Wujek Orlewicz był 63. Ostatnia konkurencja w której startował była kombinacja norweska (bieg złożony). Orlewicz po zsumowaniu punktacji za bieg i skok zajął 11. pozycję, a mistrzem świata w roku 1939 został Niemiec - Gustl Berauer. Najlepszy z Polaków Andrzej Marusarz (SN PTT) był czwarty. Oto wspomnienia "Wujka" z zakopiańskiego FIS-u na zawody FIS w Zakopanem PZN wytypował mnie do obozu przygotowującego zawodników do zawodów i sam byłem doskonale przygotowany. W sztafecie zrobiłem najlepszy czas, lepszy nawet od Nowackiego, który uważany był wtedy za najlepszego biegacza. W biegu na 18 km niestety źle dobrałem smary. Jeden z byłych zawodników powiedział mi, że trasa jest oblodzona i że trzeba dać "klister", bo nie ma świeżego śniegu. Wyjechałem na Gubałówkę pół godziny przed startem, przypiąłem narty i stwierdziłem, że fantastycznie źle nasmarowałem narty, które się lodzą. Stanąłem i zeskrobałem smar kawałkiem szkła i go zacierałem innym smarem "Bratnie". Bronek Czech, który nie startował, ale był na trasie poinformował mnie, że muszę zmienić smarowanie na śnieg suchy, co też zdążyłem zrobić tylko częściowo, gdyż nie było czasu przed startem. Początek biegu miałem dobry, minąłem nawet Józka Zbuka, a potem na skutek złego posmarowania tak mi zawodziło narty od spodu, że "szedłem", a nie biegłem.. Tak, że w tym bisowym biegu nic nie zrobiłem. A z Zakopanego pojechaliśmy do Norwegii, do Lillehammer na Akademickie Mistrzostwa świata.

Na Akademickich mistrzostwach w Trondheim i Lillehammer (1939)... Tak wspomina swój drugi medal z akademickich mistrzostw świata: - Tam (w Lillehammer) były naprawdę fantastyczne trasy. Trasy norweskie są bardzo urozmaicone: podbieg - zjazd, podbieg - zjazd. Pamiętam, że było tam tylko parę fragmentów trasy po 100 m, poprowadzonych w terenie równym. Reszta była bardzo zróżnicowana. Cały czas po lesie, zakręty w lewo i prawo. Ci zawodnicy, którzy nie byli w dobrej formie, nie wytrzymywali i wylatywali z torów. Trasa ta wymagała błyskawicznej reakcji. Do takiego biegu trzeba mieć także dobrą technikę. W Lillehammer czułem się w życiowej formie. Przed startem prosiłem tylko jednego z kolegów: - Słuchaj, nie wiem jaka jest trasa, chcę wiedzieć kiedy mam zacząć finisz, więc podejdź te 3 km przed metę i stój tam, bo jak ciebie zobaczę, to zacznę finiszować. Zgodził się. Dobrze nasmarowaliśmy narty.. Masę narciarzy źle wtedy wysmarowało, zdejmowali po drodze narty, bo im lodziło. Świetnie mi się biegło, ponieważ otrzymałem informację przed biegiem od Norwega, że można na wszystkich zjazdach na trasie jechać śmiało. Na trasie w jednym miejscu był tak trudny technicznie zjazd w lesie, że myślałem, że jeśli ten zjazd się nie skończy, to się chyba zabiję - nie było jak hamować, bo trasa prowadziła przez las, więc wypuściłem, ale był nagle wjazd stromo do góry. Myślę: - O, zarobiłem minutę na tym, że nie hamowałem na zjeździe!. Już czułem, że jestem zmęczony, a mojego kolegi nie ma. Zresztą jak człowiek dużo biega, to czuje zmęczenie organizmu po mrowieniu, zimnie, na skroniach i czuje dreszcze na kręgosłupie. A mojego kolegi dalej nie ma ! Co się dzieje ?! Nagle widzę go, myślę - teraz dopiero pobiegnę. To było na brzegu lasu i on wyszedł tylko 600 - 700 m od mety, zamiast 3 km. Do mety finiszowałem jak tylko mogłem, uzyskałem trzeci czas dnia. Sekundę straciłem do Fina Mekkinena, a wygrał bieg Dalqvist, który był w Polsce na FIS - ie w Zakopanem. Po biegu były skoki do kombinacji. W Lillehammer skocznia była bardzo nieprzyjemna, nietypowa, bo miała bardzo długi, płaski rozbieg, a potem bardzo płaski zeskok. To powodowało bardzo trudne i ciężkie lądowanie. Ustaliliśmy z Mietkiem Wnukiem, że skaczemy ostrożnie, by nie stracić w razie upadku punktów, bo mamy szansę na dwa pierwsze miejsca. Ale on był młodszy, skakał "na całego" i wygrał kombinację.

Wspaniała kariera...

"Wujek" Marian Woyna - Orlewicz należał do czołówki polskich zawodników w okresie międzywojennym, a dokładnie w latach 1930 - 1939. Oto skrót jego kariery sportowej.

W roku 1929 zapisałem się do klubu sportowego "Wisła" w Zakopanem, gdzie końca kariery zawodniczej (1949) byłem czynnym zawodnikiem w Sekcji Narciarskiej. Już w roku 1930 zostałem zaliczony do naszej czołówki krajowej, w biegach, a w latach następnych też w kombinacji klasycznej (norweskiej) i w konkurencjach zjazdowych zajmując w licznych zawodach czołowe miejsca. Do ważniejszych zawodów zaliczam: Mistrzostwo Polski w sztafecie seniorów (8. razy), udział w reprezentacyjnej sztafecie (7 razy): 1934 - Czechosłowacja, 1935 - Niemcy, Garmisch - Partenkirchen, 1936 - IV Olimpiada Zimowa w Garmisch - Partenkirchen, 1937 - FIS, Czechosłowacja, Tatrzańska Łomnica, 1938 - Międzynarodowe Mistrzostwa Polski w Zakopanem, 1939 - FIS, Zakopane, 1947 - Międzynarodowe Mistrzostwa Polski w Zakopanem. Od roku 1935 startuję też w reprezentacji na zawodach w kraju i za granicą w kombinacji norweskiej. Wielokrotnie startowałem w Akademickich Mistrzostwach Świata, z następującymi wynikami: 1937 - Zell am See, Austria - Akademicki Mistrz Świata i Austrii w kombinacji norweskiej, 5 miejsce w biegu na 18 km, 8 miejsce w skokach. 1939 - Norwegia, Lillehammer - akademicki wicemistrz Świata w kombinacji norweskiej, 3 miejsce w biegu (w tym biegu osiągnąłem doskonały czas w bardzo silnej konkurencji, przegrywając 43 sekundy do zwycięzcy biegu, reprezentacji Szwecji, Dalqvista i 1 sekundę do Fina Mekkinena - uważam ten bieg za najlepszy w życiu). 1947 - Davos, Szwajcaria - Akademickie Mistrzostwa Świata, w sztafecie 4 razy 10 km, 3 miejsce w kombinacji norweskiej, 3 miejsce w biegu na 18 km. Zdobyłem pięć razy tytuł Akademickiego Mistrza Polski w obsadzie międzynarodowej: 1937, 1938, 1939, 1946, 1947, w biegu i kombinacji norweskiej oraz wicemistrzostwo w skokach. Dwukrotnie zdobyłem Mistrzostwo Okręgu Podhalańskiego PZN w kombinacji norweskiej i biegu zjazdowym, jeden raz w biegu na 18 km. W roku 1937 osiągnąłem najlepszy czas z biegaczy polskich w biegu na 18 km w Międzynarodowych Mistrzostwach Polski (5. miejsce) z udziałem Szwedów, Finów, Czechosłowaków i Norwegów - zdobywając tytuł krajowego mistrza Polski. Startowałem z dużym powodzeniem także w konkurencjach zjazdowych, co było w owych czasach powszechne, np. startowali w zjazdach także skoczkowie Bronisław Czech, Stanisław i Andrzej Marusarzowie i inni. Osiągałem wyniki kwalifikujące mnie do czołówki krajowej. Karierę sportową zakończyłem w roku 1949.

Trener polskich klasyków...

W 1949 r. Marian Woyna - Orlewicz wycofał się z czynnego, zawodniczego uprawiania narciarstwa, ale zajął się szeroko pojętą pracą instuktorsko-trenerską, która przyniosła mu wspaniałe efekty. Jego wychowankowie wspominają "Wujka", jak go nazywano, z wielkim szacunkiem. Tak jak w latach dwudziestych i trzydziestych pułkownik Wagner, to w latach pięćdziesiątych Orlewicz opiekował się nowym narybkiem "Wisły" i reprezentantami naszego kraju. Wspomina: W roku 1934 złożyłem egzamin instruktorski przed Komisją Egzaminacyjną w Zakopanem. W 1936 r. zostałem dopuszczony do egzaminu na pomocnika trenera, który to tytuł otrzymałem w tymże roku. W latach 1936 - 1938 pełniłem funkcję trenera objazdowego PZN na Wileńszczyźnie (AZS - społecznie) we Lwowie i w Zakopanem, prowadząc zaprawę i trening z zawodnikami. Po dwuletniej pracy na stanowisku pomocnika trenera PZN złożyłem egzamin teoretyczny i praktyczny na trenera PZN przed Komisją Centrum Wyszkolenia PZN w Zakopanem. Rozpocząłem wtedy pracę trenerską początkowo jako pierwszy etatowy trener PZN, a potem społeczny trener w klubie "Wisła", z przerwą na lata wojny (1939 - 1945). Po wojnie kontynuowałem pracę trenerską, między innymi przygotowując polską reprezentację na Olimpiady: St. Moritz (1948), Oslo (1952), Cortina d’ Ampezzo (1956), Squaw Valley (1960) i w Innsbrucku (1964).

Od 1950 r. byłem etatowym trenerem w swoim klubie, który zmienił nazwę w 1950 r. na TS "Wisła - Gwardia" (reorganizacja sportu). W okresie od 1946 - 1951 pełniłem funkcję kierownika Centrum Wyszkolenia PZN w Zakopanem, prowadząc na licznych kursach zajęcia teoretyczne, praktyczne i egzaminacyjne dla kandydatów na instruktorów, trenerów i sędziów narciarskich. Był to okres wymagający dużego wysiłku i zaangażowania w pracy nad odbudową polskiego narciarstwa po zawierusze wojennej. Była to dla mnie bardzo interesująca, ale i ciężka praca. Pełniłem także funkcję trenera państwowego dla biegaczy, biegaczek i kombinatorów klasycznych. Oto nazwiska moich wychowanków, olimpijczyków: Tadeusz Kwapień, Stanisław Bukowski, Zofia Krzeptowska, Józefa Pęksa - Czerniawska, Anna Krzeptowska, Helena Gąsienica - Daniel, , Andrzej Gąsienica - Daniel, Franciszek Gąsienica - Groń (na olimpiadzie w Cortina d´Ampezzo (1956), ten wychowanek "Wujka" zdobył w kombinacji klasycznej pierwszy medal dla Polski w historii Zimowych Igrzysk Olimpijskich. Był to medal brązowy) i Aleksander Kowalski. Niezależnie od tego, okresowo pełniąc funkcję trenera państwowego, szkoliłem wielu "klasyków-olimpijczyków" z okręgu śląskiego.

Dzięki takim ludziom jak on, w kadrze panowała świetna atmosfera. Pan Marian lubił robić swoim wychowankom dowcipy - czasami dosypywał im soli do ciastek. Dziewczęta w "odwecie" zszyły mu całe ubranie, włącznie ze skarpetkami. Uczył swoich wychowanków elementarnych zasad kultury, bo przecież wielu z nich wyszło z biednych góralskich domów. Podkreślał często znaczenie tego, że są reprezentantami Polski. Dużo z nimi rozmawiał i przez to miał ze swoimi zawodnikami świetny kontakt. Umiał też walczyć o swoich podopiecznych. Gdy nie chciano wysłać do Cortiny d` Ampezzo (1956) Franciszka Gąsienicy-Gronia, Orlewicz powiedział, że też nie pojedzie... Gronia ostatecznie wysłano i zdobył brązowy medal Naramiennik Orlewicza z V ZIO 1948olimpijski. Tak samo było z Józefą Pęksą - Czerniawską i innymi. Był też bardzo wymagającym trenerem. Nie tolerował spóźnień na treningi. Jego osiągnięciem było także powstanie młodzieżowej szkółki narciarskiej:w 1951 r. zorganizowałem, opracowałem program szkoleniowy, jak też prowadziłem zajęcia praktyczne i teoretyczne z Młodzieżową Szkółką Narciarską. Była to pierwsza w Polsce zorganizowana szkoła sportowa dla młodzieży. W następnych latach tego typu szkółki powstawały na terenie kraju w innych dyscyplinach sportu dając doskonałe przygotowanie młodzieży do sportu kwalifikowanego. Szkółka po 16 - tu latach egzystencji została przeorganizowana i przejęta przez Ministerstwo Oświaty jako Szkoła Mistrzostwa Sportowego w Zakopanem.

W pracach dydaktycznych na uwagę zasługuje opracowanie wraz z trenerem Janem Lipowskim zunifikowanego programu szkoleniowego dla nauczania narciarstwa podstawowego i wyczynowego (lata 1946 - 1954), który opracowaliśmy na podstawie obserwacji i materiałów uzyskanych w czasie wyjazdów z kadrą na zawody w Szwajcarii i Francji. Programy te zostały przyjęte jako obowiązujące w nauczaniu przez GKKF i PZN. Posiadam tytuł trenera klasy "specjalnej" w narciarstwie oraz honorowego instruktora narciarskiego.

Marian Woyna-Orlewicz nadal interesuje się sportem narciarskim i swoim klubem. Ogląda prawie wszystkie zawody narciarskie w "Eurosporcie". Warto dodać, że w narciarstwie dobre wyniki osiągnęli jego synowie: Piotr (w kombinacji norweskiej) i Jerzy (konkurencje alpejskie, nazywany z racji niezwykłej brawury w narciarskim fachu - "Piratem") oraz wnuczka Barbara, dobra alpejka. Patrząc na jego karierę sportową i trenerską warto życzyć polskiemu narciarstwu, by nie brakło mu nigdy ludzi pokroju Mariana Woyny- Orlewicza.


  • Marian Orlewicz zmarł 13 stycznia 2011 roku.


Autorem biografii jest WOJCIECH SZATKOWSKI


Muzeum Tatrzańskie im. Dra Tytusa Chałubińskiego
w Zakopanem, ul. Krupówki 10, 34-500 Zakopane
tel. 0-18 20152-05, wewn. 26, fax. 0-18 20 638-72
http://www.muzeumtatrzanskie.com.pl
e-mail: historia@muzeumtatrzanskie.pl



Pamiątki, zdjęcia, dokumenty (galeria)

Pamiątki, zdjęcia, dokumenty Mariana Orlewicza

Sukcesy

Specjalizował się w konkurencjach klasycznych, głównie kombinacji norweskiej.

  • 1931: brązowy i srebrny medalista Mistrzostw Polski w biegu sztafetowym 5x10 km.
  • 1932: srebrny medalista Mistrzostw Polski w biegu sztafetowym 5x10 km.
  • 1933: Mistrz Polski w biegu sztafetowym 4x10 km.
  • 1934: Mistrz Polski w biegu na 18 km.
  • 1935: Mistrz Polski w biegu sztafetowym 4x10 km.
  • 1935: brązowy medalista Mistrzostw Polski wc skokach.
  • 1936: srebrny medalista Mistrzostw Polski w slalomie.
  • 1936: srebrny medalista Mistrzostw Polski w biegu sztafetowym 4x10 km.
  • 1937: Akademicki Mistrz Świata w kombinacji norweskiej.
  • 1938: srebrny medalista Mistrzostw Polski w biegu sztafetowym 4x10 km.
  • 1939: srebrny medalista Mistrzostw Polski w biegu sztafetowym 4x10 km.
  • 1945: złoty medalista w biegu sztafetowym 4x10 km o Puchar PZN.
  • 1946: złoty medalista Mistrzostw Polski w biegu sztafetowym 4x10 km.
  • 1947: złoty medalista w biegu sztafetowym 4x10 km o Puchar PZN.
  • Wielokrotny medalista Mistrzostw Podhala.
  • Triumfator wielu krajowych zawodow narciarskich.

Uczestnik Mistrzostw Świata w narciarstwie klasycznym w Wysokich Tatrach w 1935, w Zakopanem w 1939 oraz w Chamonix w 1947 roku.

Uczestnik Igrzysk Olimpijskich w Garmisch Partenkirchen w 1936 roku.

Uczestnik Mistrzostw Polski w latach: 1932, 1933 (narciarstwo alpejskie), 1935, 1936 (klasyczne i alpejskie), 1937-1939, 1946 i 1948.

Startował również w lokalnych zawodach pływackich i lekkoatletycznych.

Dorobek medalowy w zawodach rangi mistrzowskiej

W tabeli zamieszczamy medale zdobyte w mistrzostwach Polski oraz Pucharze PZN.

Data Medal / Puchar Ranga zawodów Dyscyplina Zawodnik Uwagi
1931.12.31 Srebro Mistrzostwa Polski Narciarstwo: sztafeta 5x10 km Władysław Mietelski, Stanisław Motyka, Zdzisław Motyka, Izydor Łuszczek i Marian Woyna-Orlewicz
1931.03.01 Brąz Mistrzostwa Polski Narciarstwo: sztafeta 5x10 km Józef Kuraś, Józef Grajcar, Stanisław Klocek, Stanisław Bartkowski i Marian Woyna-Orlewicz
1932.12.31 Srebro Mistrzostwa Polski Narciarstwo: sztafeta 5x10 km Stanisław Motyka, Stanisław Michalski, Marian Woyna-Orlewicz, Józef Sitarz i Izydor Łuszczek
1933.12.31 Złoto Mistrzostwa Polski Narciarstwo: sztafeta 5x10 km Stanisław Michalski, Edward Nowacki, Józef Sitarz, Marian Woyna-Orlewicz i Michał Górski
1934.02.10 Złoto Mistrzostwa Polski Narciarstwo: bieg na 18 km Marian Woyna-Orlewicz
1934.02.08 Srebro Mistrzostwa Polski Narciarstwo: bieg sztafetowy 5x10 km Marian Woyna-Orlewicz
1935.01.12 Złoto Mistrzostwa Polski Narciarstwo: bieg sztafetowy 4x10 km Tadeusz Wowkonowicz, Stanisław Michalski, Marian Woyna-Orlewicz i Michał Górski
1935.02.24 Brąz Mistrzostwa Polski Narciarstwo: skoki Marian Woyna-Orlewicz
1936.03.15 Srebro Mistrzostwa Polski Narciarstwo: slalom Marian Woyna-Orlewicz
1936.12.31 Srebro Mistrzostwa Polski Narciarstwo: bieg sztafetowy 4x10 km Mieczysław Wnuk?, Jan Bochenek, Marian Woyna-Orlewicz i Michał Górski
1938.02.02 Srebro Mistrzostwa Polski Narciarstwo: sztafeta 4x10 km Mieczysław Wnuk, Marian Woyna-Orlewicz, Michał Górski i Tadeusz Wowkonowicz
1939.01.08 Srebro Mistrzostwa Polski Narciarstwo: sztafeta 4x10 km Władysław Roj, Mieczysław Wnuk, Marian Woyna-Orlewicz i Tadeusz Wowkonowicz
1946.02.10 Złoto Mistrzostwa Polski Narciarstwo: sztafeta 4x10 km Józef Sitarz i Marian Woyna Orlewicz
1946.12.31 Złoto Mistrzostwa Polski Narciarstwo: sztafeta 4x10 km Józef Sitarz, Stanisław Klocek, Marian Woyna Orlewicz, Tadeusz Kwapień
1946.03.10 Srebro Mistrzostwa Polski Narciarstwo: zjazd Marian Woyna Orlewicz
1947.12.31 Puchar Puchar PZN Narciarstwo: sztafeta 4x10 km Jan Zwijacz, Stanisław Bukowski, Marian Woyna Orlewicz, Józef Sitarz
1948.02.23 Brąz Mistrzostwa Polski Narciarstwo: sztafeta 4x10 km Józef Sitarz, Marian Woyna Orlewicz, Stanisław Bukowski i Tadeusz Kwapień

Kronika sportowa

1931

1932

  • 16-17 stycznia. Memoriał śp. por. Zbigniewa Wóycickiego, Zakopane.
    • 16 stycznia. Bieg otwarty na 17km:
      • 1. Berych.
      • 2. Dawidek.
      • 3. Marian Woyna-Orlewicz 1:26:11.
    • W kombinacji:
      • 1. Izydor Łuszczek 451.
      • 2. Żytkowicz.
      • 3. Lorek.
      • 8. Marian Woyna-Orlewicz 393,70.
  • 1-2 lutego. Zawody narciarskie w Szczawnicy.
  • 28 lutego. Konkurs skoków w Poroninie:
      • 1. Stanisław Marusarz.
      • 2. Andrzej Marusarz.
      • 3. Marian Woyna-Orlewicz 28, 30 i 33.
  • Od 4 marca. Mistrzostwa Polski w narciarstwie.
    • 4 marca. Bieg na 18 km do kombinacji:
    • Mistrzostwo Polski w kombinacji:
      • 1. Stanisław Marusarz.
      • 2. Izydor Łuszczek (633,5).
      • 3. Jan Marusarz.
      • 16. Marian Woyna-Orlewicz (515.95).
  • 20 marca. Bieg zjazdowy o Mistrzostwo Polski, Zakopane.
      • 1. Władysław Suleja (SNPTT Zakopane).
      • 2. Andrzej Krzeptowski.
      • 3. Stanisław Marusarz;
      • 13. Marian Woyna-Orlewicz 3:58.
    • Slalom:
  • 28 marca. Konkurs skoków w Zakopanem:
      • 1. Izydor Łuszczek 37,5 56,5 i 57,5 m (207,4).
      • 2.Piotr Kolesar 40,5, 59 i 52,5 m (206,8).
      • 3. Gąsienica Marcinowski.
      • 15. Marian Woyna-Orlewicz 31,5, 35 i 34 m (153).
  • 30 marca. Zawody narciarskie w Poroninie.
    • Konkurs skoków:
      • 1. Izydor Łuszczek 33, 50 i 34 m (216).
      • 2. Piotr Kolesar 32, 35 i 50 m (213,1).
      • 3. Franciszek Gut.
      • 9. Marian Woyna-Orlewicz 29, 50 i 35,5 (195)
  • 17 kwietnia. Drużynowy bieg zjazdowy, Zakopane.
  • 31 grudnia. Bieg sztafetowy 5x10 km o Mistrzostwo Polski, Zakopane.

1933

  • 14-15 stycznia. Memoriał śp. por. Zbigniewa Wóycickiego, Zakopane.
    • Bieg na 15 km:
      • 1. Stanisław Marusarz.
      • 2. Stanisław Skupień.
      • 3. Andrzej Marusarz.
      • 5. Marian Woyna-Orlewicz 1:05:08.
  • 21-23 stycznia. Zawody narciarskie o mistrzostwo Podhala, Rabka.
    • 21 stycznia. Bieg na 16 km:
      • 1. Bronisław Czech.
      • 2. Michał Górski 1:01:03.
      • 3. Stanisław Marusarz.
      • 16. Marian Woyna-Orlewicz 1:06:18.
  • 11 marca. Mistrzostwa Polski w narciarstwie alpejskim, Zakopane.
    • 11 marca. Bieg zjazdowy mężczyzn:
    • 12 marca. Slalom.
      • 1. Jan Schindler 2;54:8.
      • 2. Stanisław Marusarz.
      • 3. Andrzej Marusarz.
      • 8. Marian Woyna-Orlewicz 3:37:6.
    • Kombinacja alpejska:
      • 1. Stanisław Marusarz.
      • 2. Jan Schindler 39,17+100=94.585+189,17.
      • 3. Andrzej Marusarz.
      • 7. Marian Woyna-Orlewicz 161,55.
  • 19 marca. Wiosenny slalom o puhar inż. Silbermana, Zakopane.
  • 24 grudnia. Bieg na 10 km, Zakopane:
      • 1. Stanisław Marusarz.
      • 2. Stanisław Skupień.
      • 3. Berych.
      • 7. Marian Woyna-Orlewicz 1:03:32.
  • 31 grudnia. Bieg sztafetowy 4x10 km o Mistrzostwo Polski, Wisła.

1934

  • Od 13 stycznia. Memoriał śp, por. Zbigniewa Wóycickiego.
    • 13 stycznia. Bieg na 15 km (także do kombinacji):
    • 14 stycznia. Konkurs skoków do kombinacji:
  • Od 27 stycznia. Mistrzostwa Podhala w narciarstwie.
    • Bieg na 16 km do kombinacji:
      • 1. Bronisław Czech.
      • 2. Stanisław Michalski 1:06:41.
      • 3. St. Karpiel.
      • 7. Marian Woyna-Orlewicz 1:09:26.
      • 28 stycznia. Skoki do kombinacji (i ogólna klasyfikacja w kombinacji):
      • 1. Bronisław Czech.
      • 2. Stanisław Marusarz.
      • 3. Andrzej Marusarz.
      • 5. Marian Woyna-Orlewicz 34 i 38,5 m (381,6).
    • Otwarty konkurs skoków:
      • 1. Stanisław Marusarz.
      • 2. Izydor Łuszczek 53 i 55 m (211,8).
      • 3. Bronisław Czech.
      • 10. Marian Woyna-Orlewicz 38 i 39 m (171).
  • 2-4 lutego Międzynarodowe zawody o mistrzostwa Czechosłowacji, Bańska Bystrzyca.
    • 2 lutego. Bieg na 18 km: 12. Marian Woyna-Orlewicz 1:09:41.
    • 3. lutego. Konkurs skoków i wyniki w kombinacji: 15. Marian Woyna-Orlewicz,
    • 4. lutego Otwarty konkurs skoków:
      • 1. Stanisław Marusarz.
      • 2. Izydor Łuszczek 63 i 62,5 m (211,40).
      • 3. Andrzej Marusarz.
      • 12. Marian Woyna-Orlewicz 42 i 43,5 m (156,10).
  • Od 8 lutego. Mistrzostwa Polski w narciarstwie.
    • 8 lutego. Bieg sztafetowy 5x10 km. W reprezentacji Polski wystąpił Marian Woyna-Orlewicz 57:15, zajmując ze swoją drużyną 2. miejsce.
    • 10 lutego. Bieg na 18 km (liczony także do kombinacji):
      • 1. (5) Marian Woyna-Orlewicz 1:39:28.
      • 2. (6) Stanisław Skupień.
      • 3. (8) Bronisław Czech.
    • Mistrzostwa Polski w kombinacji norweskiej:
      • 1. Bronisław Czech.
      • 2. (3) Andrzej Marusarz.
      • 3. (4) Izydor Łuszczek 421,7.
      • (5). Marian Woyna-Orlewicz 411,5.
  • 21 lutego. Bieg z przeszkodami o puhar K. Makuszyńskiego, Zakopane.
  • 17 marca. Konkurencje alpejskie o mistrzostwo Podhala.
    • Bieg zjazdowy:
      • 1. Jan Schindler 1:17.
      • 2. Stanisław Marusarz.
      • 3. Zajonc Karol.
      • 9. Marian Woyna-Orlewicz 2:03.
    • 18 marca. Slalom:
    • W kombinacji alpejskiej:
      • 1. Jan Schindler 197,29.
      • 2. Stanisław Marusarz.
      • 3. Zajonc.
      • 8. Marian Woyna-Orlewicz 140,22.
  • 2 kwietnia. Zawody narciarskie w Zakopanem.
    • Slalom:
      • 1. Marian Woyna-Orlewicz 1:23:3/5.
      • 2. St. Marusarz.
      • 3. Brach.
  • 7-8 kwietnia. Kombinacja alpejska o puhar Kondratowicza, Zakopane.
    • Bieg zjazdowy:
    • 8 kwietnia. Slalom:
      • 1. Jan Schindler 1:09+107:5=2:16:5
      • 2. Jabłoński.
      • 3. St. Marusarz.
      • 4. Marian Woyna-Orlewicz 1:10:1/5+1:20=2:30:1/5.

1935

  • 5-6 stycznia. Otwarty konkurs skoków, Zakopane:
  • 12 stycznia . Sztafeta 4x10 km o Mistrzostwo Polski:
  • 13 stycznia. Otwarty konkurs skoków, Zakopane.
  • Od 1 lutego. Mistrzostwa Rzeszy w narciarstwie w Garmisch Partenkirchen:
    • 1 lutego. Bieg na 18 km (wliczany też do kombinacji):
      • 47. (24. w kombinacji) Marian Woyna-Orlewicz 1:29:12.
    • 2 lutego. Konkurs skoków do kombinacji:
      • 33. Marian Woyna-Orlewicz 41 i 43 m (180).
    • W kombinacji:
      • 23. Marian Woyna-Orlewicz 372.
    • 3 lutego. Wyniki sztafety z uwzględnieniem rezultatów Wiślaków:
      • 5. Polska: na drugiej zmianie biegł Marian Woyna-Orlewicz 42:20 (4. czas),
  • 10 lutego. Zawody narciarskie o puhar K. Makuszyńskiego, Zakopane.
    • Bieg z przeszkodami:
      • 23. Marian Woyna-Orlewicz 21:55.
  • 10 lutego. PZN wyznacza kadrę narciarzy na Mistrzostwa FIS. Jest w niej: Michał Górski, Marian Woyna-Orlewicz.
  • 13-18 lutego. Mistrzostwa Świata w narciarstwie klasycznym, Wysokie Tatry.
    • 13 lutego. W sztafecie 4x10 km w Smokowcu w reprezentacji Polski startują: Marian Woyna-Orlewicz (13 czas na trudniejszej pętli 43:30).
    • 16 lutego konkurs skoków do kobinacji.
    • 16 lutego. Bieg na 18 km (liczony do kombinacji):
      • 80. Marian Woyna-Orlewicz 1:52:25.
    • W kombinacji po biegu:
      • 41. Marian Woyna-Orlewicz.
    • Ostateczne wyniki kombinacji norweskiej: 17. Marian Woyna-Orlewicz..
  • Od 23 lutego. Mistrzostwa Polski w narciarstwie, Zakopane.
    • 23 lutego. Bieg na 18 km (wliczany także do kombinacji):
      • (36). Marian Woyna-Orlewicz 1:40:33.
    • 24 lutego. Konkurs skoków, Wielka Krokiew – Zakopane.
      • 1. (2) Stanisław Marusarz.
      • 2. (4) Andrzej Marusarz.
      • 3. (6) Marian Woyna-Orlewicz.
    • Konkurs skoków do kombinacji:
      • 1. St. Marusarz.
      • 2. Izydor Łuszczek 50 i 50 m (220,3).
      • 3. (4) A. Marusarz.
      • 4. (5) Marian Woyna-Orlewicz 44,5 i 45 m (202,1).
    • W kombinacji:
  • Mistrzostwa Polski w narciarstwie alpejskim
    • 25 lutego. Bieg zjazdowy:
      • 1. (3) Adam Rajski 2:25:5.
      • 2. (4) [Jan Lipowski]] 2:28.
      • 3. Zajonc.
      • (8). Marian Woyna-Orlewicz 2:43.
    • 26 lutego. Slalom:
    • Według „Przeglądu Sportowego” 4. miejsce zajął Marian Woyna-Orlewicz 3:03. W statystykach PZN nie ma go sklasyfikowanego…
  • 9-10 marca. Zawody narciarskie o mistrzostwo Podhala.
    • 9 marca. Bieg na 18 km:
      • 1. Karpiel.
      • 2. Marian Woyna-Orlewicz 1:11:21.
      • 3. Dawidek.
    • 10 marca. Konkurs skoków do kombinacji:
    • Wyniki w kombinacji:
      • 1. Marian Woyna-Orlewicz 457,3.
      • 2. Wawrytko.
      • 3. J. Dawidek.
    • Otwarty konkurs skoków:
      • 1. Michał Słowik 46 i 55 m (213,3).
      • 2. Marian Woyna-Orlewicz 49 i 51 m (209,6).
      • 3. Rzepka.
  • 23-24 marca. Memoriał śp. por. Zbigniewa Wóycickiego.
    • 23 marca. Bieg zjazdowy:
      • 1. Marian Woyna-Orlewicz 2:26.
      • 2. Zajonc.
      • 3. Jan Schindler 2:46.
    • 24 marca. Slalom:
    • Wyniki kombinacji alpejskiej:
      • 1. Marian Woyna-Orlewicz 192,66.
      • 2. Zając.
      • 3. Jan Bochenek 182,5.
  • 30-31 marca. Zawody alpejskie o mistrzostwo Podhala.
    • 30 marca. Bieg zjazdowy:
    • 31 marca. Slalom:
      • 1. Zając.
      • 2. Jan Schindler 1:25:5
      • 3. Marian Woyna-Orlewicz 1:28:3.
    • Wyniki kombinacji alpejskiej:
      • 1. Jan Schindler 195,4.
      • 2. Marian Woyna-Orlewicz 182,72.
      • 3. Zając.
  • 21-22 kwietnia. Bieg zjazdowy, Zakopane.
      • 1. Marian Woyna-Orlewicz 2:13.
      • 2. Fajkosz.
      • 3. Kądziołek.
    • 22 kwietnia. Slalom:
      • 1. Marian Woyna-Orlewicz 1:22.
      • 2. Mróz.
      • 3. Więckowski 1:31:3
    • W kombinacji alpejskiej:
      • 1. Marian Woyna-Orlewicz 200.
      • 2. Fajkosz.
      • 3. Więckowski 170,84.

1936

  • 24 stycznia. Bieg Olimpijczyków na 13 km. Zakopane.
    • 1. Karpiel;
    • 2. Marian Woyna-Orlewicz 44:22;
    • 3. Marusarz.
  • 26 stycznia. Konkurs skoków, Zakopane:
      • 1. S. Marusarz.
      • 2. A. Marusarz.
      • 3. Izydor Łuszczek 45,5 i 53 m (217,50).
      • 6. Marian Woyna-Orlewicz 45 i 49 m (206,30.
  • 6-16 lutego. Igrzyska Olimpijskie w Garmisch Partenkirchen.
    • 10 lutego. Sztafeta 4x10 km:
    • W reprezentacji Polski startował Marian Woyna-Orlewicz (6. czas na II zmianie 42:55). Polska zajęła 7. miejsce 2:58:50.
    • 12 lutego. Bieg na 18 km (wliczany także do kombinacji):
      • 32. Marian Woyna-Orlewicz 1:25:27.
    • Kombinacja norweska:
      • 23. Marian Woyna-Orlewicz 363,8.
  • Marzec. Międzynarodowe akademickie zawody narciarskie Polska-Niemcy, Zakopane.
    • Bieg zjazdowy:
      • 1. B. Czech.
      • 2. Marian Woyna-Orlewicz.
    • Konkurs skoków:
      • 1. B. Czech.
      • 2. Dehmel.
      • 3. Marian Woyna-Orlewicz. Sumujący wszystkie konkurencje indywidualnie zajął 3. miejsce.
  • 1 marca. Dokończenie Akademickich Mistrzostw Polski, Zakopane.
    • Konkurs skoków:
      • 1. B. Czech;
      • 2. Marian Woyna-Orlewicz.
  • Marzec. Mistrzostwa Polski w narciarstwie.
    • 8 marca. Otwarty konkurs skoków, Hala Kondratowa– Zakopane.
      • 1. Stanisław Marusarz.
      • 2. Bronisław Czech.
      • 3. Stanisław Giewont wg PZN zawodnik Sokoła.
      • 22. Marian Woyna-Orlewicz 36 i 52,5 m z upadkiem (104,6).
  • Mistrzostwa Polski w narciarstwie alpejskim.
    • 15 marca. Slalom:
      • 1. Bronisław Czech.
      • 2. (3) Marian Woyna-Orlewicz 85,1+100,9=186,0
      • 3. (4) Jan Bochenek 82,9+11,6=194,5.
    • 14 marca. Bieg zjazdowy:
      • 1. (2) Stanisław Marusarz .
      • 2. (3) B. Czech.
      • 3. (5)Zając.
      • (9). Marian Woyna-Orlewicz 3:58:0.
    • Kombinacja alpejska:
      • 1. Bronisław Czech.
      • 2. (3) S. Marusarz.
      • 3. (4) Jan Bochenek 385,1.
      • 4. (5) Marian Woyna-Orlewicz 387.
  • 21-22 marca. Memoriał śp. por. Zbigniewa Wóycickiego, Zakopane.
    • 21 marca. Bieg zjazdowy:
    • 22 marca. Slalom:
      • 1. Marian Woyna-Orlewicz 2:33:8;
      • 2. Zając;
      • 3. Jan Lipowski 2:39:2.
    • Kombinację alpejską wygrał Zając;
  • 14 kwietnia. Wiosenny slalom w Tatrach.
    • 1. Mayer (Austria);
    • 2. Marian Woyna-Orlewicz 119,2;
    • 3. Röhrl.
  • 31. grudnia. Bieg sztafetowy 4x10 km o mistrzostwo Polski:

1937

  • 22 stycznia. Akademickie mistrzostwa Polski w narciarstwie, Krynica.
    • Bieg zjazdowy:
      • 4. Marian Woyna-Orlewicz 2:20:5.
      • 6. Zając.
    • 23 stycznia. Slalom:
      • 2. Marian Woyna-Orlewicz 1:00.
      • 4. Zając.
    • Kombinacja alpejska:
      • 4 (1). Marian Woyna-Orlewicz 3:32.
      • 24 stycznia. Bieg otwarty i do kombinacji na 15 km:
      • 1. Marian Woyna-Orlewicz 58:16.
    • Konkurs skoków do kombinacji:
      • 1. Marian Woyna-Orlewicz 29 i 30 m.
    • W kombinacji norweskiej:
      • 1. Marian Woyna-Orlewicz 453,7. Tytuł mistrza akademickiego na rok 1936/7 zdobył Orlewicz.
    • Otwarty konkurs skoków:
      • 2. Marian Woyna-Orlewicz 34 i 33,6 m; 9.
  • 30 stycznia-1 lutego. Mistrzostwa Polski w narciarstwie, Wisła-Głębce.
    • Otwarty konkurs skoków:
      • 1. Stanisław Marusarz.
      • 2. Bronisław Czech.
      • 3. Piotr Kolesar 47,5 i 46,5 m (213,5).
      • 5. Marian Woyna-Orlewicz 48 i 48 m (209,1).
  • Od 3 lutego. Akademickie mistrzostwa świata w narciarstwie, Zell Am Sell.
      • Bieg na 18 km: 5. Marian Woyna-Orlewicz 1:22:21.
    • 6 lutego. Konkurs skoków do kombinacji:
      • 1. Marian Woyna-Orlewicz 31 m.
    • Kombinacja norweska: 1. Marian Woyna-Orlewicz 451,15!!!
      • 7 lutego. Otwarty konkurs skoków:
      • 9. Marian Woyna-Orlewicz 57 i 55 m.
  • Od 27 marca. Zawody w kombinacji alpejskiej o mistrzostwo Podhala.
    • 27 marca. Bieg zjazdowy:
    • 29 marca. Slalom:
      • 1. Jan Lipowski 2:19:5.
      • 2. Zając.
      • 3. Marian Woyna-Orlewicz 2:28:5.
    • Kombinacja alpejska:
  • 10-11 kwietnia. Memoriał śp. por. Zbigniewa Wóycickiego.

1938

  • 15-16 stycznia. Międzynarodowe akademickie mistrzostwa Polski (II część), Brzuchowice.
    • 15 stycznia. Bieg na 16 km (liczony także do kombinacji):
      • 1. Marian Woyna-Orlewicz 1:22:04.
    • 16 stycznia. Konkurs skoków do kombinacji: 1. . Marian Woyna-Orlewicz 30 i 31,5 m. Co daje mu tytuł akademickiego mistrza Polski w na 1938 rok .
    • Otwarty konkurs skoków: 2. . Marian Woyna-Orlewicz 35 i 35 m (148,9), ale najlepszy z Polaków.
  • Od 22 stycznia. Zawody narciarskie o mistrzostwo Podhala.
    • Bieg na 16 km:
      • 1. Nowacki.
      • 2. Karpiel.
      • 3. Tadeusz Wowkonowicz 1:08:26.
      • 10. Marian Woyna-Orlewicz 1:12:04.
      • 23 stycznia. Konkurs skoków do kombinacji:
      • 1. S. Marusarz.
      • 2. Mieczysław Wnuk 51 i 55 m (209,8).
      • 10. Marian Woyna-Orlewicz 48 i 53,5 m (103,4).
    • Wyniki kombinacji norweskiej:
      • 1. S. Marusarz.
      • 2. Mieczysław Wnuk 439,3.
      • 3. Wawrytko.
      • 10. Marian Woyna-Orlewicz 428,4.
    • Otwarty konkurs skoków:
      • 1. S. Marusarz.
      • 2. Marian Woyna-Orlewicz 59 i 62 m (202,1);
      • 3. Jan Bochenek 58 i 62 m (201,5).
  • Od 2 lutego. Mistrzostwa Polski w narciarstwie, Zakopane.
    • 2 lutego. Bieg sztafetowy 4x10 km:
    • Bieg na 18 km (liczony także do kombinacji):
      • 1. S. Karpiel.
      • 2. Mieczysław Wnuk 1:17:28.
      • 3. Wawrytko.
      • 19. Marian Woyna-Orlewicz 1:24:49.

1939

  • 8 stycznia. Mistrzostwa Polski w narciarstwie klasycznym, Zakopane.
  • 13 lutego W ramach zawodów FIS, Zakopane.
    • Sztafeta 4x10 km: 8. Polska, Startował na 2. zmianie Marian Woyna-Orlewicz 34:08.
    • 15 lutego. Bieg na 18 km:
      • 1. (36) Matuszny.
      • 2. (38) Nowacki.
      • 3. (51) Zubek.
      • 7. (63) Marian Woyna-Orlewicz 1:17:54.
    • 15 lutego. Bieg na 18 km (wyniki do kombinacji): 3. (16) Marian Woyna-Orlewicz.
    • 16 lutego. Konkurs skoków do kombinacji:
      • 1. S. Marusarz.
      • 2. (3). A. Marusarz.
      • 3. (8) Mieczysław Wnuk 62 i 65 m (192,9).
      • (14). Marian Woyna-Orlewicz 52 i 54 m (180,9).
    • W kombinacji norweskiej:
      • 1. (4) A Marusarz.
      • 2. (7) S. Marusarz.
      • 3. (8) Mieczysław Wnuk 391,65.
      • 4. (11) Marian Woyna-Orlewicz 374,4.
  • 25-26 lutego. Mistrzostwa akademickie świata:
    • 25 lutego. Bieg na 18 km (liczony także do kombinacji):
      • 3. Marian Woyna-Orlewicz.
    • 26 lutego. Konkurs skoków do kombinacji i wyniki kombinacji norweskiej:
      • 1. Mieczysław Wnuk 44,5 i 46 m (444,2).
      • 2. Marian Woyna-Orlewicz 41 i 45 m (438,4)
    • Otwarty konkurs skoków: 6. Marian Woyna-Orlewicz 38,5 i 41 m (198,8).

1945

1946

  • 19-20 stycznia. Mistrzostwa Podhala w narciarstwie. Zakopane.
    • Bieg na 18 km:
    • 1. Marian Woyna-Orlewicz 1:14:21.
    • W skokach do kombinacji:
    • 4. Marian Woyna-Orlewicz 43 i 40 m (186).
    • W kombinacji:
    • 1. Marian Woyna-Orlewicz 426.
  • 26-27 stycznia. Zawody narciarskie. Zakopane.
    • Bieg na 15 km wygrywa Marian Woyna-Orlewicz 56:45.
  • 2-3,9-10 lutego. Mistrzostwa Polski w narciarstwie.
    • W punktacji do kombinacji: 7. Marian Woyna-Orlewicz.
    • 10 lutego. Sztafeta 4x10 km:
    • 1. Czechosłowacja.
    • 2. Polska – startowali z Wisły: Józef Sitarz 59:40 i Marian Woyna-Orlewicz 56:03.
    • Indywidulanie: 1 (3) Marian Woyna-Orlewicz 56:03.
  • 17 lutego. Mistrzostwa Czechosłowacji w narciarstwie. W kadrze polskich zawodników znaleźli się z Wisły: Marian Woyna-Orlewicz w biegu otwartym…
  • 24 lutego. Akademickie Mistrzostwa Polski w narciarstwie. Karpacz.
    • Wygrał je Marian Woyna-Orlewicz reprezentujący UJ: wygrał bieg na 16 km 1:18:17; był 2. w konkursie skoków do kombinacji; wygrał otwarty konkurs skoków: 26,5 i 33,5 m (218).
  • 10 marca. Memoriał Bronisława Czecha.
  • Równocześnie z Memoriałem i jak się wydaje w jego ramach rozegrano konkurencje alpejskie o Mistrzostwo Polski. strona 3.
    • Bieg zjazdowy mężczyzn:
    • 2. Marian Woyna Orlewicz 3:20;
    • Konkurs skoków do kombinacji: 5. Marian Woyna-Orlewicz 44 i 44,5 m (197,7).
    • W ogólnej klasyfikacji czwórmeczu: 2. Marian Woyna-Orlewicz 909,1.
  • 31 grudnia. Bieg sztafetowy 4x10 km o Mistrzostwo Polski.

1947

  • Do 26 stycznia. Akademickie Mistrzostwa Świata w narciarstwie.
    • Kombinacja norweska: 3. Marian Woyna-Orlewicz.
  • Od 12 lutego Mistrzostwa Świata w narciarstwie. Chamonix.
  • 31 grudnia. Bieg sztafetowy 4X10 km o puchar kapitana sportowego PZN.

1948

  • W kadrze Polski na wyjazd na Igrzyska Olimpijskie do St. Moritz: (rezerwowy Marian Woyna Orlewicz) – sztafeta.
  • 18-23 lutego. Mistrzostwa Polski w narciarstwie. Karpacz.
    • 20 lutego. Bieg na 18 km. (liczony też do kombinacji):
    • 5. Marian Woyna-Orlewicz 1:28:37.
    • 22 lutego Konkurs skoków otwarty i do kombinacji.
    • W kombinacji norweskiej 4. Marian Woyna-Orlewicz 37,5 i 40,5 m (80.02);

Kronika sportowa (pływanie)

1934

  • 15 lipca. Zawody pływackie w Jaszczurówce, Zakopane.

1935

  • 21 lipca. Zawody pływackie w Zakopanem, Jaszczurówka.
    • sztafeta 5x50 m mężczyzn w składzie: Marian Woyna-Orlewicz i Zając (pływanie) z Wisły wygrała z sztafetą krakowską – 2:55:3;
    • sztafeta 5x25 m mężczyzn w składzie: Zając (pływanie), Marian Woyna-Orlewicz i Ludwik Gabryś z Wisły wygrała z sztafetą krakowską – 1:35:3.

1936

  • 16 sierpnia. Zawody pływackie w Zakopanem, Jaszczurówka.
    • sztafetę 3x25 stylem zmiennym wygrała Wisła I: Ludwik Gabryś, Lewicki i Marian Woyna-Orlewicz przed Wisłą II.

Kronika sportowa (lekkoatletyka)

1934

  • 20 maja. Zawody lekkoatletyczne w Zakopanem.
    • pchnięcie kulą: 2. Marian Woyna-Orlewicz 10,23 m.

1945

  • 16-17 czerwca. Lekkoatletyczne mistrzostwa okręgowe w lekkiej atletyce. Stadion Miejski.
      • skok wzwyż: 4. Marian Woyna-Orlewicz 167 cm.
  • 27-28 października. Miting lekkoatletyczny TS Wisła. Stadion Miejski.
    • Mężczyźni.
    • pchnięcie kulą: 13. Marian Woyna-Orlewicz.


Galeria

Prasa


Requiescat in pace

Grób Mariana Woyna-Orlewicza w Zakopanem.