Mateusz Bies
Z Historia Wisły
Mateusz Bies (ur. 1 października 1996 r.) - piłkarz grający na pozycji bramkarza, od rundy wiosennej sezonu 2013/2014 występujący w drużynie rezerwowej Wisły Kraków.
Bies w Wiśle Kraków!
17-letni bramkarz Juventy Starachowice, Mateusz Bies, będzie w rundzie wiosennej reprezentował barwy krakowskiej Wisły. Wychowanek Kamiennej Brody spędził w klubie z ul. Szkolnej 2,5 sezonu.
Bies dołączył do drużyny juniorów młodszych Juventy Starachowice latem 2011 roku na zasadzie transferu definitywnego z Kamiennej Brody, w której szkolił się przez kilka lat. Przez niespełna 3 lata treningów w Juvencie poczynił ogromne postępy, które zaowocowały regularnymi występami w Centralnej Lidze Juniorów.
Warto dodać, że wiosną 2013 roku "Biesu" pełnił rolę drugiego bramkarza III-ligowej drużyny seniorów Juventy Starachowice. Dotychczasowy zawodnik Juventy będzie trenował z rezerwami Wisły od najbliższego poniedziałku.
Dziękując za wkład w sukcesy naszego klubu, życzymy Mateuszowi sportowego rozwoju i regularnych występów w barwach Wisły Kraków!
Źródło: juventa.starachowice.pl
"Biała Gwiazda" chciała go już wcześniej
02.02.2014 10:12
Przygodę z futbolem rozpoczynał w Kamiennej Brody, z której szybko przeniósł się do starachowickiej Juventy. Teraz zrobił kolejny krok w kierunku wielkiego futbolu. Mateusz Bies (17 l.) w rundzie wiosennej reprezentować będzie barwy Wisły Kraków. Do drużyny juniorów małopolskiego klubu trafił na zasadzie transferu definitywnego. (...) - Na razie mieszkam w internacie szkolnym. W Myślenicach, gdzie jest ośrodek treningowy Wisły na razie jestem sam, ale niewykluczone, że wkrótce trafi tu jeszcze jeden zawodnik z regionu świętokrzyskiego. Na pewno byłoby mi raźniej. Jeśli wychowankowi Kamiennej uda się zadebiutować w Ekstraklasie, Juventa, oprócz pieniędzy za wyszkolenie, otrzyma dodatkową pulę. Jaką? - Tajemnica handlowa. Pewne jest, że starachowicki klub na tym zarobi. W umowie pomiędzy klubami jest jeszcze jeden zapis. Jeśli Bies trafi z Wisły do innego zespołu, na konto Juventy ponownie trafią pieniądze - mówi Góra. I dodaje: - Wisła to specyficzny klub. Trafiają do niego nieprzypadkowi ludzie. Na pewno rywalizacja będzie większa niż w Juvencie. Nie obawiam się tego, że nie podejmie walki o wyjściową jedenastkę. Ma silny charakter, więc jestem pewien, że sobie poradzi.
Cały artykuł w tygodnik.net.pl
Galeria