Matija Špičić

Z Historia Wisły

Matija Špičić
Informacje o zawodniku
kraj Chorwacja
urodzony 24 lutego 1988, Zagrzeb
wzost/waga 176 cm
pozycja obrońca
numer 33
sukcesy Wicemistrz Azerbejdżanu: 2014, 2015
Mistrz II ligi chorwackiej: 2018
Reprezentacja
Lata Drużyna Mecze Gole
2003–2004 Chorwacja U-16 4 3
2004–2005 Chorwacja U-17 14 2
2005–2006 Chorwacja U-18 5 3
2006–2007 Chorwacja U-19 7 3
2009 Chorwacja U-20 3 0
Drużyny juniorskie
Lata Drużyna
1996–2000 Klas Mičevec
2001–2007 NK Zagreb
Kariera klubowa
Sezon Drużyna Mecze Gole
2005/06 (w) NK Zagreb 2 0
2006/07 NK Zagreb 1 0
2007/08 NK Zagreb 3 0
2008/09 NK Zagreb 19 2
2009/10 NK Zagreb 21 0
1010/11 (j) NK Zagreb 4 0
1010/11 (w) Tawrija Symferopol 3 0
2011/12 (j) Istra 1961 8 0
2011/12 (w) Sibir Nowosybirsk 12 1
2012/13 Sibir Nowosybirsk 28 2
2013/14 İnter Baku 29 5
2014/15 İnter Baku 7 1
2015/16 NK Osijek 17 0
2016 Dinamo Tbilisi 3 0
2016/17 (w) Wisła Kraków 6 0
2017/18 (w) HNK Gorica 13 0
W rubryce Mecze/Gole najpierw podana jest statystyka z meczów ligowych, a w nawiasie ze wszystkich meczów oficjalnych.

Matija Špičić (ur. 24 lutego 1988 roku w Zagrzebiu) – chorwacki piłkarz grający w Wiśle Kraków w rundzie wiosennej sezonu 2016/2017 na pozycji lewego obrońcy.



Spis treści

Historia występów w barwach Wisły Kraków

Podział na sezony:

Sezon Rozgrywki M 0-90 grafika:Zk.jpg grafika:Cz.jpg
2016/2017 Ekstraklasa 6 6   2  
Razem Ekstraklasa (I) 6 6   2  
RAZEM 6 6   2  

Lista wszystkich spotkań:

Ilość Roz. Data Miejsce Przeciwnik Wyn. Zm. B K
1. (1)I2017.04.22wyjazdGórnik Łęczna1:3  
2. (2)I2017.05.13wyjazdJagiellonia Białystok0:2  
3. (3)I2017.05.17wyjazdKorona Kielce2:3   
4. (4)I2017.05.20domPogoń Szczecin4:0  grafika:zk.jpg
5. (5)I2017.05.28wyjazdLech Poznań1:2  grafika:zk.jpg
6. (6)I2017.06.04domBruk-Bet Termalica Nieciecza1:2   

Artykuły, wywiady

Matija Spicić zagra w Wiśle Kraków!

07-02-2017

Po transferach Ivana Gonzaleza, Wojciecha Słomki, Semira Stilicia, Jakuba Bartkowskiego oraz Pola Lloncha w szatni Wiślaków pojawia się nowa postać! Matija Špičić podpisał obowiązujący do końca obecnego sezonu kontrakt z Białą Gwiazdą.

Chorwat urodził się 24 lutego 1988 roku w Zagrzebiu. Pierwsze piłkarskie szlify zbierał w stołecznych klubach - najpierw w NK Hrvatskim Dragovoljacu, a następnie w NK Zagreb. Špičić uważany był za jednego z najbardziej perspektywicznych graczy młodego pokolenia ekipy Pjesnici. Jako 17-latek zajął z reprezentacją Vatreni U-17 4. miejsce podczas rozgrywanych we Włoszech Mistrzostwach Europy w tej kategorii wiekowej. Chociaż nowy nabytek Białej Gwiazdy zwrócił na siebie uwagę skautów europejskich klubów, plany młodemu zawodnikowi pokrzyżowała kontuzja doznana w 2008 roku. Po powrocie do pełni sił ponownie był podstawowym ogniwem zagrzebskiego zespołu, który opuścił w wieku 23 lat.

Podróże krótsze i dłuższe

Czteromiesięcznego pobytu w Tawriji Symferopol Špičić nie może zaliczyć do udanych. Nic więc dziwnego, że po trzech występach w niebiesko-czerwono-białych barwach wrócił do ojczyzny.

Gra w NK Istrze 1961 była swoistą odskocznią dla Chorwata, który na początku 2012 roku wyjechał do Rosji. W ciągu półtorarocznej przygody w Sybirze Nowosybirsk lewy obrońca zanotował 40 spotkań i jedną asystę oraz trzykrotnie trafił do siatki.

W 2013 roku Špičić zamienił siedzibę władz obwodu nowosybirskiego na stolicę Azerbejdżanu. Przez dwa lata z rzędu chorwacki defensor zajmował z Interem Baku drugie miejsce w lidze, uprawniające do walki o Ligę Europy. Z azerską drużyną pożegnał się we wrześniu 2015 roku i po raz kolejny wrócił do swojego kraju.

Następnym przystankiem mierzącego 177 centymetrów zawodnika był NK Osijek, gdzie chorwacki defensor występował razem z innym Wiślakiem - Zoranem Arseniciem.

Ostatnim klubem Špičicia było Dinamo Tbilisi, z którym rozstał się pod koniec sierpnia 2016 roku.

Nowy piłkarz Wisły Kraków najlepiej czuje się na lewej obronie, jednak w karierze grywał już jako lewy pomocnik lub prawy bądź środkowy defensor.

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA
Źródło: wisla.krakow.pl

Spicić: Słyszałem dużo dobrego o Wiśle

08-02-2017

Matija Špičić bardzo się cieszy, że trafił do klubu z takimi tradycjami i tak fanatycznymi kibicami. Między innymi z tego powodu nie wahał się ani przez moment, aby podpisać kontrakt z Wisłą Kraków.

Chorwat jest zafascynowany miastem i samą Wisłą. Gra w klubie z tak bogatą historią i tak oddanymi kibicami to dla niego spore przeżycie. „Bardzo się cieszę, że jestem tutaj, w Krakowie, w klubie z takimi tradycjami. Mój menedżer bardzo zachwalał Polskę i zapewniał, że to miejsce, gdzie piłka jest bardzo popularna. Rozmawiałem też z wieloma moimi znajomymi, między innymi z Mario Maločą, Josipem Barišiciem i oni także mówili dużo dobrego o waszym kraju i Białej Gwieździe” - rozpoczął lewy defensor.

Wschodni kierunek

Do tej pory Špičić występował głównie w Rosji, na Ukrainie, czy w Azerbejdżanie. Teraz chciał nieco zmienić otoczenie, ale liczy na to, że doświadczenie zebrane w poprzednich zespołach zaprocentuje. „Do tej pory obierałem raczej wschodni kierunek. Moim ostatnim klubem było Dinamo Tbilisi, ale niestety po jednym ze spotkań prezes przyszedł do nas i powiedział, że od teraz ma zupełnie inną wizję budowania drużyny - opartą głównie na gruzińskich zawodnikach. Dlatego zagraniczni piłkarze musieli sobie szukać innego pracodawcy” - opowiada Chorwat, który po opuszczeniu Gruzji pozostawał bez pracy od listopada. Wcześniej 28-latek był graczem NK Osijek, Interu Baku, Sibiru, NK Istry, SK Tawriji, czy NK Zagrzeb.

Trudny czas bez futbolu

Špičić uważa jednak, że chwilowe niedawne „bezrobocie” nie będzie żadną przeszkodą. „Ten okres bez meczów był oczywiście bardzo długi i trudny dla mnie, ale trenowałem bardzo intensywnie. Miałem indywidualne zajęcia, a do tego przez jakiś czas pozwolono mi ćwiczyć z ND Gorica, więc miałem jakiś kontakt z drużyną”.

Jedynym utrudnieniem wydaje się więc krótki okres aklimatyzacji w Krakowie, ale i tu nowy nabytek Wisły nie widzi problemu. „Na razie będę tu mieszkał sam, ale później kto wie” - śmieje się Wiślak. „Tak serio, mam nadzieję, że szybko nauczę się mówić po polsku. Znam też bardzo dobrze język rosyjski, więc to na pewno również pomoże w pierwszych tygodniach nieco odnaleźć się w nowych warunkach. Poznałem już trochę zespół, bo byłem przecież na zgrupowaniu w Turcji. W Belek wszystko było fantastyczne. Zagrałem w kilku sparingach, a teraz czekam na wyzwania z Wisłą i liczę, że na wiosnę zaprezentujemy się korzystnie i powalczymy o jak najwyższe lokaty” - kończy świeżo upieczony obrońca Białej Gwiazdy.

Michał Hardek
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA
Źródło: wisla.krakow.pl

Mój pierwszy raz - Matija Spicić

21-03-2017

Piłkarską przygodę zainaugurował w stolicy swojego kraju. Jako dziesięciolatek zaczął trafiać do bramki przeciwnika. Zazwyczaj występował z jedenastką na plecach, gdyż ten numer zobowiązuje. Po przyjeździe do Krakowa od razu zakumplował się z chłopakami z Bałkanów, a na debiut w Ekstraklasie wciąż czeka. O swoich debiutach i pierwszych razach opowiada Matija Špičić - obrońca Białej Gwiazdy.

Twoja pierwsza piłka?

To było bardzo dawno. Nawet nie pamiętam od kogo ją dostałem.

Twoje pierwsze boisko? Znajdowało się w mojej dzielnicy w Zagrzebiu. Pierwszy raz pojawiłem się tam jako siedmiolatek.

Twój pierwszy mecz?

Miałem wtedy osiem lat. W stolicy mojego kraju rozegrałem debiutanckie spotkanie. Towarzyszyły mi niezwykłe emocje, gdyż nawet nie potrafię przypomnieć sobie nazwy przeciwnika.

Twój pierwszy gol?

Musiałem czekać na niego dwa lata od premierowego starcia. Już nie pamiętam, czy strzeliłem głową, czy uderzałem nogą.

Twój pierwszy numer na koszulce?

11 - myślę, że ten numer zobowiązuje. W końcu z nim grali jedni z najlepszych.

Twój pierwszy piłkarski idol?

Ryan Giggs. Zawsze podobała mi się jego gra i jak tylko mogłem, obserwowałem jego umiejętności.

Twój pierwszy wywiad?

To było bardzo dawno, więc już nie pamiętam.

Twoja pierwsza piłkarska pensja?

W wieku siedemnastu lat, kiedy grałem w NK Zagrzeb. Poszliśmy z kolegami do jakiejś knajpy i postawiłem im drinki. (śmiech)

Twoje pierwsze piwo?

Wypiłem je ze znajomymi. Może lepiej nie mówić, ale nie byliśmy wtedy jeszcze pełnoletni.

Twój pierwszy dzień w Krakowie?

To piękne miasto. Zobaczyłem centrum, a później poszedłem na kawę na rynek. Nie miałem za dużo czasu, ponieważ musiałem poddać się testom medycznym, ale starałem się uchwycić jak najwięcej.

Twoja pierwsza wizyta w szatni Wisły?

Do zespołu dołączyłem podczas obozu w Turcji. Początkowo nie wiedziałem, co mnie czeka, kogo zastanę w szatni i jak koledzy mnie przyjmą. Od razu znalazłem wspólny język z chłopakami z Bałkanów - Petarem, Semirem, wtedy był jeszcze Denis. Teraz dodatkowo trzymam się z Kubą Bartkowskim.

Twój pierwszy mecz z białą gwiazdą na piersi?

Wprawdzie nie zanotowałem oficjalnego debiutu w barwach Wisły, ale wystąpiłem podczas jednego ze sparingów w Belek. Przegraliśmy z Paksi FC 1:2. Dobrze się wtedy czułem na boisku. Nie mogę się doczekać spotkań w Ekstraklasie!

Angelika Głuszek
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA
Źródło: wisla.krakow.pl

Galeria