Mirosława Kotula

Z Historia Wisły

Mirosława Kotula (z domu Zakrzewska), siatkarka, koszykarka i szczypiornistka, jedna z legendarnych postaci polskiego sportu, urodziła się 6 grudnia 1932 roku w Łodzi, gdzie zmarła 21 listopada 1985 roku po długiej chorobie.

Osierocona w czasie wojny, uczyła się i karierę sportową rozpoczynała w rodzinnym mieście. W 1949 roku barwach Chemii Łódź cieszyła z tytułu mistrzowskiego zarówno w siatkówce, jaki i w piłce ręcznej. Następne tytuły zdobyła już w barwach Unii (1950 - MP w siatkówce, 1952 - MP w piłce ręcznej). lata 1955-1957 spędziła w Bielsku, reprezentując miejscowe KS Stal. Kolejne trzy sezony, 1958-1961, przypadły na pobyt w krakowskiej Wiśle, z którą wywalczyła MP w siatkówce w 1959. Ostatnim klubem w zawodniczej karierze Kotuli był SKS Start Gdynia.

Mirosława Kotula 99 razy wystąpiła w reprezentacji Polski, z drużyną siatkarek wywalczyła cztery medale mistrzostw Europy (1949, 1950 - srebrne, 1955 i 1958 - brązowe) oraz dwa medale mistrzostw świata (srebro w Moskwie w 1952 oraz brąz w Paryżu w 1956).

Poza tym 14 razy reprezentowała Polskę z drużyną koszykarek. Jest laureatką wielu plebiscytów, zdobywczynią wielu honorowych tytułów i medali.

W 1966 roku zakończyła karierę zawodniczą, zajęła się pracą szkoleniową, którą ze względu na ciężki stan zdrowia musiała przerwać już po dwóch latach z drużną Start Gdynia.

Źródło: "Nekropolie i biogramy działaczy, zawodników i trenerów Towarzystwa Sportowego Wisła Kraków", Roman Pyjos (2001)

Czytaj też

Jesienią 1954 roku drużynę BKS zasiliła najlepsza wówczas siatkarka w Polsce Mirosława Zakrzewska–Kotula. która przeniosła się do Stali łódzkiej Unii. W czasie moskiewskich mistrzostw świata w 1952 roku, w których Polki zdobyły srebrny medal, została uznana za najwszechstronniejszą. siatkarkę tych mistrzostw. Wzmocnienie zespołu tak wspaniała siatkarką było przełomowym momentem w krótkiej historii bialskiej siatkówki. Mirosława Zakrzewska-Kotula nie tylko była najlepszą zawodniczką, ale także swoje wysokie umiejętności i doświadczenie przekazywała koleżankom w czasie wspólnych treningów. Oprócz czynnej gry przyjęła na siebie również obowiązki szkoleniowe. Od 1956 roku przez jeden sezon była współtrenerem BKS-u. Podobno nawet uczestniczyła we wspólnych treningach z zawodnikami bielskiego Włókniarza, wcale im nie ustępując siłą i techniką gry. Do Bielska-Białej trafiła przez przypadek. Została zauważona na spacerze w parku Włókniarzy przez nasze zawodniczki Bronisławę Ziętek i Wandę Janikowską, które znały ją z siatkarskich boisk. Była w towarzystwie znanej im mieszkanki Bielska p. Kotulowej, która po kilku dniach indagowały o panią Mirosławę. Wtedy dowiedziały się, że Mirosława Zakrzewska wyszła za mąż za jej syna, mieszkańca Bielska-Białej, w owym czasie studenta Politechniki Łódzkiej i w celach rodzinnych przyjeżdżała do Bielska-Białej. Usilne próby naszych zawodniczek o nakłonienie synowej, aby przeniosła się do Stali nie pozostały bez echa. W ten sposób Mirosława Zakrzewska-Kotula na ponad dwa lata zasiliła bialski zespół.

Przybycie popularnej Mirki miało decydujące znaczenie dla przyszłych sukcesów drużyny w wymiarze ogólnopolskim. Jej zalety objawiały się nie tylko wysokimi umiejętnościami siatkarskimi, ale, co równie ważne, ujmującymi cechami charakteru: skromnością, koleżeńskością, chęcią niesienia pomocy swoim współpartnerkom. Taka postawa zjednywała jej wiele sympatii. Miała ogromny wpływ na pozostałe zawodniczki, które dzięki niej i dla niej z entuzjazmem przychodziły na każdy trening. Dobra atmosfera w zespole, poparta ofiarną. pracą., była podstawą coraz lepszej gry i oczekiwanych sukcesów. We wspomnieniach Bronisławy Ziętek ta wspaniała zawodniczka uchodzi za wzór sportowca i koleżanki. – "Była sportowo wszechstronnie uzdolniona, mogła wystąpić w wielu dyscyplinach sportowych i to z dużym powodzeniem. Zakochała się jednak w siatkówce i jej pozostała wierna." Pani Bronisława wspomina, że "Mirka trochę inaczej traktowała piłkę od pozostałych zawodniczek, jakby ją pieściła i z wielkim czuciem kierowała na pole przeciwniczek. Była bardzo ambitna i zawsze gotowa do największego wysiłku i poświęcenia. Stąd piłka siatkowa w jej wykonaniu nie tylko była sportową grą, ale i sztuką. Efekty jej zagrań były zadziwiające i zazwyczaj bardzo skuteczne." Na tej osobie zespół BKS-u oparł swoją siłę i przyszłe wyniki. Jak się okazało - z wielkim powodzeniem.

Po zakończeniu rozgrywek ligowych drużyna BKS uczestniczyła w turnieju o Puchar Podkarpacia, który rozegrano w Krośnie. W finale tej imprezy zwyciężyła drużynę mieleckiej Stali w stosunku 3:2, przegrywając początkowo w setach 1:2. Był to ostatni występ w drużynie BKS Stal Mirosławy Zakrzewskiej - Kotulowej. Wkrótce popularna Mirka miała opuścić drużynę, aby zasilić krakowską Wisłę. O planowanym zamiarze zmiany barw klubowych jej koleżanki z zespołu i kierownictwo BKS dowiedziało się z prasy. Pani Mirosława odpowiadając na pytanie dziennikarza, czy zamierza brać udział w następnym turnieju Pucharu Podkarpacia - tak wyjaśniła swoje odejście z BKS: "Przyjadę do Krosna w przyszłym roku. Lecz już nie ze Stalą Bielsko, której szeregi opuszczam, a z krakowską Wisłą, którą zasilam na życzenie GKKF. Zmiana barw klubowych podyktowana została troską o moją aktualną formę. Sądzę jednak, że dziewczynki ze Stali Bielsko też tu przyjadą w przyszłym roku." Bielszczanie byli rozgoryczeni z powodu utraty swojej najlepszej zawodniczki. Nie mogło to także pozostać bez wpływu na przyszłą postawę i wyniki zespołu BKS Stal.

Cytowane za: aktualnosci.siatka.org - z historii BKS Stal Bielsko-Biała.

  • Mirosława Kotula została uhonorowana tytułem: Zasłużona Mistrzyni Sportu w 1961 roku.

Gazeta Krakowska. 1959, nr 8 (10/11 I) nr 3298

Wszechstronny talent skoncentrowany w siatkówce P. Mirka stosunkowo od niedawna znana jest pod nazwiskiem Kotula, choć już nieraz sportowa publiczność oklaskiwała jej wspaniałe zagrania — jako Zakrzewskiej — nie tylko w siatkówce ale i w koszykówce. Nieoficjalnie uznana za najlepszą siatkarkę mistrzostw Europy 1958 w Pradze, (oficjalnie punktacja taka nie istnieje), kapitan naszego zespołu, mistrz sportu od 1952 r. porzuciła dla siatki koszykówkę, zresztą na obozach kadry wykazując niemniejsze wszechstronne uzdolnienia lekkoatletyczne. Publiczność krakowska już od 2 lat może ją obserwować w barwach TS Wisły, jako „asa asów”, który nie zawodzi i nie chodzi w „aureoli mistrzowskiej” startując do najtrudniejszej piłki, rzucając się na parkiet ofiarnie, tak tylko jak potrafi to prawdziwy sportowiec, grający z zamiłowania dla sportu a nie dla osiągnięcia jakichkolwiek korzyści materialnych. Nic więc dziwnego, iż wielu uczestników naszego konkursu domaga się jej nazwiska na zaszczytnym miejscu listy najlepszych 10 sportowców województwa krakowskiego.


Gazeta Krakowska. 1961, nr 150 (27 VI) nr 4071

Czołowa siatkarka naszego kraju, reprezentantka Wisły Mirosława Kotula otrzymała wczoraj przyznany jej przez GKKFiT tytuł zasłużonego mistrza sportu. Dyplom z honorowym wyróżnieniem wręczył sportsmence przewodniczący KKKFiT Józef Marecki. Na uroczystości obecni byli zasłużeni działacze klubu.

Pani Mirosławie gratulujemy zaszczytnego wyróżnienia I życzymy wielu sukcesów w meczach reprezentacji narodowej oraz w meczach swojego klubu.