Noel Brightone Chama Sikhosana

Z Historia Wisły

Noel Sikhosana
Informacje o zawodniku
kraj Zambia
pseudonim Leon
urodzony 27 października 1965, Zambia
wzost/waga 170 cm / 65 kg
pozycja napastnik
W rubryce Mecze/Gole najpierw podana jest statystyka z meczów ligowych, a w nawiasie ze wszystkich meczów oficjalnych.


To będzie najkrótsza z biografii. Dotyczy jednak zawodnika, który - nic specjalnego nie robiąc - na stałe zapisał się w dziejach Wisły i rodzimej piłki nożnej, dlatego nie można pominąć go milczeniem. Dla "Białej Gwiazdy" zagrał tylko raz, ale tym epizodycznym, jak się okazało - historycznym występem zapoczątkował nową erę w polskiej piłce klubowej, a później także reprezentacyjnej.

Noel Brightone Chama Sikhosana, urodzony 27 października 1965 roku, był pierwszym czarnoskórym piłkarzem w barwach „Białej Gwiazdy” i w lidze polskiej. (*)

Trudno jest ponad wszelką wątpliwość stwierdzić, skąd pochodził. W dostępnych źródłach wymieniane są cztery kraje - autor wiślackiej encyklopedii piłkarskiej Fuji nazywa go „przybyszem z RPA”, Nasz Dziennik wskazuje Kamerun, Wikipedia podaje Zambię, zaś Echo Miasta – sąsiadujące z Zambią Zimbabwe…

W Wielką Sobotę 30. marca 1991 Wisła Kraków podejmowała u siebie Zagłębie Sosnowiec. W 54. minucie Zbigniew Gręda strzelił jedyną, zwycięską bramkę. Tym razem jednak nie gole były tym, na co czekało blisko 9 tysięcy podekscytowanych kibiców zgromadzonych na trybunach przy Reymonta. Zapowiadany występ czarnoskórego zawodnika był - wyjątkowo - bardziej emocjonującym wydarzeniem niż boiskowe zmagania. Trener Adam Musiał pozwolił wystąpić filigranowemu Noelowi, debiutantowi z Afryki, ponieważ kontuzji doznał Tomasz Dziubiński (nie zagrał tylko w tym jednym meczu w sezonie). Gdy sędzia Piotrkowski odgwizdał koniec spotkania, Noel wraz z drużyną opuścił stadion. Nigdy więcej już go w Krakowie nie widziano.

Są i tacy, co powiadają, że Noel o zawodzie piłkarza nie miał pojęcia, a jego zatrudnienie miało być tylko marketingowym zagraniem władz Wisły...


PS - Świadkowie tamtego wydarzenia, obecni wówczas na trybunach, podają różne dane odnośnie czasu, jaki Noel spędził na boisku. Według jednych był to cały mecz, inni twierdzą, że 30 minut; istnieje też wersja "trzyminutowa". Wobec tylu rozbieżności postanowiliśmy ostatecznie zaufać Piłkarskiej Encyklopedii Fuji Andrzeja Gowarzewskiego, według której Noel rozegrał pełne spotkanie. Wszystkim, którzy swoimi komentarzami i uwagami starają się nam pomóc, bardzo serdecznie dziękujemy i ... zapraszamy do współpracy.


(*) Noel był też właściwie pierwszym obcokrajowcem w drużynie "Białej Gwiazdy" - nie licząc Rudolfa Patkolo, z pochodzenia Węgra, który w latach 50-tych reprezentował Wisłę. Patkolo miał jednak wówczas obywatelstwo polskie, od lat mieszkał w Polsce z polską żoną, i nawet zagrał w reprezentacji naszego kraju. Jego biografię przedstawimy już wkrótce.
Źródło: The White Star Division