Peter Hyballa

Z Historia Wisły

2020.12.03Peter Hyballa podczas konferencji prasowej przed derbowym pojedynkiem z Cracovią. Dzień po objęciu posady trenera Wisły.
2020.12.03
Peter Hyballa podczas konferencji prasowej przed derbowym pojedynkiem z Cracovią. Dzień po objęciu posady trenera Wisły.

Peter Hyballa (ur. 5 grudnia 1975 roku w Bocholt) – niemiecki trener piłkarzy Wisły Kraków w latach 2020–2021.


Spis treści

Kariera trenerska

Klub Lata Kraj
Borussia Bocholt – juniorzy 1993–1996 Niemcy
1. FC Bocholt – juniorzy 1996–1998 Niemcy
SC Münster 08 – juniorzy 1998–1999 Niemcy
Preußen Münster – juniorzy i asystent 1999–2001 Niemcy
Arminia Bielefeld – juniorzy 2001–2002 Niemcy
Ramblers 2002 Namibia
VfL Wolfsburg – juniorzy 2004–2007 Niemcy
Borussia Dortmund – juniorzy U-19 2007–2010 Niemcy
Alemannia Akwizgran 2010–2011 Niemcy
Red Bull Salzburg – rezerwy 2012 Austria
Sturm Graz 2012–2013 Austria
Bayer 04 Leverkusen – asystent 2014 Niemcy
Bayer 04 Leverkusen – juniorzy U-19 2014–2016 Niemcy
NEC Nijmegen 2016–2017 Holandia
DAC 1904 Dunajská Streda 2018–2020 Słowacja
NAC Breda 2020 Holandia
Wisła Kraków 2020–2021 Polska
Esbjerg fB 2021 Dania
Türkgücü Monachium 2021 Niemcy
AS Trenčín 2022 Słowacja
NAC Breda 2023 Holandia

Sukcesy

Trenerskie:

  • 2019: Wicemistrzostwo Słowacji z DAC 1904 Dunajská Streda

Bilans spotkań

Liczba spotkań
18
Zwycięstwa 5
Remisy 5
Porażki 8

Ciekawostki

Peter Hyballa jako trener Dunajskiej Stredy w 2019 roku zmierzył się w ramach eliminacji Ligi Europy z drużyną Cracovii. W dwumeczu padły dwa remisy 1:1 i 2:2. Słowacy awansowali dzięki bramkom na wyjeździe. Trenerem Cracovii był Michał Probierz w przeszłości trener Wisły.


Wybrane artykuły

Peter Hyballa nowym trenerem Wisły Kraków

02.12.2020r.

Stery pierwszej drużyny Białej Gwiazdy objął Peter Hyballa, zastępując na stanowisku trenera Artura Skowronka. Niemiecki szkoleniowiec podpisał z 13-krotnym mistrzem Polski umowę, która będzie obowiązywać do 30 czerwca 2022 roku.

Peter Hyballa urodził się 5 grudnia 1975 roku w Bocholt, lecz legitymować może się także obywatelstwem holenderskim. Doświadczenie na ławce trenerskiej zaczął zbierać już w wieku 18 lat, prowadząc młodzieżowe zespoły Borussii Bocholt, w której spędził łącznie pięć lat. W 2002 roku przeniósł się na rok do nieco bardziej egzotycznej ligi - namibijskiego Ramblers Widhoek, z którego po roku wrócił do ojczyzny, zajmując się szkoleniem młodzieży m.in. w VfL Wolfsburg czy Borussii Dortmund.

Na szczeblu seniorskim karierę na ławce trenerskiej rozpoczął w 2010 roku, obejmując zespół Alemannia Aachen, a następnie przeniósł się za południowo-wschodnią granicę kraju, do Austrii. Spędził tam nieco ponad rok, trenując kolejno zespół RedBull Juniors Salzburg oraz Sturm Graz.

W 2014 roku przyjął ofertę Bayeru Leverkusen, obejmując stanowisko asystenta trenera, by niedługo potem samodzielnie prowadzić drużynę jako tymczasowy główny szkoleniowiec. W CV nowego trenera Białej Gwiazdy znaleźć można także holenderski NEC Nijmegen, który prowadził w sezonie 2016/2017 czy Dunajską Stredę, w której spędził półtora roku. Ostatnim klubem Hyballi był NAC Breda.

Witamy w Wiśle i życzymy sukcesów!

Źródło: wisla.krakow.pl

Hyballa: Obudzić potencjał Wisły

03.12.2020r.

W konferencji prasowej przed derbowym pojedynkiem z Cracovią udział wziął nowy szkoleniowiec Białej Gwiazdy – Peter Hyballa – który opowiedział o swoim planie na funkcjonowanie zespołu, przygotowaniach do jutrzejszego meczu, a także o wielu innych kwestiach.

Nowy opiekun Białej Gwiazdy swoją pierwszą konferencję prasową rozpoczął od podzielenia się wrażeniami, które mu towarzyszyły. „Na początek chciałbym wszystkich serdecznie powitać i podziękować za okazane mi zaufanie. Swoim zaangażowaniem i wiedzą będę chciał pomóc Wiśle. Słowa podziękowania chciałbym również skierować do swojej agencji i mojego agenta, bo wszystko potoczyło się bardzo szybko, dzięki czemu mogę być częścią tego wielkiego klubu i z tego się bardzo cieszę” – rozpoczął trener Hyballa.

Odwaga przede wszystkim

Szkoleniowiec zdradził również plany na pierwsze tygodnie pracy z piłkarzami 13-krotnego mistrza Polski. „W pierwszej kolejności chcę skupić się na jutrzejszym meczu derbowym, który jest najważniejszy, a następnie na kolejnych dwóch spotkaniach, które zostały przed nami w tym roku. Mam dwa tygodnie na to, by bliżej poznać zawodników oraz sztab szkoleniowy. Wisła ma bardzo duży potencjał, a moim zadaniem będzie ten potencjał obudzić. Chcemy grać odważnie, nie bać się i taką mentalność przeniosę na mój zespół” – zapewnił niemiecki szkoleniowiec.

Operacja: Derby Krakowa

Już jutro piłkarze Białej Gwiazdy zmierzą się z Cracovią w Derbach Krakowa. Trener Hyballa zaznaczył, że na końcowy sukces w piątkowym spotkaniu składać wpływ będzie miało wiele czynników. „Zawsze, gdy przychodzi nowy trener, to jest to nowe rozdanie dla wszystkich zawodników. Piłkarze są już bardzo mocno zmotywowani przed Derbami, jednak takich spotkań nie wygrywa się tylko i wyłącznie mentalnością, ale umiejętnościami oraz piłkarską jakością i o tym trzeba pamiętać. W systemie gry nie wszystko sprowadza się do pressingu, bo na postawę boiskową wpływa wiele czynników, które są brane pod uwagę. Trener powinien dużo rozmawiać z zawodnikami i nie ma znaczenia, czy jest to piłkarz młody czy starszy. Mają grać najlepsi” – kontynuował Peter Hyballa.

Polska liga dobrze znana

Niemiecki szkoleniowiec powiedział, że polska liga nie jest mu obca i w przeszłości miał styczność z wieloma osobami z nią związanymi, dodał też, że bacznie obserwował poczynania ekstraklasowych zespołów. „Znam dobrze trenera Kostę Runjaicia, bo razem uzyskiwaliśmy licencję i cały czas jesteśmy w kontakcie, ale znam również wiele innych osób związanych z polską piłką m.in. Dariusza Pasiekę. Generalnie mam bardzo dobre wspomnienia z waszym futbolem i ludźmi z nim związanymi. W Dunajskiej Stredzie z kolei mogłem współpracować z zawodnikami, którzy występują obecnie na boiskach Ekstraklasy, takimi jak m.in. Lubomir Satka czy Kristopher Vida. Polska liga nie jest mi więc obca, bo regularnie śledziłem to, co się w niej dzieje” – dodał nowy opiekun Białej Gwiazdy.

Plan na grę

Jak grającą drużynę chcę stworzyć trener Peter Hyballa? „Chcę zbudować zespół, który będzie grał odważnie do przodu i zgłębić pressing. Wisła jest wielkim klubem, klubem z pasją, który ma wspaniałych kibiców. Nie mam obaw, bo jako trener postrzegam pracę tu w kategoriach wyzwania. W tym sezonie będę chciał podnieść drużynę, żebyśmy zajęli jak najwyższe miejsce w tabeli. Pracowałem już w wielu klubach, gdzie było wiele emocji i pasji, czego nie brakuje również w Wiśle” – zaznaczył trener.

Znajomi z Dortmundu

Jakub Błaszczykowski to osoba, z którą nowy sternik Białej Gwiazdy zna się bardzo dobrze, co niewątpliwie było ważnym argumentem przy podjęciu pracy pod Wawelem. „Z Kubą znamy się jeszcze ze wspólnych czasów w Borussii Dortmund. Rozmawiałem z nim i nie ukrywam, że będzie on bardzo ważnym ogniwem mojego zespołu na boisku i w szatni. Byłem świadom tego, że Kuba wraz z bratem i innymi osobami przejęli klub w bardzo trudnej sytuacji. Wiem, że Wisła to klub z wielką historią i jest wielokrotnym mistrzem Polski. Będąc w Bredzie byłem sąsiadem Roberta Maaskanta, który w przeszłości również pracował w Wiśle i wiele dobrych rzeczy opowiedział mi w klubie” – powiedział 44-latek.

Jeszcze dzisiaj szkoleniowiec spotka się ze swoimi podopiecznymi, by odbyć swoją pierwszą jednostkę treningową. „Nie uważam, że piłkarze są słabi. Po prostu ich wyniki w ostatnich meczach nie były zadowalające. Wejdę do szatni, powiem kilka słów i przed jutrzejszym spotkaniem postaram się odpowiednio ich zmotywować. Będę chciał rozwijał swoje pomysły i wdrażać je w życie” – zakończył trener Peter Hyballa

Jakub Sumera
Źródło: wisla.krakow.pl

Wisła Kraków zaprezentowała nowego trenera - Petera Hyballę

3 grudnia 2020 r.

Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej Wisła Kraków zaprezentowała nowego trenera piłkarzy "Białej Gwiazdy", którym został Peter Hyballa.

- Chcieliśmy serdecznie podziękować ustępującemu trenerowi - Arturowi Skowronkowi za wykonaną na rzecz kluby pracę - tak konferencję rozpoczął prezes Wisły, Dawid Błaszczykowski. - Wiemy, że obejmował drużynę w bardzo trudnej sytuacji, a zadanie, które zostało przed nim postawione zostało wykonane. Dziękujemy także za całokształt wykonanej pracy. Z ramienia klubu jeszcze raz wielkie dzięki. Chcemy też powitać nowego trenera, która poprowadzi Wisłę od dzisiaj. Jest nim Peter Hyballa. Serdecznie witamy trenera na pokładzie. Spośród kandydatów, których mieliśmy dokonaliśmy wyboru. Bardzo nam zależy, żebyśmy zaczęli w końcu punktować i wygrywać. Zależy nam też na tym, abyśmy mogli w końcu cieszyć się z kolejnych sukcesów, dlatego też świetnie, że możemy wykonać wspólnie z trenerem pracę, abyśmy mieli jeszcze większe możliwości rozwoju, osiągali jeszcze lepsze sukcesy - dodał Błaszczykowski.

- Dziękuję za okazane mi zaufanie. Wisła to jest wielki klub, będę starał się swoim zaangażowaniem, wiedzą i swoimi kompetencjami pomóc temu klubowi. Dziękuję też za zaufanie mojej agencji "Base Soccer Agency" i mojemu agentowi - Tomowi. To wszystko potoczyło się bardzo szybko, ale bardzo się cieszę, że tutaj jestem i że mogę pomóc temu wielkiemu klubowi - powiedział Hyballa.

Po tym wstępie trenerowi zadano liczne pytania. Pierwsze dotyczyło wysokiego pressingu, z którego słyną zespoły prowadzone przez Hyballę.

- W pierwszej kolejności skupiamy się na meczu derbowym, który jest najważniejszy. Zarząd miał pomysł i wizję zatrudniając mnie oraz analizy wideo, które dokonałem, bo pokazały one, że zalążki tego wysokiego pressingu były już w zespole stosowane, ale długoterminowe podejście dopiero zostanie wypracowane. Nie wszystko w moim systemie gry sprowadza się do pressingu. Jest wiele czynników, które są brane pod uwagę. Dużo rozmawiam z zawodnikami i nie ma znaczenia, czy to jest piłkarzy młodszy, czy starszy. Grać powinni zawsze najlepsi - przyznał trener.

Kolejne pytanie dotyczyło Jakuba Błaszczykowskiego, który będzie jednocześnie przełożonym Hyballi, jak i jego podwładnym.

- To jest bardzo ciekawa sytuacja. Rozmawiałem o tym z Kubą, zresztą znamy się ze wspólnych czasów z Borussii, gdzie w 2007 roku byłem opiekunem zespołu U-19. To ciekawe wyzwanie i nie ukrywam, że Jakub Błaszczykowski będzie moją prawą ręką - stwierdził.

Już na powitanie z Wisłą Hyballę czeka jakże prestiżowy mecz, bo derbowy. Niemiec został zapytany, czy nie będzie to poniekąd ułatwieniem, bo piłkarze i tak będą zmotywowani.

- Zawsze gdy przychodzi nowy trener dochodzi do nowego rozdania. Każdy chce się pokazać, a zawodnicy przed derbami są wystarczająco zmotywowani. Do tego dochodzi motywacja w postaci nowego trenera. Jest to spotkanie, w którym nie wygrywa się tylko mentalnością, ale również umiejętnościami i jakością i o tym trzeba pamiętać. Tego będę chciał starać się dokonać - powiedział.

Hyballa został także zapytany o to, czy ktoś doradzał mu w tym, aby przyjąć ofertę Wisły oraz o to, czy zna innego niemieckiego szkoleniowca w polskiej lidze - Kostę Runjaicia.

- Trenera Kostę znam doskonale. W 2005 roku wspólnie uzyskiwaliśmy licencję. Wciąż mam z nim kontakt, ale nie w ostatnich dniach. Znam też inne osoby związane z polską piłką, m.in. pana Dariusza Pasiekę, także z różnych warsztatów, które się tutaj odbywały. Mam świetne wspomnienia z polską piłką i z ludźmi związanymi z polską piłką - przyznał.

Nowy opiekun wiślaków został także zapytany o to, czym przekonała go Wisła oraz o to jaką drużynę chce zbudować.

- Chciałbym zbudować zespół, który będzie grał odważnie do przodu, chcę poprawić pressing. Wisła jest wielkim klubem, klubem z pasją, który ma wspaniałych kibiców, choć w tym czasie nie mogą się pojawiać. Chcę natomiast zbudować zespół, który będzie grał ofensywnie i z pasją - powiedział.

Hyballi wspomniano również o czekających go już za dwa dni urodzinach. Stąd też pytanie, czy wygrana w derbach byłaby dobrym prezentem?

- Byłby to najpiękniejszy prezent i nie potrzebowałbym już nic od św. Mikołaja - śmiał się szkoleniowiec.

Następne z pytań dotyczyło tego, jaki ma obawy przejmując Wisłę.

- Nie mam dużych obaw. Jako nowy trener zawsze poruszam zespół i rozważam to bardziej w kategoriach wyzwania, a nie obawy. Będę starał się podnieść klub w tabeli. Wcześniej pracowałem w klubach, w których pełno było emocji i pasji. Tak jak w Wiśle. Chcę podkreślić, że Wisła jest klubem, w którym to wszystko jest - i pasja i emocje - skwitował Hyballa.

Trener został także zapytany o wzmocnienia drużyny i czy dojdzie do nich już zimą.

- W pierwszej kolejności chcę zobaczyć jak potoczą się trzy najbliższe mecze. Mam dwa tygodnie na to, żeby poznać zespół, piłkarzy oraz sztab. Zobaczymy jak to się potoczy - powiedział.

Niemcowi przypomniano, że z trenerem Michałem Probierzem miał już okazję spotkać się przy okazji rywalizacji pucharowej. Zapytany został o to, czy po wyeliminowaniu Cracovii miał później kontakt z Probierzem oraz o styl jego zespołu.

- Podaliśmy sobie rękę po spotkaniu, wtedy mi pogratulował. Na pewno jest to wielki trener, z ogromnym doświadczeniem, który dużo znaczy w polskiej piłce. Jeśli chodzi o styl jego zespołu, to wolę zachować te informacje dla siebie - skomentował Hyballa.

- Śledziłem Ekstraklasę choćby wtedy gdy pracowałem w Dunajskiej Stredzie. Tam poznałem takich piłkarzy jak Ľubomír Šatka, Kristopher Vida, czy Tomáš Huk, którzy przenieśli się do Polski. Pracując na Słowacji to jest ten sam region, więc śledziłem polską ligę. Wisła to zespół, który ma duży potencjał i moim zadaniem jest, aby go pobudzić. W pierwszej kolejności mam dwa tygodnie na to, żeby poznać ten zespół, a w przyszłym roku zobaczymy co dalej - dodał.

Kolejne pytanie dotyczyło wyzwania, które czeka trenera, bo już na dzień dobry Wisła zagra z bardzo trudnymi rywalami.

- Długo negocjowaliśmy umowę i wiem jakie spotkania mnie czekają. Oceniam to jako wyzwanie. Jesteśmy na tyle dobrzy, że nie musimy się bać. Nie boimy się i mentalność - "brak strachu" - chcę przenieść na zespół - stwierdził Hyballa.

Oczywiście nie mogło zabraknąć kolejnego pytania o Cracovię. Ta przy okazji rywalizacji z prowadzonym przez Niemca słowackim DAC Dunajská Streda w kwalifikacjach Ligi Europy została przez niego określona jako "drużyna koszykarzy".

- Cracovia to bardzo dobry zespół, który wówczas miał wysokich piłkarzy. Byli bardzo niebezpieczni przy stałych fragmentach gry, także ze względu na to, że w Dunajskiej Stredzie piłkarze byli niżsi - użyłem takiego sformułowania. Nie chciałem nikogo urazić. Mam szacunek do zespołu Cracovii - powiedział.

Kolejne pytanie dotyczyło zawodników, którzy dziś grają w Polsce, a w przeszłości współpracowali z Hyballą, a więc Ľubomír Šatka i Kristopher Vida. Ten pierwszy miał powiedzieć o Niemcu, że "nienawidzi bronić", a drugi że zespoły prowadzone przez niego grają "rock-and-roll".

- Dziękuję panom Ľubomírowi i Kristopherowi, którzy zwiększyli na mnie presję. Są to świetni ludzie. Moje zespoły grają ofensywnie - taki jest mój styl, a czy jest to rock-and-roll, czy nie - to nie ma większego znaczenia, jeśli będzie to grane z sukcesem - śmiał się Niemiec.

- Widziałem o tym w jakiej sytuacji Kuba Błaszczykowski przejmował ten klub. Znamy był mi ten fakt. Wiem, że Wisła wielokrotnie była mistrzem Polski. To duży klub, z wielką historią. Będąc w Bredzie byłem sąsiadem Roberta Maaskanta, który w przeszłości tutaj pracował i o Wiśle mi co nieco opowiedział. Moja wizja i filozofia futbolu była szeroko opisywana. Klub znał mnie wcześniej i ma oczekiwania odnośnie ofensywnej gry. Dokonałem też analizy spotkań oraz opowiedziałem o tym co robiłem w przeszłości i to przekonało obydwie strony - mówił ponadto Hyballa.

- Co powiem piłkarzom? Przywitam się, powiem że jestem tutaj nowy. Jednocześnie nie uważam, żeby piłkarze byli słabi. Wyniki były słabe w ostatnich meczach. Wejdę do szatni, powiem kilka słów. Mamy jeden trening przed jutrzejszym spotkaniem. Spróbuję drużynę odpowiednio zmotywować. Chcemy polepszyć naszą sytuację. Chcę zobaczyć moją filozofię gry na boisku. W kolejnym sezonie, po okresie przygotowawczym, będziemy chcieli zaatakować. Na ten zaś sezon głównym celem jest poprawa sytuacji w tabeli - zakończył nowy opiekun piłkarzy Wisły Kraków.

Źródło: wislaportal.pl

Błaszczykowski: Cieszymy się, że mamy takiego sternika na pokładzie

03.12.2020r.

Późnym środowym popołudniem doszło do porozumienia Białej Gwiazdy z Peterem Hyballą, który na mocy podpisanej umowy pełnić będzie obowiązki pierwszego trenera. Podczas konferencji prasowej Prezes Wisły Kraków, Dawid Błaszczykowski, opowiedział o kulisach zmiany szkoleniowca.

Zanim zostały poruszone tematy ściśle związane z nowym trenerem, prezes skierował kilka słów pod adresem dotychczasowego szkoleniowca Wiślaków: „Chciałbym przede wszystkim zacząć od serdecznego podziękowania ustępującemu trenerowi, czyli trenerowi Arturowi Skowronkowi, za dotychczasową wykonaną na rzecz klubu pracę. Wiemy dobrze, że obejmował drużynę w bardzo trudnej sytuacji i zadanie, które było przed nim postawione zostało wykonane. Dziękujemy mu również za całokształt pracy, który został dla nas wykonany, także tutaj z ramienia klubu jeszcze raz wielkie dzięki. Oczywiście, chcemy przywitać także nowego trenera, który od dzisiaj prowadzi Wisłę Kraków. Jest nim Peter Hyballa. Bardzo nam zależy, byśmy zaczęli w końcu wygrywać i na tym, byśmy mogli cieszyć się z kolejnych sukcesów. Dlatego dobrze, że możemy tutaj wspólnie z trenerem podjąć pracę w celu osiągnięcia większych możliwości rozwoju i sukcesów. Cieszymy się, że od początku trenerowi bardzo zależało na tym, aby podjąć pracę u nas w klubie, by zrobić kolejny krok w rozwoju wspólnie z nami, wprowadzać młodych, podporządkować drużynę pod swoją filozofię gry” - powiedział Błaszczykowski.

Doświadczenie mocnym punktem

W gronie ścisłych kandydatów do objęcia stanowiska trenera znalazło się czerech trenerów, w tym jeden Polak. Czym charakteryzuje się Peter Hyballa i co może stanowić jego atuty? „Po przygotowanej analizie profilu trenera, jakiego chcielibyśmy mieć było czterech kandydatów. Wśród nich był jeden Polak i trzech obcokrajowców. Zależało nam przede wszystkim na tym, żebyśmy w końcu zaczęli wygrywać. Myślę, że obecny tutaj trener będzie idealnym człowiekiem na tym miejscu, wyzwoli w drużynie ducha zwycięstwa i Wisła będzie szła w kierunku, który został jej wyznaczony. Jak doskonale wiemy, trener ma już dość duże doświadczenie, także na podwórku Bundesligi, bo pracował w wielkich klubach - Borussii Dortmund, Wolfsburgu czy Bayerze Leverkusen. Zbierał doświadczenie także poza granicami swojego kraju – w Holandii – czy w klubie, który już walczył w europejskich pucharach. Dlatego to doświadczenie jest bardzo ważnym elementem. Z naszych informacji wynika też, że jest jednym z najmłodszych, który już jako 29-latek otrzymał licencję UEFA Pro. Na pewno jest to trener z wielką charyzmą, chcący grać mocno ofensywnie, do przodu, więc cieszymy się, że mamy u siebie takiego sternika na pokładzie” – zdradził prezes, dodając jednocześnie kilka słów o nowej roli trenera w klubie: „Na obecną chwilę trener głównie zajmie się pracą przy pierwszej drużynie i przygotowaniem jej do następnych meczów. Nie było jeszcze zbyt dużo czasu, by prowadzić rozmowy na tematy związane choćby z wzmocnieniami zimowymi. Na razie koncentrujemy się na tym, żeby przygotować się jak najlepiej do trzech meczów, które czekają nas w grudniu. Myślę, że przed nami jeszcze niejedna rozmowa w temacie kolejnych działań.”

Rozpocząć pracę czas

Nowy szkoleniowiec nie będzie miał wiele czasu przed derbami na zapoznanie się z drużyną i członkami sztabu szkoleniowego, w którym można spodziewać się już pewnych zmian. Już dzisiaj jednak wybierze się do bazy treningowej w Myślenicach. „Trener spotka się z zespołem dzisiaj i to będzie pierwszy trening. Co prawda, czasu do derbów jest mało i będzie to jedno spotkanie przed meczem, ale dziś trener zaczyna swoją pracę w klubie z zespołem. Z kolei jeśli chodzi o nowe osoby w sztabie, dzisiaj nie chcielibyśmy oficjalnie podawać, jakie dokładnie zmiany nastąpią z racji tego, że negocjacje prowadziliśmy dość długo i skończyły się wczoraj późnym popołudniem. Chcemy najpierw poinformować wszystkich zainteresowanych. Mogę tylko nadmienić, że trener przyprowadzi ze sobą dwie nowe osoby do sztabu” - skomentował Prezes Wisły Kraków.

Niezmienny cel

Biała Gwiazda zajmuje aktualnie 12. miejsce w tabeli Ekstraklasy, a przed nią trzy niełatwe spotkania w grudniu z Cracovią, Legią Warszawa oraz Lechem Poznań. Jaki cel został postawiony przed drużyną powadzoną przez nowego szkoleniowca? „Myślę, że cel się nie zmienia. Chcielibyśmy bardzo, żeby Wisła była w pierwszej ósemce, co też nie jest łatwe. Mamy świadomość, że w tym momencie liga jest dość mocno wyrównana, koronawirus nie pomaga, bo tak, jak widzimy, we wszystkich klubach są problemy z absencjami zawodników. My od początku tego sezonu również takie mieliśmy i chyba nie było takiej możliwości, żebyśmy wystąpili w optymalnym składzie. Przed nami jeszcze dziewiętnaście kolejek i trudnych meczów. Oczywiście, zależy nam bardzo na tym, żeby znaleźć się w pierwszej ósemce” - powiedział Dawid Błaszczykowski.

Źródło: wisla.krakow.pl

Hyballa: Każdy z zawodników wykonał świetną robotę

W poniedziałek, po dwutygodniowym rozbracie z futbolem, Wiślacy stawili się w Myślenicach i wzięli udział w premierowej jednostce treningowej. Przed podopiecznymi trenera Petera Hyballi intensywny czas mający przygotować ich do piłkarskiej wiosny.


04.01.2021r.

K. Biedrzycka/M.Chlebek

400mm

Spotkanie inaugurujące rundę wiosenną zaplanowano na 31 stycznia, a pierwszym rywalem Białej Gwiazdy będzie zespół Piasta Gliwice. Do gwizdka rozpoczynającego nową rundę zostały więc nieco ponad cztery tygodnie, w których nowy trener będzie starał się zrealizować wszystkie swoje założenia. „To wystarczający czas, bo trenujemy bardzo dużo, w większości mamy dwa treningi dziennie. Czekają nas cztery sparingi, a dodatkowo organizujemy wewnętrzne mecze testowe między sobą” - zaczął niemiecki szkoleniowiec, wspominając o aspektach gry, na których chcą położyć w tym czasie szczególny nacisk: „Zależy nam na poprawie gry kombinacyjnej z piłką, będziemy pracować też nad pressingiem meczowym, wykończeniem akcji, nad stałymi fragmentami gry i oczywiście będziemy dążyć do wypracowania najwyższej formy fizycznej.”

Zadanie wykonane

Świąteczny czas, pomimo swojej wyjątkowej atmosfery, nie oznaczał rozbratu z piłką nożną i całkowitego zapomnienia o treningowej codzienności. Wiślaccy zawodnicy, zgodnie z wytycznymi otrzymanymi od trenera przygotowania fizycznego, zadbali o podtrzymanie formy i płynny powrót do zimowych przygotowań. „Piłkarze pracowali w domach według własnych rozpisek. Robin był w pełni usatysfakcjonowany, bo porównywał Wiślaków z graczami NAC Breda i powiedział, że byli zdyscyplinowani. Każdy z moich podopiecznych wykonał świetną robotę przed powrotem do zajęć. Trener przygotowania fizycznego bardzo zadowolony, co mnie również cieszy” - powiedział Hyballa.

Nowe-stare twarze

W poniedziałkowy poranek w myślenickiej bazie treningowej pojawiły się dwie nowe, lecz znajome twarze - z wypożyczenia powrócili bowiem Serafin Szota oraz Przemysław Zdybowicz. Czy trener Białej Gwiazdy miał już wcześniej szansę przyjrzeć się uważniej młodym piłkarzom? „Widziałem kilka filmów z ich udziałem. Szota jest w treningu, a Zdybowicz nabawił się kontuzji przed powrotem do klubu, biegając, więc muszę trochę poczekać na głębszą ocenę jego umiejętności” - ocenił szkoleniowiec Wisły Kraków.

Źródło: wisla.krakow.pl

100 dni trenera Petera Hyballi w Wiśle

Dokładnie 100 dni temu - 2 grudnia 2020 roku - trenerskie stery pierwszej drużyny Białej Gwiazdy znalazły się w rękach niemieckiego szkoleniowca - Petera Hyballi - który dziś świętuje swój mały wiślacki jubileusz. Z tej okazji postanowiliśmy podsumować ten okres.


12.03.2021r.

J. Sumera


2 grudnia 2020 roku Peter Hyballa objął funkcję pierwszego trenera krakowskiej Wisły, zastępując na tym stanowisku Artura Skowronka. Nowy szkoleniowiec dość szybko, bo już 2 dni później, zadebiutował na ławce trenerskiej, kiedy to poprowadził drużynę z Reymonta w meczu derbowym przeciwko Cracovii na stadionie przy ulicy Kałuży. W boiskowych poczynaniach Wiślaków można było już zaobserwować zalążek stylu preferowanego przez trenera Hyballę, czyli wysokiego pressingu. Mimo iż Wiślacy jako pierwsi objęli prowadzenie, to w finalnym rozrachunku Derby zakończyły się remisem 1:1, a na pierwsze zwycięstwo w nowej roli wiślacki sternik musiał jeszcze poczekać, bowiem również w swoim debiutanckim spotkaniu przy R22 krakowianom nie udało się zgarnąć kompletu punktów, które do swojego konta dopisała wówczas warszawska Legia.

Do trzech razy sztuka

W poszukiwaniu upragnionego zwycięstwa piłkarze 13-krotnego mistrza Polski udali się do Poznania, gdzie w ostatnim pojedynku 2020 roku stanęli naprzeciw miejscowej ekipie Lecha. Gracze spod Wawelu zaprezentowali się z dobrej strony, umiejętnie się bronili i wyprowadzali składne akcje. Jedna z nich zakończyła się bramką, której autorem został Jakub Błaszczykowski, a pierwszy triumf Wisły pod wodzą trenera Petera Hyballi stał się faktem.

Gegenpress

W okresie przygotowawczym przed rundą wiosenną główna uwaga sztabu szkoleniowego z trenerem Hyballą na czele skupiła się na odpowiednim przygotowaniu fizycznym, które jest niezbędnym elementem w realizacji założeń taktycznych nakreślonych przez niemieckiego szkoleniowca. Efekty pracy miały być widoczne na boiskach Ekstraklasy.


Piłkarską wiosnę Wiślacy rozpoczęli od domowego spotkania z Piastem Gliwice. Starcie ze śląską ekipą podopieczni trenera Hyballi rozpoczęli od mocnego uderzenia. Biała Gwiazda szybko narzuciła swój styl gry, spychając gości do głębokiej defensywy. Taka postawa sprawiła, że już po 20 minutach gospodarze mieli na swoim koncie trzy bramki, a prezentowany przez nich efektowny styl mógł się podobać. Gracze dowodzeni przez trenera Fornalika nie dali jednak za wygraną, zdołali odwrócić jednak losy meczu i przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

Wiślacki charakter

W kolejnych spotkaniach podrażniona Wisła pozostała niepokonana, a już tydzień później zgarnęła pierwsze trzy punkty w 2021 roku, pokonując Jagiellonię Białystok. Komplet oczek krakowianie zdobywali również w starciach z Pogonią Szczecin oraz Wisłą Płock, natomiast spotkania ze Śląskiem Wrocław oraz Górnikiem Zabrze kończyły się podziałem punktów.

Łącznie trener Peter Hyballa poprowadził Wisłę w 9 spotkaniach i odnotował 4 zwycięstwa, 3 remisy oraz 2 porażki.

Trenerze! Gratulujemy i czekamy na więcej!


Źródło: wisla.krakow.pl

Wisła Kraków i Peter Hyballa uzgodnili zakończenie współpracy

Peter Hyballa nie będzie dłużej prowadził pierwszej drużyny Wisły Kraków. Rozpoczęty w grudniu 2020 roku projekt nie zostanie kontynuowany, a obie strony podjęły decyzję o rozwiązaniu umowy. Zawarte zostało porozumienie pozwalające na zakończenie współpracy na warunkach satysfakcjonujących zarówno klub, jak i szkoleniowca.


14.05.2021r.

Redakcja

Peter Hyballa posadę trenera Białej Gwiazdy objął 2 grudnia 2020 roku, zastępując na tym stanowisku Artura Skowronka. Swój debiut na ławce trenerskiej zaliczył już dwa dni później, kiedy to poprowadził Wiślaków w derbowym spotkaniu z Cracovią, które zakończyło się remisem 1:1. Z kolei pierwsze zwycięstwo pod wodzą niemieckiego szkoleniowca Wisła odniosła 19 grudnia, pokonując w delegacji zespół poznańskiego Lecha 1:0. Opiekun krakowian zaszczepił wśród swoich podopiecznych styl gry polegający na wysokim pressingu, który można było zaobserwować w trakcie wiosennych zmagań drużyny z Reymonta. Biała Gwiazda pod jego wodzą na dwie kolejki przed końcem kampanii zapewniła sobie utrzymanie w Ekstraklasie.

Strony podjęły decyzję, że niemiecki szkoleniowiec nie poprowadzi już zespołu w meczu przeciwko Piastowi Gliwice. Umowa została rozwiązana 14 maja 2021 roku, a ostatnie spotkanie ligowe ma stanowić początek nowej drogi obranej przez Wisłę.

Dziękujemy trenerowi Hyballi za pracę na rzecz klubu i energię włożoną w wykonywanie swoich obowiązków! Życzymy powodzenia w dalszej karierze!


Źródło: wisla.krakow.pl

Linki

2021.07.16 Kłopoty Petera Hyballi w Esbjerg fB. Sprawą zainteresował się duński Urząd Pracy

2021.09.20 Peter Hyballa znalazł nowy klub. Tym razem będzie pracował w Niemczech


Galeria sportowa


Poprzednik Okres pracy:
2.12.2020 - 14.05.2021
Następca
. .Artur Skowronek Grafika:1.png‎ Grafika:2.png‎ Kazimierz Kmiecik. .