Piłkarski spektakl wiosny: Wisła-Legia 10.05.2009

Z Historia Wisły

Plakat zapowiadający Piłkarski spektakl wiosny
Plakat zapowiadający Piłkarski spektakl wiosny

2009.05.10 Wisła Kraków - Legia Warszawa 1:0

W sezonie 2008/2009 furorę zrobiły plakaty reklamujące szlagier rundy rewanżowej, czyli pojedynek Wisły z Legią. Mecz, który miał olbrzymie znaczenie dla ostatecznych rozstrzygnięć w lidze, promowany był na ulicach Krakowa niezwykłym afiszem. Elegancko ubrany zawodnik Wisły – Rafał Boguski – odsłaniał czerwoną kurtynę, za którą widać było boisko i trybuny przy ulicy Reymonta, gotowe na przyjęcie kibiców i piłkarzy. Mecz nazwano „Piłkarskim spektaklem wiosny” i zapowiadano go tak jak wielkie przedstawienie teatralne. Zamiast daty rozpoczęcia spotkania podano datę „premiery”, stadion otrzymał tytuł sceny, trener Wisły, Maciej Skorża był zapowiadany jako reżyser, zaś w głównych rolach mieli wystąpić „zawodnicy i kibice Mistrza Polski”.
Ten plakat stylizowany na afisz teatralny wyróżniał się nie tylko spośród innych plakatów sportowych, ale i wszystkich reklam, jakie w owym czasie można było oglądać w Krakowie. Dość powiedzieć, że na meczu był komplet publiczności. Plakat zwrócił również uwagę mediów, w tym zagranicznych: włoska La Gazzetta dello Sport zamieściła go na swojej stronie głównej, w rubryce „zdjęcie dnia”.
Zobacz plakat Wisła-Legia na stronie La Gazzetta dello Sport


Rafał Boguski - polski Luca Modrić?

5. May 2009, 17:33
Wisła Kraków zaprasza na mecz z Legią Warszawa w nietypowy sposób. Plakat reklamujący szlagier wiosny przy Reymonta przedstawia elegancko ubranego Rafała Boguskiego, który odsłania czerwoną teatralną kurtynę. "Piłkarski spektakl wiosny" - głosi napis - "Reżyseria: Maciej Skorża". Nieprzypadkowo do tego plakatu wykorzystano akurat wizerunek Boguskiego. Pomocnik Wisły Kraków jest miłośnikiem teatru i częstym jego gościem. Ostatnio, wraz z całą drużyną oglądał w Bagateli "Seks nocy letniej".

O pasji Rafała Boguskiego czytamy w wywiadzie przeprowadzonym przez agencję ASInfo.

Który raz w tym roku byłeś w teatrze?

- Chyba czwarty, nie pamiętam dokładnie. Najczęściej chodzę właśnie do Teatru Bagatela, bo tam są raczej lekkie sztuki, komedie. Na jakieś egzystencjalne mnie nie ciągnie. Wolę takie, na których można się rozerwać, dużo pośmiać, zrelaksować. To ostatnie przedstawienie mi się podobało, było trochę humoru, trochę miłosnych wątków. Jeśli chodzi o ten plakat, to domyśliłem się, dlaczego akurat na mnie padło (śmiech). Plakat jest fajny, rzeczywiście może skusić ludzi do obejrzenia meczu z Legią.
[…]
Źródło: The White Star Division


Boguski na głównej stronie La Gazzetta Dello Sport

8. May 2009, 17:01
Plakat zapraszający na piłkarski spektakl Wisła - Legia został wyróżniony przez słynną "La Gazzetta Dello Sport". Zdjęcie przedstawiające Rafała Boguskiego zachęcającego do przyjścia w niedzielę na mecz pojawiło się na stronie głównej słynnego włoskiego dziennika sportowego w rubryce "La foto del giorno" (zdjęcie dnia).
Źródło: The White Star Division


Rafał Boguski - Chłopak z plakatu

9. May 2009, 11:31

Jeden z najbardziej nieśmiałych zawodników Wisły Kraków został twarzą reklamującą największe wydarzenie rundy wiosennej przy Reymonta. Na tle kurtyny teatralnej Rafał Boguski zaprasza na Piłkarski Spektakl Wiosny, jak błyskotliwie nazwano niedzielny pojedynek z Legią.

Zapewne plakat, o którym mowa, mieliście okazję już oglądać. Jak to się stało, że właśnie tak skromny mężczyzna jak Rafał Boguski został twarzą tej akcji reklamowej? - To był pomysł działu marketingu Wisły, a ja nie miałem nic przeciwko temu - opowiada spokojnie, jak zawsze. Rafał nie musiał uczestniczyć nawet w specjalnej sesji zdjęciowej. - Mieliśmy robione zdjęcia, gdy ukazała się nowa kolekcja strojów Wisły i przy okazji zrobiono nam też zdjęcia w garniturach klubowych. Jedną z takich fotografii wykorzystano przy produkcji plakatu.

Wybranie Boguskiego nie było jednak czystym przypadkiem. Skorzystano bowiem z tego, że Rafałowi obcowanie z kulturą nie jest obce - na obozach "Boguś" zawsze czyta książki, a w wolnych chwilach chętnie chodzi z żoną do teatru. - W wolnym czasie lubię czytać książki. Moja żona lubi też teatr, więc kilka razy byliśmy w teatrze i miło spędziliśmy czas. Wybieramy komedie, luźne sztuki, na których możemy bardzo dużo się pośmiać. To fajny sposób by się rozerwać - przekonuje Rafał, który najczęściej gości w krakowskiej Bagateli. - Byłem na przykład na obu częściach "Mayday'a", to już szlagiery, bardzo mi się podobało.

Rafał Boguski twierdzi, że nie czuje, aby na ulicach wzrosło zainteresowanie jego osobą. - Nie jest tak, że stoję przy słupie i patrzę na plakat, aby ludzie mnie rozpoznawali - śmieje się Rafał. Również żona zawodnika nie popadła w euforię w związku z nową "rolą" męża. - Żona ze spokojem odebrała ten plakat. Na razie jeszcze nie wisi u nas na ścianie, może kiedyś będzie oprawiony.

Źródło: The White Star Division