Piotr Piecuch

Z Historia Wisły

Piotr Piecuch - trener młodzieżowych zespołów koszykarskich TS Wisła oraz koordynator sekcji.


Wywiad

Piotr Piecuch - Koordynator Sekcji Młodzieżowej Mężczyzn

Przede wszystkim gratulacje! Został Pan trenerem reprezentacji woj. Małopolskiego rocznika 1999. Proszę nam powiedzieć jak do tego doszło i jakie emocje towarzyszyły Panu przy tej nominacji?

Zostałem trenerem kadry rocznika 1999 reprezentacji Małopolski. Krakowski Okręgowy Związek Koszykówki ogłosił konkurs do którego przystąpiłem i tydzień temu otrzymałem nominację. Moim asystentem został trener zespołu Cracovii-Mateusz Bukała.

Jak Pan wyobraża sobie tą kadrę?

Kadra będzie oparta na wyróżniających się chłopcach z rocznika 99. Prowadząc zespół Wisły mam możliwość na bieżąco obserwować wszystkich zawodników biorących udział w rozgrywkach dlatego na pewno będzie mi łatwiej dokonać właściwych wyborów. Na pewno już teraz można założyć, że kadra bazować będzie przede wszystkim na zawodnikach z trzech wiodących zespołów w rozgrywkach czyli chłopcach z Korony, Wisły i Cracovii. Oczywiście szansę otrzymają również wyróżniający się zawodnicy z pozostałych drużyn.

Jakieś cele już zanotował sobie Pan w notesie?

Celem na pewno jest przygotowanie reprezentacji do Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w 2014 roku. Mamy to szczęście , że w przeciwieństwie do poprzednich lat będziemy mieć aż dwa sezony na to aby jak najlepiej przygotować się do głównej imprezy. Jednak głównym celem, dla nas trenerów, jest praca z chłopcami nad wyszkoleniem indywidualnym. Prawdziwym sukcesem będzie nominacja któregoś z chłopców do reprezentacji narodowej U-15,U-16 itd. Jeśli tych nominacji będzie więcej satysfakcja będzie podwójna.

Wróćmy jednak na parkiet domowy. Szkoli Pan zawodników U-16 i U-14. Jak oceni Pan rozwój tych chłopców?

Tak rzeczywiście prowadzę w tym sezonie dwa zespoły. Kadetów U-16 oraz młodzików U-14. Jestem bardzo zadowolony z faktu, że pracuję z tymi chłopcami. Po pierwsze dlatego, że świetnie pracują ,są bardzo zaangażowani w to co robią a to stanowi podstawę do postępu i rozwoju. Po drugie dlatego, że w obydwóch drużynach są zawodnicy utalentowani. Moim zadaniem jest teraz takie prowadzenie tych chłopców, aby w niedalekiej przyszłości zasilili kadrę pierwszego zespołu seniorów a być może grali na poziomie I ligi oraz Ekstraklasy.

Kadra U-16 we wrześniu rozegrała sporo meczy kontrolnych. Pierwszy turniej to "Puchar Wawelskich Smoków" w dniach 07-09.09. Odnieśliście tam cztery zwycięstwa i tylko jedną porażkę. Kolejno był "WKK Krasnal Cup" (21-23.09)- trzy wygrane oraz dwie porażki i na sam koniec w dniach 28-30.09 zagraliście w Wieliczce. Tam bilans jak w poprzednim teście. Zadowolony jest Pan z tych wyników?

Tak jestem zadowolony z wyników ale jeszcze bardziej ze stylu jaki prezentuje zespół. Nie ukrywam, że turniej w Krakowie na własnej sali potraktowaliśmy bardzo prestiżowo chcąc go wygrać i to się nam udało. Pozostałe turnieje potraktowałem typowo pod kątem szkoleniowym. Sprawdzałem różne ustawienia oraz dawałem szansę gry chłopcom, którzy na co dzień nie są graczami pierwszej piątki.

U-14 również bardzo dobrze się sprawuje: w lidze dwa zwycięstwa odniesione nad MKS PM Tarnów i Cracovią. W turniejach: "Cracow Cup" cztery zwycięstwa i jedna porażka, "Puchar Gorlic"- trzy wygrane oraz jeden mecz na minus.

Drużyna U-14 jest dopiero na początku przygody z koszykówką. Tutaj wyniki turniejów naprawdę nie są najważniejsze. Ci chłopcy potrzebują dużej ilości gier i częstych konfrontacji z rówieśnikami z kraju i zagranicy. Dlatego przez cały sezon planuję udział wraz z zespołem w kilku imprezach. Najbliższe to turniej w Zabrzu 9-11.11.12, Katowicach 29.11 -02.12.12 oraz turniej Kadr Wojewódzkich w terminie 25-27.11.2012.

W lidze rozegraliście dwa spotkania z Niwą Oświęcim oraz Koroną Kraków. Zanotowaliście dwa zwycięstwa. Bardzo udany start, oby tak dalej.

Tak zanotowaliśmy udany start. Ale nie będę ukrywał, że celem jaki postawiłem zespołowi kadetów to wygranie wszystkich meczy w sezonie. Nie jest to z mojej strony wyraz zarozumialstwa tylko realna ocena potencjału jakim dysponuję. Poza tym uważam, że trzeba sobie stawiać wysokie wymagania bo tylko takie podejście rodzi postęp. Czy się uda to się okaże bo przecież to sport a tu nieodzownymi składowymi są zwycięstwa i porażki.

Już czwartego listopada przyjdzie się Wam zmierzyć w derbach Krakowa. Spotkanie z Cracovią rozegracie w samo południe, na własnym boisku. Czy motywacja na to spotkanie już jest?

Oczywiście derby to derby. Ale nie traktuję tego meczu w kategorii meczu sezonu bo mam nadzieję, że takie nadejdą w drugiej części sezonu kiedy będziemy walczyć o awans do Finałów Mistrzostw Polski. Chłopaki mają wyjść na parkiet skoncentrowani i realizować założenia nakreślone w szatni.

Jaki jest Pana największy cel na ten sezon?

Chciałbym żeby obydwa moje zespoły powalczyły o awans do turniejów finałowych Mistrzostw Polski w swoich kategoriach wiekowych bo wiem,że bardzo im na tym zależy. Natomiast moim celem jest podniesienie umiejętności indywidualnych moich podopiecznych do poziomu, który pozwoli im zrealizować swoje marzenia nie tylko w bieżącym sezonie ale także w następnych latach.

Czego można życzyć na koniec?

Moim chłopakom wytrwałości w dążeniu do wyznaczonego celu oraz sezonu bez kontuzji a mnie zdrowia i trochę trenerskiego szczęścia, które w pracy trenera jest nieodzowne.

Rozmowę przeprowadziła Natalia Wątroba

Źródło: http://www.wawelskiesmoki.pl