Przemysław Porębski

Z Historia Wisły

Przemysław Porębski
Informacje o zawodniku
kraj Polska
urodzony 30.06.1998, Kraków
pozycja pomocnik
numer 40
Drużyny juniorskie
Lata Drużyna
2006 - Wisła Kraków
Kariera klubowa
Sezon Drużyna Mecze Gole
2014/15 Wisła II Kraków 1 0
2015/16 Wisła II Kraków 12 0
2016/17 Wisła II Kraków 3 0
2016/17 Wisła Kraków
W rubryce Mecze/Gole najpierw podana jest statystyka z meczów ligowych, a w nawiasie ze wszystkich meczów oficjalnych.
Przemysław Porębski
Przemysław Porębski
Przemysław Porębski
Przemysław Porębski

Przemysław Porębski (ur. 30 czerwca 1998 r.) – piłkarz występujący w zespołach młodzieżowych Wisły Kraków na pozycji pomocnika, wychowanek Białej Gwiazdy, związany z klubem od 2006 roku.

Spis treści

Artykuły. Wywiady

Michał Opalski i Przemysław Porębski najlepszymi zawodnikami Akademii w maju

21.06.2015

Michał Opalski w młodszej kategorii wiekowej oraz Przemysław Porębski w starszej zostali wybrani przez trenerów Akademii Piłkarskiej Wisła Kraków najlepszymi zawodnikami maja. – Od dłuższego czasu jest to jeden z wyróżniających się juniorów. Postawa jego jest nienaganna, Przemek jest pracowity oraz sumienny. Mimo młodego wieku na boisku wyrasta na lidera drużyny. Zarówno technika jak i inne walory pozwalają mu na grę na wysokim poziomie. Ma potencjał na zawodnika na najwyższym poziomie, ale jak to będzie dalej to sam z ciekawością będę obserwował – mówi trener Porębskiego, Dariusz Marzec. Wśród młodszych zawodników wyróżnienie otrzymał Michał Opalski, który trenuje z rocznikiem 2003, choć jest rok młodszy. Jego trener Mateusz Stolarski, tak argumentuje ten wybór: – Michał zdecydowanie zasłużył na tę nagrodę, ponieważ świetnie spisywał się na ostatnich treningach. Nie ukrywam że trenerzy mieli wielki dylemat ponieważ w maju było kilka ciekawych kandydatur, jednak bardzo dobra postawa Michała w trakcie turnieju na Słowacji zadecydowała przekonała do wyboru właśnie jego.

Nagrody naszym zawodnikom wręczali byli piłkarze Wisły Grzegorz Pater oraz Artur Sarnat. – Jest to coś fantastycznego, dzięki temu młodzież która tu jest ma większy impuls do działania, do jak najlepszej pracy. Fajnie, że jest taki wybór, bo to super sprawa dla dzieci – powiedział Artur Sarnat. Grzegorz Pater, który w 2001 roku, w barwach Wisły, strzelił dwie bramki FC Barcelonie zauważył, że za jego czasów takich nagród nie było. – W czasach gdy ja startowałem w młodym wieku takich inicjatyw nie było. Jest to fajna rzecz, dobrze, że to powstało. Jest to motywacją dla chłopaków, bo każde wyróżnienie jest zapamiętane, również przez innych zawodników, co motywuje do cięższej pracy: „za rok, miesiąc ja będę chciał dostać tę statuetkę” – stwierdził były skrzydłowy Białej Gwiazdy.

Michał Opalski trenuje w Wiśle od 2012 roku, najczęściej występuje jako ofensywny pomocnik, jest lewonożny. – Na pewno z przebiegu całego roku jest to zasłużona nagroda dla Michała bo grając w starszym roczniku jest naprawdę mocnym punktem zespołu. Dodatkowo jest to typ chłopca, którego nie da się nie lubić gdyż jest zawsze uśmiechnięty i rozgadany poza tym ciężko pracuje na każdym treningu, co pomaga mu być każdego dnia lepszym zawodnikiem – komplementuje swojego zawodnika trener Mateusz Stolarski. Na podobnej pozycji występuje sześć lat starszy Przemysław Porębski, którego czasami trener Marzec wystawia na skrzydle – jako prawy pomocnik strzelił 1 maja dwie bramki Cracovii w 26. kolejce Centralnej Ligi Juniorów. Porębski jest wychowankiem Wisły, występuje w naszych barwach od 2006 roku.

Źródło: akademiawisly.pl

Porębski: Na takie chwile długo się pracuje

Data publikacji: 23-11-2016 09:51


„Debiut w Wiśle w ekstraklasie był moim marzeniem. To, że zagrałem parę minut nic nie znaczy, jeśli nadal nie będę ciężko i z dużą wiarą pracował zarówno na treningach, jak i w meczach” - podkreśla skromnie 18-letni Przemysław Porębski, który w ostatnim spotkaniu po raz pierwszy wystąpił w wiślackich barwach w najwyższej klasie rozgrywkowej.

W wieku 18 lat doczekałeś się debiutu w pierwszej drużynie Białej Gwiazdy. Co czułeś przed tym ważnym dla każdego piłkarza momentem - gdy dowiedziałeś się, że pojawi się szansa na wejście na boisko i tuż przed wkroczeniem na murawę?

Czułem się super. To było marzenie, aby w końcu zadebiutować w Wiśle w rozgrywkach ekstraklasy. Wiem, że to dopiero początek, ale trzeba cieszyć się takimi chwilami, bo wiele się na nie pracuje.

Z Wisłą związany jesteś już "od ośmiolatka". To była Twoja świadoma decyzja czy wówczas podjęli ją rodzice? Przez lata pojawiały się wątpliwości, czy to właśnie Biała Gwiazda powinna być Twoimi barwami?

Chciałem po prostu zacząć trenować w jakimś klubie z kolegami, a pamiętam, że był wtedy nabór do mojego rocznika w Wiśle Kraków. Nie miałem żadnych wątpliwości. Dobrze czułem się tu od początku i trafiałem zwykle na bardzo wartościowych trenerów, którzy ciągle pomagali mi w piłkarskim rozwoju, jestem im za to wdzięczny.

Jak traktujesz tę szansę? To bardziej wstęp do walki o kolejne minuty w pierwszym zespole czy motywacja do dalszej ciężkiej pracy w ekipie juniorów starszych?

To raczej znak, że to co robię idzie w dobrym kierunku, muszę ciągle ciężko pracować tak jak dotychczas. Nieważne gdzie gram - zawsze muszę dawać z siebie wszystko, bo żadnego treningu, ani meczu nie powtórzę i zdaję sobie z tego sprawę.

Były sms-y i wiadomości z gratulacjami? Jak koledzy z drużyny CLJ-u przyjęli Twój występ?

Tak, dużo osób mi gratulowało. Jest to bardzo miłe i doceniam to, ale podchodzę do tego na spokojnie. To, że zagrałem parę minut nic nie znaczy jeśli nadal nie będę ciężko i z dużą wiarą pracował zarówno na treningach, jak i w meczach. Koledzy gratulowali, ale głównie to była „szyderka” - tak jak to wygląda w szatni. (uśmiech)

I chyba tylko moment na debiut mógłby być lepszy..? Mecz przegrany 2:6 trudno będzie wyłącznie dobrze wspominać...

Zgadza się. Na pewno moment debiutu mógł być lepszy, ale nie miałem wpływu na to przy jakim wyniku wejdę, bardzo mi szkoda takiego rezultatu.

Co dalej? Teraz pozostaje marzyć o domowym debiucie w pierwszej ekipie?

Z pewnością muszę nadal ciężko pracować, to fundament do rozwoju i gry w pierwszej drużynie. Marzę o domowym debiucie, przy naszych kibicach, ale muszę skoncentrować się na grze w zespole juniorów i tam udowadniać swoją dobrą dyspozycję trenerom Jopowi oraz Sobolewskiemu. Uważam, że taka droga jest najlepsza.

Rozmawiał Damian Juszczyk

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


Galeria


Źródło: wisla.krakow.pl