Rada Seniorów - 80-lecie. Kazanie ojca Jerzego Pająka

Z Historia Wisły

Ojciec Jerzy Pająk
Ojciec Jerzy Pająk

27 maja 2011 roku w Kościele Kapucynów przy ulicy Loretańskiej 11 w Krakowie miała miejsce uroczysta Msza Święta z okazji 80. rocznicy powstania Rady Seniorów TS Wisła. Mszę poprowadził ksiądz Bronisław Fidelus, natomiast kazanie wygłosił ojciec Jerzy Pająk. Oto treść kazania:


Boże wybory (K 15,12-17)

Jesteśmy w świątyni Pana, w której się wzywa Jego Imienia. Tutaj jest Bóg obecny wśród swojego ludu. Dzisiejsze Słowo Boże wprowadza nas w kluczowe zagadnienie biblijne: w Boże wybraństwo. Często nam się wydaje, że to my dokonujemy wyborów, tymczasem to On nas uzdalnia do wyborów. To On daje nam światło, abyśmy wiedzieli, co mamy wybrać. Dokonuje tego nie na podstawie naszych zasług i osiągnięć, lecz na podstawie daru łaski. Wybiera nie dlatego, że jesteśmy wielcy, ale dlatego, byśmy stali się wielcy. Św. Augustyn to rozumowanie tak przedstawił: "Bóg nie wybiera ludzi dobrych, ale sprawia, że dobrymi stają się ci, których on wybiera."

Pięknie ten temat rozpracował bł. Jan Paweł II w swojej książce "Dar i tajemnica". Opisał w niej swoje powołanie do kapłaństwa. Napisał, że u początków każdego powołania kryje się tajemnica Bożego wybrania i dar, który nieskończenie przerasta człowieka. Słyszeliśmy w dzisiejszej Ewangelii słowa Jezusa: "Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem Was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc was trwał." (J 15,16) Jeszcze bardziej przejmująco tajemnicę Bożego wybraństwa dostrzegamy przy wyborze Jeremiasza na proroka Izraela: "Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znalazłem cię, nim przyszedłeś na świat, poświęciłem cię, prorokiem dla narodów ustanowiłem cię". (Jr1,5)

W tym kluczu należy umieścić wszystkie wybory, jakich dokonywał Bóg w historii zbawienia. Począwszy od Abrahama, Mojżesza, Dawida, Eliasza, aż po Jezusa Chrystusa -Syna Bożego, Jedynego Zbawiciela ludzkości, aż po wybór Apostołów Piotra i Pawła, Świętych Kościoła Katolickiego, aż po bł. Jana Pawła II - Wielkiego.

Wybory te i powołania dokonują się zawsze przy świadomym udziale człowieka. Człowiek wobec nich jest wolny. Może przyjąć powołanie lub je odrzucić. Historia zbawienia pokazuje nam przykłady jawnego oporu wobec posłannictwa od Boga. Np. prorok Jonasz, który nie chciał iść do Niniwy, aby ją nawracać. Robił wszystko, aby się uwolnić od tego zadania. Również prorok Jeremiasz wymawiał się: "Panie Boże, przecież nie umiem mówić." (Jr1,16) Brak mi autorytetu i doświadczenia, aby przemawiać do wielkich tego świata. W ostateczności obaj prorocy przyjęli Boże wezwanie i spełnili je.

Także w tym kluczu należy rozumieć i umieścić wszystkie inne wybrania i powołania jakie otrzymuje człowiek i to w każdej dziedzinie ludzkiego życia: społecznej, politycznej, kulturalnej, gospodarczej i religijnej. Bóg, hojny w swoje miłosierdzie, rozsiewa swoje dary na glebę ludzkich serc, aby się mogli spełnić, czynić sobie ziemię poddaną i wzajemnie się ubogacać i dawać innym radość. Dzisiaj szczególnie mamy na myśli uzdolnienia i powołania sportowe.

W tej Mszy Św. dziękujemy Bogu za 80 lat istnienia i działalności Rady Seniorów Towarzystwa Sportowego "Wisła Kraków", ale także za wszelkie dobra, jakie zrodziły się w ciągu stupięcioletniej działalności tego Klubu. A jest za dziękować Bogu i ludziom. Dobrze się stało, że Rada Seniorów Towarzystwa Sportowego "Wisła Kraków" rozpoczęła swoje ucztowanie od Mszy Św., czyli szczytu wszelkiej modlitwy, gdyż głównym zadaniem Klubu jest kontynuowanie tradycji klubowej i organizowanie odpowiednich uroczystości.

Kiedy mówimy o kontynuowaniu tradycji, z konieczności musimy wracać do korzeni, do początków Klubu. Korzenie zaś Białej Gwiazdy sięgają początków XX wieku. Ale nie sposób nie wspomnieć krakowskiego lekarza i pedagoga dr Henryka Jordana, który w swoim czasie wypowiedział wspaniałą sentencję: "Dawać zdrowie i radość poprzez gry w słońcu i na powietrzu. Poprzez te gry wychowywać w służbie wielkich ideałów ludzkości i narodu". On tę sentencję urzeczywistnił, gdy w 1889 roku doprowadził do uruchomienia przy Krakowskich Błoniach pierwszego na ziemiach polskich ośrodka wychowania fizycznego, składającego się z 12 kompletnie wyposażonych boisk sportowych. Jedno było przeznaczone dla piłki nożnej, która u nas jeszcze nie byłą znana i uprawiana.

Upłynęło zaledwie siedem lat od tej daty, gdy Tadeusz Łopuszański, prof. Wyższej Szkoły Realnej w Krakowie zaproponował uczniom powołanie klubu sportowego o nazwie "Wisła". A był to rok 1906. Młodzież z wielkim aplauzem przyjęła propozycję i zaczęła skandować: "Polacy i Wisła to Polska".

"Wisła", przydomek "Biała Gwiazda" od samego początku prezentowała się bardzo dobrze. Już w roku swego zaistnienia pokonała 7:0 Klub Wadowickiego Koła Sportowego. Zaś podczas świętowania swego srebrnego jubileuszu pokonała 1:0 angielski klub Chelsea.

Sportowy Klub "Wisła" stał się prawdziwą podwaliną wielu prężnie rozwijających się sekcji: atletyka, zapasy, podnoszenie ciężarów, dyscypliny zimowe itp. To był nie tylko futbol. Można tylko żałować, że w czasach błędów i wypaczeń PRL-u Klub został wcielony do pionu milicyjnego i podlegał Urzędowi Bezpieczeństwa Publicznego (1949r.). Bo ta plama jeszcze do dnia dzisiejszego wypacza prawdziwy charakter "Wisły Kraków".

W tym roku "Wisła Kraków" zdobyła 13. mistrzostwo w Polskiej Ekstraklasie. Nie zważając na poziom gry w całej Ekstraklasie, do którego można mieć słuszne i wiele pretensji, trzeba obiektywnie powiedzieć, że "Biała Gwiazda" ma największy potencjał sportowy ze wszystkich drużyn polskiej ekstraklasy. Nie wolno tego potencjału zmarnować!

Wiemy jednak, że o zwycięstwie nie decydują sami sportowcy. Owszem, oni są na pierwszym miejscu. Wielką rolę odgrywają trenerzy, zarząd, sponsorzy, Rada Seniorów, kibice i całą infrastruktura sportowa. Ale także kibice i ci, którzy dostrzegają piękno i szlachetność sportu i starają się te wartości rozpowszechniać w społeczeństwie.

I znów musimy wrócić do początku naszych rozważań, czyli do powołania, do talentów, które rozdaje Bóg. Sport jest przede wszystkim darem Bożym. (JPII, 2000r.).

Kościół uważa aktywność sportową, uprawianą przy pełnym poszanowaniu obowiązujących zasad, za ważny instrument wychowawczy, zwłaszcza dla młodych pokoleń. "W zdrowym ciele, zdrowy duch". Przez sport młody człowiek nabywa takie wartości jak lojalność, przyjaźń, współpraca, wspólnota, solidarność, wytrwałość, wierność obowiązkom, uczciwość, fair play i wiele innych. Cnoty te przyczyniają się do budowy społeczeństwa, gdzie miejsce antagonizmów zajmuje sportowa rywalizacja, gdzie wyżej ceni się spotkanie niż konflikt, uczciwe współzawodnictwo niż zawzięta konkurencja (JPII, 2000, Stadion Olimpijski w Rzymie). Sport może także wznosić cenny wkład w pokojowe porozumienie między narodami oraz przyczynić się do utrwalania w świecie nowej cywilizacji miłości.

Prośmy dziś Boga, aby sport stawał się czynnikiem rozwijającym w człowieku zdrowie fizyczne, psychiczne i moralne, współtworzącym cywilizację miłości, aby służył prawdziwej rozrywce. Niech Bóg błogosławi Klubowi Seniorów Towarzystwa Sportowego "Białej Gwiazdy" i wszystkim związanym z Klubem "Wisła Kraków".